Rozmowa przy kawie (1)

[Ł....z]

Witam w minorowym nastroju. Miłego dnia i smacznej kawy 

[a.....1]

w minorowym?   ha ha mi to zwisa,z tego chleba nie mam.Po kawie potem obiad i na deser lody.

[Gość Barakuda]

O 29.06.2016 at 13:32, Serenity napisał:

3 godziny temu, emma napisał:

Co to był za wspaniały mecz, co za wytrwałość na boisku i ta presja. Błaszczykowski zmęczony. Trener tylko raz zmienił zawodnika i wyszło zmęczenie.

Udanego dnia

Szkoda chlopakow ,  szczescie im nie dopisalo.  Nie mialam nadzieji na jakies czolowe miejsce , ale myslalam , ze chociaz wejda do polfinalu  , To prawda , tez zauwazylam zmeczenie  u zawodnikow , szczegolnie U Fabianskiego , a przeciez  w ostatniej fazie meczu duzo od niego zalezalo ,  Latwo gadac, jak sie tylko siedzi i oglada , ale wydaje mi sie , ze Fabianski bronil tylko jednej polowy bramki , a pilka Portugalczykow idealnie trafiala w drugi rog..  Widzialam zawod i smutek  Blaszczykowskiego, lzy Lewandowskiego i tez mi dzisiaj troche smutno...ale trudno. Zobaczymy jakie druzyny wejda do finalu no i kto wygra , szkoda, ze juz bez naszych.

 

[Ł....z]

Komu w drogę, temu czas. Dwa miesiące minęły, czas trochę poodpoczywać, nabrać sił i znów wracać. Miłej pracy tym, którzy zostają,pozdrawiam 

[a.....1]

Godzinę temu, Łukasz napisał:

Komu w drogę, temu czas. Dwa miesiące minęły, czas trochę poodpoczywać, nabrać sił i znów wracać. Miłej pracy tym, którzy zostają,pozdrawiam 

miłego odpoczynku,na to samo miejsce wracasz?

[Gość Barakuda]

2 godziny temu, adamos1 napisał:

w minorowym?   ha ha mi to zwisa,z tego chleba nie mam.Po kawie potem obiad i na deser lody.

Kurde chlopie, jak ty sie nie wstydzisz tak pisac?Ty  ..niby to czlowiek z pasja? Dla bardzo wielu  ludzi sport jest wlasnie pasja ani lepsza ani gorsza  niz muzyka .Rozumiem , ze ktos moze nie interesowac sie pilka nozna , ale nie pochodzi do tego  w ten sposob. Czy zainteresowania musza wiazac sie z tym czy bedzie z tego jakis "chleb"  ? Nie musi byc jak we Wloszech , najpierw mama a na drugim miejscu pilka , ale wlasnie podoba mi sie to , ze osoby , ktore na co dzien rzadko ogladaja mecze  jednak , gdy sa jakies wieksze imprezy sportowe jak mistrzostwa jednocza sie razem i kibicuja swoim , ciesza sie zwyciestwem i  mniej lub bardziej przezywaja porazki. Wiem,  od znajomych, ze wczoraj ciezko bylo znalezc wolne miejsce w pubie, ludzie rezerwowali duzo wczesniej , chcieli ogladac razem z innymi nie tylko w domu. Widze tez to samo u Niemcow , puste ulice w czasie meczu, , male flagi przy samochodach...Dzis  rano sasiadka przywitala mnie Morgen patrzac prawie ze wspolczuciem hehe ...Ja teraz im bede kibicowac i to wlasnie jest  w sporcie  fajne , ze laczy ludzi a chleba tez z tego nie maja , no chyba, ze zawodnicy.

[a.....1]

to Twoje zdanie...pozdrawiam:)

13 minut temu, Gość Barakuda napisał:

