Skocz do zawartości

Maria Jolanta

Usunięty
  • Postów

    10048
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez Maria Jolanta

  1. No właśnie jak w DE otwarte są sklepy w Święta ? Piątek to święto, a w sobotę ? Otwarte ?
  2. Robiłam ze świeżego selera, po prostu starłam na tarce seler i jabłko, doprawiłam solą, sokiem z cytryny i odrobiną cukru, dałam majonez ( bo pdp ) ale wolę z łyżką śmietany albo jogurtu.
  3. Już trochę wiem co lubi, ale lubię ją też zaskakiwać. Dzisiaj zajadała się surówką z selera z jabłkiem i nie mogła uwierzyć że to seler a jabłko już ją położyło na łopatki. Jest po tym zatruciu więc ugotowałam rosół i powiedziałam że to dobre na chory żołądek. Zjadła inie narzekała. Tylko pure ziemniaczane robię złe. Za mało, za mało mleka daję !!! Oni jedzą ziemniaki z mlekiem dosłownie taką breję jak klej
  4. Moja zjadła dwa ruskie pierogi ( pewnie nie chciała mi przykrości robić ) a resztę ja wrąbałam. Musiałam pomrozić więc miałam na kilka razy. Ale gulaszem czy spaghetti to się zajadała.
  5. Witam sobotnio i częstuję wszystkich chętnych pyszną
  6. Betty współczuję, ciężko Ci będzie.......
  7. http://www.money.pl/podatki/kalkulatory/plac/ Wybierz kalkulator dla pracodawcy i przy 4050 brutto z umowy zlecenia pobierają 456,03 na społeczne + 323,46 zdrowotne + 239,00 podatek, do wypłaty zostaje 3031,51 Poniżej masz koszty pracodawcy ( te które nie są potrącane z wynagrodzenia pracownika ) i to kwota na społeczne 658,53 + FP i FGŚP 103,28. Do ZUS pracodawca przekazuje 456,03+323,56+658,53 + 103,28 Pracownik dostaje na zleceniu 3031,51 ale koszt pracodawcy to łączne 4811,81.
  8. Nie pospałam pdp zasłabła mi na kibelku i jak chciała wstać to ... osunęła się na podłogę. A jak jakaś kretynka próbowałam ją podnieść. Wiem jak nie należy podnosić ciężarów a jednak zrobiłam błąd i strzeliło mi w kręgosłupie. Boli Na dodatek pdp jest słaba, już nie wymiotuje ale muszę jej pilnować więc na pewno kolejna nocka w plecy. A zła mogę być tylko na siebie za to że jak jakiś bezmózg usiłowałam podnieść stojąc kogoś kto waży prawie dwa razy tyle co ja sama !!! W końcu sposobem ( specjalne krzesełko do kąpieli takie z podnośnikiem ) wsunęłam ją na płasko na podłodze, podniosłam oparcie i dopiero podkręciłam krzesełko na normalną wysokość, potem wózek i do wyrka ! Pilnuję, córka powiedziała że jakby coś się źle działo to mam wzywać pogotowie. Lekarz był, to niby nic wielkiego ale dosłownie słabnie w oczach. Chodziła przy rolatorku a teraz bez mojej pomocy nawet nie usiądzie sama na łóżku. Martwię się. Jest tak słaba że nawet córka nie rozumie co mówi bo mamrocze/bełkocze coś słabym głosem. Jak mi dziękowała za pomoc to za trzecim razem zrozumiałam, bo nawet "Danke" było niezrozumiałe a bardzo starała się mówić wolno i wyraźnie.
  9. Maria Jolanta

    Czy lubicie to????

    Łukasz, to masz szczęście bo mnie znajomi proszą żebym zrobiła coś dla muzyki i nie śpiewała.
  10. To tylko to co jest pobierane z pensji, drugie tyle płaci agencja z własnej kieszeni. Tylko połowa składek ZUS jest pobierana z wynagrodzenia.
  11. Na razie nie jestem śpiąca, w ogóle raczej mało sypiam, ale ze snem nie będzie problemów bo moja pdp sama co jakiś czas każe mi iść spać, nieważne że nie chcę. Pewnie po południu zalegnę na godzinkę. Wieczorami jak nie śpi to też pilnuje żebym za długo nie siedziała i woła żebym poszła spać. W ogóle to narzekać nie mogę na traktowanie czy to przez pdp czy przez jej rodzinę.
  12. Już wstałam. Moja pdp od wczoraj ma jakieś zatrucie ( nie tym co ugotowałam bo wieczorem zjadła zupę gulaszową z puszki i to jej chyba zaszkodziło ), strasznie wymiotowała, wezwałam lekarza, kazał dużo pić a bidulka nie mogła bo wymiotowała nawet małą ilością wody czy herbatki. Przespała dzień więc w nocy musiałam trzy razy wstawać by jej pomóc. Jest słabiutka ale lepiej bo już nie wymiotuje napiła się nawet wody i nie oddała z powrotem. Martwiłam się bardzo i było mi jej normalnie żal. Nie je więc cukier ma wysoki i tym też się martwię. Teraz będzie tylko lepiej. A to dzisiaj drugie wiaderko poproszę.
  13. Przyznam że mnie by zależało na niemieckim ubezpieczeniu, dlatego czekam co się z tego wykluje. Ale pewnie nic bo ZUS pieniążki z nas chętnie bierze i niechętnie odda.
  14. Ja też nikomu do kieszeni nie zaglądam i nie interesuje mnie ile zarabia agencja i jakie ma koszty bo to po prostu nie moja sprawa. O wiele bardziej interesuje mnie ile JA zarobię, cała reszta mnie nie dotyczy.
  15. Maria Jolanta

