Skocz do zawartości

Ranking

  1. I..Z

    Usunięty


    • Punkty

      11

    • Postów

      12590


  2. LENA_57

    Społeczność


    • Punkty

      9

    • Postów

      1347


  3. kris

    Usunięty


    • Punkty

      9

    • Postów

      1925


  4. A.NN.A

    Społeczność


    • Punkty

      7

    • Postów

      593


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12 luty 2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Racja Betty, bo często chorzy celowo sprawiają lub wymyślają problemy gdyż chcą by to rodzina się nim zajęła a nie my, natomiast rodzina chce mieć spokój. To rola opiekunka by się tak zajęła PDP by ten był zadowolony. Oj trudna rola opiekunki. Stań na rzęsach ale ma tak jak oni sobie życzą. Niemieckiej pracownicy by nawet uwagi nie zwrócili.
    3 punkty
  2. co robi @marii ? probuje przezyc, gdy inni jezdza po niej jak po burej suce.... czasmai bycie koszmarnym to nie kwestia choroby pdp, tylko jego kurewska zlosliwosc.... wyzywanie, wyrzucannie.... to trzeba przezyc.... zyc 2 doby pod rzad bez spania, bo rodzina nie zgadza sie na tabsy nasenne, a pdp daje do zrozumienia,i wrzeszczy, ze on placi a ty mmasz z nim siedziec i dzien i noc gadac, a on cie ma za smiecia.... rodzina pdp ma nas gleboko gdzies!!!! pomiata nami jak i pdp.... tylko ktos, kto tego nie przezyl moze sie dziwic,,, reszta wie o czy mowimy...
    2 punkty
  3. Sama szukalam opiekunki na zastepstwo Musiala postawic mi lody we wloskiej lodziarni za 5 czy 6 euro.Uwazam ,ze to bylo ok.
    2 punkty
  4. wiem, wiem... macie racje... ale zeby kopnac te stelle w dupe z dnia na dzien to nie moge... agentura mnei w ciula zrobila... nie mialam nowych zlecen, wiec przesiedzialam 2 miesiace w domu i za sama agenture Versicherung i skladki za 3 miesiace mam do placenia na dzien dziesiejszy juz 1050 euro.... latwo nie jest.... dlatego kombinuje szukajac czegos innego... tak zeby sie przeniesc z tej Stelli na inna bez zjezdzania do Polski.... a z tą agentura to najchetniej rozwod wezme...
    1 punkt
  5. Bardzo lubię różnego rodzaju zupy krem na obiad
    1 punkt
  6. @Łukasz ku no to poczekaj na mnie aż skończe remont .. i wtedy będę w skowronkach
    1 punkt
  7. Betty, po co do lekarza? Jutro definitywnie pogadaj z agencją, rodziną i skończ już z tym ciągłym upokarzaniem Ciebie przez tego dziadka. Pokaż swój honor, a dziś przed spaniem poszukaj adresy innych agentur w Wiedniu...trzymaj się
    1 punkt
  8. Opiekunki zatrudnione w agencjach niczego sobie nie odpiszą. Agencje mogą sobie odpisać z Vat-u bilety, rachunki za telefon i inne, opiekunka nie. kris gdym miała co miesiąc kupować, pracowałabym za darmo, jednak koszty tej pracy są wyższe od normalnego zatrudnienia.
    1 punkt
  9. 4.Taaak, telefon kupujesz na każdą sztelę nowy... 5. komputer też... 6. Z góry wiesz, że będziesz głodować... 7. Kto Ci kazał pracować w ogrodzie? 8. Na wszystkim da się spać - lepiej lub gorzej...
    1 punkt
  10. @LENA_57ale tu punktów jest czyżbyś Ty miała takie warunki w ofercie pracy??!
    1 punkt
  11. Opiekunka zatrudniona prywatnie przez rodzinę jest bardziej szanowana. Przez agencję, różnie to bywa. Jak z jednej się wyciśnie ile się da to przyjedzie następna. Kommt neue Kraft. neu
    1 punkt
