Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Poradniki
- Komentarze do poradników
- Opinie o poradniku
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
10 Maja 2015 - 5 Lipca 2025
-
Rok
5 Lipca 2024 - 5 Lipca 2025
-
Miesiąc
5 Czerwca 2025 - 5 Lipca 2025
-
Tydzień
28 Czerwca 2025 - 5 Lipca 2025
-
Dzisiaj
5 Lipca 2025
-
Wprowadź datę
08 maj 2017 - 08 maj 2017
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 08 maj 2017 uwzględniając wszystkie działy
-
Ja mam na adresie 5 kotów, psa, rybki i papugę. Uwierzcie mi.... masakra. Tak jak lubię koty to to już za dużo. Wszędzie "robią", wszędzie latają za mną, chodzą po blacie w kuchni i trzeba je nieustannie przenosić na podłogę. Trzeba pilnować jedzenia jak niemowlęcia. Bo raz się zapomniałem i zostawiłem kotlety jak wyszedłem na 3 minuty do łazienki, i po powrocie kotletów już nie było. Trzeba było na wariata przyrządzać podopiecznej kolejny obiad. Jeden z nich to taki akrobata, że otwiera lodówkę (musi być z tego powodu dodatkowo zaklejona taśmą) i nawet drzwi od pokoi. Skacze na klamkę i otwiera. Papuga ciągle kwiczy, a pies wymaga nieustannej adoracji. Jedynie rybki nie sprawiają problemów.3 punkty
-
kurczęjak wiecie wkrotce wybieram się na urlop ...i tak powoli rozglądam sie za kolejnym zleceniem; dziś przejrzałam oferty z tego forum i innych.....i mam wrażenie, że agencje szukają ....robota wieloczynnościowego.......takiego, co to..jedną ręką zmieniałby cewnik, albo nawet worek przy stomii a drugą pomagał samodzielnemu małżonkowi na wózku , ale....pomagał tylko uśmiechem.....bo pan sam wszystko przy sobie robi.......a nawet jeszcze wspiera opiekunkę, ... i w zasadzie sporadycznie trzeba wstać w nocy...ale tylko 2-3 razy.....no i co mnie naprawdę zdumiewajeszcze chcą za to zapłacić....co prawda niewiele zapłacić.....ale przecież Nam wszystko jedno, bo my jezdzimy przede wszystkim dlatego, że kochamy starych ludzi, lubimy pomagać, jesteśmy empatyczni i współczujący.........................możemy pracować bez przerwy , nie mamy żadnych wymagan i oczekiwań, wystarczy, jak- mutti oder fatti poklepią nas po ramieniu, a w zeszłym tygodniu widziałam ofertę, ...przeczytałam ... zapisuję nr. telefonu do kontaktu, bo wolę kontakt telefoniczny...czytam jeszcze raz ofertę...zonk...byłam tam w zeszłym roku, zrezygnowałam ze względu na niezgodny stan podop. z informacją, po tygodniu.........nie rozpoznałam oferty, bo agencja znów podała te nieaktualne informacje....a po co podawać prawdę....liczy się złapanie nieszczęśnika i postraszenie go karami, zrobienie z niego głupka, przecież "nikt sie nie skarżył".........3 punkty
-
Ja mam lepszą radę dla@katarynki na koniec bym im powiedziała to teraz proszę bardzo zaopiekować się mamusią kochaną i niech mamusia wam daje te pieniadze,które musi płacic opiekunce i posredniką a opiekunką proszę dupy nie zawracac3 punkty
-
2 punkty
-
@jolantapl. masz racje tak się chwilami czuję.... ale jak wejdę na to forum to robię się bardzo odważna hihi i jestem Wam za to wdzięczna....2 punkty
-
I tak trzymaj a rodzina niech się zacznie martwić o stan zdrowia kolejnej opiekunki bo z Twojego zachowania wnioskuje,ze jesteś strzępkiem nerwów ,zachowujesz się jak zaszczute zwierzątko ,które nie ma już gdzie się schować a najchętniej weszłabyś w mysią dziurę zeby tylko zejść z oczu babuni,która czasami jest miła, niedługo zaczniesz się bać własnego cienia2 punkty
