Skocz do zawartości

Opiekunka w Austrii


Gość Betty
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 Ja pracuje we widniu majac Werkvertrag z agenturą wiedenska. Agentura w moim imieniu zalozyla mi Gewerbe, ja ze swooich zarobkow place skladki na ubezpieczenie i skladki emerytalno-rentowe, co przez pierwsze 2 lata posiadania dzialalnosci gosp wynosi 160 euro, po 2 latach stawka wynosi 200 euro, ale daje to prawo do austriackiej emerytury. Turnusy sa tu 2-3 tyg, kazdy do swojego PDP ma zmienniczke, zmienniczki sa Słowaczkami, Bułgarkami lub Węgierkami. Stawka uzalezniona jest od Pflegestufe podopiecznego i wynosi od 55 euro dzinnie do 75 euro w stanie obloznym juz calkowicie, do tego za kazdy dzien pobytu doiliczaja nam 5 euro na koszty podrozy, nie trzeba sie z tego rozliczac, Polakom koszt podrozy wychodzi nizszy, Bułgarzy czasem potrzebuja 150 euro na podroz. Rozliczamy sie rocznie z Finanzamtem, kwota rocznych zarobkow do 11 tys. euro zwolniona jest od podatku, powyzej trzeba zaplacic podatek. ale jest duzo odliczen, typu koszty podrozy, telefon, internet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Austrii praca opiekunek jest uregulowana przez państwo i uporządkowana, wymagana jest Gewerba, wyłącznie przy działalności gospodarczej opiekunki, rodzina może ubiegać się o zwrot kosztów opieki od państwa.

"Każda osoba pracująca jako opiekun/opiekunka powinna koniecznie zawrzeć ze zleceniodawcą pisemną umowę o dzieło (tzw. "umowę o opiekę”). Wzór umowy o dzieło udostępnia Federalne Ministerstwo Gospodarki i Pracy, a także Federalne Ministerstwo Ochrony Socjalnej i Konsumenckiej. Link do zestawienia formularzy wzorów umów na Help GV: http://www.bmwfj.gv.at/Unternehmen/Gewerbe/Documents/Werkvertrag%20über%20Leistungen%20in%20der%20Personenbetreuung.pdf ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, adamos1 napisał:

to co chyba lepiej jak w Niemczech.Gdyby tak Niemcy zrobili to Agencje w Polsce pod most!

jednym słowem ,Niemcy dawają się okradać przez Polaków ha ha a to już sensacja!

 

 mam pytanie ,czy TY pracujesz w Austrii ,bo to co napisałaś,zaintrygowało mnie a dlaczego to póżniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, adamos1 napisał:

to co chyba lepiej jak w Niemczech.Gdyby tak Niemcy zrobili to Agencje w Polsce pod most!

jednym słowem ,Niemcy dawają się okradać przez Polaków ha ha a to już sensacja!

 

Niestety ja tu  w warunkach opisanych w Austrii postepu nie widze:

- Betty i tak pracuje przez agenturke- jak to sama pisze, a za darmo to oni  tego nie robia,

-umowa o dzielo przekresla legalne okreslenie czasu pracy, dzielo to dzielo, czyli 24h

   w efekcie opiekuka niby samodzielna ma gorzej niz pracownik, od ktorego nie wolno zadac wiecej niz 40 godzin, ciezko sie obronic przed wyzyskiem

- skoro ma Gewerbe sama odpowiada za wszystko, powinna sie dodatkowo ubezpieczyc od odpowiedzilnosci cywilnej,

- dojazd co 3 tygodnie ? meczacy i kosztowny, 5 euro razy 21 dni  to 105 euro i raczej na dojazd nie starczy

Ale  dochod  podany tu chyba brutto, bo tak podaja agencje dla opiekunek z  dzialalnoscia

1650 do 2250 euro, czyli srednio 1950 to moze byc godziwy zysk,

o ile koszty prowadzenia  dzialalnosci w Austrii nie sa za wysokie,

niestety z tekstu nie da sie wywnioskowac . Kwota 200 euro na ubezpieczenie jakas dziwnie mala. Trudno zeby z tego co poszlo na emeruture. Watpliwe mocno.