  12. @marii, oni nie chcą takich tłumaczeń. Ich to nic nie obchodzi, płacą i chcą mieć święty spokój, a dziewczyna @Betty zdrowie traci. Tą stelle trzeba opuścić, wydać tej stelli opinię odpowiednią do sytuacji niech następna kobieta nie cierpi i spadać. Kasa, kasą ale nasze zdrowie ważniejsze bo podop. już sobie w spokoju pożyli, a jeżeli go nie mieli to nie nasza sprawa.
    1 punkt
  13. Szanowne Koleżanki i Koledzy (opiekunowie), Współczuję rodzinie tego podopiecznego i to co ich spotkało nie życzę największemu wrogowi. Pomijając (jak widać w różnych wpisach) że ubezpieczenie chorobowe to w większości fikcja, inne sprawy ze strony agencji wołają o pomstę do nieba! Ubezpieczenie od wypadków, ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, ubezpieczenie na wypadek śmierci - to powinien być standard. Nie są to wielkie pieniądze, a ubezpieczając w większej ilości i w pakietach to naprawdę niewiele! Kto nam pomoże jak pośliźniemy się w markecie na np rozlanym jogurcie i złamiemy rękę czy coś innego? Kto nam pomoże, jak np wjedziemy samochodem, czy rowerem w szybę wystawową? Kto nam pomoże jak zniszczymy podczas prania ukochany sweterek podopiecznego (było na tym forum - 150€)? Od takich wypadków powinniśmy być ubezpieczeni! Ale jak agencje na nas oszczędzają i jak to się u nas mówi "z gówna chcą ściągnąć skórkę" to o czym mowa?
    1 punkt
  14. Gość Gość wytłumacz to rodzinie PDP.
    1 punkt
  15. Ja wiem, ze nawet nie mamy tzw. ubezpieczenia chorobowego. Agencja z która ostatnio zawarłam umowę dodatkowo od wynagrodzenia potrąca składki na wypłatę zasiłku chorobowego (i jest to agencja która płaci składki od średniej krajowej). I ktoś powie, że wynagrodzenie opiekunki jest atrakcyjne, tylko cały pakiet socjalny pozostaje wiele do życzenia. Więc od wynagrodzenia netto trzeba jeszcze odjąć, składki na zasiłek chorobowy i na transport medyczny czy transport zwłok. Kiedyś korzystałam z transportu medycznego i muszę wam powiedzieć, że wiele się naprosiłam nadenerwowałam by to załatwić. Cała masa papierów do wypełnienia, wielu lekarzy niemieckich nie chciało tych papierów wypełniać, jeden lekarz nawet chciał wezwać policję bym go nie nachodziła i nie prosiła.
    1 punkt
  16. W Holandii jest legalna eutanazja, ale trzeba chyba mieć obywatelstwo. Musze poszperać w tym temacie. Albo wyjdę za mąż za Holendra.
    1 punkt
  17. No i wszystko w temacie .A czy przyjedzie tam kolejna opiekunka,która zgodzi się na takie warunki to już inny temat myślę,że jest to bardzo możliwe.My możemy tylko informować innych oczywiście rzetelnie a decyzja zawsze należy do opiekunki,która ma po nas przyjechać.
    1 punkt
  18. Jolu ja też wywalczyłam tragarzy do dźwigania pdp ,na te kilka dni co tam pracowałam:( ale czy tam wróciła zmienniczka ,która wcześniej była to nie wiem? chociaż na bieżąco ją wtedy informowałam w jakim stanie jest pdp Wiem tylko ,że rodzina powiedziała do mnie,że nie będzie płaciła dodatkowo pielęgniarzom , bo opiekunka ma robić wszystko!!
    1 punkt
  19. Erika ja w jednym przypadku też zostałam dłużej niż jeden dzień bo jeszcze tego samego dnia co przyjechałam rodzina z za grzybiałej nory bez ogrzewania i ciepłej wody przeniosła nas do ciepłego ,czyściutkiego hoteliku w którym sama mieszkała.I nawet bardzo chciała,żebym tam pracowała dłużej ale ja wypowiedzenia i tak nie wycofałam 7 dni i tyle.Więc jak ktoś twierdzi,że ja godności nie mam to mało wie o życiu i godności.Jeszcze dodam,że zmianę warunków pracy wywalczyłam sama nie tylko dla siebie bo ja wiedziałam,że nie długo tam po pracuje ale dla opiekunki,która przyjedzie po mnie.A agencja nawet palcem nie kiwnęła żeby mi pomóc bo to niedziela była więc telefonów nie odbierali.Pani z agencji powiedziała,że to nie dzięki mnie nas przenieśli tylko ,że rodzina i tak miała to zrobić.Tylko na pytanie dlaczego poprzednia opiekunka pracowała w takich warunkach już nie bardzo potrafiła odpowiedzieć.
