.jpg.7c77ca1ce825102b98c95c1f34d71e86.jpg)
.jpg.acf46e35d65e52b708daad9d4aae42db.jpg)
OR MINI
-
Proszę bardzo
Grafika dowolna
Tylko bez ogolonych łydek proszę swoich portretów nie wstawiać. Taki wymóg w tym topiku jest
-
Mam jeszcze jedno pytanko do was, jak czytam wasze posty to widzę, że wy dobrze mówicie po Niemiecku. Ile czasu potrzeba było wam, żeby zdobyć takie umiejętności. Przed wyjazdem niemieckiego uczyłam się na kilka sposobów. Przez aplikacje mobilne, słuchając audiokursów niemieckiego i rozmówek i oglądając filmiki Natalii Kamysz, oraz oglądając bajki i filmy po niemiecku. Teraz testuję metodę 1000 słów. Fakt, potrafię już trochę zrozumieć przez wyłapywanie słów i mówić, ale często jak chce coś sklecić po niemiecku, to się muszę ładnie nakombinować w głowie. Często mieszają mi się słówka niemieckie i angielskie. To podobno jest dobry proces. Myślę o tym, żeby zacząć czytać coś po niemiecku i tłumaczyć sobie zdania przez słownik, albo tłumacza. Robiłam też sobie te naklejane fiszki. Z wykształcenia jestem polonistką i strasznie mnie wkurza, że tu często się czuje jak analfabetka.
- Pokaż poprzednie komentarze 32 więcej
-
2 minuty temu, geronimo napisał:Dzisiaj mam seksualne podejście do wszystkiego
To tak jak ja
Może chociaż jakiś myśliwy tamtędy przechodzi albo sklep obwozny przyjeżdża
-
O 10.02.2021 at 19:41, geronimo napisał:Dzisiaj mam seksualne podejście do wszystkiego
Podepnę się dzisiaj do Twojego stwierdzenia - mam dziś "seksualne podejście do..."
.. , w jakiejś nowej agencji gdzie była oferta na odpowiedni dla mnie termin pani stwierdziła, że mój język niemiecki nie jest tak dobry jak zaznaczyłem w formularzu :(:(
Powiedziała, że jest dobry, ale nie tak bardzo... Kuźwa ! Co to znaczy ? Zaczyna rozmowę handlową od zaniżania stawki, bo język nie dość dobry. Wkuwam go na wiele sposobów by był dość dobry dla Agencji... po rodziny jakoś się nie skarżą. @Niezapominajka 67 kiedyś użyła takiego fajnego zwrotu nt. języka, nie pamietam dobrze jak to szło "komunikatywny...???"
-
16 minut temu, waldiroom napisał:
Podepnę się dzisiaj do Twojego stwierdzenia - mam dziś "seksualne podejście do..."
.. , w jakiejś nowej agencji gdzie była oferta na odpowiedni dla mnie termin pani stwierdziła, że mój język niemiecki nie jest tak dobry jak zaznaczyłem w formularzu :(:(
Powiedziała, że jest dobry, ale nie tak bardzo... Kuźwa ! Co to znaczy ? Zaczyna rozmowę handlową od zaniżania stawki, bo język nie dość dobry. Wkuwam go na wiele sposobów by był dość dobry dla Agencji... po rodziny jakoś się nie skarżą. @Niezapominajka 67 kiedyś użyła takiego fajnego zwrotu nt. języka, nie pamietam dobrze jak to szło "komunikatywny...???"
Kiedyś jedna pani rekruterka tak mnie zezlila tym swoim wymądrzaniem..sie na temat mojej znajomości języka, więc powiedzialam jej, że weryfikację językowa w każdej chwili może przeprowadzić rodzina u ktorej mam pracować. Zadzwonią, porozmawiamy i wtedy oni zadecydują czy moja znajomość języka im odpowiada czy nie. Przez pewien czas to stosowałam. Jaka to jest weryfikacja językowa że strony agencji, jak zadają przeważnie kilka pytań typu Jakie.ma pani hobby i co pani dzisiaj na obiad gotuje. To jest pic na wodę, fotomontarz.
Co Ciekawe też jest i to bardzo, że język oceniają na, ledwie "komunikatywny, a potem załatwianie i dogadywanie się we wszystkich sprawach spychają na opiekuna, mówiąc, że przecież znamy język niemiecki..
Ja też już nie pamiętam jakiego zwrotu użyłam :-)
-
Witam szukam pilnie pracy w Opiece w Szwajcarii (priorytet), ale Niemcy tez wezme pod uwage . Zalezy mi na jak najwyzszym zarobku min 80e dziennie . Praca moze byc ciezka .
Tylko prywatne oferty. Podejme prace od zaraz . Mam doswiadczenie w Szwajcarii Niemczech Polsce prawo jazdy i dobry niemiecki.
