Krista

W podzięce za lajka możesz @Mirelka1965 poczestowac sie bo podobno pogoda barowa i to nic, że przed południem i jakby trochę w temacie jedzenia i picia

@Marta B ta dieta czy raczej sposób odżywiania to dobry kierunek. Już całkiem donośnie i szeroko słychać nawoływanie żebyśmy starali się jeść rzeczy nieprzetworzone. Chodzi o przetwarzanie fabryczne za pomocą, olaboga! najnowszych technologii. Bo mechanicznie, termicznie przetworzyć samemu to normalka. Podobno mleko krowie do niczego jest nam nie potrzebne, jest potrzebne cielakom. Wprawdzie ja piłam od dziecinstwa i piję nadal bo mi nie zaszkodziło a i badań nad tym nie robiłam to tylko wiem tyle co ktoś zrobił i opisał. Wczesniej nieświadomie, bez tak szerokiego dostępu do różnych opracowań, i dziś staram się ( mówię s t a r a m bo przecież zdarza mi się i maka op...lic) kupować surowce, nie gotowizny. Z jedzenia eliminuje tylko to co mi po prostu nie podchodzi smakowo, wyglądowo (jajko miekkie, rozlewajace się mnie obrzyda a przecież jest bardzo zdrowe) i bez ideologii. Jestem szczupła, nie chuda. Podobno zazdroszczą mi figury a nie wylewam potów przy spalaniu kcal. Przeczytałam dawno kiedyś, takie powiedzonko, że nożem i widelcem kopiemy sobie grób. Rozkminialam to. Wyszło mi na to: po pierwsze można odżywiać się bez użycia tych narzędzi (dziś nie do zaakceptowania i ideologia) Po drugie: jedzeniem stwarzamy sobie choroby, niewłaściwym jedzeniem Ale się rozpisałam, i po co? Każdy żyje jak chce, jak umie, jak mu pasuje. To jego życie

Powitajmy dzień, pokój temu forum, niech się świeci niedziela hihihihihi tymi hasełkami witam i stwierdzam, że rano przy kawie wejście tu (jeszcze nie smoka) to czasoumilacz i czasozapychacz. W tej właśnie kolejności. Do przoduuuuuuu

Moja propozycja (nieautorska)

@Dodzisława to działa @foczka63 za skuteczność @Afryka za kreatywnosc @LACHza całokształt

Ja bezapetyczna (nie mylić z apatyczna) jedząca by przeżyć pojadłabym jednak tych psztynieckich co to tak sugestywnie i z rozmachem i poetycko są przedstawiane Na szczerość mnie wzięło, sorry ale po tym czymś to mam prawo

Dla wszystkich potrzebuhacych

@fioletowa.mysz Toc wolno. Chroń swoje samopoczucie i chroń innych przed inwazją

Dzien dobry rzeknę Bo weszłam w oczekiwaniu na wielkie przebudzenie pdp, a jak weszłam to trzeba loginem się wylegitymować bo kontrola tożsamości. A jak już na ściance widać to zinwigilowana i nie uchodzi tak cichcem przemykac i inwigilowac innych Dzien dobry- powtórzę, uczciwie sie zachowam

Czy ja dziś jakim pączkiem do was pomachałam? Nie? Aaa bo ja pączka nie miałam To macham popołudniowo pustą ręką Pustą nie znaczy lekceważaco tylko no, po prostu ręką

Oooooo ja doświadczyłam ten jeden raz, nie, nie stresu bo stoicka jestem ale frustracji trudnej do opanowania to już tak. Naprawdę żal było mi kobiety bo choroba winna, nie ona. Ale powiedzcie to swojej cierpliwości. Mimo ogromnego zrozumienia, moja głowa, gdzie ponizej jest gardło ze strunami głosowymi krzyczała, ba,całe ciało krzyczało choć na prawdę nie chciało i nie powinno. Wyrzucenie frustracji pomagało głowie, krzywdy pdp nie zrobiło. Nie uwierzę, że da się z pietyzmem wstawanie czynić. Ja, niespotykanie spokojny człowiek wymiekał. Ludzka natura nie pozwala, chroni jestestwo nasze. Z powodu kasy wytrwałam, z powodów irracjonalnych nie dało się. Wsparcie miałam duże i nikt żadnych win nie ponosił poza chorobą. No chyba żebym była cyborgiem to i w zapewnienia @mariaj uwierzyłabym i w takiez możliwości. A pamietacie? przenosiłam te frustracje i nie byłam sobą, byłam zombie. Moja samoobrona pozwoliła na szybkie wyparcie i powrót do porządku w mojej głowie.

