Ranking

450g pora 1 duze, dojrzale awokado sok z 1 cytryny 150ml mleka kokosowego (lub slodkiej smietanki) ogromna garsc natki pietruszki, posiekanej drobniutko sol i pieprz kajenski lyzka oleju kokosowego (mozna zastapic innym, ktory nadaje sie do smazenia) 2 kostki rosolowe, jesli komus sie nie chce bulionu wlasnorecznie gotowac ;)))) Pory pokroic w polkrazki. W garnku rozgrzac olej kokosowy, i smazyc pory ze szczypta soli z 5 minut na malym ogniu. Zalac wszystko 1200 ml goracego bulionu, i gotowac pod przykryciem jakies 8 min. Moze 10. W kazdym razie do miekkosci. W miedzyczasie zmiksowac awokado z sokiem z cytryny i mlekiem kokosowym, dodac do pora i wymieszac aby grudek nie bylo. Zupe zagotowac, posypac pietruszka i zdjac z palnika. Dosmaczyc sola i pieprzem. Podac z lycha naturalnego jogurtu. Uwielbiam ta zupe i polecam!

Chlebek z CHRUPIĄCĄ SKÓRKĄ Składniki: 700 g mąki pszennej lub chlebowej 300 ml wody 130 ml mleka 25 gr świeżych drożdży 1łyżka soli 1 łyżeczki cukru Składniki na pomadę dzięki której chlebek ma chrupiącą skórkę 100 ml wody czubata łyżeczka mąki szczypta soli Zrobić rozczyn z mleka cukru,1 łyżeczki mąki i drożdży odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. Mąkę przesiać dodać do niej pozostałe składniki + rozczyn. Wyrobić gładkie i sprężyste ciasto. Odłożyć na godzinę do wyrośnięcia. Po godzinie podzielić ciasto na pół i uformować dwa chlebki. Blachę (tę dużą z piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia i lekko oprószyć mąką. Na niej ułożyć chleby. Zostawić do wyrośnięcia kolejną godzinę. Nagrzać piekarnik na 230st góra/dół bez termo obiegu. Zanim się nagrzeje przygotować pomadę. Do garnuszka wlać wodę i mąkę z solą, doprowadzić do wrzenia. Tak przygotowaną pomadą obficie posmarować chleby pędzlem. Chleby piec w 230st przez 10 minut po czym zmniejszyć temperaturę do 180stopni i piec jeszcze 30 minut. Wystudzić na kratce.

300 gr mąki 200 gr masła 100 gr cukru pudru 2 żółtka .. (na dużą blachę trzeba podwoić) . Zagnieść ciasto ,2/3 wylepić blachę podpiec 10-15 minut 180 stopni góra dół.Resztę ciasta zamrozić. Jak ostygnie wyłożyć owoce zetrzeć ciasto i z powrotem do piekarnika na ok.40 minut . Jest pyszne,rozpływające się w ustach,kruchutkie ... A tu mój wypiek:

Potrzebne nam będa: 4 łodygi selera naciowego, który trzeba obrać tak samo jak rabarbar i pokroić w niewielką kostkę. 1 czerwona papryka, pokrojona w niezbyt duze paseczki. 1 jabłko, obrane i pokrojone w kostke 1 nieduża cebula, najlepiej szalotka, pokrojona w kostkę. Można też zrobić to inaczej. Seler w plasterki, papryke w większe paski, jabłko w kostkę a cebulę w piórka, ale moim zdaniem drobniej jest lepiej bo smaki szybciej sie przegryzają. Sos: 1 łyżka musztardy pół łyżeczki miodu 2 łyżki oliwy 4 łyżki jogortu typ grecki Składniki wybełtać aż sie połączą ze soba. Dodać do warzyw. Dodać sól i pieprz do smaku.Poczekać z 10 minut i wcinać :)) Życzę smacznego :))

Ciasto (babka) marchewkowe Składniki: 1/2 szklanki oleju , szklanka cukru , 2 jajka , szklanka startej marchwi , półtorej szklanki mąki , po łyżeczce proszku do pieczenia , sody , cynamonu , szczypta soli. Blaszkę wysmarować masłem lub margaryną i posypać kaszą manną lub mąką. Piekarnik nagrzać do temp.180 stopni. Mąkę, proszek do pieczenia, sodę,cynamon i sól przesiać. Jajka ubić z cukrem na jasną masę i wymieszać z olejem. Dodać marchew, starannie wymieszać. Wsypać suche składniki i dokładnie wymieszać na jednolitą masę. Wszystko wylać do przygotowanej formy i piec w nagrzanym piekarniku około 50-60 minut. Upieczone ciasto, jeszcze gorące, posypać cukrem pudrem. Można piec także w prodiżu

Ciasto olejowo-serowe: 150 g serka homo (20% tłuszczu) 6 łyżek oleju rzepakowego 80 g cukru 1 jajko 300 g mąki 1 opakowanie małego proszku do pieczenia Na wierzch 1-1,50 kg śliwek Zmiksować ser + olej + cukier + jajko. Przesiać mąkę z proszkiem i dodać do reszty, wyrobić końcówkami do ciasta drożdżowego. Wyłożyć na blasze. Ciasto się lepi, ja wylepiam ciasto umączonymi palcami. Na cieście gęsto (dachówkowo) rozłożyć śliwki. Posypać kruszonką (8 łyżek mąki + 4 łyżki cukru + 4 łyżki masła). Do kruszonki lub ciasta daję cukier waniliowy, którego w oryginalnym przepisie nie było. Był za to cynamon i orzechy laskowe, ale raz mi ta kruszonka nie wyszła i zamieniłam ją na Michasiową . Piec 40-50 minut w 180* (góra - dół) lub 160* z termoobiegiem. Jeśli kruszonka się nie rumieni na chwilkę podpiekam ją pod piekarnikowym grilem, bo nie lubię bladego ciasta . Smacznego !

4 jajka 4 budynie 4 łyżki mąki 3/4 szkl. cukru 3/4 szkl oleju lub 150 gram rozpuszczonego i ostudzonego masła 2 łyżeczki proszku do pieczenia owoce ( ja dałam morele z puszki ) Całe jajka z cukrem ubić dokładnie na puszystą masę. Dodać resztę składników i wymieszać na mniejszych obrotach. Przełożyć do formy i upiec. Ja dodałam do ciasta morele z puszki. Ten przepis kiedyś robiłam jak babkę piaskową ale z owocami bardziej mi odpowiada.

