Skocz do zawartości

Miałem sen...


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem piękny sen. Jadę do Niemiec do pracy. 2 tygodnie wcześniej dostałem wynegocjonowaną umowę po polsku i po niemiecku! Dodatkowo precyzyjny zakres obowiązków też po polsku i niemiecku. Szczegółowe informacje o zdrowiu podopiecznego. Uzgodniony czas wolny po polsku i po niemiecku. Uzgodnione warunki socjalne też w 2 językach. I kuźwa sen się skończył.>:( A jak jest na jawie, każdy widzi...>:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kris napisał:

Miałem piękny sen. Jadę do Niemiec do pracy. 2 tygodnie wcześniej dostałem wynegocjonowaną umowę po polsku i po niemiecku! Dodatkowo precyzyjny zakres obowiązków też po polsku i niemiecku. Szczegółowe informacje o zdrowiu podopiecznego. Uzgodniony czas wolny po polsku i po niemiecku. Uzgodnione warunki socjalne też w 2 językach. I kuźwa sen się skończył.>:( A jak jest na jawie, każdy widzi...>:(

Kris co Tobie :o bo martwię się :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kris napisał:

Miałem piękny sen. Jadę do Niemiec do pracy. 2 tygodnie wcześniej dostałem wynegocjonowaną umowę po polsku i po niemiecku! Dodatkowo precyzyjny zakres obowiązków też po polsku i niemiecku. Szczegółowe informacje o zdrowiu podopiecznego. Uzgodniony czas wolny po polsku i po niemiecku. Uzgodnione warunki socjalne też w 2 językach. I kuźwa sen się skończył.>:( A jak jest na jawie, każdy widzi...>:(

Aż tyle zakresów i informacji i języków, nie dziwię się,że się skończył sen, bo po co potem rozczarowanie, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kris napisał:

A nie pomyślałyście żeby mieć dokument po niemiecku żeby machnąć rodzinie przed ślepiami co należy do Waszych obowiązków i jaki macie zagwarantowany czas wolny i kiedy?>:(

Trzeba walczyć samemu  ,samemu sobie zagwarantowac i nie patrzec co powiedzą, tylko jak w sądzie  :grzmotnąć: ma być i tyle, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Blondi napisał:

Aż tyle zakresów i informacji i języków, nie dziwię się,że się skończył sen, bo po co potem rozczarowanie, 

 

Teraz, Blondi napisał:

Trzeba walczyć samemu  ,samemu sobie zagwarantowac i nie patrzec co powiedzą, tylko jak w sądzie  :grzmotnąć: ma być i tyle, 

Tyle lat pracujesz, tyle piszesz na forum, a nic a nic nie zrozumiałeś z mojego postu...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kris napisał:

 

Tyle lat pracujesz, tyle piszesz na forum, a nic a nic nie zrozumiałeś z mojego postu...;)

No widzisz jaka tępota jestem:szydera:  a skąd wiesz ,że nie zrozumiałam, pisac sobie mogę, każdy z nas inaczej odbiera ,inaczej widzi, inaczej patrzy ,inaczej podchodzi do przeróżnych sytuacji i inaczej może odebrać tekst, nischt zu tragisch, filozofować nie będę, przepraszam ,że tu wdepłam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam jeszcze piękniejszy sen:)Dostałam  5000zł emerytury netto i nie muszę już pracować ,ani w D ani nigdzie:):):)A jak mi się jeszcze wygrana w Lotka przyśni to sie ze szczęścia piętami w doopę będę biła:):):)O !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Ja miałam jeszcze piękniejszy sen:)Dostałam  5000zł emerytury netto i nie muszę już pracować ,ani w D ani nigdzie:):):)A jak mi się jeszcze wygrana w Lotka przyśni to sie ze szczęścia piętami w doopę będę biła:):):)O !!!

Podam ci numery, chcesz? :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kris Kris, z pewnoscią rodzina niemiecka ma w swojej umowie z agencją taki zapis. Przynajmniej jak kiedyś pracowałam przez firmę, to czytałam umowę agentury z rodziną i taki zapis o wolnym tam był. Natomiast czy rodzina tego przestrzega to juz pewnie inna bajka. Poza tym standardowe 2 godziny wolne, to od 13 00 do 15 00 . Niestety trzeba od początku to egzekwować i nie ma zmiluj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kris napisał:

A nie pomyślałyście żeby mieć dokument po niemiecku żeby machnąć rodzinie przed ślepiami co należy do Waszych obowiązków i jaki macie zagwarantowany czas wolny i kiedy?>:(

Teraz po ostatnich występach synowej Pdp będę się domagać szczegółowej umowy z obowiązkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"I have a dream". 

Jak się powoływać na ten cytat z Martina Luthera Kinga, to nie można zapomnieć, że w swoim słynnym przemówieniu, "zgodnie z nauczaniem baptystów zaznaczał optymistyczną wiarę w poprawę sytuacji". 

:cześć2:

Edytowane przez MisiekFfm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kris napisał:

Miałem piękny sen. Jadę do Niemiec do pracy. 2 tygodnie wcześniej dostałem wynegocjonowaną umowę po polsku i po niemiecku! Dodatkowo precyzyjny zakres obowiązków też po polsku i niemiecku. Szczegółowe informacje o zdrowiu podopiecznego. Uzgodniony czas wolny po polsku i po niemiecku. Uzgodnione warunki socjalne też w 2 językach. I kuźwa sen się skończył.>:( A jak jest na jawie, każdy widzi...>:(

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twój post (sen) postanowiłam jednak odważyc się go skomentować. Oczywiście, że powinniśmy mieć nasza umowę w 2 językach bo przecież Niemcy nie potrafią mówić po polsku a co dopiero czytać. Szczególnie byłoby to przydatne osoba, które nie wszystko potrafią przetłumaczyć z polskiego na niemiecki (chociaż tak mniej więcej nie musi być dokładnie). 

