
lama
SpołecznośćTyp zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez lama
-
@sayonara 52 szczęsliwej podróży do domu i udanego urlopu ja,po moim perwszym wyjeździe schudłam 15 kilo , wszystkm, którzy jeszcze czuwają na forum.......Spokojnej Dobrej Nocy
-
Opłaca się przyjrzeć różnym agencjom !
lama odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Jak pisałam wcześniej w innym temacie, kilka miesięcy temu chciałam zmienić agencję, a że jestem dociekliwa to obdzwoniłam trochę agencji, na temat składek zus-owskich otrzymałam takie odpowiedzi: 1.- składki od najniższego krajowego wynagrodzenia; 2.-składki od średniej krajowej; 3.-składki od innej dowolnej kwoty/ fantazja agencji była tu spora i kwoty różne/.........składki odprowadzane za miesiąc pracy, albo płacone na koniec kontraktu... z agencji, która proponowała mi składkę od najniższej...na moje pytanie, dlaczego na ich stronie internetowej stoi jak byk...od średniej krajowej, usłyszałam, że mogą mi wpłacić wyższą składkę, jeśli wyrażę na piśmie zgodę na pobranie z mojego wynagrodzenia ok. 100-150E..................nie zadzwoniłam do wszyskich agencji/ chyba nawet nie do 1/3 , więc nie wyczerpałam z pewnością wszystkich możliwości...i nie wiem jeszcze wszystkiego w końcu agencji nie zmieniłam....jeszcze?......więc wiedzę bedę poszerzać -
Wiesz @Łukaszu, za dużo się po mnie spodziewasz ja Cie nie podam nawet źródła , aktu prawnego, artykułu i paragrafu dotyczących praw pacjentów.......więcej obywateli w Polsce.....ale to nie znaczy, że taka dziedzina prawa nie istnieje...........moje opinie i komentarze piszę albo w oparciu o moje doświadczenie, albo wynikają z wiedzy , którą zdobyłam z rozmów z pracownikami instytucji opiekuńczych/ żebyś mi za chwilę nie napisał, czy aby dobrze ich zrozumiałam, rozmawiałam z osobami pochodzącymi z Polski, mówiącymi po polsku, mieszkającymi i pracującymi w DE. Mam takie a ..nie inne doświadczenie życiowe, życie się ze mną nie cackało....i lubię zawsze być dobrze poinformowana......nie wyczerpałam tematu...ale to moj ostatni post na ten temat....bo zaczyna się bicie piany...
- 244 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- 24 h
- czas pracy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Łukaszu , rozumię Twój punkt widzenia........ale to nie chodzi o to, że w rozmowie ktoś się będzie powoływał na paragrafy i artykuły prawne, ale przecież będąc w Niemczech musimy przestrzegać prawo.....Dla Niemców przestrzeganie prawa jest ważne,......nie może być tak, że żeby czemuś zapobiec/ w przyszłości/ - co może się zdażyć, albo nie odbierać człowiekowi....(...bo przecież ten stary schorowany podopieczny to nadal CZŁOWIEK..)podejmowania... każdej decyzji...bo my wiemy, że to jest dla niego niebezpieczne.......chciałbyś tak żyć?
- 244 odpowiedzi
-
- 24 h
- czas pracy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
U mnie za oknem mgła jak mleko, jeszcze ,spokojnego Dzień Dobrywszystkim i idę w tańce z odkurzaczem i panią, o wdzięcznym i dźwięczym mianie Lappen
-
Rozmowa z koordynatorem i rodziną -tak.....ale odnośnie odpowiedzialności opiekunki, a już"ściganie" to odręby temat,; prawo niemieckie mentalność Niemców w tej sprawie przedstawia się nieco inaczej niż u Nas, jeśli podopieczny, lub jego żona nie są ubezwłasnowolnieni(przez sąd), a żona, jako "niepotrzebująca pomocy" z pewnością nie jest...to takie zamykanie drzwi wbrew jej woli jest nie ok.........to,że jesteśmy tam/w domach podopiecznych/ jako tzw. opiekunki/bo tak naprawdę bez niemieckich certyfikatów, jesteśmy pomocami domowymi/ to nieznaczy ,że ta biedna opiekunka za wszystko, co sie może zdarzyć i co głupiego komukolwiek przyjdzie do głowy ---odpowiada. Zazwyczaj podczas pierwszej rozmowy z rodziną, lub opiekunem prawnych na moje pytanie, na co powinnam uważać......pozwolić.....otrzymywałam odpowiedź, żeby seniora do niczego nie zmuszać.....postępować zgodnie z jego wolą.....a nie moim widzimisie.........mentalność Niemców i ich zwyczaje są nieco inne, niż nasze.........ja np. jestem zdziwiona, jak czytam niektóre wypowiedzi, gdzie...opiekun,-ka pracuje raptem 1-2 przy podopiecz. i wie wszystko lepiej, zmienia zwyczaje żywieniowe i inne.......jak Ci ludzie przeżyli 90 lat jedząc tłusto,....to teraz mam to zmieniać? takie słowa usłyszałam od wnuka mojej podopiecznej, całkiem logiczne? prawda? z
- 244 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- 24 h
- czas pracy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Blondi to ja też jestem taka słodką..........tylko, że jeszcze -w plusie- mam alergię na jad pszczeli i pszczelopodobny, widzę Cięjeszcze nie śpisz, więc pierwsza powiem Ci....Dobranoc.....