Pierogi to takie danie, które wydaje sie być trudne. A to z powodu ciasta, które lubi sie lepić, albo jest za twarde, albo weźmie i się złośliwie w garze rozpaćka. Przepisik, którym sie z wami dzielę jest zupełnie inny. Ciasto wychodzi elastyczne i plastyczne, oraz ech i ach A zapomniałabym! Z dedykacją dla @Heidi się tutaj wysilam Podam proporcje na porcję dla 4 normalnie żertych ludzi. Jak ktoś lubi wcinać tego więcej to sobie ilość składników podwoi albo i potroi. Tak ze 2 szklanki maki należy wsypać do miski. Dodać do niej ze 2 łyżki oleju oraz szczyptę soli. Zalać to 150 ml wrzątku. . Zabełtać łyżką a potem zagnieść pracowicie łapkami aż ciasto będzie gładkie. Tak ze 4 minuty trzeba je uciskać ze wszystkich stron, właśnie aby póżniej było elastyczne. Gdy już mozemy się ucieszyć z wykonania zadania, bierzemy kawałek folii spożywczej albo jakiś woreczek foliowy, i zawijamy w to ciasto, odkładając gdzieś na boku na pół godziny. NIE do lodówki! Po pól godzinie ciasto w folii jest błyszczące od tego oleju co to go w nie wmiętosiliśmy. I tak ma być. Ja ide na łatwizne i przygotowuje sobie rolki z ciasta. Takie jak przy pieczeniu ciasteczek albo przy kopytkach. Tylko grubsze! Bo gdy minie pół godziny to ja wyciagam jeden taki wałek i zwyczajnie odkrawam plasterki, które rozwałkowuję, napycham farszami, zlepiam i gotuję. Po 3 plastry odpiłowuję, resztę trzymam pod folia,żeby nie wysychało bo wtedy traci ta bajeczną plastycznośc. I nie podsypuje blatu maką. Nie ma takiej potrzeby bo nic mi sie nie przykleja. Gotowe pierogi tylko podsypuje bo tak sie przyzwyczaiłam. No i zostało tylko gotowanie. Wrzucamy na wrzatek, czekamy aż wypłyną na wierzch, gotujemy. W zależności od farszu czas jest różny. Gdy farsz jest z gotowanych rzeczy to ok 3 minuty. Ale z miesem surowym to jakoś tak z 7 minut trzeba. I gwarantuję,że ciasto się nie rozpaćka. Mała uwaga na boku. Do pierogów bardziej nadaje sie maka typ 500 czyli u nas poznańska. Jak ktoś woli zdrowsze pierogi to polecam mąkę orkiszową. Proporcje te same co przy poznańskiej. Gryczana znowu jest troche mniej klejąca ale to nie szkodzi. Bo można sobie zrobić miszmasz dodając trochę kukurydzianej, albo ryżowej a nawet kartoflanej. Ostatnio z tortowej produkowałam. I było okej. No i to cała filozofia. Poniżej foteczka pierogów z mięsem mielonym surowym oraz soczewicą. Właśnie z maki tortowej. W tamtym tygodniu sie odstresowywałam i lepiłam

Ważne, by trafić z dosmaczeniem i najważniejsze- ten/ta kartoffelsalat musi "mówić", czyli odpowiednio chlupać. Nie może być za sucha, ale nie może też pływać.. Sos: Olej, ocet winny, musztarda, sól, pieprz, odrobina cukru. Posiekana drobniutko cebula i natka pietruszki. Robię od razu w dużej misce, do czego potem wkrajam plastry ugotowanych ziemniaków. Wymieszać. Dolać ciepłego bulionu. Wymieszać. Odstawiam na jakiś czas - godzinę, dwie. Po tym delikatnie wymieszać i spróbować- ziemniaki mocno wchłaniają bulion i przyprawy, więc często trzeba dolać i dosypać.

350 g czerwonej kapusty 1 cebula 2 gozdziki 3 owoce jalowca 2 listki laurowe 800 ml bulionu z warzyw 1-2 kwasne jablka (w zaleznosci od wielkosci) 200 g serka typu Philadelphia (czyli jakis Fruschkase) 1 lyzka miodu sol, pieprz, galka muskatolowa Kapuste poszatkowac i zblanszowac. Cebule pokroic i zeszklic na masle. Przelozyc do bulionu i dodac kapuche, gozdziki, jalowiec, liscie laurowe. Po 20 min gotowania dodac pokrojone w kostke i obrane jablko. Calosc trzeba pichcic jakies 50 min. Pozniej wszystko zmiksowac na puree, dodac frischkase, miod do smaku, sol i pieprz oraz galke (wedle uznania). Zupa ma cudny jagodowy kolor i oryginalna w smaku.Zycze smacznego

- 9 kawałków mięsa na zrazy, - musztarda, - natka pietruszki, - 9 cienkich plastrów boczku, - ogórki kiszone, z braku takowych tutaj, kupiłem Essigurken, - 4 czerwone cebule, - 200 ml czerwonego wina, - 200 ml bulionu, najlepiej z dziczyzny, ale może być inny, tylko nie drobiowy, - 1 łyżka octu balsamicznego, - sól i świeżo mielony pieprz. Mięso przygotować, jak na nasze zrazy. Posmarować musztardą i posypać natką pietruszki. Ułożyć plastry boczku i ćwiartki ogórka. Zrazy zawinąć i spiąć wykałaczkami. Posolić i popieprzyć gotowe zrazy po wierzchu i opiec na brązowo, na gorącym oleju. Następnie zdjąć z patelni i odłożyć. Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na patelni, na pozostalym tłuszczu. Następnie podlać winem, dodać bulion i włożyć do tego sosu nasze rolady. Dusić około 1,5 godziny, obracając od czasu, do czasu. Sos musi się zredukować, a rolady zmięknąć. Na koniec dodać do sosu ocet balsamiczny. Ja podałem, jak nasze zrazy, tj. z czerwoną kapustą i knedlami. Sądzę, że przepis możnaw całości zastosować do zrazów wołowych. Polecam .