 

 

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zrozumiałem ,że Państwo ma to pod kontrolą i opiekunki pracują na Gewerbie i rozliczają się tylko z Urzędem .Tutaj o pośrednikach nie ma mowy a jeżli to są to Agencje Pracy w Austrii a im płaci Państwo! Powiem szczerze ten system bardziej by mi odpowiadał jak w Niemczech.Teraz jest mi obojętnie ,ale piszę to z myślą o opiekunkach ,które sa okradane przez Agencje polskie i niemieckie.

a te 200 euro tez mnie zaskoczyło ,ale to inny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Austriacy tez nie maja tego pod panstwowa kontrola. Wierz mi, ze zadnemu zachodniemu panstwu sie nie kalkuluje tego pilnowac i nie dba o nas. w Austrii  dzialaja czesto  te same agencje co w Niemczech, bo tak sie oglaszaja. Szukalam w internecie jakiejs oferty i w Austrii nieodmiennie daja 45 euro na dzien, a na swoim flohmarku ( taka strona) w Austrii oferuja juz opieke dla seniorow za 40 euro dziennie, czyli tyle by klienci mieli zaplacic.

Ale zawsze warto nam wszystko analizowac.

a zreszta niemiecki  Austriakow zrozumiec trudno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Austrii pracę opiekunki regulują przepisy, określają zakres wykonywanych czynności, prawo do czasu wolnego i pracę w nocy za którą wypłacane jest dodatkowe wynagrodzenie. Legalnie pracująca opiekunka jest zobowiązana do założenia działalności w Austrii lub zatrudniona jest przez rodzinę. Bez takich form zatrudnienia rodziny nie otrzymają pomocy finansowej od państwa, która wynosi od ok. 600 - do ok.1200 Euro miesięcznie i jest przeznaczona na legalną pracę opiekunki i jej ubezpieczenie, wypłacane kwartalnie przez państwo. Opiekunka ma opłacone składki przez rodzinę i otrzymuje zwrot kosztów podróży.

Praca legalna jest w systemie 14/14 (wg przepisów do max.16 dni) i przeciętnie za jedną osobę do opieki opiekunka otrzymuje 50-55 euro dziennie. Najwięcej pracuje tam Słowaczek i Rumunek, które pracują za niższe stawki. Stawki dzienne, takie o jakich napisała Serenity w poście powyżej, to stawki dla Rumunek. Żadna ze Słowaczek nie będzie pracowała za 40 euro dziennie.

Trudno Polkom przebić się na tym rynku, ale mimo to pracują tam również. W Austrii działa również wiele agencji pośredniczących, które jak większość pracują wyłącznie dla zysku i to maksymalnego. Nie polecam pośredników Polaków w Austrii, bo to chyba jest jasne jak słońce.

Przerobiłam temat pracy opiekunki w Austrii, miałam oferty prywatne i z agencji, obydwie obligowały mnie do założenia działalności w Austrii, ale wtedy wybrałam Szwajcarię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche znam Austrie -szczególnie Graz----po prostu tak z ciekawosci zapytałem ,bo myslałem ,że te sprawy mają inaczej rozwiazane.Czy nie opłaci się?  to jest pokażna liczba osób co potrzebuje pomocy-pokolenie coraz starsze .

mam coraz bardziej  klarowniejszy obraz pracy opiekunek  z Austrii-dzięki !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłaca się na pewno, jest też dużo osób starszych potrzebujących opieki, jednak najbardziej opłaca się Słowaczkom w systemie 14/14, bo mają najbliżej. Można pracować również dłużej, ale zdecydowanej większości rodzin opłaca się system legalny 14/14.

Ja byłam w Salzburgu i w miasteczku w którym urodził się Hitler- w Braunau am Inn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Florcia tez jestes w Austrii?

Adamie niby tak... ale dzieki tym agenturom ma sie zlecenia, jest problem zeby znalezc cos na wlasna reke, bo rodziny wola miec umowe z agentura.... niby dziwne, bo tak, jak rodzina u ktorej jestem placi agenturze co miesiac haracz 360 euro, ja place 180 euro, tak jak kazda tutaj opiekunka, ale nie co miesiac tylko raz na rok. Rodziny nie chca umow z samymi opiekunkami, bo boja sie, ze jakjedna opiekunka zachoruje, albo nie bedzie mogla zostac dluzej, a zmienniczka nie przyjedzie to zostana na lodzie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i pisaliscie o kosztach podrozy... sa one bardzo niskie, bo miedzy Polska a Austria, a w moim przypadku Wiedniem kursuje multum busow, ktore zabieraja spod domu we wiedniu i zawoza na miejsce w Polsce, koszt takiego busa w moim przypadku, a mieszkam w okolicach Rzeszowa to 25-29 euro z dowiezieniem pod dom... No i jest jeszcze slawny bla-bla car i wychodzi to czasem jeszcze taniej... 