Kurde chlopie, jak ty sie nie wstydzisz tak pisac?Ty  ..niby to czlowiek z pasja? Dla bardzo wielu  ludzi sport jest wlasnie pasja ani lepsza ani gorsza  niz muzyka .Rozumiem , ze ktos moze nie interesowac sie pilka nozna , ale nie pochodzi do tego  w ten sposob. Czy zainteresowania musza wiazac sie z tym czy bedzie z tego jakis "chleb"  ? Nie musi byc jak we Wloszech , najpierw mama a na drugim miejscu pilka , ale wlasnie podoba mi sie to , ze osoby , ktore na co dzien rzadko ogladaja mecze  jednak , gdy sa jakies wieksze imprezy sportowe jak mistrzostwa jednocza sie razem i kibicuja swoim , ciesza sie zwyciestwem i  mniej lub bardziej przezywaja porazki. Wiem,  od znajomych, ze wczoraj ciezko bylo znalezc wolne miejsce w pubie, ludzie rezerwowali duzo wczesniej , chcieli ogladac razem z innymi nie tylko w domu. Widze tez to samo u Niemcow , puste ulice w czasie meczu, , male flagi przy samochodach...Dzis  rano sasiadka przywitala mnie Morgen patrzac prawie ze wspolczuciem hehe ...Ja teraz im bede kibicowac i to wlasnie jest  w sporcie  fajne , ze laczy ludzi a chleba tez z tego nie maja , no chyba, ze zawodnicy.

mylisz pojęcia ciągoty nacjonalistyczne od hobby...jestem daleki od tego!

[Gość Barakuda]

25 minut temu, adamos1 napisał:

to Twoje zdanie...pozdrawiam:)

mylisz pojęcia ciągoty nacjonalistyczne od hobby...jestem daleki od tego!

Eeeee...tam. Kazdy kibic i zwyczajny czlowiek, ktory trzyma kciuki za swoja  druzyne to nacjonalista haha... no cos podobnego? Sport jest po prostu wspaniala pasja i tyle. Koniec tematu.

[a.....1]

moja droga ja inaczej to odbieram.Może i masz racje.Pozdrawiam.

[erika]

O 30.06.2016 at 14:51, Blondi napisał:

Tak czytam Was i sobie myślę ,kiedy ja sama zadecyduję co na obiad zrobię a dla zmienniczki też ja nie zadecyduję tylko mój mądrala,ale podpowiadam mu co zrobić i się godzi nawet,,,,

wczoraj było nawet gorąco a dzisiaj jakaś zimówa ,,,ale lato -tylko do pracy,,,

Witam  @Blondi ja nigdy nie pojadę już do jednej osoby  ...czyli 2 ! już raz byłam .. i to ostatni raz ! chociaż oferta do jednej osoby! a wszyscy Tobą rządzą , bo jest mąz i rodzina i trzeba im usługiwać!! Nie pozwolę się wykorzystywać!! pracy i ofert jest w brud!

[Blondi]

44 minut temu, erika napisał:

Witam  @Blondi ja nigdy nie pojadę już do jednej osoby  ...czyli 2 ! już raz byłam .. i to ostatni raz ! chociaż oferta do jednej osoby! a wszyscy Tobą rządzą , bo jest mąz i rodzina i trzeba im usługiwać!! Nie pozwolę się wykorzystywać!! pracy i ofert jest w brud!

erika czy ty wiesz ,ze dla mnie teraz jak powiedzą ,że jest jedna osoba a drugiej osobie tylko prac i gotować to od razu wiem ,co mnie czeka i dziekuję ,,jadąc do małżeństwa jest mi już wiadomo wszystko,,,nie ma i nie będzie nigdy jednej osoby tylko DWIE,,,,taka prawda drogie agencje-poczytajcie sobie,,,,wiem też ,że jest bardzo dużo ofert do małżeństw i niemcy wykorzystują równo, płacą za jedną osobę a masz cały pluton do obrobienia,,,

wczoraj mój mądrala mówi do mnie,, wiesz ile ja za Ciebie płacę do agencji? i mi mówi ile"

a ja,,Ty i tak bardzo mało płacisz za dwie osoby ,was tutaj jest dwie osoby a nie jedna ,a za dwie osoby trzeba zapłacić tyle i tyle i mój mądrala się zamknął,,,

[erika]

O 29.06.2016 at 13:32, Serenity napisał:

@Blondi      

erika czy ty wiesz ,ze dla mnie teraz jak powiedzą ,że jest jedna osoba a drugiej osobie tylko prac i gotować to od razu wiem ,co mnie czeka i dziekuję ,,jadąc do małżeństwa jest mi już wiadomo wszystko,,,nie ma i nie będzie nigdy jednej osoby tylko DWIE,,,,taka prawda drogie agencje-poczytajcie sobie,,,,wiem też ,że jest bardzo dużo ofert do małżeństw i niemcy wykorzystują równo, płacą za jedną osobę a masz cały pluton do obrobienia,,,

wczoraj mój mądrala mówi do mnie,, wiesz ile ja za Ciebie płacę do agencji? i mi mówi ile"

a ja,,Ty i tak bardzo mało płacisz za dwie osoby ,was tutaj jest dwie osoby a nie jedna ,a za dwie osoby trzeba zapłacić tyle i tyle i mój mądrala się zamknął,,,