-
Ja też w życiu nie usłyszalam takich słów i mam nadzieję ,że nie usłyszę,,bo wtedy bym spokojnie przedstawiła swoją pozycję w tym domu,,nigdy nie unioslam się krzykiem,nigdy, na tyle jestem inteligentna ,że wszystko załatwiam raczej spokojnie a że rodzina ma podniesioną adrenalinę,,to ich problem,, nigdy nie wrzasłam na PDP,nie mialam nawet takiej potrzeby,,jedno co wprowadzam to radosc i wesołośc i dużo luzu,,bardzo dobrą atmosferę i dużo spokoju,,,to tyle w temacie2 punkty
-
Coś ci powiem @katarynka ,,tam powinna przyjechac taka wyszczekana jak ja,,albo @jolantapl. albo @sayonara 52 i babce by się odechciało raz na zawsze walki i poniżania,,,jej potrzebna jest waleczna baba opiekunka,,która stanowczo postawi sprawę na ławę,,także niech przyjezdza a Ty ogólnie przekaż zmienniczce co i jak,,aby tylko była z gębą ta zmienniczka,,tego jej życze,2 punkty
-
Wygląda na to, że trafiłaś w nieciekawe miejsce....już pewno za późno na tę radę, ale odpowiedziałabym tej córce, że przyjechałam do pracy, w miejsce gdzie jest internet....bo taka była informacja od agencji......że internet dzis to żaden luksus, służy nam nie tylko do rozrywki..ale często, poprzez skype jest to jedyny kontakt z rodziną, często też wykorzystujemy wiedzę z internetu, np. przepisy kulinarne, wiedza na temat schorzeń itp............przecież w niektórych agencjach mówią nam , że internet to standard.A co np. jak opiekunka jest mieszka sama i wykonuje przez internet wszystkie opłaty, wyjeżdża na 2 miesiące w miejsce, gdzie miał być internet....tacha laptop ....i d....blada......oj...nie podoba mi się ta córka....a co ona też chora jak mój Szeryf i myśli, że kupiła opiekunkę...... ona ją zatrudniła.....a jak zatrudnienie.....to obydwie strony mają pewne zobowiązania......a swoje uwagi i oczekiwania w stosunku do nowej opiekunki powinna przedstawić w rozmowie.........czy tej córce aby na pewno zależy na mamie!!! córka mojej podopiecznej mówiła: zadowolona opiekunka to dobra opieka dla mamy........ale to był CZŁOWIEK a nie beton2 punkty
-
@katarynka nie możesz się trząsc,,kochana to wprowadza w stres Ciebie,,musisz czuć się na luzie,,ale to trzeba umiec ,tak! Ty jesteś przestraszona ,boisz się ,co Ciebie może spotkac od rana,,to nie praca dla Ciebie,,a może nie to miejsce,,a może inne miejsce będzie dużo luzniejsze, musisz przelamac w sobie strach i zawsze schodzić odważnie,,myśląc ,że dam radę,,jestem tutaj opiekunką dziadka ,,omijać zołze,,nie przejmować się nawet gadaniem babci,,wiem jak musi być takim osobom ciężko,,to jest właśnie to oczym pisałam gdzieś,,moja poprzedniczka wyjechala w takim stresie ,,strasznym!!! nie bać się ,,jesteśmy babkami z siłą,,energią,nie poddawać się jakimś babkom,,co babka Ci zrobi? wyluzuj ,odpręż się, pogoń dołki,bo to wszystko odbije Ci się na zdrowiu,,2 punkty
-
