Skocz do zawartości

Ulubione dania na obiad


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

23 minut temu, foczka63 napisał:

Niemcy chyba za zupami nie przepadają.Mają przecież kiszoną kapuchę a kapuśniaku nie gotują,jak już to jarzynówkę zwykła taką.W b.niewielu miejscach gdzie była jedli zupy.

Ana akurat bardzo lubiła zupki ,w innych miejscach też nie pogardzali ,ale generalnie ,w swojej dojczowskiej kuchni mają ich tyle co kot napłakał .Polska kuchnia zupą stoi...no królowa zup.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Magdzie napisał:

Jaka to u nich kiszona kapusta?, chyba powinni ja nazwac octowa :haha:

Bardzo smakuje mi   cos, co jadlam dopiero tutaj. W karcie nazywalo sie Apfelweinsauerkraut, czyli jak z nazwy  tylko sie domyslam: kiszona kapusta z jablkami winnymi.

To smaczne  polaczenie i octu tam nie czulam tylko jablka. Sprobuje w domu zrobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Afryka napisał:

Ana akurat bardzo lubiła zupki ,w innych miejscach też nie pogardzali ,ale generalnie ,w swojej dojczowskiej kuchni mają ich tyle co kot napłakał .Polska kuchnia zupą stoi...no królowa zup.:)

Tylko jedna moja pdp jadla zupy, ale dlatego, ze nie jadla chleba. O 11.00 wydlubala srodek z cieplej buleczki i zjadla z dzemem, popila kawa, o 14.00 jadla ze mna zupke, o 16.00 popoludniowe ciastko, o 19.00 drugie danie.

Gotowalam wszystkie zupy, na gesto, zeby byly"tresciwe", bo babunia malenka i lekka jak piorko.

Wypaslam troche gadzine, chociaz  mnie tez niestety przybylo. Innego wyjscia nie widzialam,bo  babunia nie usiadla do stolu beze mnie i nie zjadla chleba albo np. zimnych przystawek.

Na szczescie jadla zupy z makaronem, ryzem, wszelakie "kluchy".

A jak ktos je,  to dobrze sie gotuje, wiec mi to nie przeszkadzalo.

Nikt nie pilnowal, zeby bylo swieze, wiec mrozilam.

Czasem mnie smieszy, gdy rodzina mowi o swiezym jedzeniu, a kaza gotowac mrozonki.

Wiadomo, ze chodzi o to, zeby zatrucia pokarmowego nie bylo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Barbara48 napisał:

Zupa kartoflana na wedzonej szynce z zieleninką z mojego ogrodka  (natka , koper, rozmaryn ).:d

received_1847654905280985.jpeg

Tej zieleninki troche bym przytulila. No ale nie znaju kak?

U mnie dzisiaj rybka. Bedzie plywala w sosie (taki fix Knorra czy innej Maggi, co sie go ze smietana belta, polewa rybke, i w piekarnik wstawia.) Do tego ryz. Oraz szparagi. Oraz salata ze wszystkim co popadnie. A na deser truskaweczki mniamusne! Pyszne jak nie wiem co:d

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 7.06.2018 at 12:23, hawana napisał:

Bardzo smakuje mi   cos, co jadlam dopiero tutaj. W karcie nazywalo sie Apfelweinsauerkraut, czyli jak z nazwy  tylko sie domyslam: kiszona kapusta z jablkami winnymi.

To smaczne  polaczenie i octu tam nie czulam tylko jablka. Sprobuje w domu zrobic.

oni zakwaszaja kapueste octem winnym a nie tak jak u nas niestety zdarza sie coraz czesciej octem spirytusowym...moje doswiadczenia w tek kwestii byly rozne ale pierwszy raz kapusty nie dalo sie zjesc bo...ja doprawililam ja jeszcze od siebie...a ona juz w sumie gotowa do konsumpcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 7.06.2018 at 12:44, hawana napisał:

Tylko jedna moja pdp jadla zupy, ale dlatego, ze nie jadla chleba. O 11.00 wydlubala srodek z cieplej buleczki i zjadla z dzemem, popila kawa, o 14.00 jadla ze mna zupke, o 16.00 popoludniowe ciastko, o 19.00 drugie danie.

Gotowalam wszystkie zupy, na gesto, zeby byly"tresciwe", bo babunia malenka i lekka jak piorko.

Wypaslam troche gadzine, chociaz  mnie tez niestety przybylo. Innego wyjscia nie widzialam,bo  babunia nie usiadla do stolu beze mnie i nie zjadla chleba albo np. zimnych przystawek.

Na szczescie jadla zupy z makaronem, ryzem, wszelakie "kluchy".

A jak ktos je,  to dobrze sie gotuje, wiec mi to nie przeszkadzalo.

Nikt nie pilnowal, zeby bylo swieze, wiec mrozilam.

Czasem mnie smieszy, gdy rodzina mowi o swiezym jedzeniu, a kaza gotowac mrozonki.

Wiadomo, ze chodzi o to, zeby zatrucia pokarmowego nie bylo. 

pewnie to tez ale ja odnioslam wrazenie ze im i o czas chodzi bo przeciez maja inny rozklad dnia..sniadanie jako tako ale obiady to oni raczej jedza razem z koacja i wtedy sobie folguja..na tlusto itd.. no i koase...mrozonka to grosze a jak gotujesz ze swiezych produktow to i kasa i media czyli prad...

kwestia na jaka rodzine trafisz..ja od razu zaznaczam ze nie zre ichnich fertigow tylko to co sama zrobie bo po pracy w kuchni wiem co i jak robia a tak mam swiadoosc ze to co uzylam moge spokojnie zjesc...i nie mam problemow ...nikt mi kartonikow nie wciska 

zuo tu sie nie jada...raz ugotowalam pomidorowke i mina meza pdp powiedziala wszystko..never...

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam w lodowce resztek bez liku ..miseczka z brokulam z sosie serowym wlasnorecznie robionym, mam kilka malutkich kotlecikow mielonych, mam kawalek szyncla z piersi itd...robimy dzisiaj resztowke....dziadek bawi sie z opiekanie sera z zurawina ja walne cos zielonego i jemy...starczy dla dwojga...a czemu tak? zapowiedzialam ze nie wyrzucamy i jemy wszystko wiec od jutra znow cos na swiezo a dzisiaj musimy zrobic miejsce w lodowce na nowy tydzien...

nie pojecia co wymysle na poniedzialek ale...moze salata lodowa obsmazona na szybko z pora?? do tego jak dla mnie moze byc cukinia albo nurak na slodko kwasno a dla dziadka obowiazkowo jakies bialko zwierzece..:haha:idealna bylaby ryba ale jezeli juz to tylko filet a najlepiej te ichnie paluszki rybne nafaszerowane tluszczem i kto wie czym jeszcze....czyli musze poszukac  cos innego

mam chrapke na kotelty sojowe ale tego niestety maz pdp nie jest w stanie powachac a co dopiero jesc:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...