    1 punkt
  20. @jolantapl. i @sayonara52 musimy wreszcie pomóc samym sobie. A agencje jak jedna z drugą wreszcie zobaczą, że nie wolno nas traktować po LUDZKU!!!! Kuźwa maćććććććććć. Chcą opiekunek z doświadczeniem, z językiem, cierpliwe, na poziomie. A na m w zamian co??? Byle gdzie, byle z kim mamy pracować? Przecież naszą pracą to mamy my kasę i agencje! A nie jesteśmy bydłem. Mojej matki pies, w lepszych warunkach śpi jak mnie na tej feralnej stelli zorganizowano! Dlaczego ja mam na stelli wpiepszać serki topione. Niech podop. je co chce, ale ja tego właśnie co on lubi nie muszę jeść. Nie muszę mieć cielęciny, najlepszej wołowiny. Ale nie to co często żarli przez całe życie, a teraz opiekuj się nią, nim bo mają raka. @erika, brawo!!! Miałaś całkowitą rację,
    1 punkt
  21. Witaj, potrzebuję zmienniczki na prawie zaraz, do pary seniorów, jedno chodzące, od 27 lutego na 5 tygodni. Płaca 1700 euro, bez żadnego haraczu za pracę. tel do mnie 881 525 805
    1 punkt
  22. Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy (Marylin Monroe)
    1 punkt
  23. Tak, słyszałam już o takich ,które gotowały,prasowały i sprzątały dla rodzinki podopiecznych,ale to trzeba mieć ne pokolei w głowie. Blondi,o takim czymś pierwszy raz słyszę.Kupować żywność,żeby rodzina podopiecznej zaoszczędziła? Chyba jej rozum odebrało. Sorry to było do Betty.
    1 punkt
  24. kupowanie za wlasne pieniadze zywnosci? hm.... lepiej mialam: moja zmienniczka wyjezdzajaca do domu zapowiedziala przy mnie (Polka), ze nastepnym razem przyjedzie do Wiednia nie aytobusem, tylko swoim autem, bo planuje kupic ze 2 worki ziemniakow i duzo innych warzyw, bo w Wiedniu drogo, a ona moze pomoc im zaoszczedzic.... tylko nie pomyslala, ze jak z Warszawy pojedzie do Wiednia Polskim busem i zaplaci 35 zl, to zaoszczedzi, a jak przyjedzie autem, to rodzinka pdp zaoszczedzi, fakt, ale jej kosztem, bo za paliwo jej kasy nie oddadza.... jak to sie nazywalo? wlazidupy chyba, no nie?
    1 punkt
  25. jolantapl. tak, w Alpy, 2 dni przed wyjazdem jednak ta leżąca babcia bez demencji znalazła się w szpitalu, więc agencja na drugi dzień wyszukała mi obecną ofertę. Jadąc na sztele zawsze mam dokładne informacje na temat zdrowia pdp z agencji. A jeżeli agencja nasza nie ma takich danych, to proszę o dostarczenie danych od rodziny. A jak czegoś nie wiem, to mam zasadę: pytać , pytać i jeszcze raz się pytać
    1 punkt
  26. Z całym szacunkiem dla Ciebie Łukaszu. Ty rozpoznasz i ocenisz stopień demencji. OK! Ale jedzie po pracy opiekunka pierwszy, czy nawet drugi raz. Ma posprzątać, ugotować, zająć się domem. Nawet może nie wie co to demencja, nie ma punktu odniesienia do innych sytuacji. I dostaje radę na tym forum: powiedz jaki stopień zaawansowania ma demencja, a my Ci pomożemy. No wybacz... Ma po kilku dniach obserwacji wiedzieć wszystko? Agencja nie pomoże, rodzina też (albo ich nie zrozumie). Nikt jej nie pomoże, jak postępowanie podopiecznego przełożyć na praktykę... Eh!