haha @jolantapl. dobra rada haha, ale tutaj akurat rodzina jest w porządku i widzi potrzebę zatrudniania pomocy Ciekawa jestem jak będzie z kolejną opiekunką, może babcia już się podda jak zobaczy, że jej bunt i tak nic nie daje. @Serenity masz rację potrzebny mi dystans i jeszcze raz dystans, ja chyba za bardzo się wczuwam, chyba można mnie zaliczyć do tych trzęsących się ze strachu haha, bo czasem jak schodzę rano to trochę drżę dopóki nie zobaczę jaki babcia ma humor Wrócę do domu i zobaczę co dalej... miałam chęć pojechać jeszcze raz, żeby sprawdzić czy ja w ogóle się do tej pracy nadaję, ale dziś zaczęłam oglądać oferty pracy z innych branż i zaczęłam się poważnie zastanawiać....2 punkty
-
Wszyscy nas równo olewają powinni dać nam do podpiania taki regulamin punkt 1 jak masz problemy masz radzic sobie sama punkt 2 jak dalej masz problemy to patrz punkt12 punkty
-
@katarynka Nie ma co żałować twojej Pdp, bo ona jest po prostu nieprzystosowana do starości, a czasu miała na to dosyć. Mówi, że zamiast płacić za opiekunkę chciałaby dać dzieciom ? to niech daje ...o ile wezmą. Ona chce rządzić, ale do rządzenia to już głowy nie ma - to jej gruby błąd. Oczywiście, z każdej szteli czegoś się uczymy - najczęściej tego, że trzeba mieć dystans DYSTANS do wszelkich braków naszych Pdp i ich rodzin i głównie to musimy zadbać sami o siebie i o swój czas pracy. Nie możemy żyć 24h problemami stworzonymi sobie przez naszych Pdp.2 punkty
-
@lama czytam Ciebie i nie wierzę,,jak ten Twój Szeryf traktuje opiekunki,,że on płaci to wszystko mu wolno? odbija trochę ,za daleko pogalopował, marzy mu się przytulanko i przyjaciółka ,,trochę powalczyłas i wyprostowałaś ,,ale czy to się utrzyma? czy zmienniczka to zaakecptuje,,może zmienniczce się podba podryw Szeryfa,,no ja też bym tak zrobiła jak Ty,,niewolnica Szeryfa,,chciał Tobą rządzić i to 24 na 24,,co do sekundy,,od początku bym też zrobiła jazdę równą z Szeryfem,,nie jesteśmy z pierwszej łapanki,,ja też jestem tutaj na chwilę ale wywalczyłam abym ja miała dobrze a już mnie nie interesuje, jak - po mnie ktoś będzie miał ,,bo wszystko jednak zależy od nas samych,,uczymy się o lepszy byt dla nas samych,,potrafimy wywalczyć i jesteśmy bardziej odważne z dnia na dzień ,pojedziemy na następną stelle i będziemy wiedziały jeszcze lepiej jak załatwić nie jedną sprawę,,nie dac się!! same załatwimy bez niczyjej pomocy,,bo ja akurat mogę liczyc tylko na siebie,,bo koordynator do kitu lama powiem Ci ,że ja się dobrze z tym czuję,z tą walką ,,jeszcze jak wszystko zalatwię jak ma być to już wogólę uważam za wygraną walkę,,a jaki szacunek jest ,wiedzą,że mam rację i nie jestem zza opłotka jakiegoś2 punkty
-
Sorki, @Michał845 ale uśmiałam się jak norka z kota akrobaty i spokojnych rybek. To niegrzeczne, ale nie mogłam się powstrzymać.1 punkt
-
@Blondi ja się tylko bałam,ze moje majtki będą po tym busie fruwały .1 punkt
-
@Blondi już będę grzeczna obiecuje No to atmosfera na forum się oczysciła Życzę dobrej nocy wszystkim bez wyjątku To miało być w rozmowach przy kawie może moderator to przeniesie1 punkt
-
@Michał845 to masz małe Zoo ,,,ale się uśmiałam z kotów,,tak jak piszesz ,,tak sobie te kociaki wyobrażam,,tragedia,,nie dla mnie taki dom,,samą zwierzynę upilnowac a gdzie jeszcze PDP i choleryka,,,współczuję Ci,,1 punkt
-
@Blondi właśnie sobie nas wyobraziłam w tej komórce i humor mi się poprawił1 punkt
-
@Blondi a po co opiekunce własny kąt wystarczy schowek na szczotki ,komórka pod schodami a najlepiej to mysia dziura żeby się tam wcisnąć jak podopieczny ma zły humor1 punkt
-