1 kg mąki i ok! 2 szklanek gorącej przegotowanej wody, Mąkę wsypuję w misę , dodaję 1 szklankę gorącej wody i łopatką rozprowadzam wodę z mąką, aby jak najwięcej nasączyć mąke,,za chwilę następna szklanka gorącej wody ,mieszam łopatkąi łączę mąke z wodą, gdy uważam że wystarczająco to rękoma łaczę i w misce wyrabiam ciasto ,może być tak ,że trzeba dodac wody, lepiej dodać więcej bo potem zawsze jest wygodniej dodac mąki , wyciągam z michy na stolnice i wyrabiam,,jak się lepi to dodaję mąki,,wyrabiam , ciasto się staje elastyczne i nie przylepia się do rąk , kocham wyrabiać to ciasto, kiedyś dodawalam jajka a teraz nie, jest idealne bez jajek, tylko woda i mąka,

Tyle sie o tym zwiebelkuchen nasłuchałam,że postanowiłam upiec coś takiego. Wysępiłam sprawdzone recepty i wybrałam jedną z nich. Ciutke inną niż tradycyjna, bo nie drozdżową ale ta wersja podobno jest lepsza. Niestety...Nie mam porównania ale powiem wam,że smakuje fajnie. Na ciasto potrzebujemy 150 g quarku 6 łyzek oleju 6 łyzek mleka około 2 szklanki mąki 1 małe opakowanie pr. do pieczenia ( ja dałam dwie łyzeczki i styka) Na farsz: Jakieś pół jilograma cebuli ze 30 deko wędzonego boczku Na wierzch: szklankę kwaśnej smietany 3 jajka kminek, sól, pieprz opcjonalnie ser żółty. Ja zrobiłąm bez i zawsze będę robic bez. Bo tak Na poczatke bierzemy i mieszamy w misce łyżką, wszystkie składniki na ciasto ale z połową mąki. Gdy już sobie wszystko ładnie wybełtamy to wgniatamy w tą maziaję resztę mąki. Wyjdzie ciasto, z grubsza przypominające to pierogowe. Wykejamy nim blachę wielkości ok 28 cm. Boczek drobno kroimy i przesmażamy na patelni, do tego dajemy cebulę pokrojoną w drobną kosteczkę. Wszystko razem dusimy. Gotową cebulę wykładamy na ciasto prosto z patelni. W miseczce bełtamy widelcem jajka i śmietanę wraz z przyprawami. Zalewamy cebulę. Wsadzamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i pieczemy jakieś pó godziny. Ja piekłam 45 ale u mnie piekarnik to jakaś porażka. Mozna wcinać na zimno i na ciepło, z naciskiem na to drugie. Najlepiej smakuje z tym ichnim Federweisser. Ja zapiłam browarem pszenicznym bo taki miałam kaprys

Wiecie,że zatoki mi się popsuły? I że już żyć mi się odechciewa od efektów specjalnych jakie przeziębienie zostawiło mi w prezencie, więc...Przebiegłam się po necie, jak rącza łania po krzakach, i znalazłam w nim przepis na naturalny antybiotyk. No to dzielę się z Wami tym cudem. Zdjęciem nie dysponuje gdyż dopiero w tym tygodniu zamierzam zacząć produkcję 2 łyżki tartego chrzanu 1\4 szkl startego imbiru 700 ml octu jabłkowego najlepiej organicznego 1\4 szkl drobno posiekanego czosnku 2 łyżki kurkumy w proszku lub 2 kawałki korzenia kurkumy 1\4 szklanki drobno posiekanej cebuli 2 swieze papryczki chili też posiekanej Wszystkie składniki (oprócz octu) mieszamy dokładnie w misce. Potem przekładamy wsio do ogromnego słoja. To zalewamy octem, zakręcamy i bardzo porządnie wstrząsamy aby się dokładnie wybełtało.Odstawiamy na 2 tyg w ciemne i chłodne miejsce. Każdego dnia trzęsiemy słoikiem. Po dwoch tygodniach można pić. Pije się to raz dziennie po 1 łyżeczce i trzeba toto zagryźć plasterkiem cytryny, limonki albo pomarańczy. Strasznie rozgrzewa. Moga pić i babki w ciąży i dzieciaki. Działa silnie przeciw: bakteryjnie, wirusowo i grzybiczo. Bardzo dobrze działa przy róznistych infekcjach (szczególnie przeziębieniach), dodatkowo wspomaga krązenie krwi i inne takie. Uff. Palec mnie rozbolał.

Ciasto z cytrynową pianką. Moim zdaniem owa pianka smakuje jak sernik, ale jest puszysta i lekka i och oraz ach :))) Warto spróbować upiec to cudo bo pracy przy nim mało a smakuje wybornie. Nie byłabym sobą gdybym recepty nieco nie zmodyfikowała. Fioletowe persony już tak mają Spód: 250 g masła 150 g cukru 300 g mąki Od siebie dodałam skórkę otarta z jednej cytryny oraz pół łyżeczki proszku do pieczenia Masło utrzeć z cukrem do białości. Dodać skórkę cytrynową oraz mąkę i proszek do pieczenia. Dokłądnie wymieszać aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Użyłąm do tego miksera gdyż nie lubię się przemęczać. Foremke (Wielka musi być! Najlepiej 30x35 cm. Użyłam mniejszej i pianki okazało się za dużo) wysmarować masłem i wylepić ciastem. Wstawić do uprzednio nagrzanego piekarnika(180 stopni) i podpiec przez 15 min. Pozostawić do ostygnięcia Pianka: 8 jajek 500 g cukru sok wyduszony z dwóch cytryn zacnej wielkości 60 g mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia Jajka ubić z cukrem do białości (ok.2 min na szybkich obrotach). Dodać sok cytrynowy oraz mąkę z proszkiem. Wymieszać i wylać na podpieczony spód. Pieczemy w gorącym piekarniku (nadal jest to 180 stopni), przez ok. 25 min. Mnie to zajęło minut 40 dlatego wierzch mi z deczko za mocno zbrązowiał co zamaskowałąm rozpuszczoną czekoladą. Ale wystarczy delikatnie oprószyć cukrem pudrem i wcinać. Jest aromatyczne i naprawdę pycha. Smaczności życzę

6 lekko podeschniętych bułek pszennych (np. kajzerek) lub gotowe pokrojone bułki (w Bawarii do kupienia w chyba każdym spożywczym i w piekarni) 2 jajka ok. 3/4 szklanki ciepłego mleka łyżka masła drobno pokrojona mała cebula pokrojona natka pietruszki sól, pieprz Bułki pokroić w kostkę, posolić, popieprzyć, zalać ciepłym mlekiem i przykryć. Po około 15-20 minutach pomieszać (ewentualnie dolać trochę mleka) i znowu zostawić na trochę. Cebulę poddusić na maśle + natkę i dodać do bułek. Wbić 2 jajka i wyrobić do pożądanej konsystencji, ewentualnie dosolić i dopieprzyć. Mokrymi dłońmi formować knedle, mniej więcej wielkości kulki śniegu i gotować w lekko wrzącej osolonej wodzie ok. 20 minut (dłuższe przebywanie w wodzie im nie szkodzi, ale nie jest konieczne) Konsystencja jest decydująca o tym, czy knedle się udadzą, czy nie. Ja lubię, jak kawałki bułki są w nich widoczne po przekrojeniu (wtedy są też pulchne i nie gumiaste ;)), więc nie wyrabiam ich bardzo długo. Masa musi się jednak ze sobą dobrze związać, bo jak nie, to knedle rozpadną się w wodzie i powstanie zupa knedlowa ;). Dla spokojności ducha można zrobić próbnego, małego knedla i sprawdzić, czy się nie rozpada, jeśli tak, trzeba dodać trochę mąki. Ilość mleka jest orientacyjna, zależy od tego, jak suche są bułki, ilość jajek też można zmienić, np. do 4 bułek dać dwa (wtedy mniej mleka) albo jedno (wersja oszczędnościowa ;)). Z jednej bułki wychodzi +- jeden knedel. Można je też zrobić z podeschniętych precli i wtedy daje się mniej soli.