    1 punkt
  27. Od wołania w nocy przez sen żaden podopieczny nie umarł. Jak chcesz wrócić do domu zdrowa na umyśle tak jak Ci radzą - ignoruj to! I my się mamy dokładnie znać w jakim stopniu?
    1 punkt
  28. No może jeszcze gotowaniem dla całej rodzinki i podstawianie pod nosek,,,albo sprzątanie jeszcze domów rodzinki,,,albo może spanie przy PDP,,,aby było rażniej ? trzymanie przez całą noc za rękę? oj nic nie wiadomo,,jak jest,,,
    1 punkt
  29. Że Was posądziłem o brak czystości - przepraszam. Za włazidupców - nie! 12 lat pracy w DE czegoś mnie nauczyło. Mogę Ci podać wiele przykładów (powiedzmy teoretycznych) jak można kogo wykolegować ze szteli. Pozdrawiam
    1 punkt
  30. co ty ja uciekałam! po kryjomu, dziadek spał, chociaż jak otwierałam ten cholerny zamek to przy 4 próbie za hałasował i dziadek się obudził, wyszedł z pokoju, bez laski nawet! zaczął wołać " ty jedziesz"? krzyczał. Wyszedł na zewnątrz! A ja tylko do busa bo kierowca miał mi puścić sygnał jak będzie podjeżdżał. Dziadek nam pod busa podbiegał. Akcja fest, a stres na maxa! Dzięki kierowcy, który miał do mnie 150km. Spał tylko 1.5 godz bo mnie wysadził ostatnią. Wspaniały człowiek, pomógł mi uciec z tamtego domu.
    1 punkt
  31. Tylko niepokojące jest to,że nie są to jakieś pojedyncze przypadki to jest już na porządku dziennym.Ja piszę o tym wprost a inni po prostu o tym nie piszą. Myślałam,że to ja mam jakiegoś pecha ale 3 razy po kolei.......Nie mam czasu i zdrowia na 20 godzinne przejażdżki do Niemiec.Co mi po tym ,że firma mnie przeprasza mam gdzieś ich przeprosiny .A jak to się kończy wypłacają parę złotych i zrywają umowę z rodzinną.Za mój stracony czas i nerwy nikt mi nie zapłaci i nic mi tego nie zrekompensuję.A zdjęcia porobione na miejscu to tylko ochrona przed tym,żeby nie mieć jakiś nieprzyjemności z powodu natychmiastowego wyjazdu i zostawienia babci czy dziadka bez opieki.Rodzinie niemieckiej nic nie możemy zrobić nawet jak trzymają dziadków w nieludzkich warunkach.
    1 punkt
  32. Ja chciałam pracować za pośrednictwem firmy legalnie i uczciwie płacić podatki,składki do zus.Ja bym zarobiła i polski pośrednik i niemiecki a teraz co wychodzę na idiotkę bo uczciwa jestem?naiwna?głupia?.Właściwie to nie oczekuję odpowiedzi na te pytania sama sobie już na nie odpowiedziałam po 3 kolejnych nieudanych wyjazdach nie mam już ochoty ani nawet odwagi żeby tam wyjeżdżać.Ostatecznej decyzji co do dalszej pracy za pośrednictwem agencji jeszcze nie podjęłam ale chyba nie ma to sensu przynajmniej w moim przypadku.Lepiej zatrudnię się w Biedronce może na fajnych ludzi trafię a i od polskiego gówna mnie nikt nie wyzwie najwyżej od gówna.Przepraszam ,za te brzydkie słowa których użyłam w tym poście Potwierdza się przeczytana opinia,że Polacy to najwredniejszy naród ,który nie potrafi się jednoczyć i pomagać sobie wzajemnie szczególnie poza granicami polski.
    1 punkt
  33. Nawet nie musisz pisać jak się skończy agencja wypłaci Ci parę groszy rekompensaty za przejażdżkę do Niemiec i prawdopodobnie zerwie umowę z rodziną .W moim przypadku tak zakończyły się 3 sprawy.
    1 punkt
  34. Ta stawka w Gowork 1600e to tylko reklama..Biegle znam niemiecki mam praktyke kilka lat i referencje a oni wszystkim proponuja 1250e
    1 punkt
