kris

Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem. Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają, pierwsza jest Małgosia. - Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła. - Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną - tak powiedzieli rodzice - Bardzo ładnie. Następny Mareczek: - Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty. - Dobrze Mareczku a jaki z tego morał? - Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice. - Bardzo ładnie. No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani łyka valium): - Ociec to mnie tak powiedzioł: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cicho ciemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, giwere, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky naraz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20 metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawajta! Pandemonium! Dziadek Staszek pruje z giwerki! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filmach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubił i jak skończyły mu się pestki wyjął nóż i kosi Niemców jak Boryna zborze. Na 30 klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zajebał z buta i uciekł... W klasie konsternacja. Pani, mimo valium - w spazmach, pyta się: - Śliczna historyjka dziecko, ale jaki morał? - Też się taty pytałem a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak se popije"

Nieaktualne. Nowa taryfa:

Nowa taryfa:

Jestem w Hanau od strony Frankfurtu. Będzie do tego kodu około 20 km. Rowerem można dojechać. W poniedziałki i czwartki mam wolne od 9 do 16. Jestem do połowy września. pociągiem też nie problem. Mój kod to 63454

Jak naprawdę spleśnieje, to dalej jesz jak świeże...

Tjaa... Tylko placek po węgiersku to z ziemniaków... Gdyby kurki były z Litwy, czy Bułgarii to byłby omlet po litewsku lub bułgarsku...

Oddzielnie kurki, oddzielnie warzywa. I do środka usmażonego omletu i składam go na pół.

A ile ciast czy potraw się nazywa, a nie wygląda...

U mnie omlet z kurkami (białoruskimi) i warzywami.

Na przykład:

@marcinkowski popatrz tu: https://praca.trovit.pl/listing/opiekun-osob-starszych-bristol-anglia-sierpien-2019.B1z1PV1J1s1Yc

Bo do Niemiec jest bliżej i taniej Jedź z Poznania do Hannoveru, a nie z Lublina do Glasgow Kulturowo, kulinarnie Niemcy są nam bliżsi. No i rynek bardzo chłonny.

Ja chyba jakiś niedorozwój jestem, bo jakoś nie kumam tego wątku. Nie znamy Twoich preferencji i tyle. Czy wolisz Panów, Panie, małżeństwa. W jakim wieku, jakie jednostki chorobowe itp. Wybierasz co Ci pasuje i tyle. W umowie może być wszystko i nic. Dokładnie czytaj i o wszystko pytaj. Pamiętaj, liczy się tylko to co na piśmie. I oczywiście podpisujesz jak Ci pasuje. Nigdy mi się nie zdarzyła dokładna zgodność miejsca z opisem. Ale niezgodności mogą być duże i drobne. Od Ciebie zależy czy Ci dalej pasuje to miejsce. I tutaj kłania się umowa, gdzie powinien być określony sposób na rozwiązanie tejże. Pamiętaj, że szczególnie w przypadku nowego miejsca agencja nie zawsze dokładnie o wszystkim wie.

Tu masz prawie wszystko... https://opiekunkaradzi.pl/temat/15302-jak-wybrać-agencję-jakie-pytania-zadawać/

Powoli żegnam się z tym forum i czas zakończyć to co zacząłem. Zainteresowała mnie (w sensie negatywnym) oferta @PonaCare do małżeństwa do Waltrop. Dzisiaj przyjrzałem się dokładniej tej @PonaCare. Założona jako PONACARE SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ SPÓŁKA KOMANDYTOWA data rejestracji: 2017-01-16. Podstawowa działalność: Pomoc społeczna bez zakwaterowania dla osób w podeszłym wieku i osób niepełnosprawnych (8810Z) Ciekawe.... Tej oferty nie można dobrze i uczciwie wykonać, to jedno. Po drugie my sprzedajemy swoje umiejętności, doświadczenie i przede wszystkim zdrowie, dlatego chcemy to najkorzystniej sprzedać. Gdym potrzebował większej gotówki, ale nie 1350€ tylko za tą ofertę co najmniej 1800€ to może bym się zdecydował na max 6-8 tygodni. Chodziłbym jak zombie, ale godziwie wynagrodzony... Chciałbym, by do @PonaCare dotarło, że nie jesteśmy wolontariuszami...

Nie mam jeszcze problemu z NTM, ale chciałbym wiedzieć na przyszłość....

Gdzie facet ma se włożyć kulki gejszy, no gdzie?

To już nie kradną samochodów? nisko upadli...

Co mam mieszać? Tak w tej chwili pracuję, pieniążki są, Koniec miesiąca są na koncie, nie muszę czekać do 15 następnego miesiąca, może będą. Do łapki też mogę dostać, mój wybór.