Serenity ja mam Gewrebe juz 3 rok, place skladki rozlozone na raty, bo tu dostajemy rachunek co 3 miesiace z podana wysokoscia za te wlasnie 3 miesiace i zeby od razu prawie 500 euro nie placic to dzwoni sie do nich i dziela na miesieczne raty...  Co do okresu pracy to roznie z tym bywa.... sa to glownie zmiany z opiekunka co 2-3 tyg, ale nie zawsze.... czasem jest tak, ze jakas opiekunka zrezygnuje, przeniesie sie gdzie indziej i wtedy mozna zostac dluzej... Ja mialam takie okresy kiedy bylam i 8 tygodni, pozniej nie dawali mi zmienniczki, tylko przyjezdzala jakas dziewczyna na Vertertung na tydzien badz 10 dni, kiedy bylam w Polsce, pozniej wracalam.... w tym okresie, gdy u obecnej podopiecznej jestem poltora roku to mialam 10 zmienniczek... Aha, nie wiem jak jest z czasem wolnym u Was, ale ja mam w umowie wpisane dziennie 2 godziny, minus jest taki, ze mieszkam na takich obrzezach wiednia, ze zeby sie do U-Bahnu dostac to potrzebuje 25 minut... ale to ma tez swoje plusy.... taki domek na wygwizdowiu, ale minusy tez sa... Kiedys jadac na rowerze mialam bliskie spotkanie z grupa jakichs 30-40 Fluechtlinge... dookola miejsca gdzie mieszkam sa plantacje winogron i oni wlasnie stamtad wyszli, sami faceci, mlodzi, zaczeli wykrzykiwac cos w moim kierunku, wymachiwac rekoma i kilku zaczelo biec w moja strone, mialam do nich jakies 100 metrow, zawrocilam na rowerze i zwiewalam prawie z predkoscia swiatla... Wiem jedno i to nie przesada: uniknelam smierci!!! Takie mamy czasy...

Troche Wam pozazdroscilam tego, ze jestescie taka zwarta grupa niemiecka, a ja takim austriackim odludkiem, ale odezwaliscie sie, baaaardzo Wam dziekuje i ciesze sie z tego... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytalam tez, ze pisaliscie o tym ile w Niemczech czekaliscie na Kindergeld... Jak Was to pocieszy to we Wiedniu, nie wiem jak w innych czesciach Austrii, czeka sie w tej chwili bite 2 lata, wyplacaja oczywiscie wstecz do 5 lat, ale naczekac sie trzeba... 

Ja szukajac agentury patzrylam tylko na to zeby to nie byla agentura polska... Dlatego mam austriacka... Wspolpraca z agentura uklada sie roznie, tzn. jak oni potrzebuja to mnie znajda, a raczej zlapia w minute, czy przez wiadomosc na skype, czy komorke, czy nawet sms, a jak ja potrzebuje to dzwonie, ktos odbiera, chce z kims z szefostwa, to kaza sie rzedstawic, jak sie przedstawiam to czesto okazuje sie, ze wszyscy zajeci i nie ma z kims czegos ustalic... Corka mojej PDP wlasnie z tego powodu zrywa umowe z agentura: co dzwonila to wszscy zajeci, jak prosila o oddzwonienie to nawet 2 tyg nikt sie nie odzywal... W koncu stwierdzila, ze nie po to placi co miesiac 360 euro za nic... 

a z innej beczki: czy zdarzylo Wam sie kiedys rodzinie powiedziec cos w stylu: to nie nalezy do moich obowiazkow? kilka razy mialam na to ochote, ale balam sie, ze odbije sie na moich relacjach z nimi... Bo co mnie obchodza goscie, robienie im herbatki, deserkow, przygotowywanie ciasta, nie wspomne jeszcze o upierdliwym sasiedzei, ktory dzwoni do mojej PDP co jakis czas, zeby zajac sie jego psem, podrzuca psa rano, odbiera wieczorem, ze mna nic nie ustala, a wie, ze moja PDP nie wychodzi z domu i to ja zaiwaniam na spacerki z jego psem.... 

