Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (3)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, Patrycja781 napisał:

@Amaranta Nie pytaj...pierdolnik z kurzu i kociej sierści,multum ciuchów których już nie nosi bo za małe,i mnóstwo nowych-kompletnie niepraktycznych dla osoby na wózku.Pełno"durnostojek "dekoracyjnych,leków z 10 lat po terminie i wiele innych...ale ja tam nie wracam-alergia na koty.

Pati przypomniało mi się jak kiedyś się wkurzyłam na moją pdp, bo w całym domu miała mnóstwo leków i na dodatek sama je sobie brała. Spakowałam całą ogromną reklamówkę przeterminowanych leków. Jak córka przyszła to jej to wręczyłam i powiedziałam, że ma zrobić z tym co chce, a najlepiej wyrzucić, albo oddać gdzieś do utylizacji. Były tam leki nawet 10 lat po terminie. 

Moja pdp, a jej matka sama brała sobie leki, oczywiście brała też leki, które miała na ten czas przepisane od lekarza i które dzieliła córka. Ja jej tylko podawałam. Tamte starocie były w domu, a ja nie byłam w stanie pilnować pdp przez 24 godziny na dobę, szczególnie, że była mobilna i chodziła po całym domu. Chować tego przed nią nie było sensu, bo przecież to nie nadawało się już do niczego, a wręcz mogło poważnie zaszkodzić. 

Od zmienniczki dowiedziałam się, że jak wyjechałam, to córka narzekała na mnie, że leki jej matki kazałam wyrzucić, a przecież to kosztowało. Nie wiem, być może przyniosła je spowrotem, a może sama zażywała 🤔🙈

Dobrze, że już tam nie wróciłam 😁

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Waldi napisał:

A propos @Michał845.... kiedysiejszych czasów przy tym kawowym stoliku, było głośniej i więcej żaru, pamiętam, że nie dało się nadarzyć z odpowiedzią na poszczególne, więcej dziewczyn (nie obrażajcie się Panie - teraz tak poważnie tutaj) było, posty ogniste... Fajnie. Jak to powinno być w gronie przyjaciół. Bo do stolika kawowego wroga nie prosisz. Ale bywały i tu i wcześniej wielu intruzów i wiele ciekawych postaci stolik opuściło i kawy nie chce już tu pić. Trzebaby rozniecić też dawny żar, żart ze smaczkiem

Z nutą flirtu i "zajebancji" ( jak mawia mój kolega z Bośni) 

Może wrócą tedy - bo....Kawa smaczniejsza będzie 🤪

Ciągle nurtuje mnie temat tych ciekawych postaci 🤔

Ostatnio się zastanawiałam co porabiasz, ale już wiem, że w pracy jesteś i to na Bawarii. Ciągle w tym samym miejscu? 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, adamos6 napisał:

@Amaranta do pisania trzeba mieć natchnienie,więc się nie dziw..spokojnej nocy

Spokojnej ,niech natchnienie nocą przybędzie do Cię ;)staram się niczemu nie dziwić bo mi się zmarszczki na czole pojawią :p

Edytowane przez Amaranta
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, INEZ napisał:

Ciągle nurtuje mnie temat tych ciekawych postaci 🤔

Ostatnio się zastanawiałam co porabiasz, ale już wiem, że w pracy jesteś i to na Bawarii. Ciągle w tym samym miejscu? 

Niech wymieni te ciekawe, bardziej ciekawe i najciekawsze, bardzo jestem ciekawa tej listy :d

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, INEZ napisał:

Pati przypomniało mi się jak kiedyś się wkurzyłam na moją pdp, bo w całym domu miała mnóstwo leków i na dodatek sama je sobie brała. Spakowałam całą ogromną reklamówkę przeterminowanych leków. Jak córka przyszła to jej to wręczyłam i powiedziałam, że ma zrobić z tym co chce, a najlepiej wyrzucić, albo oddać gdzieś do utylizacji. Były tam leki nawet 10 lat po terminie. 

Moja pdp, a jej matka sama brała sobie leki, oczywiście brała też leki, które miała na ten czas przepisane od lekarza i które dzieliła córka. Ja jej tylko podawałam. Tamte starocie były w domu, a ja nie byłam w stanie pilnować pdp przez 24 godziny na dobę, szczególnie, że była mobilna i chodziła po całym domu. Chować tego przed nią nie było sensu, bo przecież to nie nadawało się już do niczego, a wręcz mogło poważnie zaszkodzić. 