Składniki: 0,5 kg śliwek bez pestek 4 jajka szklanka cukru, dwie szklanki mąki dwie łyżeczki proszku do pieczenia i ew. cukier waniliowy cukier puder do posypania upieczonego ciasta, ew.bita śmietana margaryna, wystarczy kostka Przygotowanie: Jajka ubić z cukrem,dodać przesianą mąkę z proszkiem i cukrem waniliowym. Oczywiście często mieszając. Następnie wlać wcześniej roztopioną i wystudzoną margarynę i wszystko wymieszać z ciastem. Wszystko przelać do natłuszczonej formy, na wierzch ułożyć śliwki. Piec w uprzednio nagrzanym piekarniku w temp. 170-180 stopni przez jakieś 50-60 minut. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem czy polać bitą śmietaną. Znajoma opiekunka zamiast całych jajek, rozdziela białka od żółtek i miksuje białka, powoli dodając po jednym jajku. Tak więc sposobów i modyfikacji jest wiele. Liczy się przede wszystkim efekt końcowy

Składniki : Ok 1 kg podrobów z jelenia (serce ,wątroba,nerki i płucka) 1 cebula pokrojona w piórka 3-4 ząbki czosnku drobniutko posiekane można przez praskę przecisnąć 3-4 cm kawałek imbiru obrany ze skórki i pokrojony w drobną kosteczkę Wykonanie podroby umyć osuszyć i pokroić w kostkę dość drobną tak 1cm na cm max 1,5 cm Do garnka włożyć trochę smalcu rozgrzać wrzucić powyższe składniki i chwilę przesmażyć tak max 5 minutek ale żeby się nie zrumieniło raczej tylko poddusiło . Następnie dodać do tego wody nie za dużo i zagęścić zaklepać jak kto woli ,żeby była konsystencja średnio gęstego sosu . Gotować ok 1 godziny albo do czasu jak podroby będą miękkie . W między czasie przyprawić solą ,pieprzem i octem . Dodać do tego zieloną cebulką czyli szczypiorek ,zieloną pietruchę i jakieś ziółko ,które ma drobniusie fioletowe kwiateczki .Wszystko posiekane ale nie musi być bardzo drobno . I gotowe .Smakowało Do tego były ziemniaczki pokrojone w ćwiarteczki usmażone na patelni z cebulką i zielona sałata przyprawiona solą,pieprzem ,octem i olejem którą własnoręcznie wyrwałam z grządki w przy domowym mini ogródku moich gospodarzy i jeszcze była fasolka szparagowa gotowana z wędzonym boczkiem i jakąś zieleniną koperek to był chyba .

Chleb z ziarnami 0.50 kg mąki pszennej 0.25 kg -||- pszenno razowej 0.25 kg -||- żytniej razowej 5 dkg drożdży świeżych lub 14g suszonych 1 łyżka soli 1 łyżka cukru 1 litr letniej wody 4 łyżki siemię lniane 2 łyżki słonecznik 1 łyżką dynia 2 łyżki otręby Sposób wykonania Do miski wlać wodę, wsypać cukier i pokruszyć drożdże. Poczekać chwilę aż drożdże zaczną pracować. Dodać pozostałe składniki i wymieszać. Odstawić na 20 min. do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto wymieszać. Foremki wysmarować masłem i przełożyć ciasto. Zostawić na 20 min. do wyrośnięcia pod przykryciem. Piekarnik rozgrzać do 200 'C i piec chleb około godz. Po upieczeniu wyjąć z foremki na kratkę i zostawić do ostudzenia. Smacznego

Sałata lodowa Ogórki kiszone/konserwowe Groszek z puszki/kukurydza 1 Żółta papryka Koperek,pietruszka zielone Ser żółty starty na drobnych oczkach Sól,pieprz,czosnek,odrobina oleju/oliwy Co do pokrojenia ,drobno pokroić,wymieszać wszystko razem,dosmaczyć i gotowe.Czas 10 minut:)Wyszła spora micha.

1/https://www.knurr.pl/2018/12/upinka.html 2/http://smakinatalerzu.pl/2017/04/18/pszczolka-adwokatka-bez-pieczenia/ Te właśnie zamierzam zrobić m.in.

Składniki ; Ziemniaki (małe) ,ilość w zależności od ilości porcji ja przygotowywałam ok 5-6 sztuk na osobę 3 główki czosnku 3 opakowania krewetek Oliwa z oliwek i sól Wykonanie Krewetki umyć i odsączyć na sicie . Ziemniaki umyć i ułożyć w płaskim naczyniu (jedna warstwa) Ustawić naczynie na kuchence Polać oliwą z oliwek Posolić i gotować pod przykryciem Przygotować czosnek (podzielić na cząsteczki i obrać) Dodać do ziemniaków i wymieszać Jak ziemniaki będą miękkie wyłożyć na górę krewetki i przykryć pokrywką Zostawić ok na ok 5-6 minut Podawałam to z zieloną sałatą . Ciekawostką dla mnie było że czosnek miał posmak ziemniaczany ,natomiast ziemniaki nie smakowały czosnkowo

Dobór składników bazowych każdy może wg uznania zebrać.U mnie 1 czerwona papryka w kostkę puszka kukurydzy cienka parówka/6 sztuk/ pokrojona w grubsze plasterki kawałek żółtego sera starty na grubych oczkach-dodajemy przed samym smażeniem Paprykę,kukurydzę i parówkę ,mieszamy,odstawiamy CIASTO Ma miec konsystencję b gęstej śmietany i ma być go mniej o połowę niż składników powyżej Mąka 1 całe jajo Mleko lub piwo,jak jest Przyprawy- kto jakie lubi,u mnie będzie przyprawa do kurczaka łągodna i pikantna Zielenina ,czosnek czy cebula opcjonalnie-u mnie dziś nie. Składniki ciasta mieszamy,płynu dolewamy tak żeby nie było za rzadkie,dodajemy warzywa,parówkę i ser. Na rozgrzany olej kłądziemy łyzka małe placki i smażymy na brązowo.Podajemy z jakąś surówką,ew.sosem pozostałym z wczorajszego obiadu-tak u mnie dziś.Ale placki są dobre tez na zimno.Próbowałam też jeść z keczupem i sosem czosnkowym ,niezłe połaczenie:) Smacznego:)

2 szkl. mąki 1/2 szkl cukru-pudru ( dałam zwykły ) 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia 1 jajko 200 gr miękkiego masła coś do smaku ( olejek, cukier waniliowy, dałam Dr Oetkera Zitronenschale ) Sypkie produkty wymieszać, dodać jajko i masło, zagnieść ciasto. Odstawić do lodówki na trochę bo potem łatwiej się formują ciasteczka. Najlepiej robić ciasteczka z maszynki. Nie mam żadnych udogodnień więc zrobiłam okrągłe ale są trochę za duże. Kulkę ciasta spłaszczałam denkiem od literatki z wyżłobieniem. Ciasteczka są kruche, maślane i nie za słodkie.