  35. Jak chcesz poprawić woje warunki jeżdżąc do osób z demencją i co ma do ich zachowania agencja. Jedna wytrzyma i sobie poradzi a druga już po 3 godzinach będzie chciała wyjechać, bo ona chce spokoju w pracy. Za długo pracuję w de by pisać głupoty o poprawie warunków, które są w wielu przypadków zależne od charakteru dziadków i postępującej choroby. Opiekunki też mają swoje charaktery i przyzwaczejenia i agencje dobrze o tym wiedzą. Jak ktoś cie wyzywa od jak to nazwałaś gówien to się zjeżdża bo nie wiem czego oczekujesz bo chyba nie naprawienia dziadka. Nie masz wody ciepłej to co chcesz żeby agencja ją podgrzała? Dobrze wiecie że klucz jest w podopiecznym i rodzinie i nie ma co szukać w agencji. Jak trafisz do fajnych ludzi to będziesz pracowała nawet dla Biedronki.
    1 punkt
  36. Nikt tu nie biadoli jak to określiłaś.Za to wszystkim nam zależy na tym,żeby poprawiły się nasze warunki pracy.Żeby agencje udzielały nam rzetelnych informacji,żaby nie wysyłały nas do za grzybiałych domów bez łazienek bez ogrzewania i ciepłej wody.Żeby opiekunowie ze swoich pieniędzyNIE musieli żywić siebie a czasami i podopiecznych.Żeby rodziny nie traktowały nas jak śmieci i nie wyzywały nas od polskich gówien.Jak to się zmieni to ja nawet ten taras mogę umyć od czasu do czasu. Ja nigdy nie wstydziłam się,że jestem opiekunką bo mam do tego wszelkie predyspozycje jestem życzliwa,serdeczna,mam wielką dozę empatii i szacunku do drugiego człowieka a w szczególności do ludzi starszych i chorych ale na pomiatanie mną nigdy sobie nie pozwalam obojętnie gdzie pracuje czy w Polsce czy za granicą.
    1 punkt
  37. @LENA_57 sprawa jest w toku, materiały przekazałam mojej agencji , na razie nic nie mogę napisać na ten temat. Swoim wpisem chciałam Ci tylko przekazać, że nie musimy się zgadzać ze wszystkim co zastaniemy na stelli, lub jakie dodatkowe zadania chcą nam narzucić rodziny pdp.
    1 punkt
  38. Nigdy nie myłam okien.W jednym przypadku nawet nie pozwolono mi poodkurzać ,bo do tego przychodziła niemiecka sprzątaczka. W umowie mam napisane,że żadne prace na zewnątrz domu mnie nie dotyczą jak ktoś by tego wymagał to zaraz zgłosiłabym to do agencji umowa to umowa.
    1 punkt
  39. Jak mnie denerwuje takie biadolenie że potem wstyd się przyznać że jest się opiekunką. Nie podoba się to nie jeździć. Mój syn zarabia w polsce 2,5 tysiąca i pracuje po 12 godzin i co ma rzucić pracę? Nie miałam nigdy zlecenia że musiałam pracować 21 godzin bo to bujdy bo z zegarkiem w reku pracuję góra od 4 do 5 godzin ale jak ktoś chce zarabiać 1400 to bierze najtrudniejsze przypadki i potem płacze. Ja się trzymam 1,100 i nie narzekam bo wiem co to za praca i że przez 2 miesiące będę poza domem. Policzcie sobie te swoje godziny według prawa i potem odejmijcie wynajem mieszkania dodajcie dojazdy do podopiecznego i wyżywienie i wyjdzie wam że wcale źle nie zarabiamy. Naprawdę wierzycie w to, że ktoś zapłaci opiekunce 4 tysiące euro miesięcznie?????
    1 punkt
  40. Materiał trochę kontrowersyjny.Dobrze,że ktoś zainteresował się tematem .Opowieść o kobiecie ,matce kilkorga dzieci poruszająca tylko trochę nie aktualna bo w tej chwili ta pani dostaje od państwa 500 zł na każde dziecko plus zasiłki rodzinne i z opieki społecznej może korzystać.Obywatele wszystkich krajów wyjeżdżali i wyjeżdżają do pracy za granicę różne są tego powody czasami konieczność a w innych przypadkach polepszenie swojej sytuacji materialnej.Uważam ,że jak inne państwa potrzebują pracowników za granicy to powinni ich zatrudniać na takich samych warunkach jak swoich obywateli a jak nie to niech sobie sami radzą.Powinny być te kwestie rozstrzygnięte prawnie czyli ani polskie firmy ani niemieckie rodziny nie powinny mieć możliwości zatrudniania opiekunów na takich warunkach jak teraz.