Zlotousta, lekkopiorowa, rozgarnięta, doświadczona, pomocna, z aparycja, zdystansowana, empatyczna, lekko sarkastyczna i chętna. MAMY TO

@fioletowa.mysz To cecha ludzi, którzy mają tzw. lekkie pióro. Potwierdza się gdy sie ciebie czyta. W temacie: w mojej ocenie bardzo dobry tekst zamieścił@Gość Spacerologia Cenię dobre, rzetelne materiały dziennikarskie ale nie potrafiłabym wywiadu udzielać. Raz, że bardzo odpowiada mi życie za winklem nie na froncie (tchórz) a dwa: nie do przewidzenia odbiór i skóra cuenka papierowa zamiast krokodyla. Popieram jednak ideę, dla odważnych.

@foczka63 Nooooo to chyba dobry znak, znaczy powszechność nadchodzi niby aloesu dostatek Jak dożyję, nie będę oponowac dalszym krokom bo tak sobie myślę, skoro można medyczne właściwości wyizolowac to już tylko pilnować proporcji i ^^przyjmować

To je to: Cannabis z "sativa" w nazwie i ta cannabis na ostatnim miejscu składu oraz armer-ubozuchna. Eeeeee to raczej wodabo ta na pierwszym miejscu. Nic to, własnymi zasobami humoru trzeba epatowac, on ci na wymarciu, wszak i poza krajem smutno a i w kraju zajebiaszczopis

A propo ziół przywołanych przez @sayonara 52 i @LACH Tu: autentycznie pdp bierze to w kroplach. Nie ma raka tylko 88 lat i artroze oraz podskórne miejscowe wylewy. Czy wiecie coś? czy tu dozwolona jest maryska? Sama bym chlipnela profilaktyczne Jeszcze nie chlipnelam ale witam w wysmienitym humorze i życzę tegoż wszystkim.

@LACH Hihihi riposty first class, zamykają temat

@sayonara 52 No bo wiesz de gustibus... Mnie irytują takie głosy u pań, podobnie Bonnie Tyler i kto tam jeszcze np Cher. Co nie znaczy, że słucham typy ^słodka idiotka. Adelle mogłabym od piersi tfu od ucha nie odstawiać

@fioletowa.mysz Jeśli uznasz mnie za czuba to wal miedzy oczy ale...chcialabym tyyyyyyle mieć doczynku zamiast nie wiedzieć co ze sobą zrobić. Wszystko jest ^ja siama, ja siama, a ja głupa palę, glupa palę

Realy?seriously? nawet zamknąć jej/jego nie mogę Gdzie francjaelegancja? Gdzie rodezjafinezja?

Jeszcze jest dzień chociaż wieczór ale przecież nie noc no to dzien dobry

Tu też się przywitam, samego dobrego życzę wszystkim. Po co ja 4 książki targam jak ja od prawie 2 m-cy forum nie czytałam, proza byłaby a nawet poezja jak się patrzy do czytania. A może uda się all in one? wszak na 2 miechy na pustkowie i nudne funkcjonowanie jadę. Może choć wyrywkowo , chociaż nie bo to cukierek przez papierek. Witajcie jak nie wiem co

@Mirelka1965 no wiadomo na kim nie da się zawieść

Chlip chlip jadę akuratnie za Odrę a nawet gdzieś w okolice Renu. Witam ja i proszę o powitanie Wiem wiem, stara ja nie nowa ale...kap kap płyną łzy, w łez kałuży ja, nie ty to scisnijcie mi choć palec (tylko nie środkowy hiohiohio bo go nie wystawiam