B.... ............ ..ę

Kalendarz to pewnie Maria z Jolantą ze ściany zdjęła , bo se krzyżykami upływające dni na szteli zakreśla

Może tam specjalnie wystawiona jest ta tablica , żeby ludzie w dalszym ciągu z prezentami i kwiatami przychodzili ? Sypnij się do kwiaciarni ...blumenstrausa zakup i w gości z Kasieńką

Też prawda ....Jak to miło z kimś inteligentnym pogadać

Lepsza stara ...niż nowa

E....nic takiego , stara bida

No...co tam u ciebie ciekawego słychać ?

Ojojoj ...co tutaj tak cichutko ...czyżby znowu ktoś nie mógł się z postem wcisnąć ?

Chust go wie . Coś pisał , że na razie rezygnuje z opiekuństwa . W domu też musi mu się dobrze układać ....ojce z domu nie wyciepują , bo nic się nie odzywa . A przecież mu obiecałam ...sama ze szczerego serca , że jak go z chaty wyciepią to go adoptuję .....ale , żeby tak o przyszywanej matce zapomnieć ?! Podłość ludzka ...w tym wypadku @asnanie zna granic !

Zlewozmywak mam chromowany , może wystarczy se lizać ....świecić się będzie jak psu jajka

Też ....ostatnio " Apetit kontrol " . Nawet jedną na próbę rozpuściłam w wodzie ...taka zawiesina gęsta po rozpuszczeniu .Nie zauważyłam różnicy ...jak mnie natarło to sobie podjadałam i już ...z tym , że odczuwałam jakąś sytość . Wieczorem nie brało mnie na podżerki ...Chrom z przerwami , ale dość często łykam . Niby nie łapie mnie tzw. słodki głód , ale tylko do czasu jak słodkości pod ręką nie mam

Jagodziankę na kościach żłopała i dlatego w fiolety przyodziana

Skarletko-Jolanto miła ....spełnienia najskrytszych marzeń i dużo , dużo zdrowia ....i pieniędzy

Pauzę mam ...sama sobie ją dałam . Zakupy w większości wykonane , jutro tylko jakieś uzupełnienia ( świeże wędliny ) , ale dziś mogę podszykować na "pieczyste " . Jutro z rana na pierwszy rzut do piekarnika pójdą ciasta szt. 2 ... sernik i szarlotka z bezą i kruszonką . Szarlotka musi być , bo przecież u babci jest słodko i pachnie szarlotką ...Na drugi ogień pójdą w piekarnik mięsa - schab i karkówka .....dzisiaj je tylko zmaceruję . W międzyczasie walnie się sałatkę , zwykłą , jarzynową , bo goście ją uwielbiają ....Teraz słodka , bardzo słodka pauza , bo nie chciało mi się obiadu gotować , cukier gdzieś poszedł mi się chyba teges , więc braki powyższego uzupełniłam garstką kukułek ...całkiem sporą garstką ...Odechciało mi się obiadu . Jeszcze tylko popołudniowy szatan , odpocznę ciutkę i mogę dalej wpadać w wir pracy

Rydzyki

Dzień dobry ..... Jeszcze pospałabym chętnie , ale nastawiłam budzik i ta wrednota bardzo posłuszna była i pospać niestety nie pozwala . Celowo nastawiłam tego dryndołka , żeby mieć czas na spokojne wypicie kawy i sztachnięcia się dymkiem , bez pośpiechu . Później pozostanie mi sztachanie w biegu ...w międzyczasie A jutro ten mój wielki , wyczekiwany dzień ....dzieciątka przyfruwają i będzie radość , będzie wesoło ....chwilami trochę za głośno . Jeżuńkuu...jak się cieszę Miłego , spokojnego dnia

Są goście ...

Masz rację , ale tylko wtedy jak im się omsknie ....ten palec ...o którym cały czas tutaj mówimy....prawdaż ?

Uffff....obawiałam się , czy nie posłużył do zakorkowania .... butelki z winem

I gdzie zawędrował ten omsknięty ?

Przykrość ogromną mi sprawiasz

Nieprawdaż ?

Czy mogłabyś mi wytłumaczyć przemiła M+J o cóż ci chodzi z tymi deseczkami , bo nie pojmuję ? Czyżby chodziło ci o rżnięcie ....tych deseczek oczywiście ? ....Zauważyłaś , że odzwyczajam się pisania " Ci ..Ciebie ...Tobie " z dużej litery ? Ależ w żadnym wypadku nie jest to przez jakiś brak szacunku do adresata , tylko tak sobie postanowiłam ...i sosna

W sumie masz rację droga koleżanko ...jest jakaś metoda w tym szaleństwie . Można się zapomnieć ....jakież to cudowne , podniecające wręcz

Nie . O dwuczęściowym kostiumie kąpielowym ...takie tam majteczki w kropeczki ....ohohoooo....hooo

Taa....rwa metoda ...na głoda