    1 punkt
  41. Hmmm....myslalam , ze to o paniach pracujacych w innego typu agencjach albo o wykorzystywaniu seksualnym opiekunek przez starych facetow, no bo ta pani tak sie wypina i wygina do inwalidy na Rollstuhl. Facet niby przejmuje sie losem opiekunek, z ktorych tak Niemcy sie wedlug niego smieja a ta scenka raczej swiadczy o tym , ze sam podchodzi do problemu niezbyt powaznie . Stawki w Engeldaheim nie beda wysokie , bo uwzgledniaja wyzywienie i mieszkanie dla opiekunki, trudno to porownac z pracownikiem, ktory przychodzi do pracy na 8 godzin. Poza tym nie wiadomo o co gosciowi chodzi, czy krytykuje zatrudnienie opiekunek czy w rozmowie z pracownica Gowork reklamuje ta agencje , bo mozna bylo uslyszec same pozytywne informacje co do wspolpracy-skladki od przecietnej krajowej, bezplatny dowoz, koordynatorzy na miejscu, mozliwosc wyjazdu na miesiac itp. Mamusia emerytka moze byc zadowolona, w Gdansku ma agencje a kto wie czy nie w Bytowie, nic tylko jechac.
    1 punkt
  42. Przyznaje rację no może 200euro to dużo bo nie każdy dysponuje taką gotówką ale tak żeby bez problemu kupić sobie bilet powrotny to trzeba mieć koniecznie.2 naładowane telefony też uważam,że warto się tak zabezpieczyć a co najmniej powinno się posiadać 1 telefon naładowany i mieć pieniądze na koncie żeby można było dzwonić w nagłej potrzebie.Sama niedawno miałam taką przygodę a właściwie nie ja tylko koleżanka,że rozładował jej się telefon wysiadałyśmy w jednej miejscowości i pomimo,że wysiadało tam kilka opiekunek a ona prosiła o pomoc to nikt oprócz mnie jej tej pomocy nie udzielił.Tylko ja bez wahania wyciągnęłam swoją komórkę i dzwoniłam do rodziny a jak nikt nie odbierał to do jej firmy.Dostało mi się za to od niemieckiej agentury bo córka podopiecznej do której ja jechałam musiała na mnie chwileczkę poczekać. Od pani Teresy dostałam podziękowania a korzystając z okazji serdecznie ją pozdrawiam.Nie żałuje tego ,że tak postąpiłam takie sytuację się zdarzają. Ja o takim przypadku nigdy nie słyszałam a w całej tej historii coś mi nie pasuje,właściwie to można powiedzieć,że brzydko pachnie.
    1 punkt
  43. @Moderator tu powyżej pojawia się wątek, wpisany przez @marii - praca na Gewerbe przez niemiecką agencję - zupełnie nie w temacie, ale wątek przecież istotny, więc może warto by przenieść do innego nowo utworzonego tematu ? Tu w końcu piszemy o udzieleniu wywiadu a nie o ubezpieczeniu. Może jednak warto zachowywać porządek ze względu na czytających i poszukujących informacji ?
    1 punkt
  44. Sayonara 52 już machnęłam, chciałam tylko opisać problem i pokazać jak możemy liczyć na pomoc.
    1 punkt
  45. Reklama w innych miejscach. Nikt tych sztel nie sprawdza pod kątem warunków pracy. Decyduje czysty przypadek i zastanów się czy to uczciwe namawiać opiekunki do współpracy z firmami gdzie nie wypracują ani rent ani emerytur ? ja bym na tym nie chciała zarabiać. A Ty masz swoją emeryturę wypracowaną w Polsce, prawda ?
    1 punkt