Musze coś napisac ,,co do oddzielnego pokoju,,Mam koleżankę opiekunkę,która do swojego pokoju przechodzi przez pokój babki,,mało tego ,pokój ma być otwarty,bo jeszcze kota ma i kotek może będzie chcial tam pójsc do pokoju opiekunki,,babka tv na caly regulator a opiekunka zero spania bo wyje jej nad uchem program telewizyjny,,malo tego to w pokoju opiekunki jest jadalnia ,gdzie wszyscy przesiadują i jedzą wszystko,,w pokoju opiekunki są meble w ktorych są babki rzeczy i rzeczy inne potrzebne dla babki,,czyli nie jest to pokój opiekunki tylko co? co to ma być! babka non stop coś potrzebuje itd, goscie chyba też w pokoju opiekunki,,powiem jedno,,mnie tam by po jednym dniu nie było,,nie wyobrażam sobie nie mieć własnego kąta aby odpocząc,bo nawet w ciągu przerwy ktoś zawsze coś chce z pokoju i jeszcze drzwi otwarte,,a ta opiekunka tak tam mieszka już 2 miesiące-podziwiam i jeszcze raz podziwiam ją,,1 punkt
-
@Blondi szukaj oferty dla 2 opiekunek to pojedziemy razem obojętnie gdzie i do kogo byle dobrze płacili bo przecież dla nas żadna oferta nie jest straszna1 punkt
-
@katarynka dasz rade. Juz wczesniej i ja i inne opiekunki pisaly , zebys odpuscila sobie te drzwi, jest babka , niech rzadzi . Wiadomo , ze nie pracujesz dlugo stad u ciebie jeszcze tak nie pewnosc . Kazdy na poczatku tez mial takie watpliwosci i rozterki . Opiekunka nalezy do tych zawodow, gdzie potrzebna jest odpornosc psychiczna, starsi , schorowani ludzie czesto sa popularnie mowiac"upierdliwi" albo po prostu sa niesympatyczni, nie pasuje im jakas konkretna opiekunka lub zwyczajnie ktos obcy w domu. Bywa, ze potrafia niezle pobyt "umilic" i wtedy wlasnie przydaje sie ta odpornosc, to tylko praca. Nie jest latwo , ale nie wolno dac sie zle traktowac a jednoczesnie nie zachowywac sie zle w stosunku do nich. Jak juz nic naprawde nie mozna poradzic to trzeba starac sie o szybki zjazd i czesto opiekunki tak robia, bo wiedza, ze dluzszy pobyt w takim miejscu zle wplywa na ich zdrowie. "Zaszczutym zwierzatkiem" mozna poczuc sie w sytuacji bez wyjscia a na stelli nikt nas nie trzyma na sile. Nie dawno rozmawialam z kolezanka, ktora po trudnej stelli mowila, ze nie moze patrzec na autokart Sindbada hehe, odpoczela, znalazla inna stelle i nadal pracuje. Czesto ludzie spoza branzy pytaja mnie jak ja moge pracowac z tymi starymi ludzmi, bo pewnie trafiaja mi sie rozne zrzedy itp. No pracuje, tak jak pracuja inni z dziecmi czy doroslymi niepelnosprawnymi, chorymi. Moze ja mam trudniej , bo to nie dyzur a faktycznie 24h ale radze sobie, kiedy trzeba jestem sehr lieb a czasem Polizist! nie dam sobie wejsc na glowe ale i ich nie obrazam. Znam przypadki, ze opiekunki rezygnowaly, przerastala ich ta praca, slaby niemiecki, rozlaka z dziecmi.1 punkt
-
@katarynka i super ,że forum tak na Ciebie pozytywnie wpływa i tak trzymaj,,,bo tak trzeba ,,odreagowac i z dnia na dzień stawać się silniejszym i wierzącym w siebie,,ale już Ci został może z tydzień to jakos przeżyjemy z Tobą tą mękę pańską na Twojej stelli,,,jak co ,,to uratujemy Ciebie1 punkt
-
1 punkt
-
Haha...nie ty jedna . Na forach mozna i trzeba odreagowac, na babki zlosliwe dziewczyny pisza "stare heksy" i to pomaga, ale w pracy trzeba sie byle jak ale zachowac.1 punkt
-