Przekopiowane na prośbę smakoszki @salazar Sos śliwkowy robie bardzo prosto. Suszone śliwki siekam i przesmażam na maśle wraz z szalotką. Do tego dodaję ocet winny, tak z łyżkę i trochę miodu, może łyżeczkę. Dodaje też połowę papryczki chili, posiekanej of korse , oraz dwie szczypty cynamonu. Podlewam odrobineczka wody. Gotuje aż wsio zmieknie. Potem blenduję i już. Dzisiaj dałam do tego troche śmietany kremówki bo śliwki suszone maja jednak ciutke ostrzejszy smak niż świezuteńka węgierka. I to cała filozofia. Sole, pieprze oraz inne tego typu doprawki, dajemy wedle uznania swego. Smacznego :)))))

Składniki na 4 tuziny ciastek: 2 szklanki i 2 łyżki mąki pszennej 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej szczypta soli 2 łyżeczki zmielonego cynamonu 1 łyżeczka zmielonego kardamonu 1/2 łyżeczki zmielonych goździków 1/2 łyżeczki startej lub zmielonej gałki muszkatołowej 1/2 łyżeczki zmielonego imbiru 1/2 łyżeczki zmielonego czarnego pieprzu 115 g masła 170 g drobnego cukru do wypieków 2 żółtka (z dużych jajek) 1/2 szklanki drobno posiekanych migdałów 2 łyżeczki świeżo otartej skórki z pomarańczy 2 łyżeczki świeżo otartej skórki z cytryny 6 łyżek melasy 6 łyżek brandy lub ciemnego rumu lub whiskey Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. W misie miksera umieścić masło i cukier. Utrzeć do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodawać żółtka, jedno po drugim, cały czas ucierając. Dodać migdały, melasę, brandy, otarte skórki z cytrusów i utrzeć. Dodać mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, sól i wszystkie przyprawy. Zmiksować do połączenia. Ciasto przełożyć do miseczki, przykryć folią spożywczą i odłożyć do lodówki na 8 godzin do 2 dni, by wszystkie smaki i aromaty dobrze się 'przegryzły'. Po tym czasie płaską blachę do ciastek wyłożyć papierem do pieczenia. Z masy formować kulki - na 1 kulkę wziąć 1 łyżkę (15 ml) ciasta i układać na blaszce w dużych odległościach od siebie. Podczas pieczenia niewykorzystane ciasto powinno się dalej chłodzić w lodówce. Piec w temperaturze 175ºC przez około 12 - 14 minut. Ciastko powinno rozpłynąć się na boki, urosnąć, lekko popękać i się zarumienić. Wyjąć, wystudzić na kratce. Składniki na lukier królewski: 90 g białka 445 g cukru pudru 5 - 7 kropli soku z cytryny Białka oddzielić od żółtek z jednodniowym wyprzedzeniem. Przelać je do czystego, suchego naczynia, przykryć folią spożywczą i pozostawić w lodówce na całą noc. Dzięki temu białko się wzmocni. Przed samym ubijaniem przecedzić białko przez drobne sitko, np. od herbaty. W misie miksera umieścić wszystkie składniki na lukier. Ucierać przez 10 - 20 minut na najniższych obrotach miksera przy użyciu końcówki mieszającej w kształcie litery 'K'. Nie wolno ubijać zbyt szybko - spowoduje to napowietrzenie cukru i utworzą się pęcherzyki powietrza, które powodują pękanie lukru. W gotowym lukrze nie powinno być najmniejszych grudek. Gotowy lukier nie spływa ze szpatułki, ale delikatnie się na niej zagina. Gotowe ciasteczka maczać w lukrze (trzymając za spód), czekając chwilę aż nadmiar lukru z nich spłynie (delikatnie stukamy/strzepujemy). Odkładać na kratkę do zastygnięcia. Smacznego :-).

Składniki na około 50 - 60 sztuk: 500 g zmielonych migdałów 350 - 400 g drobnego cukru do wypieków 250 g ugotowanych i utłuczonych ziemniaków 1 jajko 2 żółtka skórka otarta z 1 cytryny pół łyżeczki ekstraktu migdałowego lub kilka kropel aromatu migdałowego Do obtoczenia, wedle upodobania: białko, pozostałe z ciasta, do posmarowania ciastek orzeszki pini posiekane migdały posiekane pistacje zmielone migdały zmielone orzechy laskowe wiórki kokosowe całe migdały całe orzechy laskowe mak kandyzowane wiśnie kakao cynamon... itp. W misie miksera zmiksować puree z ugotowanych ziemniaków z cukrem - ziemniaki bardzo się rozwodnią - tak ma być. Dodać resztę składników na ciasto i zmiksować do połączenia i powstania w miarę zwartej masy. Z masy formować kulki, jak na trufelki, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w pewnych odległościach od siebie. Jeśli masa jest zbyt klejąca można obtaczać kulki w mące pszennej. Kulki smarować lekko roztrzepanym białkiem i obtaczać w migdałach, pistacjach, orzechach laskowych lub wiórkach kokosowych. W części ciastek po środku zrobić wgłębienia (końcem drewnianej łyżki) i umieścić kandyzowane wiśnie, orzechy lub inne bakalie. Piec w temperaturze 160ºC przez około 15 minut, w razie konieczności obracając blachę w połowie pieczenia. Wyjąć, wystudzić na kratce. * Osoby z nietolerancją glutenu do obtoczenia ciastek podczas formowania mogą użyć mąki bezglutenowej. Smacznego :-).