-
@katarynkaposłuchaj @Blondi ona ci dobrze radzi, idź dziewczyno spać i daj sobie spokój dziś z zamykaniem drzwi,....jeśli powiedziała Ci , że masz nie zamykać, a ona nie jest Twoją podopieczną, tylko....tak przynajmniej zrozumiałam zdrową żoną podopiecznego /chociaż, co do tego ....z opisów jej zachowania- mam wątpliwości; bo taka nerwowość, nadpobudliwość i agresja skierowana do męża i do Ciebie(słowna?), moim zdaniem świadczą o tym, że z panią źle się dzieje.....albo jest na skraju załamania nerwowego albo też stany okołodemencyjne - a na demencji i alzheimerze trochę sie znam/..................Proponowałabym Ci też porozmawiać z rodziną, z kimś, z kim ta pani się liczy.....bo to, co mówi opiekun,-ka czasem lata koło........ale jak to przekaże rodzina, to seniorzy pamiętają........rodzina też powinna uświadomić pani, po co Ty tam jesteś.........nasuwa mi się jeszcze jeden powód dziwnego zachowania,,,,,zazdrość o młodą, piękną kobietę przy mężu.......... a tak na marginesie, to te opisy z agencji, gdzie jedno z małżonków jest chore, a to drugie, najczęściej żona....zdrowa, sympatyczna, pomocna we wszystkim toja w takich wypadkach mówię, że wolę do 2-óch chorych i mieć za 2 zapłacone....pozdrawiam
- 244 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- 24 h
- czas pracy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
no cóż, jak analizujesz tak dokładnie moje słowato zwróć uwagę, że napisałam "albo twoja agencja nie robi pełnych opłat od Ciebie bo np. jesteś emerytką.."...nie było moim zamiarem wskazać WSZYSTKICH możliwości niższych kosztów pracy opiekunki, co - oczywiście , zgadzam się z Tobą- może skutkować , ale nie musi ...wyższym wynagrodzeniem......Ty rozwinęłaś ten wątek i w pełni się zgadzam z tym, co napisałaś.....sprawa języka/ dobry lub b.dobry podnosi stawkę....to dla mnie taka " oczywista oczywistość"...więc też świadomie, to pominęłam......... wypowiedź koleżanki, być może fałszywie odebrałam, jako pewien rodzaj nonszalancji.....otóż, że jest taki standard....2 lata pracy i stawka minimum 1200.....a nie jest to prawda.......co widzimy po ofertach zamieszczanych na tym i innych forach......co znam z praktyki....a Ty być może też......a wręcz mam wrażenie, że 5 lat temu stawki i warnki proponowane przez agencje były lepsze........jak i nie prawdą jest, że typową stawką na czarno jest 1200 na miesiąc,na 90% mi znanych przypadków stawka dzienna od jednej osoby to 50E......zdaję sobie sprawę, że ani Ty ani ja nie wyczerpałyśmy problemu...nie jestem wielką orędowniczką pracy na czarno......ale nie bedę szła przez życie z zamkniętymi oczyma i, a parafrazując "klasyka" powiem, że czarne jest czasem białe, a białe czarne.......mówię o tych 2 formach zatrudnienia...................................fajnie mi się z Tobą piszębo zauważam u Ciebie to , co lubię...chęć dyskutowania Oczywiście powyższy post był adresowany do @DaGa, nie dość, że kłopoty z lapkiem, to jeszcze zielona ....raczkująca na forum....ale bardzo, oj bardzo chętna musicie mi wybaczyć...i dać trochę czasu.... dam radę.....