Myślę, że czas na @Blondi, bo przydałoby się wrzucić coś fajnego, żeby się wszystkim wesolutko zrobiło1 punkt
-
Ja mimo, iż jestem zdenerwowana to nie umiem ostro odpowiedzieć, bo to jednak staruszka jest, czasem miałam chęć coś powiedzieć ale szybko mi przechodziło i wolałam się nic nie odzywać. Ona ma takie napady, bo bywają też momenty, że jest miła....teraz się zaostrza, bo wie, że wkrótce wyjeżdżam i się boi, że ktoś przyjedzie. Rodzina już się martwi jej reakcją na kolejna opiekunkę.1 punkt
-
Bylabys pewnie jeszcze krocej z natychmiastowym wypowiedzeniem , bo slow powszechnie obrazliwych i brzydkich czy dac popalic to mozna do kogos w swoim otoczeniu jesli na to pozwoli T a nie do podopiecznej u niej w domu. Tak jak sie ta babka zachowuje to jeszcze nie powod aby tak reagowac. Nie wyzywa jej przeciez jak gdzies na forum czytalam od polnische Schweine i ta opiekunka wtedy stanowczo babke upomniala, zjechala szybko stamtad.1 punkt
-
Ja aż 3 razy wróciłam do domu z niczym bo nic nie zarobiłam a tłukłam się po 20 godzin w jedną stronę i też mi było szkoda bo jechałam tam,żeby zarobić ale ja na puncie swojej godności jestem bardzo wrażliwa nawet jak ktos mówi,żle o Polsce czy o polakach to jestem bardzo ale to bardzo niezadowolona. @katarynka to może rodzina powinna rozważyć umieszczenie dziadków w domu starców myslę,że było by to jedyne rozsadne wyjście z tej sytuacji1 punkt
-
Chwilami miałam na to chęć ale mimo wszystko robi mi się jej szkoda, bo odbieram to jako rozpaczliwą próbę udowodnienia, że ona jest w pełni samodzielna. Niestety moim kosztem, no i mojej poprzedniczki, bo tez nie miała tu lekko. Zaproponowałam kiedyś rodzinie, że może lepiej będzie jak ktoś inny przyjedzie, bo może babcia akurat mnie nie znosi ale powiedzieli, że problem leży po stronie babci, bo ona nie toleruje nikogo w swoim domu1 punkt
-
@lama takiesame mam wrażenie jak czytam oferty i myślę ,sobie sami na wózkach i sami do podnoszenia itd, albo ktoś sam do opieki a żoneczka jest w ukryciu,bo po co wydawac ,że jeszcze babsko tam jest do rządzenia-hahahha tak czytam i też ,mam wrażenie ,że jak zapłacą 1400 euro ze wstawaniem w nocy to ,,luks torpeda" ,,,tragedia ,,nie ma zdrowszych PDP? a jak jedna agencja wyliczyła choroby to mi palców zabrakło,,i ogarnij choroby i jeszcze przemiłą żoneczkę-hahaha-masakra Ja pracuję to możesz być spokojna!!!! kurcze ominie taka stawka !!! nie przeboleje!!1 punkt
-
Nie napiszę bo jeszcze mi ją ktoś sprzed nosa sprzątnie a po za tym czekam właśnie aż mnie rodzina zaakceptuje1 punkt
-
Może teraz spadnie na mnie fala krytyki ale ja na takim miejscu byłabym nie dłuzej niż wynosi okres wypowiedzenia czyli max 2 tygodnie a w tym czasie też dałabym babci ostro popalić a brzydkich i powszechnie obrazliwych słów bym jej nie szczedziła.1 punkt
-
1 punkt
-
tak ogólnie to" babcia' była z Ciebie @katarynka nie zadowolona,Furchtbar- znaczy to ,co napisałaś, falsche to fałszywy,-a,-e, ale też zły,-a,e, wek - wyjdź, opuśc pomieszczenie, dom....oceniła Ciebie, albo to co robisz, jako straszne, okropne....furchtbar...to także taki przerywnik, często przez seniorów używany....straszne,,,straszne,cos zrobiłam nie tak ,źle ,nieprawidłowo i kazała Ci/ niezbyt grzecznie, lekceważąco/ wyjść..wyjechać....to tak w skrocie bez pełnego zdania1 punkt