Na prośbę @Afryka podzielę się swoim przepisem, który mam od kilkunastu lat i co roku (raz tylko zaniedbałam) piekę według niego pierniczki. Z porcji wychodzi około 300 szt, można oczywiście zmniejszyć proporcje. PIERNIKI Składniki: - 5 jaj - 0,5 kg cukru - 1,5 kg mąki - 0,5 kg miodu - 0,5 kg tłuszczu - 0,5 łyżki sody - 1 proszek do pieczenia - 5 dkg kakao - 5 dkg przyprawy do pierników - zmielony cynamon i goździki (po małej łyżeczce) Wykonanie: Połowę cukru rozpuścić na złoty kolor. Resztę cukru ubić z 5 jajkami. Gdy cukier się rozpuści- dodać tłuszcz i miód (chwilę gotować). Do miski wsypać mąkę, przyprawy, kakao, sodę, proszek - do tego wlać przestudzoną masę i ubite jajka. Wszystko dobrze wyrobić. Odstawić na parę dni w chłodne miejsce. Rozwałkować na grubość 5 mm, wykrawać foremką pierniczki. Piec w temp. 170 stopni. Spód powinien być podpieczony,a wierzch delikatnie miękki.Jednego piernika naciskam, gdy leciutko się ugina jest ok. Po wystudzeniu dowolnie ozdabiam. Zdjęcie z zeszłego roku- piekłam w De, to tylko część produkcji

Dynia,obrana ze skórki i pokrojona w kostkę 2 marchewki i 2 cebule w kostkę i 2 ziemniak teżi w kostkę To wrzucic na patelnię i obsmażyć na dowolnym tłuszczu,u mnie Buttersmalz/ Następnie przełożyćdo garnka,zalaćwodą tylko aby zakryło,dodać starty imbir,niedużo,pieprz,sól i opcjonalnie starty ząbek czosnku.Dałąm odrobinkę sproszkowanego,bo Kulka nie znosi czosnku:)W przepisie było też pół szkl mleka,ale wydawało mi się to za dużo i dałam 4 łyżki tylko. Gotować na niedużym gazie/prądzie i pilnować ,żeby się nie przypaliło.Jak już się wsio ugotuje,rozgotuje to zblendować.Podawać z grzankami i kleksem kwaśnej śmietany na talerzu.Można dodać uprażony na suchej patelni słonecznik albo nasiona dyni-ja nie daję.Za to posypię sobie pietruszką bo lubię.Smacznego:)

Składniki 2 jajka 1 i 1\4 szklanki mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 i 1\4 szklanki oleju 450 g szpinaku Wykonanie Wszystko razem wymieszać i piec ok 50 minut w temp .180 stopni . Górę ciasta odkroić .Ciasto udekorować bitą śmietaną ,posypać pokruszoną odkrojoną uprzednio górną częścią ciasta .Dzieła niech dopełnią pesteczki z granatu .

Pierogi ze śliwkami Składniki na ciasto 0,5 kg mąki 0,5 kostki margaryny szczypta soli szklanka wrzątku Ciasto zarobić,zagnieść z wyżej podanych składników Podobno jest mięciutkie i się pierogi nie rozklejają. Do środka wkładać śliwki uprzednio podprażone z łyżką miodu .Sosik ,który z tego prażenia pozostał można użyć jako omastę do pierogów

I. Co to jest Stelomierz? Stelomierz jest narzędziem pozwalającym obserwować upływający czas, jaki pozostał Opiekunowi do powrotu do Polski. Narzędzie posiada obecnie 12 grafik i umożliwia m.in. dzielenie się nim na Facebooku. Stelomierz w formie grafiki z własnym wynikiem możesz dodawać także na innej, dowolnej stronie (kopiowanie i wklejanie grafiki). Kto może założyć stelomierz? Każdy zarejestrowany Użytkownik forum. Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się na stronie https://opiekunkaradzi.pl/register/ Masz już konto i chcesz wystartować swój Stelomierz? Kliknij w poniższy link: https://opiekunkaradzi.pl/stelomierz/submit/?do=create&category=2&_new=1 II. Instrukcja obsługi Stelomierz i Rozkład jazdy Narzędzie pozwala na odliczanie dni pozostałych do wyjazdu. Wybierz kierunek, datę wyjazdu, grafikę Stelomierza i ciesz się upływającym czasem! Swój licznik oraz czasy powrotów i wyjazdów innych Forumowiczów możesz obserwować także w rozkładzie jazdy. Widoki Stelomierza Stelomierz wyświetlany jest na stronie głównej (w prawym, górnym rogu sidebara) oraz w profilu Forumowicza - w zakładce Stelomierz Opcje Stelomierza Stelomierzem możesz zarządzać poprzez przycisk akcji umieszczony pod Stelomierzem. Znajdziesz w nim kilka opcji: Edytuj W trakcie edycji możesz zmienić datę wyjazdu lub grafikę Stelomierza. Po dokonaniu stosownych zmian zapisz je używając dostępnego na samym dole przycisku Zapisz. Uwaga: W trakcie edycji nie można zmieniać kierunku wyjazdu. Usuń W każdej chwili możesz usunąć swój Stelomierz (Twoje odliczanie zostanie usunięte także z Rozkładu jazdu). Usunięcie Stelomierza jest konieczne w przypadku zmiany kierunku jazdy (np. Z Niemiec do Polski na Z Polski do Niemiec, lub Z Polski do Niemiec na Z Austrii do Włoch). Podziel się Stelomierzem Stelomierz możesz umieścić w dowolnej dyskusji na forum lub na Facebooku. Link do Stelomierza Umieść link w dowolnym miejscu na Facebooku, a system automatycznie zamieni go na aktualną grafikę z pozostałą liczbą dni. Udostępnij na stronach/Dodaj Stelomierz bepośrednio na FB Stelomierz możesz także dodać na swój profil lub do grupy na Facebooku bez konieczności odwiedzania tego serwisu. Użyj przycisku dodawania i wybierz miejsce, w którym link ma się pojawić. To może być profil lub jedna z grup, do których należysz. Użytkownicy zobaczą, ile dni pozostało Ci do wyjazdu. Chcesz dodać stelomierz w dowolne miejsce na forum? Skopiuj grafikę stelomierza (najedź na stelomierz i go skopiuj) i wklej ją w miejscu pisania tematów/odpowiedź. Rozkład jazdy Częścią Stelomierza jest Rozkład jazdy, który pozwala obserwować liczniki pozostałych Forumowiczów. Na stronie https://opiekunkaradzi.pl/rozklad_jazdy/ dowiesz się komu i ile dni zostało do wyjazdu. Wkrótce Po przetestowaniu Stelmierza dodawane będą kolejne kierunki (np. z Austrii, Włoch, Szwajcarii i grafiki. Pojawi się także kierunek z Polski - odliczający czas do wyjazdu). Życzymy wszystkim szerokiej drogi i szybkiego upływu czasu w pracy!