-
Mokre Dzień Dobry!!! ode mniemój problem z laptopem jest trochę bardziej złożony, otóż na ten turnus wzięłam dopiero, co zakupiony laptop, na gwarancji jeszcze; co z tego...jak z gwarancji będę mogła skorzystać dopiero po powrocie.....najpierw zaczęly się problemy z dźwiękiem/ nie da się słuchać muzyki, oglądać filmów..o skype już nie wspomnę- trzaski, szmery......robię tak, jak piszesz, rano włączam i chodzi, nawet, jak nie korzystam, bo nieraz zdarzyło się, że program nie reagował na zamknięcie, zamknięcie klapki też nie pomagało...przy moim "starym" to albo robiłam reset, albo wyciągałam baterię....a takie awarie zdażyły mi może raz na rok, a ten jest nowy...nie za bardzo mam ochotę ruszać...bo nie wiem, bo po powrocie chcę skorzystać z gwarancji.....a problem z zamknieniem występuje b. często..................mam nadzieję, że wytrzyma do końca zlecenia, bo w pokoju ani radia, ani tv, na laptomie mam wszyskie książki i filmy, a na komórce jest mi niewygodnie korzystać z internetu/ wzrok nie ten i koszty/ dodatkowo mam na nim windows 10, a ja nie mam zaufania do tej aplikcji, na starym już się pozbyłam......uffff.......to się wyżaliłam...........teraz do pracy.............trzeba zapracować na €
-
Jako, że z moim laptopem zaczynają się dziać różne dziwne rzeczy, to pożegnam się z Wami dziś szybciutko i cieplutko, dopóki jeszcze mogę ........słodkiego jak Dobranoc
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
lama odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
to , to ja wiemale coś mi się dzieje z laptopemwięc przepraszam, ale stało się -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
lama odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Pracowałam kiedyś 6 miesięcy (bez zjazdu), przede mną były 2 opiekunki, z bezpośrednio mnie poprzedzającą utrzymujemy kontakt do dziś, do czego zmierzam, otóż ta znajoma pracowała tam 2 m-ce i powiedziała, nigdy więcej, miała zastrzeżenia do charakteru podopiecznej, ta pierwsza opiekunka nie mogła zaakceptować tego, że podop. nie oglądała z nią tv, nie spędzały razem czasu.Koordynatorka wprowadzając mnie w to miejsce dała do zrozumienia, że pani nie lubi Polek, bazując na opinii poprzedniczek, zaznaczyła,że jest to trudne miejsce. Wracałam tam jeszcze kilkakrotnie, dla mnie to była praca-marzenie. Pani miała demencję, miała swoje utarte nawyki,była przyzwyczajona do przebywania w samotności...Spotykałyśmy się przy śniadaniu,obiedzie i kolacji, wspólnie szłyśmy na spacer, czasem razem robiłyśmy zakupy, towarzyszyłam przy wszystkich wyjściach z domu( ze względu na chorobę)fryzjer,kosmetyczka, lekarz itp...Wtedy byłyśmy razem, pozostały czas spędzałyśmy oddzielnie., miewała uciążliwe przyzwyczajenia...nie było cudownie przez cały czas, znajome opiekunki niewierzyły, jak mówiłam, że dla mnie jest super. Ale miałam tam to, co lubię: Sciśle określone obowiązki, nie musiałam zabawiać podopiecznej i czas dla siebie- nie musiałam z nią oglądać tv, siedzieć przy niej, zwracałyśmy się do siebie po nazwisku/ z dystansem ale i szacukiem/, nie wymuszała na mnie uczuć i emocji zarezerwowanych dla osób bliskich.....................I fajna rodzina, fajni ludzie, dbający o komfort mojej pracy, np, wiedząc, że podop denerwuje korzystanie z jej telefonu, kupili mi komórkę, stały abonament do dyspozycji. I ta sztella, gdzie jestem teraz, gdzie przez cały czas muszę "walczyć" o odrobinę przestrzeni dla siebie, bo Szeryf mnie osacza stałą obecnością...................Sztele odbieramy różnie, bo jesteśmy różni -
Ok,to przerwę spędziłam z maseczką na twarzy/ na zewnątrz deszcz i zimno/ zjadłam pół czekoladypoczytałam forum......nie wypiękniałam od tego i nadal wyglądam, jak w postcie( nie wiem, jak napisać, żeby było poprawnie)??? powyżej ale wzmocniłam swoje swoje siły...i o 2 godziny jestem bliżej domku i do zobaczycha.....wieczorem @Łukaszu, drogi....ja w takich stanach umysłu i ducha w ogóle zapominam, że takie urządzenie istniejepozdrawiam