-
A ty w ogóle wiesz co ona do ciebie mówi bo ja sobie jeszcze raz sprawdziłam te słowa w słowniki bo domyślałam się co znaczą ale ich nie znałam bo do mnie nikt tak nie mówił @katarynka po tym co napisałaś jak się babcia do ciebie odnosi to przede wszystkim dobrze,że już stamtąd jedziesz .Twoje zachowanie świadczy o tym,że koniecznie musisz trochę odpocząć po tym wyjeżdzie i właściwie to się zastanawiam czy dobrze ci doradziłam,żebyś wyjezdżała dalej przemyśl to sobie na spokojnie nie teraz ale już w domu1 punkt
-
Szybkie pranie w rękach zakończone, babcia mnie nie widziała, bo była zajęta wciskaniem dziadkowi ciastek, na leżąco, bo dziadzio już w łóżku, zobaczyła mnie dopiero jak wracałam Na pytanie jak nie pracować 24 h na dobę?...odpowiadam..przyjechać na moją stelle, tutaj babcia dba o to by dniówka szybko się zakończyła. @jolantapl. babcia ogólnie jest zła na sam fakt, że jest tu opiekunka, na poprzednią też krzyczała, ona uważa, że sama jest w stanie wszystko zrobić i nikogo nie potrzebuje...żeby nie powtarzać opisów sytuacji, podam nowy przykład. Przed chwilą babcia zauważyła mnie jak wracałam z łazienki do pokoju. Ledwie zamknęłam drzwi i usłyszałam, "furchbar" a później coś wykrzyczała ale nie bardzo zrozumiałam, po czym dodała "falsche" i że mam "weg" bo ona nikogo nie potrzebuje. Najbardziej krzyczy jak się oddalę, w oczy tylko jak ma konkretnie do czego się przyczepić, jak np. zamykanie drzwi na klucz i parę innych drobiazgów (np.zakaz pomocy dziadkowi przy ubieraniu). Ja na szczęście wszystkiego nie rozumiem, nie czekam też pod drzwiami aż skończy krzyczeć, bo bez sensu jest to wysłuchiwać, ale mimo wszystko mam dość. Dzięki @Łukasz dzięki Wam chyba jednak spróbuję jeszcze raz gdzieś pojechać1 punkt
-
katarynka, właśnie, nie poddawaj się , nie rezygnuj czasami, akurat następnym razem może trafisz na przyjemniejszą babcię czy przyjemniejszego dziafka. A rano już przestań się stresować,zawsze możesz walnąć pięścią w stół, w przenośni.Może to coś da babci do przemyślenia1 punkt
-
A to problem... No i koszt internetu ze styka niemały... Fakt, że to twój wybór co teraz zrobisz : zostaniesz bez Internetu lub wyjedziesz. Lub narazisz się na koszty. Zawsze każdą sztelę musimy oceniać całościowo, ale brak Internetu to poważny brak. Oczywiście, gorzej jak nie można się wyspać czy Babcia ucieka... Niemniej rodzina Pdp traktuje tam z góry bardzo opiekunki i ja np kupiłabym karte o Internetu wręcż na pokaz i zajmowała się ich Babcią nie więcej jak 8h.1 punkt
-
1 punkt
-
Pamiętacie, zapewne, jak się skarżyłam na to miejsce............jeszcze trochę i jadę do domu, więc mogę się pokusić o podsumowanie. Wracać tu, ani myślę, chociaż mnie o to proszono....miejsce nie z mojej bajki, różnych nie tylko znanych Wam powodów.....ale w sprawie moich relacji z Szeryfem zmieniło się wiele, jeśli moja zmienniczka podąży tą drogą będzie miała lepiej. Po rozmowie z córką, przy której Sz. był obecny, gdy zapytał, " Mariola? to ty nie jesteś moją przyjaciółką? " Jestem twoją przyjaciółką, ale taką opiekunką przyjaciółką, która tu pracuje, a nie przyjaciółką do przytulania, od tego masz rodzinę....Skończyło się to dziwne zaczepianie, nagabywanie....."może wreęcz pomyślał, a na co mi taka zołza...cholera..Bylo kilka burzliwych rozmów, gdy pan mi powiedział: Ty masz być przy mnie przez cały czas i robić, co ci każę....bo ja ci płacę;....wytłumaczyłam mu spokojnie, że on płaci agencji za to,że Ag. znajduje mu opiekunkę, a mnie płaci Ag. za pracę przy nim;... poinformowałam o 40 godzinnym tyg pracy,obliczyłam na kartce, ile bym zarabiała- biorąc pod uwagę czas, jaki z nim codziennie spędzam i stawkę minimalną obowiązującą w DE.....