Składniki: 1,2 kg papryki czerwonej (pociątej w paski), 1 kg cebuli (pokrojonej w piórka), 1 kg ogórków gruntowych (pokrojonych w plasterki), 0,5 kg pomidorów (pokrojonych w plasterki), 1,2 kg białej kapusty (poszatkowanej), 1 kg marchwi (startej na dużych oczkach). Wszystko starannie wymieszać i dodać : 0,5 l oleju rzepakowego, szklankę octu, 4 łyżki cukru, 3 łyżki soli. Ponownie wymieszać. Gotować w garnku 10 minut. Wszystko przełożyć na gorąco do słoików i ponownie 10 minut pogotować słoiki w garnku. Ważna uwaga: do każdego słoika wcześniej włożyć liść laurowy i po 2-3 ziarna ziela angielskiego i pieprzu.

80 dag mięsa na pieczeń(u mnie było pieczeniowe z jelenia) plus 3 kawałki żeberek. Mięso w kawałku natrzeć solą i pieprzem i króciutko obsmażyć, zrumienić na patelni razem z żeberkami i cebulką pokrojoną w piórka . Następnie podlać wodą i wrzucić do tego 2-3 ząbki czosnku oraz pokrojoną zieloną cebulkę i cytrynową melisę oraz kilka gałązek zielonej pietruszki ,rozmarynu i tymianku jeszcze imbir drobno posiekany taki nie wielki kawałek 3-4 cm .Przy kryć i smażyć 1-1,5 godziny w między czasie dodać do sosu soli i pieprzu .Sosu niczym nie zagęszczamy .Sos jest rzadki nie zawiesisty . Do tego był makaron czyli te ich szpecle . Sałatka z pomidorów i ogórków pokrojonych w bardzo drobną kosteczkę doprawione solą ,pieprzem oliwą i octem . Sałata o dziwnej nazwie Mangold jest to podobno coś pośredniego między sałatą i szpinakiem .Z blendowana leżała sobie w zamrażarce , została rozmrożona a potem podsmażona tylko na masełku . Owoce ;banany i jabłka pokrojone ;jabłka najpierw na 4 części a potem w plasterki a banany w 3 -4 cm długości kawałki (banana pokroić na 3-4 cm kawałki i to ciachnąć na 4 części ale wzdłuż) winogrona w całości i to wszystko podsmażyć na maśle . Mnie bardzo smakowało i chyba nie tylko dla tego ,że kto inny przygotował

Danie, które ja znam jest z dodatkiem prawdziwych grzybów, najlepiej suszonych, ale teraz coraz częściej trafia się z pieczarkami. - polędwica wołowa - grzyby ( lub pieczarki ) - cebula - przecier pomidorowy Cebulę zeszklić i przełożyć do rondelka. Grzyby jak świeże to podsmażyć ( jeśli pieczarki to tak samo ), jeśli suszone to obgotować do miękkości. Polędwiczkę pokroić w paseczki i lekko obsmażyć na oliwie, połączyć z cebulą i grzybami. Polędwiczki szybko są miękkie i gotowe więc nie dusić za długo bo będą niedobre. Sos doprawić przecierem pomidorowym, solą, pieprzem i papryką do smaku. Można podlać trochę bulionem jeśli dajemy pieczarki a nie prawdziwe grzyby. Sos ma mieć grzybowo-pomidorowy smak a nie pomidorowo-grzybowy. Danie proste i bardzo smaczne.

1 szklanka jogurtu naturalnego polowa czerwonej pomaranczy garsc platkow owsianych troche orzechow, nasion chia lub siemienia (opcjonalnie) Jogurt przekladamy do miseczki, na to sypiemy wszystkie suche skladniki, na wierzch kladziemy kawalki pomaranczy. Pyyyycha jak nie wiem co ;)))

4 całe jaja 1szkl.cukru 1,5szkl.mąki 4 łyżki oleju 1 łyżeczka proszku do pieczenia c.waniliowy lub olejek wg uznania owoce-śliwki,brzoskwinie z puszki lub inne.Jabłka się średnio nadaja, bo za suche. Jaja zmiksować z cukrem na puch,dodać pozostałe składniki,zmiksować,wylać na blaszkę.Na to położyć owoce.Piec w 180st.ok 30 min.Wkładać ciasto do nagrzanego piekarnika i po 15 min zmniejszyć grzanie do 150st.To w gazówce.W elektrycznym piekarniku trzeba pilowac, bo się piecze trochę dłużej.Ostygnięte posypać c.pudrem Mozna zrobic wersję kakaową ,wtedy porcję mąki zmniejszyć o 2 kopiate łyżki,podobnie migdałową czy orzechową ze zmielonych orzechów/migdałów.

SURÓWKA nr 1 Jabłko-starte na grubych oczkach Ogórek kiszony/konserwowy-pokrojony w kosteczkę Cebula-j.w sól,pieprz,cukier,olej,zielenina Wymieszać ,przyprawić. *************** SURÓWKA nr2 Jabłko-starte jw. Puszka groszku Szczypiorek drobny Przyprawy jw. Wymieszać ,przyprawić **************** SURÓWKA nr3 Kapusta pekińska drobno pokrojona Ogórek zielony starty na dużych oczkach Rzodkiewka jw. Jogurt grecki lub śmietana Sól,pieprz,cukier,koperek Mieszamy wszystko poza jogurtem,dodajemy go jak sie warzywa przegryzą smakowo.

Pół kubeczka/zwykły kubek 250ml/ żółtek-wyszło 5 sztuk Pół kubeczka piwa Wymieszać w misce Mąki ile wejdzie -weszło 2 kubeczki Duża łyżka alkoholu. Zagnieść,rozwałkować partiami cieniusieńko,podsypujac delikatnie mąką.Zrobić klasyczne faworki-pasek środkiem przekrojony i wywinięty.Smazyc w głębokim oleju,Odsączyć na ręczniku kuchennym i posypać cukrem pudrem.Właśnie robię:)Mniam mniam:)

Podwójna pierś kurczaka przyprawy wg upodobań łyżka oleju do masy 3 łyżki majonezu 3 łyzki mąki ziemniaczanej 3 całe jaja 1cebula pokrojona w drobną kostkę,opcjonalnie Kurczak w kostkę,dodać przyprawy/u mnie typowa do kurczaka i papryka wędzona/,dodać łyżka oleju ,wymieszać i odstawić na trochę.Potem dodać wszystko pozostałe,wymieszać i kłaść na gorący olej małe placuszki,troszkę rosną podczas smażenia.Dobre są i na ciepło i na zimno.Smacznego