0048737959179
-
-
Mam ostatnio full pomysłów na malowanie przeróznych staroci typu koszyczkowych pojemników czy drewniano podobnych skrzyneczek ,czy nawet pudełek dużych po perfumach czy innych szklanych rzeczy ,nawet słoik może być piękny,co mi nie wpadnie w ręce czy w oczy to ja już kombinuję co ja mogę z tym zrobić, ale zacznę od skrzyneczek, po truskawkach czy borówkach ze sklepu, są wyrzucane po sprzedaży owoców, moja sąsiadka naznosiła trochę tych skrzyneczek i mnie obdarowała też nimi,,kazała mi coś wymyślić ,co można z nimi zrobić, ja narazie bawię się w ich malowanie i naklejanie przeróżnych serwetek czy przenoszenie obrazu na powierzchnię, uczę się , dużo cierplowości trzeba miec przy tych pracach , ja jeszcze mam trochę i mogę grzebać się w tym cały dzień, ale teraz fotki, skrzyneczki z warzywniaka
- Pokaż poprzednie komentarze 136 więcej
-
Jeszcze coś pokażę co zmajstrowałam z prostej ramki plastkowej od czegoś tam,,,
-
Nie ma u mnie nudów,,ciągle pędzle i farby albo szlifierka i papierki scierne,,
albo wiecie co jeszcze ? -
Mnie babcia powtarzała że inteligentni ludzie się nie nudzą......
-
Kochani, jak przedstawia się u Was kwestia dłuższego wolnego. Czy zawsze przysługujący opiekunce/opiekunowi wolny dzień lub dwa popołudnia w tygodniu jest możliwy do wyegzekwowania? Jak to robicie? Czy regularne wolne nadal pozostaje najczęściej w sferze marzeń. Podzielcie się, proszę, swoimi doświadczeniami na przestrzeni lat i Stell.
- Pokaż poprzednie komentarze 120 więcej
-
4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:Ja też dostałam extra wolne na spotkanie z @ORIM i @fioletowa.mysz....
I nie dzięki agencji...I tak trzymaj
-
Dzień wolny tygodniowo jest zagwarantowany .Gdy tygodniowo pracujemy 40 godzin , to możemy się upomnieć . przeważnie rodzina podopiecznego się dostosuje .mariaj
-
56 minut temu, mariaj napisał:
Dzień wolny tygodniowo jest zagwarantowany .Gdy tygodniowo pracujemy 40 godzin , to możemy się upomnieć . przeważnie rodzina podopiecznego się dostosuje .mariaj
Niestety nadal jest ciężko z tym wolnym dniem. Agencje udają że nic o tym nie wiedzą. Trzeba się upominać zanim przyjmie się zlecenie. Potem ciężko wyegzekwować. Płacić za to , że nie mamy możliwości wykorzystać tego przysługującego nam dnia też nie chcą.
-
Taki lekki temat. Jestem ciekawa jak ubierają się wasze babcie, bądz jak wy je ubieracie a pytam tylko dlatego, że moja ubiera się jak nastolatka. A nie byłoby w tym nic złego, wręcz przeciwnie, tylko ona ma w szafie same obcisłe spodnie rurki, albo bardzo obcisłe leginsy. No po prostu ubrać ją i rozebrać to jakaś katastrofa, bo wszystkie te rurki takie obcisłe, że ledwie mogę naciągnąć na tyłek i na nogi. Swoją droga myślę, że to też niezdrowe na krążenie. Nie ma ani jednej pary dresików a myślę, że o wiele lepiej by jej było i wygodniej. No ale rodzinka ją tak pięknie ubiera i nie mam nic do gadania :) Jak babkę rozbieram, to aż ma poodciskane szwy od tych spodni na ciele, ale ona mówi, że gut :D
- Pokaż poprzednie komentarze 19 więcej
-
@kris ja jestem chyba maniaczka gładkości,u mnie wszystko musi być wygładzone czy to łóżko czy to nózki,,,wiem o czym piszesz,,,u cukrzyków,!!!,spotkałam się z tym też,,,wiem jak długo leczenie przebiega ,,, ale co tam ,,my damy radę,,,ja zawsze wezwę odpowiednich ludzi do tych strumpfów,,,
-
Najlepiej w nocy zabrać używane ubrania do prania i przygotować ułożone w kostkę nowe. przeważnie podopieczni się dostosowują i ubierają przygotowane . Sukcesywnie prosimy rodzinę podopiecznego aby uzupełnić braki w garderobie. Co jakiś czas kupić nowy sweter,spodnie dresowe czy T-shirt .mariaj
-
3 minuty temu, mariaj napisał:
Najlepiej w nocy zabrać używane ubrania do prania i przygotować ułożone w kostkę nowe. przeważnie podopieczni się dostosowują i ubierają przygotowane . Sukcesywnie prosimy rodzinę podopiecznego aby uzupełnić braki w garderobie. Co jakiś czas kupić nowy sweter,spodnie dresowe czy T-shirt .mariaj
Zdażają się podopieczni w szczególności kobiety , które jednak chcą same decydować w co będą ubrane następnego dnia. Elegantki
Bieliznę, skarpetki najlepiej tak jak napisałaś przygotować wieczorem na kolejny dzień.