że owszem, będziemy razem siedzieć, a le nie przez caly czas. Jest bardzo zadowolony z mojego gotowania, więc to tez mogę trochę wykorzystać....bo nie patrzy mi już tak na ręce, nie stoi przy mnie, jak gotuję....dzięki temu też, okazuje się też, że "potrafię dobrze zrobić zakupy" i nie musi mnie sprawdzać, a wręcz przeciwnie, jak pytam go , co mu kupic, na co ma ochotę, ..to mi mówi, że z wszystko, co kupię jest dobre.....już Go przyzwyczaiłam, że po śniadaniu, owszem siedzimy razem, ale on przy gazecie, a ja przy laptopie, ...to samo jest po kolacji przy tv,....przedtem słyszałam, czemu nie czytam po nim gazety....ta poprzednia opiekunka tak robiła, i to robiła,.... i to robiła. Spokojnie odpowiedziałam:" przyjedzie to będzie robić" .," ona jest ona...ja jestem ja."...A pewnego dnia mówi do mniepo wymianie poglądówale ty przecież jak nie chcesz ze mną być, to możesz jechać do domu..i ja:i za 3 tyg. pojadę/tak miałam w zleceniu/."Jak to?....a kiedy przyjedziesz, ja nie przyjadę...wróci X, myślałam, że mój Szeryf sie zapowietrzy.........ale to wszystko było, teraz przy rodzinie- pełna sztama, porozumiewawcze uśmiechy do mnie, zero protestu, jak mówiłam, że robię sobie dłuższą przerwę, a jego zostawiam z rodziną.... Tyle tylko, że musiałam konsekwentnie popracować, czasem się"pokłócić", czasem przypomnieć, jakie zapisy mam w umowie, czasem się o coś upomnieć......a to wszystko czasem nie jest fajnie i łatwiej byłoby przymknąć oko, zgodzić się, nie walczyć o swoje....bo po co mi to.....przecież jestem tu na chwilę..........często żałuję, że urodziłam sie z takim charakterem.....taki kogucik wojownik (kogucik,bo wzrost...wojownik...bo dusza..)1 punkt
-
1 punkt
-
Geld za wstawanie to czesto najlepszy srodek nasenny pomijajac oczywiscie uzasadnione przypadki, gdzie trzeba pomoc. Przy demencyjnych , ktorzy czesto maja zaburzone poczucie czasy, nie maja wyciszajacych lekow takie postawienie sprawy dziala na rodziny. Niestety czasem ta metoda tez zawodzi. Juz pisalam wczesniej o mojej bylej podopiecznej, bardzo inteligentnej, sprawnej umyslowo, ktora doslownie traktowala dyspozycyjnosc 24 h i uwazala , ze skoro ona nie spi to ja tez ni musze . Zadzwonilam do agencji i tam powiedziano mi zebym dogadala sie z ta pania i zaproponowala jej swoja stawke za wstawanie, podopieczna z kolei powiedziala, ze wypelnila niemieckie Fragebogen, gdzie wpisala, ze trzeba wstawac do niej w nocy, placi za to odpowiednio wiecej i dwa razy nie bedzie za to ponosic kosztow-calkiem logiczne a dla mnie takie odbijanie pileczki. Tak w ogole to mialam gdzies ta kase, mialam dosc wstawania, zadzwonilam do agencji, zeby im powiedziec jak jest i dlaczego nie mialam informacji o wstawaniu wczesniej. Poczekalam na zmienniczke i zjechalam, bylam tam miesiac.1 punkt
-
