fioletowa.mysz

Flecik

@Baśka powtarzająca się , @NNNdanuta Aaaa. To mi gdzieś umknęło. Nie czytałam. Szkoda,że do nas nie zaglada. Jakoś tak sympatie moja wzbudził :))))

Szczerze mówiąc ja też. Opowiesz jak już sprawdzisz? Proszę? :))))

A gdzie nam się @asna zapodział?

Coś jakby. To chyba afioletoza jakaś musi być

No. Oraz i sam szparowny pdp. Ileż mozna kasy zaoszczedzic, nie? A gdyby tak jeszcze o myciu zapomnieć to Niemce miałyby raj

. Się śmieję ale tez tak mam. A raczej mialam. Teraz gdy jem to co wiekszosci ludzi nie smakuje, ale mnie juz tak, to prawie musze sie prosic aby dary boże spożyć. Słodkie znaczy. Błonnik czyni cuda

A chciałabyś! Jesli już to jeżynówkę z leśnych owocków. @hawana poświadczy,że nawet obok jagód to to nie stało A zeby w temacie pozostac to powiem,że przepis był z globalnej wiochy zaczerpniety. Czyli ze swiata. Tyle,że wirtualnego

Co Ty? Ja od tej broni właśnie tracę me intensywne i cudne kolorki

Nie wierzę,że chrom Ci zahamuje apetyt na dłużej niż 2 tygodnie. Ale spróbuj. Moze jednak? Edit: Zapomniałabym. Swojego czasu kupowałam w DM i Rossmannie, jakies tabsy na zahamowanie apetytu. Nazwy nie pamietam ale na opakowaniu jest napisane Apetit kontrol czy jakos tak. Też nie pomagało. Ale może na Ciebie podziała? Powodzenia! Będę trzymała kciuki :)))

Szkot

Aaa. Ale to tez napoczatku tylko dziala. Potem wraz to samo. Osobiscie dieta mi pomogla na wilczy apetyt do slodkosci. Wszystko co sie dlugo trawi jest super. Najbardziej laknie sie cukierkow po makaronach. Takich peperdowatych. Rozgotowanych. Bo powodują szybki wzrost i rownie szybki spadek cukru we krwi. I to wzmaga ciagoty do łakoci. Podobno pomaga zapach wanilii na opanowanie sie, ale ja tego nie zdązylam wyprobowac wiec wiem to tylko ze slyszenia.

Kasiu. Kupic mozna. Ale on wcale nie działa odchudzająco. Może troche hamuje apetyt na słodkie ale, z drugiej strony, moze też zaszkodzić. No i z tym hamowaniem apetytu tez pewnosci nie ma, bo podobno chrom podnosi nastroj i nie da sie jednoznacznie zinterpretowac czy pomaga na metabolizm czy mniejsze objadanie sie to zasluga wyrownania humorku. To już lepiej zmienić nawyki żywieniowe. Zdrowiej i pewniej. I na pewno taniej. Bo chrom wystepuje w tym co wcinamy codziennie czyli serze, jajkach, chlebie pelnoziarnistym, kaszach, brokulach i w chudych miechach i więcej nie pamiętam. A dzienne zapotrzebowanie na chrom jest niższe niz jego ilosc przyjmowana kazdego dnia w posilkach.

Kwiat jednej nocy

Ja nie. Na balkonie siedze i wdycham dym z ćmika. O borze liściasty! Jak mnie jest super @Michasia 1959. Odpoczywaj zdrowo

Czyżby Tierieszkowa?

Kotlet schabowy z mozarellą i pieczarkami, do tego ogóras kiszeniak przytargany z Polski w mojej walizce, oraz kasza gryczana, czyli kolejny obiadek bez glutenu, dla insulinoopornej Fioletty i jej chorej na cukrzyce typu drugiego, podopiecznej Mniam, mniam.

@scarlett, Jolu. Życzę Ci wszystkiego naj. A najwięcej to zdrówka. Obsypuję Cię buziakami i pozytywna energią, i niech fioletowa moc będzie z Tobą

A to źle na fiolety robi. Przecież wiesz

Grzybki. Jadalne jednak

Dzień dobry sie z Państwem. Pogoda cud, miód i orzeszki, jaram se LM-a linka w wersji light, popijam kawusię w wersji bez kofeinki, ptaszyny mi śpiewają, jednym słowem życie jest piękne @salazar, zdrowiej mi tam kobito!

czym chata bogata tym goście...rzygają?

Ano masz

U cioci na imieninach.

A ja sobie nie życze rozmawiania ze zmienniczkami podeslanymi przez firmę. Kilka razy mi się zdarzyło odbieranie telefonów kilka razy na dzień. I nawet późnym wieczorem. Z bzdetnymi pytaniami pt. czy pościel jest z bawełny. Albo czy są inne Polki w pobliżu. A później błaganie aby panią wśród nich zaanonsowac. Pytań o stelle było w tym prawie wcale. No to teraz odmawiam kontaktu. Albo na maila pozwalam się udręczać.