Skocz do zawartości

kris

Usunięty
  • Postów

    1925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez kris

  1. kris

    [...] Humor

    Córka do matki : - Mamo ! Co to jest impotencja ? - Hmm... Widzisz... to jest tak, jak byś grała w bierki ugotowanym makaronem .
  2. kris

    [...] Humor

    Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty. Na to kierownik zdumiony: - Co pan, przecież to dzień Kobiet?... - No wiem, ale pomyślałem, że przyniosę, bo z pana taka k*rwa...
  3. kris

    [...] Humor

    Żona stoi naga przed lustrem, oglądając się krytycznie, wreszcie powiada do męża: - Wydaje mi się, że wyglądam okropnie! Powiesz mi jakiś komplement? - Masz świetny wzrok!
  4. kris

    [...] Humor

    Moja żona powiedziała, że ze względów religijnych nie będzie więcej ze mną uprawiała seksu. Stwierdziła, że ona jest żydówką, a ja jestem świnią.
  5. kris

    [...] Humor

    Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu: - Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci. - Zaraz się z nim pomówię! - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna. - Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?! - Tak, tato! - I powiedziałeś jej przy całej klasie, że ją przelecisz?! - Tak, tato! - To co się szwendasz po ulicy?! Chodź do domu! Pani już przyszła!
  6. kris

    Odliczantus

    Lepsza jesteś. Ja 2x30 +4
  7. kris

    Odliczantus

    No co Ty, we więźniu jesteś?
  8. Powiem krótko: nie. Ale uzasadnię inaczej. Z chwilą objęcia kogoś opieką to my odpowiadamy za jego bezpieczeństwo. Nie rodzina, nie sąsiedzi, ani inne służby - tylko my. Jeżeli chcecie mieć poparzonego, porżniętego, czy z potłuczonymi palcami dementyka, to prosta droga! Zaproście go do kuchni! I nie tylko dementyka. Porżnie się obierając kartofle, potłucze palce przy biciu kotletów, straci równowagę i oprze się o rozgrzaną płytę, czy złapie gorący garnek. Czy mam dalej wymieniać? Rodzina to może sobie życzyć! Nie jesteśmy od takiej aktywizacji podopiecznego! Oczywiście można i nawet należy konsultować się z podopiecznym w sprawach żywieniowych. Ale niech siedzi za plecami i tylko patrzy + ewentualne uwagi, których nie musimy słuchać. Ale trzeba tak zrobić, by wyglądało że słuchamy.
  9. To jest typowe obchodzenie prawa przez agencje. Będziesz pisała sprawozdania ze spotkań itp. A od tego małego wynagrodzenia będziesz miała odprowadzany bardzo mały ZUS! Jeżeli będziesz miała w ogóle coś odprowadzanego... Kolejne kłamstwo! Jednak chyba żadnego ZUS-u nie będzie...
  10. Ot taka ciekawostka... https://wiadomosci.wp.pl/plaga-gasienic-zaatakowala-niemcy-pozamykano-kempingi-odwolano-festyny-6401139182544513a
  11. kris

    Ulubione dania na obiad

    Popsułaś im widoki na szybki spadek?
  12. kris

    Ulubione dania na obiad

    "de gustibus non est disputandum"
  13. kris

    Ulubione dania na obiad

    Mam cukrzyka typu 2. Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim tym którzy udzielili mi cennych rad na temat żywienia. U mnie dziś na obiad były kurki duszone z cebulką, makaron z pełnoziarnistej mąki, pierś z indyka gotowana w bulionie i warzywa (kalafior, brokuły i marchewka). Wszystko gotowane oddzielnie i potem zmieszane razem. Nawet smaczne wyszło. Co prawda mogę sobie gotować oddzielnie, ale za leniwy jestem... 3 razy dziennie przed posiłkami przychodzą pielęgniarki i mierzą mu cukier. Graniczna wartość to jest 180 i wszystko co powyżej kwalifikuje się do zastrzyku z insuliną. Górna, alarmowa to 350. Po dzisiejszym obiedzie miał cukru 147. Bardzo dobrze, zastrzyku nie było. Bardzo istotny wpływ na poziom cukru ma stres. Kąpię go raz w tygodniu przed śniadaniem, i co by nie jadł cukier ma zawsze wysoki (ale nie za bardzo). Mój rekord na plus to 133, na minus 338. Pojechaliśmy po południu do centrum na kawę i lody. A co mu będę żałował. Zjedliśmy po dużym pucharze lodów. 3 gałki + bita śmietana + poprószone czekoladą + brzoskwinie w syropie + jakiś alkohol czułem. Pielęgniarka się tylko uśmiechnęła, dała większą dawkę insuliny i było normalnie. Ale następnym razem chyba nie będziemy tak szaleć...
  14. kris

    Poskarżyjki.

    Bajer, jak zabiera pogotowie, czy tam co, dajesz rozpiskę lekarstw i nic cię nie obchodzi. Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby z domu wieźć lekarstwa do szpitala! W kwestii leczenia szpitalnego w Niemczech to jesteśmy za murzynami. A trochę szpitali poznałem...
  15. Danusia, kliknij tylko w poniższy link: https://opiekunki24.org/za-stara-na-opiekunke-historia-haliny/
  16. Skopiuj ten cały adres i wklej w nowe okno przeglądarki. Jak to piszę to jest, bo sprawdzałem.
  17. Straszne i bardzo smutne. A najgorsze jest to, jak różnego rodzaju hieny wykorzystują ludzi. Choć może ta historia nie do końca wydaje się być prawdziwa, ale na pewno możliwa.
  18. @foczka63, @Baśka powtarzająca się, @BabaJagusia pewnie @Anna32 później podziękuje Wam za dobre rady... A tak na poważnie: Wybór krzesełka prysznicowego determinują dwa czynniki. Łazienka i stan podopiecznego. Jeżeli pod prysznic można wjechać, to często Toaletestuhl wystarczy. Jak nie ma, to kupić coś jeżdżącego z oparciem i podłokietnikami. Będzie przyszłościowe, nawet jak podopieczny jeszcze jest w miarę sprawny. Jeżeli do kabiny trzeba wchodzić a podopieczny jest niesprawny, to zapominamy o kąpieli pod prysznicem. Zostaje tylko fotelik w wannie. Jeżeli podopieczny jest sprawny, sam wejdzie pod prysznic to wielkość krzesełka determinuje wielkość tegoż prysznica. Radziłbym w każdej sytuacji krzesełko z oparciem i podłokietnikami. Żeby namydlony nam nie zjechał. I jednak na kółkach, żeby go można było odwrócić.
  19. Przecież post jest w dziale"Praca opiekunki w Polsce"!
  20. Nie mniej niż 14,70 złotych brutto za godzinę.
  21. Dobre, ale kilku miejscowości brakuje... Al Caczinos, La Maciaros, Para Ziobros, Las Obatelos, i wielu innych! Powymyślajcie coś jeszcze...
  22. Żeby coś czuć trzeba mieć mózg!
  23. kris

    Poskarżyjki.

    @Krista, wiem że jesteś po remoncie, ale... Do budowy czy remontu trzeba przygotować się jak na wojnę. Zaopatrzenie, wywiad, rozpoznanie przeciwnika itp. Najpierw trzeba określić swoje oczekiwania co do materiałów, formy, sposobu wykonania, kolorów itp. Następnie połazić po różnych forach budowlanych, poprzeglądać katalogi i takie tam. I pytać, pytać o wszystko, zadając nawet głupie (dla innych) pytania. Być dociekliwym do bólu. Następnie fachowcy: Wejść np na OLX, poszukać w swojej okolicy obdzwonić i pytać. Przede wszystkim o cenę i jak jest liczona. Na przykład malowanie. Czy trzeba zdzierać starą farbę, gruntować i malować. Czy cena za m2 to za te wszystkie czynności, czy za każdą trzeba płacić oddzielnie. I jeżeli będziesz miała swoją wizję to wystrzegaj się fachowców typu: ja bym tak nie robił bo będzie brzydko itp. Albo nie umie zrobić jak Ty chcesz, albo zechce zarobić najmniejszym wysiłkiem bo baba ma fanaberie. Ale ta baba płaci...
  24. kris

    Poskarżyjki.

    Nie wiadomo, zależy na jaką sumę się umawiali. Nie popytała, zaakceptowała, pieniędzy jej z gardła nie wyrwał...
  25. kris

    Poskarżyjki.

    Warto, bo fachowiec w razie potrzeby wróci do Ciebie. Bo wie, że jak dobrze zrobi to zarobi.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...