@Blondi jesteś dzielna! wytrzymasz do końca !,ja wytrzymałam! a teraz czuwam chociaż to nie zawsze daje dobre efekty .. Miałam już takie dwie solidne przygody !!  Teraz siedzę też na ciężkiej sztelli -demencja, ale Firma w miare a rodzina super no i mieszkam sama z PDP. 

 

[ABC]

48 minut temu, erika napisał:

@Blondi jesteś dzielna! wytrzymasz do końca !,ja wytrzymałam! a teraz czuwam chociaż to nie zawsze daje dobre efekty .. Miałam już takie dwie solidne przygody !!  Teraz siedzę też na ciężkiej sztelli -demencja, ale Firma w miare a rodzina super no i mieszkam sama z PDP. 

 

takie mieszkanie samemu z pdp to najwiekszy plus... nie ma, ze pdp ustawiany jest na kilka frontow przez kilka osob, a przy okazji mam zawsze wrazenie, ze jestem pod ostrzalem calej rodzinki i czesciowo na ich uslugi... wole ciezszy fizyczny, czy psychiczny stan psp, ale jasną sytuacje, zero rodzinki i mam komfort, ze ja tu ustalam porzadek dnia, a nie zyje pod dyktando czyjegos widzi-mi-sie... mialam byc 2 tyg... dzis mija 10 dni, ale pdp mam po szpitalu dopiero 5-ty dzien i nie zapowiada sie zle... duzo spi, dzis przyszedl pan pielegniarz, fajny, jest z kim pogadac, przyszedl zrobic opatrunek na stopie, a wyszedl po.... 4-ech godzinach, no co... spragniona bylam towarzystwa to wykorzystalam, ze mialam wolnego sluchacza  mrozoną herbatke dostal, lodziki mu zafundowalam i nie wiem kiedy tyle czasu zlecialo  bedzie przychodzil co drugi dzien  

[Blondi]

Przed chwilą znowu zgasiłam wiecie kogo już,,,,przynoszę loda dla babci i sobie biorę też i siadam na fotelu nie raz w salonie z nimi i jem tego loda , przed chwilą mądrala mówi mi ,że fotel brudny od białego loda ,szukam tego brudu i myślę ,o co mu chodzi ja nie widzę na tym fotelu żadnego loda ,ale jest plama jasna i mówie mu,szmata i woda i zaraz nie będzie tego i co się okazuje? to nie lód tylko farbki do malowania ciała -wnuki załatwili dziadkowi fotel a on na mnie i mojego loda zwala -ale mu dałam wykład i znowu się zamknął,,,,hhahhahahah jest wesoło,,,

4 minuty temu, Betty napisał:

takie mieszkanie samemu z pdp to najwiekszy plus... nie ma, ze pdp ustawiany jest na kilka frontow przez kilka osob, a przy okazji mam zawsze wrazenie, ze jestem pod ostrzalem calej rodzinki i czesciowo na ich uslugi... wole ciezszy fizyczny, czy psychiczny stan psp, ale jasną sytuacje, zero rodzinki i mam komfort, ze ja tu ustalam porzadek dnia, a nie zyje pod dyktando czyjegos widzi-mi-sie... mialam byc 2 tyg... dzis mija 10 dni, ale pdp mam po szpitalu dopiero 5-ty dzien i nie zapowiada sie zle... duzo spi, dzis przyszedl pan pielegniarz, fajny, jest z kim pogadac, przyszedl zrobic opatrunek na stopie, a wyszedl po.... 4-ech godzinach, no co... spragniona bylam towarzystwa to wykorzystalam, ze mialam wolnego sluchacza  mrozoną herbatke dostal, lodziki mu zafundowalam i nie wiem kiedy tyle czasu zlecialo  bedzie przychodzil co drugi dzien  

Betty randki w domu -marzenie ,,,,,jutro odpoczniesz a potem znowu 4 godziny -dobrze wykorzystaj ten czas,,,,hahahhaha

[ABC]

5 minut temu, Blondi napisał:

Przed chwilą znowu zgasiłam wiecie kogo już,,,,przynoszę loda dla babci i sobie biorę też i siadam na fotelu nie raz w salonie z nimi i jem tego loda , przed chwilą mądrala mówi mi ,że fotel brudny od białego loda ,szukam tego brudu i myślę ,o co mu chodzi ja nie widzę na tym fotelu żadnego loda ,ale jest plama jasna i mówie mu,szmata i woda i zaraz nie będzie tego i co się okazuje? to nie lód tylko farbki do malowania ciała -wnuki załatwili dziadkowi fotel a on na mnie i mojego loda zwala -ale mu dałam wykład i znowu się zamknął,,,,hhahhahahah jest wesoło,,,

Betty randki w domu -marzenie ,,,,,jutro odpoczniesz a potem znowu 4 godziny -dobrze wykorzystaj ten czas,,,,hahahhaha

ha  zapomnij... chlopaczek sie tylko do gadania, a raczej sluchania nadaje  ale na takim pustkowiu, jak pdp spi ciagle to takie gadki mi wystarcza za rozrywke

[Blondi]

1 minutę temu, Betty napisał:

ha  zapomnij... chlopaczek sie tylko do gadania, a raczej sluchania nadaje  ale na takim pustkowiu, jak pdp spi ciagle to takie gadki mi wystarcza za rozrywke

Na pustkowiu to i z muchą by pogadał,,,wiem ,wiem,,a tu żywy ktoś i nie śpiący,,,,do mojej wczesniej babci też przyjezdzali tacy ładni ,młodzi pielęgniarze -byli z Bośni,,,co za ciała,,,,

[ABC]

9 godzin temu, Blondi napisał:

Na pustkowiu to i z muchą by pogadał,,,wiem ,wiem,,a tu żywy ktoś i nie śpiący,,,,do mojej wczesniej babci też przyjezdzali tacy ładni ,młodzi pielęgniarze -byli z Bośni,,,co za ciała,,,,

a ja po dzisiejszej nocy, ktora skonczyla sie dla mnie 0 3:43 tesknie za pustkowiem, za domkiem na koncu swiata, albo chociaz na koncu Wiednia.. jest tak gorąco, ze nie da sie ani spac, ani mieszkac bez otwierania okien i wlasnie o 3:43 jakies pojeby tak darly morde pod oknami, ze postawily 2 kamienice na rowne nogi... no i tym sposobem spanko mam juz z glowy... dobrze, ze Hedie spi na calego... bo jakby sie obudzila to nie byloby juz tak ciekawie... witam wiec tych, ktorzy wstana jako pierwsi

[Blondi]

@Betty to pijemy   i wiatmy sobotę ,,czytam jak masz gorąco i aż się nie chce wierzyc bo u mnie zimno,,,u mnie w sam raz .Goraczki miałam w tamtym roku i wiem ,że nawet przy hałasie spalam trochę ale przeciągi i lufty musiały być , nie chcę nigdy w takich warunkach przebywac latem i w takiej gorączce.Trzymaj się Betty i dzisiaj bikini tylko.

[Doti]

Mój dziadzio wymyślił ,że zakupy powinnam robić co dwa tygodnie !! a jak powiedziałam ,że się nie da tak i pojechałam jak zwykle to po powrocie odstawił teatr ,zaczął przeglądać szafki i mówić że są za małe zapasy ,ze musli powinno być na 8 tyg ,, a mi nie wystarczyło kasy aby dobrze uzupełnić zapasy bo kasy też skąpi. Kuva najlepiej byłoby zapewne aby sama sobie kupowała jedzenie.A jak mówię  co myślę to mnie nie słyszy bo nie nosi aparatu.

miłego dnia wszystkim 

[a.....1]

ha ha -przejmować się dziadkami ....miłego dnia i smacznej kawy

[Blondi]

2 godziny temu, Doti napisał:

Mój dziadzio wymyślił ,że zakupy powinnam robić co dwa tygodnie !! a jak powiedziałam ,że się nie da tak i pojechałam jak zwykle to po powrocie odstawił teatr ,zaczął przeglądać szafki i mówić że są za małe zapasy ,ze musli powinno być na 8 tyg ,, a mi nie wystarczyło kasy aby dobrze uzupełnić zapasy bo kasy też skąpi. Kuva najlepiej byłoby zapewne aby sama sobie kupowała jedzenie.A jak mówię  co myślę to mnie nie słyszy bo nie nosi aparatu.