Co Wam jeszcze powiem: mam kolezanke, ktora trudni sie sprzataniem i sprzata w kilku domach, gdzie sa opiekunki, nie z mojej agentury, tylko z innej i co? I inne opiekunki nie sprzataja wcale, prania tez nie robia, sa to czeszki i slowaczki... one jej mowia, ze za taka kase to one sprzatac i prac nie beda, wiec ona przychodzi na kilka godzin 2 razy w tygodniu, jak ja powiedziallam jej, ze po przyjezdzie tu dom byl zaniedbany, a na gorze, gdzie mieszkam to 12 lat nikt nie mieszkal i 3 tyg pralam firany, okna mylam, meble tez, to byla w szoku, pytala po co, bo nie chcialam mieszkac w zakurzonym domu... Zreszta ja lubie sprzatac... a tu gdzie jestem to robie to czesto z nudow...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
O 26.01.2016 at 23:14, Gość Betty napisał:
O 27.01.2016 at 22:50, Florcia napisał:

W Austrii pracę opiekunki regulują przepisy, określają zakres wykonywanych czynności, prawo do czasu wolnego i pracę w nocy za którą wypłacane jest dodatkowe wynagrodzenie. Legalnie pracująca opiekunka jest zobowiązana do założenia działalności w Austrii lub zatrudniona jest przez rodzinę. Bez takich form zatrudnienia rodziny nie otrzymają pomocy finansowej od państwa, która wynosi od ok. 600 - do ok.1200 Euro miesięcznie i jest przeznaczona na legalną pracę opiekunki i jej ubezpieczenie, wypłacane kwartalnie przez państwo. Opiekunka ma opłacone składki przez rodzinę i otrzymuje zwrot kosztów podróży.

Praca legalna jest w systemie 14/14 (wg przepisów do max.16 dni) i przeciętnie za jedną osobę do opieki opiekunka otrzymuje 50-55 euro dziennie. Najwięcej pracuje tam Słowaczek i Rumunek, które pracują za niższe stawki. Stawki dzienne, takie o jakich napisała Serenity w poście powyżej, to stawki dla Rumunek. Żadna ze Słowaczek nie będzie pracowała za 40 euro dziennie.

Trudno Polkom przebić się na tym rynku, ale mimo to pracują tam również. W Austrii działa również wiele agencji pośredniczących, które jak większość pracują wyłącznie dla zysku i to maksymalnego. Nie polecam pośredników Polaków w Austrii, bo to chyba jest jasne jak słońce.

Przerobiłam temat pracy opiekunki w Austrii, miałam oferty prywatne i z agencji, obydwie obligowały mnie do założenia działalności w Austrii, ale wtedy wybrałam Szwajcarię.

 Ja pracuje we widniu majac Werkvertrag z agenturą wiedenska. Agentura w moim imieniu zalozyla mi Gewerbe, ja ze swooich zarobkow place skladki na ubezpieczenie i skladki emerytalno-rentowe, co przez pierwsze 2 lata posiadania dzialalnosci gosp wynosi 160 euro, po 2 latach stawka wynosi 200 euro, ale daje to prawo do austriackiej emerytury. Turnusy sa tu 2-3 tyg, kazdy do swojego PDP ma zmienniczke, zmienniczki sa Słowaczkami, Bułgarkami lub Węgierkami. Stawka uzalezniona jest od Pflegestufe podopiecznego i wynosi od 55 euro dzinnie do 75 euro w stanie obloznym juz calkowicie, do tego za kazdy dzien pobytu doiliczaja nam 5 euro na koszty podrozy, nie trzeba sie z tego rozliczac, Polakom koszt podrozy wychodzi nizszy, Bułgarzy czasem potrzebuja 150 euro na podroz. Rozliczamy sie rocznie z Finanzamtem, kwota rocznych zarobkow do 11 tys. euro zwolniona jest od podatku, powyzej trzeba zaplacic podatek. ale jest duzo odliczen, typu koszty podrozy, telefon, internet.

Witam,

Dziewczyny mam prośbę, możecie powiedzieć z jakich Firm pracujecie albo gdzie szukać, chciałabym też zatrudnić się jako opiekunka ale nie wiem z jakich firm,możecie coś podpowiedzieć? Bende wdzięczna,

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
O 27.01.2016 at 00:06, Gość Betty napisał:

Czytalam tez, ze pisaliscie o tym ile w Niemczech czekaliscie na Kindergeld... Jak Was to pocieszy to we Wiedniu, nie wiem jak w innych czesciach Austrii, czeka sie w tej chwili bite 2 lata, wyplacaja oczywiscie wstecz do 5 lat, ale naczekac sie trzeba... 