  46. Szanowne panie pisalam ogolnie nie zwracalam sie do konkretnej osoby.,a jesli tak pani to odebrala to jest pani problem .
    1 punkt
  47. Nie pisalam o Tobie Jolantapl.ale ogolnie o paniach ktorym sie nic nie podoba i pluja jadem .Jestes msciwa i nie znosisz slowa krytyki.powtarzam same jestesmy sobie winne ze na sztelach mamy nie tak jak przedstawiaja firmy/,ale od czego jest kreatywnosc.przeciesz same mozecie sprobowac ustawic sztele rozmawiajac z rodzina nie angazujac w to firmy.same duzo mozemy zmienic.A jesli sie nie uda poprostu zmienic sztele.wiem ze nikt nie jedzie do tej pracy z przyjemnosci tylko z potrzeby aby utrzymac nasze rodziny.Zawsze podstawa aby bylo nam lepiej i moglybysmy negocjowac na miejscu lepsze warunki jest znajomosc niemieckiego.jesli osiagniecie ta umiejentnosc to wasze problemy sie rozwiaza. Tak chce powiedziec ze wiekszosc szteli polskie firmy nie widzialy na oczy.a tylko zdaly sie na opinie rodziny i kordynatorki jesli taka wogole sprawdzala ta sztele..Nie zastanawia was dlaczego jest tyle nietrafionych sztel.bo nigdy nie byly sprawdzone.potem opiekunka jedzie i jest rozczarowanie,ze nie tak mialo byc.najlepszym wyjsciem jest opuscic taka sztele.na poczatku mojej pracy wyjechalam z pewnej polskiej firmy ktora w samych superlatywach przedstawiala sztele .a potem jak dotarlam na miejsce okazalo sie ze stan faktyczny jest inny od przedstawionego.zaczelam negocjacjie z rodzina i z firma .to co zrobila polska firma wypiela sie na mie i rodzine.poinformowalam rodzine ze w tym przypadku wyjezdzam i to firma miala klopoty .bo rodzina rozwiazala z nimy umowe w trybie natychmiastowym i jeszcze musieli zwrocic prowizje.straszyli mie konsekwencjamy i kara za opuszczenie szteli .ale wtedy rodzina stanela za mna mowiac ze oni napisali o stanie faktycznym i warunkach jakie panuja a firma ubrala to wszystko w kolorowe barwy.i wyszlo jak wyszlo.
    1 punkt
  48. Jeśli podpisujecię warunki umowy z daną firmą to potem na forum nie trzeba płuc jadem.same dobrowolnie zgodzilyscie się na to.Firmy mają prawników i każde poświadczenie nieudokumentowane to pomówienia które może skutkować odpowiedzalnoscia karna.nie stoję po stronie firm ale dbam o własne dobro.i nigdy nie podpisze umowy z firmą która ma niesprawdzone sztele.Dlatego nie współpracuje z firmami które są zarejestrowane w Polsce oraz z niemiecką mała firma która ma sztele na terenie całych niemieć. Bo fizycznie nie są w stanie ich sprawdzic.najlepsze firmy to takie które działają na danym terenie w promieniu do 150 km.i wtedy wiem ze kordynatorka pojedzie i sprawdzi stan jaki jest naprawdę a nie sugeruje się tym co rodzina napisze w ankiecie zgłoszenia. A pisze to bo wiem z doświadczenia ze tak jest.
    1 punkt
  49. @sayonara 52 to super ,że jesteś wdzięczna! Oby dalej tak było!! Mi też "ktoś " polecił Agencję i pewnymi krokami stąpałam! ale do czasu !! Agencje wszystkie są po jednym "chlebie"!! współczują nam jak wpadniemy w gówno! ale nie chcą stracić klienta! nawet jak mają niewielki zysk !
    1 punkt
  50. tutaj wstawiłam cennik z grudnia 2015, jest tutaj poziom 1 choroby natomiast poziom 3 jest ponad 2 tys, ok. 2150€ Teraz własnie idzie do takiego domu jedna starsza pani z rodziny -dlatego weszłam na stronę tego domu seniora podpatrzyc co ile kosztuje ,bo wiem ,że ją nie stac na opiekunkę , tak to wygląda,,
    1 punkt

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...