-
Macie tak? patrzę na siebie rano w lustrze i myślę: o Boższeeeee.....ale wyglądam......bleeee.....ale jestem brzydka......nie wiem, co jest ze mną.....ale zawsze, jak pracuję w miejscu, które mi nie "pasi", nie musi to być wcale obiektywnie trudna sztella, tylko subiektywnie ...nie taka energia, słabe bioprądy ...ogólnie nie moje klimaty... a może
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
lama odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@Łukasz, jak nadmieniłam, napisałam zgodnie z moim dotychczasowym doświadczeniem, w żadnym miejscu nikt z członków rodziny nie obcinał paznokci( pracowałam w ok. 30 miejscach), robili to albo z Pflegedingst/ lub innych instytucji opiekuńczych), Fusspflege...albo sami podopieczni, albo- na końcu ja- bo niewyrywałam się do tej czynności, a robiłam to własnie wtedy, gdy" pazurki" stanowiły zagrożenie......fajnie, że trafiasz na takie rodzinki...........moje doświadczenie mówi mi,że w chwili zatrudnienia opiekunki z Polski, rodziny rezygnują z pań do sprzątania, mycia okien, ba ...nawet ogrodników......często właśnie słyszałam o takich historiach, gdy np. kumatą jeszcze podopieczną pytałam, kto jej wcześniej sprzątał te..."hektary korytarzy i pokoi...".........ale nie zawsze i wszędzie jest tak, jak trafiało się Tobie...i mi.....bo w każdym miejscu miałam inaczej... pozdrawiamna zgodę - bo lubię dyskutować, ale nie lubię się kłócić -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
lama odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@Blondito masz szczęście, że Twoja PDP słucha radia ogląda TV samodzielnie mój Szeryf gdybym" nie określiła się dobitnie, że teraz potrzebuję odrobinę czasu dla siebie " i usadziła Go przed Tv, a sama w innym pokoju..., to miałam bym Go cały czas na wyciągnięcie ramienia, nawet przy gotowaniu stałby przy mnie...na szczęście, trochę to zmieniłam...nie wiem tylko....jak te zmiany przeżyje opiekunka, która jest tu na stałe odnośnie obcinania paznokci, moje osobiste doświaczenie mam takie, że przy cukrzycy i markumarterapii, i grzybicy nie tykam się ani górnych, ani dolnych kończyn, zostawiam to specjalistom/ ; natomiast jeśli nie ma w/w przeciwskazań, to paznokcie u rąk obcinam.....ale zaznaczam, że ja tak robię.....nie jest to żaden wyznacznik.......................... Dla Ciebie -
Zazdrość i rywalizacja między opiekunkami, zmianniczkami.
lama odpowiedział(a) na LENA_57 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
AnnaAgata, jeśli pozwolisz wtrącę się do dyskusji; nie wiem, jakie masz doświadczenia z rodzinami, jak długo wyjeżdżasz ale dziewczyny-moim zdaniem- dobrze Ci radzą, żebyś nie zwracała uwagi na to, co mówi rodzina o zmienniczce, po co w ogóle oni mówią,co ta opiekunka sądzi o sobie, w jakim celu Ci to powtarzają? Z pewnością, nie po to, żeby oczyścić między wami atmosferę....Twoje osobiste wrażenia na temat zacowania tej kobietki, to oddzielna sprawa....ale zachowanie rodziny!!! pozdrawiam serdecznie- 24 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- zazdrość
- rywalizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szybciutkie Dzień Dobrydużo uśmiechu dziś, na przekór pogodzie za oknem, a co tam deszcz i słota, gdy do domku wyjazd, prawie u płota/ to takie nieudane rymy częstochowskie na powitanie dnia/ wczoraj mnie nie było na forum, dziś obiecuję nadrobić, całuski dla wszystkich dziewczynek ichłopczyka
-
Wpadam bo sobie przypomniałam,że przecież jutro świętujemy......a że to święto pracy.....to w pracy
-
Zazdrość i rywalizacja między opiekunkami, zmianniczkami.