CIASTO 2 całe jaja 1/2 kostki margaryny lub masła 3łyżki miodu, lejący lepszy 1szkl.cukru 1 płaska łyżka sody 60dkg maki/3,5 szkl./ Zagnieść ,upiec 3 cienkie placki w temp.ok.180 stopni,ok 15 min piecze się jeden/w gazówce/ MASA Na pół litrze mleka zagotować 4 kopiaste łyzki kaszy manny i 1/2 szkl. cukru.Jak porządnie ostygnie zmiksować z 1/2 kostki masła/margaryny. Przekładać placki ,ostatnia cienka warstwa masy na wierzchu.Można posypać np.mielonymi orzechami czy migdałami.Jak mam, to posypuję. Najlepsze do jedzenia na drugi dzień ,jak ciasto zmięknie. Smacznego:)

2 marchewki starte na małych oczkach 1-2 jabłka starte na dużych oczkach 1 ogórek/konserwowy lub kiszony/-opcjonalnie czosnek-u mnie 5 dużych ząbków / kto woli mniej to mniej,ale te 2 duże powinny być/,starty na małych oczkach Warzywa wymieszać w misce,dodać szczyptę soli,cukier i pieprz mielony.Odrobine oleju i zieloną pietruszkę,zostawić do przegryzienia się składników.Przed podaniem dodać majonezu,dwie łyżki wystarcza na tę ilość,ale można więcej jak ktoś lubi.Gotowe.Jest ostra!

Z racji że mam lenia małego aby napisać, wklejam opis podany dla mnie, przed pieczeniem nie zapomniec ponakrajać, wtedy taki piękny wyjdzie,

3-4 różne galaretki rozpuszczone w połowie wody niż podaje przepis/polskie Winiary zcukrem/ wg uznania:albo jogurty greckie,albo śmietana,albo gęste zsiadłe mleko-u mnie 8 jogurtów gr.po 150g/niemieckie z Aldi/ 3 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w pół kubeczka gorącej wody,nie wrzącej!!! Galaretki robię dzień wcześniej Jogurt do miski, mniej niż pół kubeczka cukru,zmiksować.Dodac schłodzona rozpuszczoną zelatynę,zmiksować.Dodać pokrojone w kostkę galaretki,wymieszać łyżką.Masa jest rzadka i taka ma być.Przełożyć do miski i do lodówki.Jak porządnie zastygnie jest gotowe.

Mam pytanie do robiących przetwory. Czy gotowe słoiki pasteryzujecie w zmywarce?Bo że puste tak się przygotowuje to wiadomo ,ale o pasteryzowaniu gotowych nie słyszałam.Ktoś tak robił?

Jak sama nazwa wskazuje babka składa się z 3 różnych warstw o różnym składzie i kolorze . 1.Składniki 20dag masła 20 dag cukru pudru 7 żółtek 1\2 łyżeczki proszku do pieczenia 1\2 szklanki kwaśnej śmietany sok z 1\2 cytryny Masło+cukier+żółtka+śmietana+mąka+sok z cytryny 2. 7 białek 20dag cukru pudru 1cukier waniliowy 7 dag mąki pszennej 6 dag mąki ziemniaczanej 12 dag roztopionego masła Białka ubić+cukier puder+cukier waniliowy+obie mąki+rozpuszczone ,wystudzone masło 3.4 jajka 2,5 łyżki mąki krupczatki 1,5 łyżki kakao 4 łyżki cukru kryształ Zwykły biszkopt tylko ,że ciemny W formie wykładamy warstwy w kolejności podanej w przepisie i pieczemy ok.1 godziny w 160 stopniach z włączonym termoobiegiem . Trochę brudnych naczyń ale wykonanie wcale nie takie pracochłonne jakby się wydawało.Afekt za to fajny

Warzywa jakie akurat są dostępne, ogromna dowolność, choć smak za każdym razem zdziebko inny to i tak smakuje podobnie. Przyprawiamy przecierem pomidorowym, solą, pieprzem i naprawdę dużą ilością słodkiej papryki. To ta słodka papryka i pomidory dają charakterystyczny smak. Do garnka z gorącym olejem dajemy najpierw pokrojoną cebulkę i potem w miarę dodawania kolejnych warzyw, podlewamy wodą. Ja dodaję marchewkę, pietruszkę, seler, por, paprykę, kapustę, kalafior, co w ręce wpadnie. Koniecznie trzeba dać jakieś mięso albo kiełbasę. Ziemniaki na końcu bo się rozgotują. Można bez ziemniaków ale ja wolę z ziemniakami. Dusimy, doprawiając tak jak pisałam wyżej. Danie bardzo łatwe w przygotowaniu, spokojnie na imprezach zastępuje bigos. Warzywa dodajemy w kolejności od najtwardszych ( najdłużej gorujących się ) do tych mających tendencję do rozgotowywania się.

- rybka w puszce najlepiej w pomidorach - ogórek kiszony - mała cebula Ogórek i cebulę drobno pokroić, wymieszać z rybką i sosem pomidorowym ( albo ketchupem ) Gotowe.

Coś kurczakowego/nóżka,skrzydełka,korpus,cokolwiek byle z kurczaka.Bo to zupka delikatna. Marchewka,cebula,seler albo pietruszka albo jedno i drugie,starte na grubych oczkach.Korzeniowe, poza klasycznym rosołęm zawsze ścieram na tarce-pozostałość z czasów,kiedy dzieci nie chciały jeść warzyw:) Puszka kukurydzy z zalewą Czerwona papryka pokrojona w kostkę Ryż Jak mamy, to gałązke lubczyku. Gotujemy wywar z kurzęcia i warzyw korzeniowych.Przyprawiamy tak, jak klasyczny rosół.Kiedy warzywa miękkie dodajemy kukurydzę i ryż/ilość zależy od tego, ile mamy zupy w garnku,ale raczej mniej jak więcej ,żeby nam klajster nie wyszedł.Jak ryż już w miarę miękki dodajemy paprykę.Gotujemy jeszcze jakieś 15 min,posypujemy zieleniną.Kto lubi może sobie wzbogacić zupkę kleksem śmietany.Smakowo zupka jest ciekawa smakiem kukurydzy i papryki,Taki troszkę inny KaJotek:)

Na pytania Forumowiczów odpowiadamy tylko i wyłącznie w dziale Sprawy forum. Do kontaktu z administracją służą Prywatne pytania do administracji. Treść każdej korespondencji jest widoczna wyłącznie dla pytającego i administracji. Forumowicze nie widzą pytań i odpowiedzi innych osób. Zadaj prywatne pytanie: https://opiekunkaradzi.pl/forum/224-prywatne-pytania-forumowiczów-do-administracji/ (miejsce widoczne po zalogowaniu się w serwisie). Pytania i sugestie kierowane do administracji w innych częściach forum będą usuwane.