Skocz do zawartości

Ulubione dania na obiad


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, INEZ napisał:

Wiem co zrobię na kolacje sałatkę z pomidorów ,jajek i cebulki sól i pieprz do smaku żadnych sosów do tego muszę jakoś zrekompensować brak sałatki do obiadu :)

Dobry pomysł :dobrze: U mnie jajka nie zdadzą egzaminu...babka nie przepada...ale pomidorki, ogórek i rzodkiewki chrupie z chęcią...a ja przy niej :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ale należy mieć jeszcze jakieś urządzenie do mielenia, żeby takie pyszności przygotować....;) Kapustka dobra jest, ale parę dni temu była....No pomyślę jeszcze.....

Zmielić można nawet w kielichu do koktajli nie musi być maszynka .Jak już wszystko miałaś to musi się coś powtórzyć nie ma rady :smutek::haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, INEZ napisał:

Zmielić można nawet w kielichu do koktajli nie musi być maszynka .Jak już wszystko miałaś to musi się coś powtórzyć nie ma rady :smutek::haha:

Tu nie ma żadnego urządzenia mieląco-mieszającego....nichs, gar nichs :( Pozostaje mi nóż, ale dam sobie spokój...babka zje 1 sztukę i to wszystko. W domku się wyszaleję....krokiety z farszem ruskim...mniam...a tu jeszcze 29 dni do tych dobrości muszę poczekać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Tu nie ma żadnego urządzenia mieląco-mieszającego....nichs, gar nichs :( Pozostaje mi nóż, ale dam sobie spokój...babka zje 1 sztukę i to wszystko. W domku się wyszaleję....krokiety z farszem ruskim...mniam...a tu jeszcze 29 dni do tych dobrości muszę poczekać :(

To babka cienka gospodyni była :( Stela po tobie w takiej sytuacji by mnie nie zainteresowała ja jak mam gotować muszę mieć sprzęt ;) a tak na serio w takiej sytuacji zrobiła bym krokiety z grzybkami ale to chyba też już w domu zaszaleje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, INEZ napisał:

To babka cienka gospodyni była :( Stela po tobie w takiej sytuacji by mnie nie zainteresowała ja jak mam gotować muszę mieć sprzęt ;) a tak na serio w takiej sytuacji zrobiła bym krokiety z grzybkami ale to chyba też już w domu zaszaleje .

Moja pdp i jej mąż są osobami niewidomymi...z gotowaniem raczej nie szaleli. Tak więc kuchnia raczej siermiężnie jest wyposażona. Mogłabym zakupić potrzebne sprzęty, tylko po co? Można robić wiele potraw beż potrzeby posiadania wielu urządzeń. W domku to co innego :dobrze:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Moja pdp i jej mąż są osobami niewidomymi...z gotowaniem raczej nie szaleli. Tak więc kuchnia raczej siermiężnie jest wyposażona. Mogłabym zakupić potrzebne sprzęty, tylko po co? Można robić wiele potraw beż potrzeby posiadania wielu urządzeń. W domku to co innego :dobrze:

No niby tak   ale czasami jest potrzeba  zmiksowanie   zupy nie mówiąc już o pieczeniu .Można sobie dać radę. Ja przyznam się,że nigdy tak ubogo wyposażonej kuchni nie miałam i chyba bym się jednak upomniała chociaż o zwykły blender to by mi znacznie ułatwiło pracę szczególnie tam gdzie podopieczni mają jakieś problemy ze spożywaniem posiłków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, INEZ napisał:

No niby tak   ale czasami jest potrzeba  zmiksowanie   zupy nie mówiąc już o pieczeniu .Można sobie dać radę. Ja przyznam się,że nigdy tak ubogo wyposażonej kuchni nie miałam i chyba bym się jednak upomniała chociaż o zwykły blender to by mi znacznie ułatwiło pracę szczególnie tam gdzie podopieczni mają jakieś problemy ze spożywaniem posiłków :)

Babka ma wszystkie swoje zęby, żadnych problemów z gryzieniem, czy połykaniem. To się nie upominam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Babka ma wszystkie swoje zęby, żadnych problemów z gryzieniem, czy połykaniem. To się nie upominam ;)

Uff to szczęście w nieszczęściu gorzej jak przyjedzie po tobie opiekunka ,która nie ma już swoich zębów :haha: żartowałam ;)

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

:oklaski::zdrówko: i opie....anko :oklaski::haha:

Takim to dobrze :smutek: Ja jak zwykle muszę wysilać swoje szare komórki i główkować co na ten obiad zrobić .Nawet chciałam pójść w wasze ślady ale nie mam co odgrzać :( Tutaj żadnego mrożenia i odgrzewania się nie toleruje co za pecha do tych wybrednych Niemców mam chyba lepiej mieć kogoś z demencją bo przynajmniej nie pamięta co na obiad wczoraj  było ;) A tak w temacie to zwykłe schabowe ale nadziewane serem i pieczarkami ,ziemniaki i surówka z kiszonych ogórków ,pomidorów i marchewki może odrobinka kolorowej papryki żeby ładnie wyglądało :)

Edytowane przez INEZ
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, INEZ napisał:

Takim to dobrze :smutek: Ja jak zwykle muszę wysilać swoje szare komórki i główkować co na ten obiad zrobić .Nawet chciałam pójść w wasze ślady ale nie mam co odgrzać :( Tutaj żadnego mrożenia i odgrzewania się nie toleruje co za pecha do tych wybrednych Niemców mam chyba lepiej mieć kogoś z demencją bo przynajmniej nie pamięta co na obiad było ;) A tak w temacie to zwykłe schabowe ale nadziewane serem i pieczarkami ,ziemniaki i surówka z kiszonych ogórków ,pomidorów i marchewki może odrobinka kolorowej papryki żeby ładnie wyglądało :)