-
Polecam w tym temacie bardzo fachową stronę
( może ktoś wklei za mnie lepiej ten link?)
Są tam liczne filmy instruktażowe w temacie, który wszyscy musimy opanować bezbłędnie,
jeśli mamy nie wyjechać sami na noszach.
Obserwowałam pracę niemieckich ratowników czy opiekunów w ośrodkach i
oni bardzo uważają, żeby nie podjąć najlżejszego ryzyka dla siebie,
pflegedienst też odstąpi od kąpieli przy braku właściwych uchwytów w łazience.
Uczmy się czego uczyć się warto.
- Pokaż poprzednie komentarze 130 więcej
-
Ze mnie idiotka jakich mało. Chciałam podciagnac pdp, bo nisko byla a sama sie nie moze na lozko wgramolic. Chwycilam pod ramiona i tak pociagnelam, ze miesien w tym miejscu ja teraz boli. Napisalam do agencji i do rodziny o sytuacji. Już wiecej nie rusze jej i sie boje, ze bede miala teraz problem
-
przy chorym leżącym ,potrzeba jest trochę naszej siły. Ale nie przekraczającej naszej możliwości. Jeżeli chory lekko staje na nogi ,to gdy wstanie przy naszej pomocy ,szybko przesuwamy go na wózek czy fotel. Gorzej jest gdy podopieczny nie staje na nogach to możemy w pozycji siedzącej przesuwać go podkładając pod pośladki deseczkę . Albo stosować podnośnik .mariaj
-
36 minut temu, mariaj napisał:
przy chorym leżącym ,potrzeba jest trochę naszej siły. Ale nie przekraczającej naszej możliwości. Jeżeli chory lekko staje na nogi ,to gdy wstanie przy naszej pomocy ,szybko przesuwamy go na wózek czy fotel. Gorzej jest gdy podopieczny nie staje na nogach to możemy w pozycji siedzącej przesuwać go podkładając pod pośladki deseczkę . Albo stosować podnośnik .mariaj
Zgadza się. Można wykorzystywać do pomocy różnego rodzaju lifty jeżeli są do dyspozycji. Jak nie ma to pozostaje deseczka. Ja się transferów nie podejmuje.
-
Podzielcie się, proszę, swoimi doświadczeniami związanymi z organizacją zakupów. Jak często robicie zakupy? Czy otrzymujecie stałą kwotę np.1 raz w tygodniu, czy może 1 raz w miesiącu? Czy zapisujecie wydatki w zeszycie i zbieracie rachunki? Czy może jeszcze inaczej?
- Pokaż poprzednie komentarze 179 więcej
-
-
W tej chwili ,z powodu pandemii zakupy robi ktoś z rodziny podopiecznych. Sporządzamy listę zakupów ,co jest potrzebne w najbliższym okresie . Mniej nas interesuje kwota jaka jest wydawana.mariaj
-
13 minut temu, mariaj napisał:
W tej chwili ,z powodu pandemii zakupy robi ktoś z rodziny podopiecznych. Sporządzamy listę zakupów ,co jest potrzebne w najbliższym okresie . Mniej nas interesuje kwota jaka jest wydawana.mariaj
Ja wolę brać udział w robieniu zakupów, nawet w dobie pandemii. W Polsce też robię zakupy. Stosuje się do zasad sanitarnych.
-
Parę pytań mi się nasuwa w związku z tematem. Miałam do tej pory 2 podopiecznych, którzy używali aparatu tlenowego. W jednym przypadku całodobowo (z krótkimi przerwami.,w czasie toalety i spożywania posiłków) był to aparat tlenowy (przenośny).Moja rola ograniczała się do tego, że na noc wnosiła go na piętro do sypialni podopiecznego, a rano znosiłam do pokoju dziennego, oczywiście musiałam go odpowiednio. podłączyć i upewnić się ze podopieczny ma dostarczany tlen (podopieczny był w pełni świadomy i komunikatywmy więc jak coś było nie tak, to zaraz mi sygnalizował. W razie problemów z tym aparatem miałam dzwonić do rodziny lub bezpośrednio do serwisu.
W drugim przypadku podopieczny używał aparatu tlenowego 2. 3.razy dziennie. Obsługiwał go sam.
Na ostatnim zleceniu podopieczna w nocy używała aparatu tlenowego, którego napełnianiem zajmował się serwis. W dzień wyglądało to inaczej. Trzeba było co jakiś czas (2,3.godzimy.) wymieniać takie małe butle tlenowe i która Pdp woziła na rola torze. Butle trzeba było napełniać tlenem, który był w dużym zbiorniku (napełnianiem tego zbiornika zajmował się serwis) Jestem ciekawa czy ktoś z was pracował przy takim podopiecznym i czy opiekunowi wolno zajmować się napełnianiem i podłączaniem takich mini butli?Co o tym mówią przepisy?.
albo wiecie co jeszcze ? 
I nie dzięki agencji...
. Pieniądze idą jak woda, ale synek przelał pieniądze za paragony, więc sukces jest.