Od zmienniczki dowiedziałam się, że jak wyjechałam, to córka narzekała na mnie, że leki jej matki kazałam wyrzucić, a przecież to kosztowało. Nie wiem, być może przyniosła je spowrotem, a może sama zażywała 🤔🙈

Dobrze, że już tam nie wróciłam 😁

Ostatnio Gość Ale fajnie opisał oszczędność niemiecką w innym topiku .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SYLWIAK napisał:

Miłego dnia ❤️

images.jpeg

Dziękuję i wzajemnie 🍀

Dzień dobry wszystkim forumowiczom 😁

Na Bawarii słoneczko schowane za chmurami i trochę wieje, ale mam nadzieję, że się jeszcze wypogodzi, bo codzienny spacerek z pdp trzeba zaliczyć. 

Miłego i spokojnego dnia kochani :-)🍀

Edytowane przez INEZ
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dzieciaki:d,  macie może mleko , albo krowę, lub jakąś kozę co da się wydoić, albo chociaż mszyce?

Z tego co mi wiadomo,  mrówki wiedzą,  gdzie nadusić mszyce, żeby mleko woszło gdzie trzeba:$.  

Mnie choć odrobina wystarczy, bo czarna kawa jest dla mnie za czarna.

Miłej niedzieli wam życzę i fantastycznych  wrażeń w kontakcie ze złotą rybką .

 

Edytowane przez Heidi
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@INEZ z Bawarii do Zurichu to już rzut beretem. Siadaj na rower i dawaj do mnie na taras.  Ciepła i słońca tu bez liku, znajdzie się fotelik wyściełany złotem.

  Szukam właśnie dwóch sznurowadeł,(mogą być nie od pary ) co by jedne za slipki robiły , inne za BHxd. Trudno je znaleźć.

O tempora o more, wszystko dziś "sznurowane" na rzepy.

Czarna kawa niestety ciała nie opala, co najwyżej  zmieni kolor na brodzie :broda-twarz: , kiedy Parkinson się uruchomi. 

A tak w ogóle uważam:  nasza praca jest bardzo twórcza . Zawsze z niczego coś potrafimy wykrzesać .

Stąd wnoszę, że nasze emerytury powinny być artystycznie wysokie i dziedziczne do 10go pokolenia. 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Heidi napisał:

@INEZ z Bawarii do Zurichu to już rzut beretem. Siadaj na rower i dawaj do mnie na taras.  Ciepła i słońca tu bez liku, znajdzie się fotelik wyściełany złotem.

  Szukam właśnie dwóch sznurowadeł,(mogą być nie od pary ) co by jedne za slipki robiły , inne za BHxd. Trudno je znaleźć.

O tempora o more, wszystko dziś "sznurowane" na rzepy.

Czarna kawa niestety ciała nie opala, co najwyżej  zmieni kolor na brodzie :broda-twarz: , kiedy Parkinson się uruchomi. 

A tak w ogóle uważam:  nasza praca jest bardzo twórcza . Zawsze z niczego coś potrafimy wykrzesać .

Stąd wnoszę, że nasze emerytury powinny być artystycznie wysokie i dziedziczne do 10go pokolenia. 

 

No i ptica sie zjawiła 🙃w końcu. Cieszę się że moje nawoływania przyniosła zamierzony sukces.Byle częściej to i @Waldiz cysterną się zjawi ,ja też z mlekiem czarną preferuję.W jakim kantonie jesteś?

Edytowane przez Amaranta
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, INEZ napisał:

Dziękuję i wzajemnie 🍀

Dzień dobry wszystkim forumowiczom 😁

Na Bawarii słoneczko schowane za chmurami i trochę wieje, ale mam nadzieję, że się jeszcze wypogodzi, bo codzienny spacerek z pdp trzeba zaliczyć. 

Miłego i spokojnego dnia kochani :-)🍀

U mnie też bez słońca, ale spacer będzie bo pdp trudno utrzymać w domu bez wyjścia xd

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SYLWIAK napisał:

Miłego dnia ❤️

images.jpeg

Ja nic nie chce mówić, ale ten co kawę z Polski przywiózł chyba tylko zamiar miał zrobić ją dla nas rano.Płonne nadzieję..    a tak smutkowal że tu nikogo.. że wcześniej byli i się zmyli... że..  że...Dużo pisze mało czyni:p @Waldijuż Cie nie lubię a co dalej to zobaczę :okulary-słoneczne-slonce-twarz:Może to:)))))

gun-3682672.jpg

Edytowane przez Amaranta
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Amaranta napisał:

No i ptica sie zjawiła 🙃w końcu. Cieszę się że moje nawoływania przyniosła zamierzony sukces.Byle częściej to i @Waldiz cysterną się zjawi ,ja też z mlekiem czarną preferuję.W jakim kantonie jesteś?

Dziękuję serdecznie za pamięć.  Niegrzecznie byłoby z mojej strony tobie @Amaranta nie odpowiedzieć . Jestem 8805 Richterswil . Codziennie piję kawę racząc się boskimi widokami . Bóg jest wielkim mistrzem , a życie jest cudnie przyjemne. 

20230309_175058.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...