lama odpowiedział(a) na LENA_57 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Nie wiem, czy o specyficzne, trudne warunki w jakich pracujemy (w obcym kraju, obcym domu otoczeni obcymi ludźmi) ale często obserwowałam, jak my opiekunki/piszę o kobietach, bo opiekuna na żywo w DEjeszcze nie spotkałam) dajemy się wkręcać. Przecież ta praca, to nie skoki w zwyż,które da się porównać. Czasem, jak słucham rozmów opiekunek,to nie wiem, czy śmiać się czy płakać......ta to najlepiej sprząta, ta najlepiej gotuje, ta to potrafi najlepiej babcię zabawić, a tą to rodzina kocha!!!!!! a czy to nie wystarczy, profesjonalizm i odrobina dystansu także do siebie...a jeszcze wspomnę tylko, jak w pewnym miasteczku, gdzie pracowala liczna grupa naszych opiekunek , wszystkie miały mniej więcej przerwy w tym samym czasie, byłam tam świeża i miałam okazję wysłuchać, jak panie opiekunki rywalizowały na podopiecznych......a rodzina tej to jest najbogatsza w miasteczku, a tej 2-ej najbardziej znana, a ta ma najpiękniejszy ogród/ notabene wychodowany rękami tej oto opiekunki...................- 24 odpowiedzi
-
- 5
-
-
- zazdrość
- rywalizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki Bogu zlecenia się kończą, może potem będziemy mogły się z tego śmiać, z pewnością wyciągniemy jakies wnioski dla siebie, z tego, co piszesz nie boisz się nowych miejsc, nowych wyzwań i ryzyka, ja też nie......wszystko, co dobre w tej pracy jeszcze przed naminiech boją się te, co na siłę wracają w to samo miejsce, gdzie są traktowane przedmiotowo, łykają tabletki na uspokojenie i wracają, gdzie nie ma dla nich szacunku, a ktoś je traktuje jak maszynę, żeby robiła coraz więcej i więcej...
- 244 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- 24 h
- czas pracy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
jak sobie pomyślę, że jutro kolejny dzień bez gazety do poczytania (zajęcie na półgodziny) to mi się chce wyć......................chyba znalazlam jeszcze jedno pytanie do agencji...Czy podopieczna/-y ma hobby, czy jest zainteresowana/-y czymś jeszcze poza jedzeniem, grami planszowymi i odwiedzinami
-
Dopóki trwa msza na ZDF mam czas to i serdecznie się witam, co prawda nie przy kawie, a przy kubku melissy.....ale jest nieźle, niedługo przerwa i....jadę w długąnie wiem, jak Wy ale ja najbardziej w DE nie lubię niedziel i świąt.... szeryf dostał rachunek z agencji, a że do jego wszystkich nie wątpliwych zalet mogę dodać i tę, że jest niebywale oszczędny...bo gdybym napisala skąpy, to byłoby chyba niegrzeczne więc prawie ze łzami w oczach poinformował mnie, że musi mi za święta zapłacić i ile...biedny oszukany człowiek...on myślał, że ja przyjechałam na święta spędzić z nim miło czas!!!!
-
Dziewczyny macie całkowitą rację, myślę, że każda myśląca i pracująca w tej branży osoba/(mam na myśli pracę, jako jedyne źródło dochodu, nie sporadyczne- 3-4 razy w roku, dodatkowe zajęcie) mniej więcej podobnie postępuje, ale......nic nas nie uchroni przed niespodziankami na miejscu, prywtnie jest prosto, nie pasuje bo...trafiłaś na rodzinę-beton, nie ma chemii z podopiecznymi, opiekunka, która tu była przedstawiła ci miejsce tak, że było ok...; wszak różnimy się i tak można jeszcze wymieniać...ale z agencji, nie wygląda to tak różowo, czasem rodzina nie chce słuchać, podopieczny myśli, że jesteś do jego dyspozycji na okrągło, a agencja myśli o zysku a nie o opiekunce, nie ta to inna..Wiem, o czym piszę, bo zmieniałam miejsce ze względu na podanie ewidentnej nieprawdy o stanie podopiecz. i gdybym nie miała dokumentacji i zdjęć potwierdzjących moją wersję to było: " co też pani wymyśla, poprzedniczki na nic się nieskarżyły, wręczbyły zachwycone... Ja tu gdzie jestem na dzień dobry powiedziałam, że tych czynności nie wolno mi wykonywać...czas wolny mi przysługuje...mam prawo jeść to ,co lubię a nie to co je podopiecz....wspólne spędzanie czasu owszem, ale....i jeszcze parę innych uwag, które mam do tego miejsca.....dziewczyna, która tu była na wszystko się godziła, nawet córka Szeryfa powiedziała, że jej było za dużo......mam takie wrażenie, jakby starała się zostać zaadoptowana:)))a z domu ciągle wydzwania tu i do członków rodziny, przysyła widokówki......//co można zrobić.. mam tu całkiem inaczej niż lubię, odliczam czas, na szczęście to krótkie zlecenie....i nie bądźmy naiwni, że rodzina, albo agencja zrozumie i poprze sytuację, gdy po jednej, której wszystko pasi, wręcz wyskakuje z portek, żeby ją wszyscy pokochali...przyjeżdza druga, która mówi ,to tak nie może być, to trzeba zmienić ...
- 244 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- 24 h
- czas pracy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: