LACH

Do końca "udawaj Greka" i powiedz pdp żegnam. Gro pdp(podopiecznych), to normalni, wdzięczni za pomoc ludzie. I tak wybierz następne miejsce po kontakcie tel. z opiekunką na miejscu(koniecznie).

Zaklep sobie już teraz, na po Wielkanocy na pięciotygodniowy relaks do samoobsługowych.

Pozdrawiam psztynieckoi miło Ciebie czytać. Dobrego dnia.

Dzień dobry Słoneczka Ósma. Śniadanko na stole.

Poproszę o link, bo trudno cokolwiek konkretnego znaleźć.

https://polskatimes.pl/epidemia-koronawirusa-dr-pawel-grzesiowski-w-chinach-jest-juz-prototyp-szczepionki-na-wirusa-wuhan-2019ncov-wywiad/ar/c14-14751628 "...Czemu ten wirus rozprzestrzenia się tak szybko? Bo tak łatwo się przenosi? Przeciwny jestem stwierdzeniu, że ten wirus rozprzestrzenia się łatwiej niż inne. Np. odra czy ospa wietrzna jest bardziej zakaźna. Obecnie odnotowano kilkadziesiąt przypadków zarażeń poza Chinami i od tych przypadków mamy 3 niewielkie, wtórne ogniska choroby. Więc jestem raczej zdania, że ten wirus nie rozprzestrzenia się bardzo łatwo. Jeżeli mamy pięciu chorych w Ameryce, ośmiu chorych Tajlandii, którzy przyjechali z Chin i nie zarazili swojego otoczenia, to znaczy, że do zakażenia potrzebny jest dłuższy lub bliższy kontakt z chorym - nie jest tak, że ktoś chory siedzi w samolocie i wszyscy pasażerowie zarażają się automatycznie 2019-nCoV. Raczej budowałbym przekonanie, że to, co dzieje się w Chinach jest wynikiem przede wszystkim przeludnienia, ogromnego zagęszczenia ludności, braku możliwości terapeutycznych, a nie tylko i wyłącznie winą samego wirusa. Proszę zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt - poza Chinami nikt nie umarł. W Chinach mamy, póki co, ok. 170 ofiar, ale chińskie lokalne media piszą o załamaniu służby zdrowia w tym regionie. W ciągu kilku dni zbudowano nowy 1000-łóżkowy szpital! Więc być może te zgony nie są wywołane aż tak ciężkim przebiegiem choroby, ale na brakiem respiratorów i możliwości leczenia wszystkich potrzebujących. A przecież wiadome jest, że jeśli nie damy w odpowiednim czasie człowiekowi wsparcia oddechowego respiratorem czy „sztucznym płucem” tzw. ECMO, to ryzyko śmierci bardzo wzrasta. Byłbym więc bardzo ostrożny w określaniu zjadliwości tego wirusa i łatwości zarażania, ponieważ - jak już mówiłem - w innych krajach, do których dotarł nie mamy przypadku śmiertelnego, a stan pacjentów będących pod opieką lekarzy poprawia się...".

.

Przyszła, naszła, zeszła, weszła, co ja Ci będę tłumaczył. Szczepłek o Janie Domarskim 2min.13sek.

I moje marzenia poszły w picdu!!! Ahhhh...

...udi bidi da.

Może niech kładą a ty łykaj?

Ok.

I ja Ciebie.

I o to i o to! Po co zbytnio zadumczywać, lepiej cierpliwie poczekać na efekt

Zapreszczewki szcypane

Ciasto, takie jak na jeczpoczmaki. Palunie lizać i Märzenem przelewać. Zimnym!

Jeśli będzie już gotowa pomlłoda, to będą czebureki. Światowo. Po krymsku.

Trzeba witać z talentem "Qui Pro Quo". Dzień dobry Słoneczka! I mandollina!!!

Czemu na Św. Franciszka tak obrodziło?

Real to my. Popatrz, jakoś się kręci i nikomu ręki nie złamali.

Myszonka, jeszcze mi się nie trafiło wieczne opiekowanie Wszystko ma swój kres. Ale życzenia naprawdę lepsze od moich

@Małgorzata26 Nie odpowiesz zapewne, więc Tobie i wszystkim debiutującym ostatnimi czasy, na Forum OpiekunkaRadzi.pl, życzę na początek tak: Pdp 87 l./190 cm./80 kg + całkowicie samoobsługowa żona(85). Bez jakiegokolwiek transferu. Miły, spokojny i uprzejmy człowiek, elegant, pół krwi Anglik(ona pije kawę, on herbatę-dzbankami). Samoobsługowy, w pełni świadomy czasu i miejsca, nosi pieluchomajtki. 7.oo pobudka, kawa, toaleta, gazety, opróżnienie zmywarki, story, 8.oo toaleta poranna: codziennie prysznic, suszenie, golenie, balsamowanie i kremowanie, ubieranie( w powyższych czynnościach asysta, bądź ich wykonywanie-wg. życzenia Pdp). Ścielenie łóżek, wietrzenie, ogólne ogarnięcie sypialni i łazienek(obydwoje mają oddzielne). 9.oo śniadanie przygotowane przez żonę Pdp(dla mnie pełna dowolność wyboru menu, ilościowa i jakościowa). 10.oo sprzątanie stołu, ładowanie zmywarki. 11.oo owoce-sami. Przygotowanie obiadu z deserem(jeśli takie życzenie żony, to naprzemiennie z mile widzianą, moją pomocą. 12.3o obiad 13.3o sprzątanie stołu po, ładow. zmywarki. Do 16.oo czas wolny(do dyspozycji 3 rowery i autko). 16.oo aranżują sobie sami cappuccino, ja dostawiam ciasto(robię to już o 13.3o, by kręcić dłuższą pauzę). 17.oo sprzątam stół. 19.oo kolacja, również sami organizują, ja sprzątam po. 20.oo porządki z codziennym myciem podłogi kuchennej, włączenie zmywarki, "ich wünsche Ihnen eine Gute Nacht" i całkowity luz i spokój do 7.oo(8.oo). Spać idą sami, nie później niż o 22.oo. Wszystkie nocki ciche i spokojne, !!!bez żadnych alarmów!!! Rodzina lux. Zakupy ja(€ ile potrzebne, bez niepotrzebnej szarży). Miło, cichutko i przytulnie, warunki dla opiekuna-10/10. Jeden raz w tygodniu 13.oo÷18.oo, Pani Celleste(Portugalka), profesjonalistka w sprzątaniu!!! Wiele trików łyknąłem aby zaoszczędzić przy tym czas w Polsce. Dla dwojga piorę, prasuję, robię zakupy, wożę, odkurzam w razie potrzeby, gotuję, piekę(dla trojga), sprzątam po posiłkach. Leki podaje Pflege. Pełny zwrot kosztów podróży. Niedziela wolna od 13.oo. A stawkę już sobie musicie sami przemyśleć(zależną od wielu czynników). Nie dziękujcie!

Góra z górą się nie zejdzie ale tego jeszcze nie próbowałem...