miłego dnia wszystkim 

Doti bo oni wszyscy tak mają w tym wieku, mówią co innego a chcą co innego i juz się do tego przyzwyczaiłam , u mnie dziisaj miały byc mielone a co do czego to kurczaki pieczone będą ,,,co minuta inna myśl i trzeba podążyć za tym.masz też wesoło-trzymaj się i nie daj się ,,,rób swoje,,,

[a.....1]

10 minut temu, Blondi napisał:

Doti bo oni wszyscy tak mają w tym wieku, mówią co innego a chcą co innego i juz się do tego przyzwyczaiłam , u mnie dziisaj miały byc mielone a co do czego to kurczaki pieczone będą ,,,co minuta inna myśl i trzeba podążyć za tym.masz też wesoło-trzymaj się i nie daj się ,,,rób swoje,,,

tak jest Blondi,masz racje ,człowiek by zwariował ,jakby chciał  spełniać ich wszystkie zachcianki,najważniesze by nie chodzili głodni , brudni i trzymać się rozsądnych ram.Starzy ludzie ,żyją już w swom "świecie" a tym bardziej nieraz schorowani,nie mówię tu o chorobach fizycznych a umysłowych.Uśmiechnąć  się i robić  swoje dalej.

[Blondi]

Ale ja mam wesoło,,mój mądrala już przeżywa mój wyjazd do domu tak jak kiedys babcia ,babcia nie mogła o niczym zadecydowac bo decydowała rodzina a tutaj? mądrala rządzi wszystkim i wszystkimi i on decyduje .,kogo chce ,,,tak słucham go dzisiaj przy sniadaniu co on mówi i myslę sobie po cichu ,,jak zapłacicie mi za dwie osoby to może? " życie  i czas pokaże ,teraz czekam zjazdu do domu a potem? sama nie wiem dokładnie,mam jeszcze dobry miesiąc tutaj to zobaczymy jak się będzie starał mój mądrala,na razie nawet z wieloma rzeczami się zgadza i może jeszcze trochę i mnie się będzie słuchał? hahahhahaha -ale jest miłe ,że chcą abym była u nich-a tyle rewolucji już tutaj przeprowadziłam na dobre i już myślalam ,ze będę walizki pakowac a tu masz co wychodzi,,,,

ja już planowałam ostatnio i tak wyplanowało się ,ze hej -wszystko na odwrót ale chyba tak musiało byc,,,dlatego teraz już nic na razie nie planuje ,bo ten cały rok jest dla mnie inny,,,,

[ABC]

3 godziny temu, Doti napisał:

Mój dziadzio wymyślił ,że zakupy powinnam robić co dwa tygodnie !! a jak powiedziałam ,że się nie da tak i pojechałam jak zwykle to po powrocie odstawił teatr ,zaczął przeglądać szafki i mówić że są za małe zapasy ,ze musli powinno być na 8 tyg ,, a mi nie wystarczyło kasy aby dobrze uzupełnić zapasy bo kasy też skąpi. Kuva najlepiej byłoby zapewne aby sama sobie kupowała jedzenie.A jak mówię  co myślę to mnie nie słyszy bo nie nosi aparatu.

miłego dnia wszystkim 

i co? moze tirem powinnas po to jezdzic, co?  to jest u nich chore... nastawiaja w domach w ciul lodowek, zamrazarek... w tych zamrazarkach cholera wie co jest i kiedys to bylo mrozone, zreszta wyjecie czegokolwiek graniczy z cudem, bo zamrazarki nierozmrazane 100 lat chyba, wszytsko posklejane lodem, zadnej kartki na woreczku co jest w srodku, kiedy zostalo zamrozone... a najgorsze, ze magazynuja jakby mieszkali 100kilometrow od najblizszego sklepu i miala byc zima stulecia i z domu nie wyjda po zakupy, a w rzecxywistosci sklep jest 100 metrow od domu... 

[Blondi]

Coś wiem na ten temat -zmrażarki po piwnicach-hahahha a tam cuda! normalnie cuda -co chcesz ,nawet sery jakieś 100letnie, w plastkowych pudełeczkach pies jeden wie ,co tam jest, nigdy nic nie wyciągane ale ma stać i się mrozić a skarby siedzą w środku i zdychają śmiercią naturalną...

oj ci dziadkowie 

@Betty a my dzisiaj palimy w piecu-bo zimno,,,dobre co???