    Konto bankowe

    W każdej chwili można zmienić bank. Jakieś umowy na czas określony w przypadku banków są nielegalne. Najwyżej może być zapis że jeśli za założenie konta dostało się premię pieniężną to jeśli się zrezygnuje przed upływem xxx czasu to premia podlega zwrotowi. Nie mogą w żaden sposób zakazać zamknięcia konta. Banki często dają promocje dla nowych klientów, potem warunki zmieniają na gorsze oczywiście. Dobrze jest się wtedy przejść do banku, zazwyczaj są kolejne promocje ale o tym już nie raczą poinformować klienta którego już złapali.
  16. Po przemyśleniu doszłam do wniosku że to bez sensu. Bez dobrej, a nawet bardzo dobrej znajomości języka nie da rady.
  17. Mam ( być może ) zagwozdkę. Dzisiaj pielęgniarka przyniosła ulotkę. Od 24 kwietnia jest darmowy kurs pielęgniarski dla opiekunów w każdy poniedziałek przez miesiąc. Niemiecki znam na poziomie "pożalsięboże" czyli prawie wcale. "Kali jeść, Kali spać...." i niewiele więcej. Jak myślicie czy jest sens, o ile mi rodzina zaproponuje ? Mam pacjentkę z cukrzycą, widzę jak badają cukier i sama już pilnuję ile Actrapidu i Protafane mają podawać. Ale ten niemiecki...... Obawiam się że poza zajęciami praktycznymi które zrozumiem, będzie dużo teorii której kompletnie nie zrozumiem. Kurs dotyczy opieki i postępowania z osobami chorymi na demencję, cukrzycę, choroby układu sercowo-naczyniowego. Był ktoś na takim kursie ? Jak to wygląda w DE ?
  18. Kawkę przygarniam i poproszę jedno wiaderko. Nocka lekko ciężkawa była, ale za to dzionek będzie lepszy. I tego się trzymam jak mucha (...).
  19. Można być ubezpieczonym i w KRUS i w ZUS. Agencje gadają bzdury niech się skonsultują z doradcą podatkowym ! Rolnik pracujący na etacie ma obowiązkowy KRUS i OBOWIĄZKOWY ZUS od pracy etatowej. Od obowiązkowego ubezpieczenia w ZUS nie zwalnia ubezpieczenie w KRUS.
  20. U mnie córki pdp zaglądają często do matki ale zazwyczaj są źle przez pdp traktowane. Myślę że ona czuje się opuszczona i uważa że to one powinny się nią opiekować. Skarży się na nie do mnie, po każdej takiej wizycie zakończonej krzykiem. Córki mają trochę mniej cierpliwości do niej niż ja. Pewnie to wynika z faktu tego jak ona je traktuje, albo za bardzo pamiętają jak było kiedyś. Córki nie są złe, powiem nawet że są dobre dla swoich rodziców. Bardzo mnie wspierają i chyba boją się że zwieję bo ich mama jest konfliktowa. Tylko że mnie akurat traktuje bardzo dobrze. Wczoraj poszła spać, ale coś ją męczyło, zawołała mnie i coś tam mówiła i pytała. Kompletnie nie zrozumiałam. Siedziałyśmy obok siebie na łóżku i jak się zorientowała że czuję się jak na tureckim kazaniu to zaczęła się śmiać i szturchnęła mnie ramieniem, to ja ją też szturchnęłam. I tak się śmiałyśmy aż nagle załapałam o co jej chodziło i wyjaśniłam sprawę. A ona ma depresję ! Córki nawet ją straszyły psychiatrą i zakładem zamkniętym. Słaba znajomość języka o dziwo, w tym wypadku działa na korzyść. Moja pdp jest silnie uzależniona od swojego męża. Willi jest teraz w klinice bo jest po operacji. Normalnie to on wszystko w domu robi i pomaga Gerdzie. Tylko że teraz nie powinien, więc będę musiała go pilnować żeby mi pracy nie odbierał. A z kuchni to go chyba ścierką będę wyganiała. Córki bardzo się boją że Willi będzie wykorzystywany przez Gerdę. Nawet teraz czasem w nocy słyszę jak woła Williego przez sen.
  21. Właśnie się robi a ja czytam co nabazgraliście.
  22. Blondi ma dobry pomysł. Pisz co, ile i o której godzinie zjadła. Tego nie da się podrobić bo przecież masz jako dokument paragony za zakupy.
  23. Właśnie zaczynam myśleć o kiszeniu żuru. Jak ie kupię mąki żytniej to zamiast żuru będzie barszcz biały.
  24. Może kiedyś będziemy pracowały bliżej siebie to będę piekła o dla siebie i dla Ciebie. W południe jak była pielęgniarka mierzyć cukier pdp to też się pytała co tak pachnie, ale ciasto było jeszcze nie gotowe więc się nie załapała. Może nie codziennie ale lubię kawałeczek ciasta wtrząchnąć. Byle nie było za słodkie. A "chodzi" za mną WZ-ka i chodzi, i chodzi i chyba wychodzi. Zresztą lubię niezdrowe jedzenie. Lubię zjeść tłusto, lubię mięsko z sosem, wolę nawet sosik od mięska. W ogóle to ja lubię jeść. Tylko na alkohol i słodkie napoje mam krzywe zęby....

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...