@Jolanta "Mój dziadek" nie tylko ma problem z alkoholem, ma podwyższony poziom cukru, wysokie cisnienie, nerki też chore. Lekarz odradza całkowite odstawienie alkoholu bo to byłby szok dla organizmu. Mimo to z nim jest mniej problemów jak z babcią, która ma demencję.1 punkt
-
@Blondi trzesą portkami przed rodziną i agencją i jeszcze nie wiadomo kim Nie szanują siebie dlatego i ich nie szanuja,psują opinie innym opiekuną daja się wykorzystywać i soba pomiatac .Takie osoby nie powinny w ogóle pracowac ona nawet bała sie,jak telefon zadzwonił i umawiała się z rodzina na godzine siedziała z słuchawką w rece i czekała w swoim pokoju na telefon bo podobno jak babcia usłyszała ,ze z kimś rozmawia to ja zaraz wołała jak telefon zadzwonił a do mnie mozna było dzwonić o kazdej porze dnia i nocy a babcia sie tylko potem pytała jak jadłysmy z kim rozmawiałam.Jestem na nią poprostu wsciekła ledwie się ostatnio pohamowałam,zeby jej nie powiedzieć,ze jest daremna .a ogólnie to było moja najfajniejsza podopieczna poprostu babcia za mną przepadała ale tez ja dawałam cos o siebie nie koniecznie pranie ,sprzatanie ,zamiatanie ale to cos trzeba mieć i lubic ta pracę bo jakbym jej nie lubiła to bym nie pracowała w opiece.A ona się zachowuje jakby tam musiała pracować za karę.1 punkt
-
Ja zastosowałam się do waszych rad. Mam pracować określoną liczbę godzin i koniec. Nikt mi za więcej nie zapłaci. Babcia sobie da radę sama, poza tym jak siedzę z nią to ona łazi gdzieś po domu, dopiero jak daję dyla do pokoju to ona za mną. Stara się mnie wtedy zagadać jakoś, prosi żebym zeszła do niej. Ja wtedy udaję, że śpię albo skupiam się na czymś innym (udaję, że szukam czegoś necie). Pdp widzi że sobie nie pogada, może się obrazić ale i tak zaraz zapomni i wszystko wraca do normy następnego dnia. Tak więc częstotliwość wizyt zmniejszona ostatnio do minimum.1 punkt
-
Zgłosiłam problem niemieckiej koordynatorce i rodzinie. Rodzina kazała drzwi zamykać i nie przejmować się babci zakazem, który raczej wynikał ze złośliwości, bo babcia już przed przyjazdem pierwszej opiekunki sama zamykała drzwi na piętro, aby dziadzio nie spadł ze schodów. Już przedwczoraj w nocy zamknęłam drzwi, ponieważ nie mogłam zasnąć ze stresu, ale w dzień cały czas mam otwarte. Dwa dni nie wychodziłam z domu więc nie było większego problemu. Dziś na szczęście pojawiła się rodzina i kazała zamykać. Jutro muszę już wyjść, więc zobaczymy jak babcia zareaguje.... Jak znów zrobi awanturę to ją nagram, żeby się nie wyparła. Na razie jestem dobrej myśli, bo babcia chyba trochę zrozumiała, że przesadziła z tymi krzykami i jest "grzeczna", nawet obiady zachwala No chyba, że jest zadowolona, że odniosła zwycięstwo, bo kilka razy dziennie sprawdza czy nie zamknęłam .... Muszę wytrwać jeszcze tylko (albo aż )10 dni oby szybko zleciało w pokojowej atmosferze1 punkt
-
Coś za coś. Każdy orze jak może. Ja wolę na legalu, ale rozumiem i Ciebie.1 punkt
-
@Łukasz, już wybierałam się do spanka, ale specjalne , na zgodę Dobranoc dla Ciebie, a masz jeszcze raz, jeśli odebrałeś, Ty , z kolei , moje słowa jako złośliwe, nie miałam takiego zamiaru, ja po prostu lubię dyskusje i polemiki...a że mam zwyczaj zabierać głos w sprawach, o których trochę wiem.....to nie odpuszczam i.....przekonuję , .....do miłego dalszego dyskutowania.........1 punkt