Ja szukajac agentury patzrylam tylko na to zeby to nie byla agentura polska... Dlatego mam austriacka... Wspolpraca z agentura uklada sie roznie, tzn. jak oni potrzebuja to mnie znajda, a raczej zlapia w minute, czy przez wiadomosc na skype, czy komorke, czy nawet sms, a jak ja potrzebuje to dzwonie, ktos odbiera, chce z kims z szefostwa, to kaza sie rzedstawic, jak sie przedstawiam to czesto okazuje sie, ze wszyscy zajeci i nie ma z kims czegos ustalic... Corka mojej PDP wlasnie z tego powodu zrywa umowe z agentura: co dzwonila to wszscy zajeci, jak prosila o oddzwonienie to nawet 2 tyg nikt sie nie odzywal... W koncu stwierdzila, ze nie po to placi co miesiac 360 euro za nic... 

a z innej beczki: czy zdarzylo Wam sie kiedys rodzinie powiedziec cos w stylu: to nie nalezy do moich obowiazkow? kilka razy mialam na to ochote, ale balam sie, ze odbije sie na moich relacjach z nimi... Bo co mnie obchodza goscie, robienie im herbatki, deserkow, przygotowywanie ciasta, nie wspomne jeszcze o upierdliwym sasiedzei, ktory dzwoni do mojej PDP co jakis czas, zeby zajac sie jego psem, podrzuca psa rano, odbiera wieczorem, ze mna nic nie ustala, a wie, ze moja PDP nie wychodzi z domu i to ja zaiwaniam na spacerki z jego psem.... 

Co Wam jeszcze powiem: mam kolezanke, ktora trudni sie sprzataniem i sprzata w kilku domach, gdzie sa opiekunki, nie z mojej agentury, tylko z innej i co? I inne opiekunki nie sprzataja wcale, prania tez nie robia, sa to czeszki i slowaczki... one jej mowia, ze za taka kase to one sprzatac i prac nie beda, wiec ona przychodzi na kilka godzin 2 razy w tygodniu, jak ja powiedziallam jej, ze po przyjezdzie tu dom byl zaniedbany, a na gorze, gdzie mieszkam to 12 lat nikt nie mieszkal i 3 tyg pralam firany, okna mylam, meble tez, to byla w szoku, pytala po co, bo nie chcialam mieszkac w zakurzonym domu... Zreszta ja lubie sprzatac... a tu gdzie jestem to robie to czesto z nudow...

 

a później lament, że Polki są wykorzystywane, jak same tego uczą

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest problem o wiele delikatniejszy  ,już o tym pisałem ,zresztą  o tym też wspomniała i Betty ,by nie psuć relacji  z rodziną opiekunka robi wszystko na życzenie rodziny  i druga sprawa sytuacje rodzinne niektórych opiekunek zmuszają je do takiego zachowania,bo każdej zalezy na pracy.Czasy ,gdzie pracownik był pod ochroną się skończyły,teraz liczy się tylko siła robocza nie człowiek.Jesteśmy  tylko przedmiotami a nie podmiotami.Kiedyś kiedy były dwa przeciwne" bieguny ",komunistyczny i kapitalistyczny ,robotnik jeszcze się liczył tu i tam, teraz nigdzie.No ale cóż stało się to na życzenie tych co walczyli o swoje prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie z Austrii ale z DE i ręką nie tknę ,oczywiscie jest ogarnięte i jest czysciutko bo nie ma komu brudzić ,nikt nie lata i nie roznosi kurzów ani piachu itd, ale ja nie będę sprzątać -koniec ,,,nauczyli ,się ze jak jest opiekunka to ma sprzątać a figę z makiem,,,niech sobie rodzinka myśli swoje a ja swoje wiem, nie będę się wysilać ,okien nie będę myć ,nikt nawet nie pozna ,że coś sprzątnięte i nawet dziękuję nie usłyszę,jak inne włazidupy to robiły to niech teraz jak przyjedze niech sobie sprząta i niech się wykaże jaka jest pracowita i niech zapierda... po nocach i robi, a robi wieczorami aby rodzinka zauważyła ,jaka ona pracowita i jak sprząta-smiech na sali,,,,dlatego nie ma tutaj sprzątania i ja nic na silę nie będe robiła, sprzątam w miejscach gdzie siedzi PDP a reszta niech spada mi z oczu-nie ruszę i nie tknę,,mogą nazwać mnie damesą a mi to lata ,,,,nie będę nikomu w dupę wlazić, robię to co mam do zrobienia i jest bardzo dobrze,,,,moja PDP ma wszystko sama robić i nie wyręczam jej w niczym ,no ale zaraz przyjedzie taka co kanapeczki będzie robic i jeszcze karmic -takie są dziwadła i po takiej pojechac to jest przecież utrapienie ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

".........sprzątam w miejscach gdzie siedzi PDP a reszta niech spada mi z oczu-....." to zdanie zasługuje na uwagę i tak powinno być -mamy zadbać o komfort wewnętrzny i zewnętrzny PDP  a także swój ,bo jaka przyjemność siedzieć w brudzie?tylko ,że są opiekunki ,które tych podstawowych norm nie spełniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...