Ja na moim przedostatnim zleceniu miałam taką sytuację, że babka poskarzyla się synowej, że poprzednia opiekunka sprzatala codziennie wszystkie pomieszczenia a ja tego nie robię :szok:

Synowa spytała dlaczego tak jest? 

Odpowiedzialam pytaniem Czy ma jakieś zastrzeżenia do czystości w którymś z pomieszczeń? 

Odpowiedziała, że nie ale padl kolejny absurdalny zarzut, że ja za mało pracuje :szok:

Wtedy odpowiedziałam, że ja sobie normuje i wyznaczam czas pracy. Oczywiście odwołałam się do mojej umowy podpisanej z agencją 

Ona zaslonila się nie umiejętnością czytania po polsku więc ja jej na to, że chętnie przetłumacze odpowiedni zapis a w razie wątpliwości czy takowy istotnie widnieje w mojej umowie może skontaktować się z moją agencja. 

Poskarzyla na mnie, że ja ją umowa straszylam :haha:

Więcej do tematu mojej pracy nie wracała, uwag żadnych nie robiła z mojej pracy była podobno zadowolona, agencja zreszta też :hura:

Pierwszy raz ze strony agencji spotkałam się z takim zrozumieniem i wsparciem :cześć2:w stronę tej agencji wielki (niski też) 

Najbardziej jednak zrobilo mi się przyjemnie jak usłyszałam od koordynatorki, że ja jestem ich pracownikiem i umowę mam podpisaną z nimi. Zaraz to sobie przetłumaczyłam, że dano mi do zrozumienia, że nie jestem sprzątaczka tylko opiekunka(pomocą domowa) i jeżeli oni mają jakieś absurdalne zapisy w swojej umowie z niemieckim pośrednikiem to ich problem(na swoją korzyść przetłumaczyłam ;)

Pewnych umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach nie nabywa się czytając fora internetowe (czasami można się czegoś konkretnego dowiedzieć lub uzyskać jakąś mądra, rozsądna radę) ale przede wszystkim trzeba dokładnie czytać umowy, które podpisujemy. 

Z umów jakie dają nam agencje też można wyłapać zapisy, które mogą być nam bardzo pomocne w pewnych sytuacjach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@INEZ rodzina niemiecka ma umowę po niemiecku i dobrze wie co nam wolno, a co nie. Co prawda dotychczas widziałam tylko dwie umowy, ale było w nich i o pauzie (2-3 godziny), przerwie nocnej minimum 11 godzin, jeden dzień wolny (albo w miesiącu albo w tygodniu) i nie więcej jak 40 godzin pracy tygodniowo. Podejrzewam, że synowa testowała granice. Wystarczy przeczytać strony internetowe niemieckich agencji. Na stronie agencji, która współpracuje z rodzinami niemieckimi jest jak byk napisane to co powyżej (bez tych 11 godzin nocnej przerwy). 

Zabawa zaczyna się przy podliczaniu tych mitycznych 40 godzin. Prawie zawsze spotykam się ze zdaniem, że wspólna kawa, oglądanie telewizji czy siedzenie z pdp na tarasie to nie praca. W razie dyskusji, zawsze mówię, że skoro mam wolne (nie praca- wolne) to chętnie przejdę się po okolicy. Zawsze skutkuje, ale być może nie trafiłam jeszcze na beton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@INEZ tu w umowie z rodziną jest wyrażny zapis ,że żadnych prac ogrodowych i mycia okien.I teraz ,to w sumie nie dziwię się ,że zostałam przywołana do porządku,że tego nie robię.Bo poprzedniczka robiła.I jesteśmy na tej samej umowie.Przy trzecim pobycie jestem be.Czyli nie czytamy umów,albo mamy je w nosie.I rodziną Pdp też to wykorzystała.

Chłodno ,dyplomatyczne stosunki z synową Pdp ,które są potrzebne do funkcjonowania tu panują.Za to ,że ja przestrzegam umowę rezygnuję z tego miejsca.Bo w takich warunkach to raczej się nie da pracować.W tym wszystkim ,to szkoda mi tylko Pdp.No ,ale ona nic nie ma do powiedzenia,bo rządzi synową.

Edytowane przez Teresadd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao też uważam, że rodzina dobrze wie co należy do naszych obowiązków a co nie. Jeżeli chodzi o pauze to też wiedzą bo ja przeważnie na początku zlecenia ustalam taki ramowy plan dnia. Ostatnio jakoś zapomniałam o tym i na drugi czy trzeci dzień synowa pytała czy robię sobie pauze. Trochę mi było głupio tam to właściwie po obiedzie miałam wolne aż do kolacji i po kolacji kończyłam pracę. Oczywiście odpowiedziałam, że pamiętam o tym i moja przerwa jest po obiedzie i trwa do godziny 15. @Teresadd to jest nas 2, które umów przestrzegaja ale z powodu tego, że inne opiekunki nie przestrzegaja to efekt jest taki (przynajmniej w moim przypadku), że muszę walczyć o to, żeby rodziny to również respektowaly kosztuje mnie to trochę nerwów a po co mi to (złość ponoć piękności szkodzi), Za to moja zmienniczka to co dawno mi ją za przykład chętnie wróciła w to miejsce i to na dodatek na 3 miesiące. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...