Oni wybredni, czy ty ich rozbestwiłaś? ;) Ja mówię zaraz na początku, że są potrawy, które robię na dwa dni. I jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś zaprotestował :oklaski: A dzisiaj niedziela, to tym bardziej należy się odpoczynek...............:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Oni wybredni, czy ty ich rozbestwiłaś? ;) Ja mówię zaraz na początku, że są potrawy, które robię na dwa dni. I jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś zaprotestował :oklaski: A dzisiaj niedziela, to tym bardziej należy się odpoczynek...............:oklaski:

Nie będę się powtarzać chociaż ,chociaż sama nie wiem co jest grane ile bym nie nagotowała to wszystko łykną jak nie podopieczni to rodzina się wprosi :( Następnym razem na wstępie im oznajmię ,że gotuje tylko dla siebie i podopiecznego i niech na nic więcej nie liczą :haha:już sobie wyobrażam ich minki  no i kontakt z agencją pewnie jeszcze tego samego dnia bym miała zapewniony .Tolerancja i wyrozumiałość w temacie gotowania by się jednak przydała .A tak na serio gdzie można to można na pewne rzeczy sobie pozwolić ;)

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, INEZ napisał:

Nie będę się powtarzać chociaż ,chociaż sama nie wiem co jest grane ile bym nie nagotowała to wszystko łykną jak nie podopieczni to rodzina się wprosi :( Następnym razem na wstępie im oznajmię ,że gotuje tylko dla siebie i podopiecznego i niech na nic więcej nie liczą :haha:już sobie wyobrażam ich minki  no i kontakt z agencją pewnie jeszcze tego samego dnia bym miała zapewniony .Tolerancja i wyrozumiałość w temacie gotowania by się jednak przydała .A tak na serio gdzie można to można na pewne rzeczy sobie pozwolić ;)

@INEZ a czy miałaś zapisane w umowie z Agencją ,że masz gotować też dla rodziny?

Pytam bo przypomniała mi się jedna z moich szteli-opisywałam  wcześniej . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, erika napisał:

@INEZ a czy miałaś zapisane w umowie z Agencją ,że masz gotować też dla rodziny?

Pytam bo przypomniała mi się jedna z moich szteli-opisywałam  wcześniej . 

Nie ale oni sznupią wręcz po garnkach Często ktoś się przypałęta jak nie w porze obiadowej to w czasie kolacji:( Nie ma tu regularnego gotowania dla członków rodziny ale jak ktoś chce zjeść to co zostało i podopieczny na to zezwala to co ja mogę .Może lepiej żeby ktoś zjadł niż to wyrzucić no i  ani sobie ani podopiecznemu z tego powodu od ust nie odejmuje i nie mam zamiaru tego robić .Jedzenia i pieniędzy mam wystarczająco :)

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@INEZ ja kocham gotowac dla plutonu ,,chętnie to zrobię za Ciebie,,kocham gotować i częstować,,jestem cała heppi jak wszystko zniknie i z talerzy i garów,,bo nie lubie zamrażać to raz i nie lubię potem na siłę coś jesc ,,ani wyrzuciac,,także ciesz się,że jest komu jesc ,,,jestem nauczona ,że głodnego trzeba nakarmić ,,i tak mi już to zostało,,,ja to bym gotowała bo lubię i sama nieraz nie zjem,,bo nie mam ochoty a z garów zniknie ,,,ale co tam ugotuję następne itd,,,,

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj restauracja ,,,znowu jedno danie ,drugie ,picie i deser,,więc pierwsze danie wziełam jakąs sałatkę,,talerz pełen zielska ,,rodzunki orzechy słonecznik,szynka wędzona i do tego dwa kawały sera białego w pleśni,,a tego ja nie lubię ,,więc ser weg dla słodziaka,,reszta zjadliwa,,,drugie danie zamowiłam kurczaka i frytki ,,kurczak miał tylko spalone nóżki na węgiel,,a reszta prawie surowa:rozpacz: kucharz dla mnie taki to nie kucharz,,,,nózki ucierpiały a reszta lekko ugotowana,,,masakra,,ale wyrwałam to mięsko z nózki,,bo głodna jeszcze bylam,,jakbym znała ten hiszpański to ta ńózka by wróciła na kuchnię spowrotem,,,deser lody-pyszne,,,ale i tak obżarta wyszłam stamtąd,,ale mimo wszystko wolę swoje jedzenie ,,,tak chodzi za mną bigos z kiszonej ,,nawet taki lekki ,,aby byla kiszonka,,kwasoty mi się chce ,,,

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Blondi napisał:

@INEZ ja kocham gotowac dla plutonu ,,chętnie to zrobię za Ciebie,,kocham gotować i częstować,,jestem cała heppi jak wszystko zniknie i z talerzy i garów,,bo nie lubie zamrażać to raz i nie lubię potem na siłę coś jesc ,,ani wyrzuciac,,także ciesz się,że jest komu jesc ,,,jestem nauczona ,że głodnego trzeba nakarmić ,,i tak mi już to zostało,,,ja to bym gotowała bo lubię i sama nieraz nie zjem,,bo nie mam ochoty a z garów zniknie ,,,ale co tam ugotuję następne itd,,,,

Po co to masz robić za mnie ja też lubię gotować .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykwintny obiadek dzisiaj.....pelkartofelki i śledzie w jogurcie :tak2: Ale żeby nie było tak łatwo.....sama będę śledziki szykować. Te kupne są ohydne :oops: Zakupiłam zatem śledzie marynowane, obedrę je ze skóry i pokroję. Cebulkę pokroję i sparzę, ogóreczki i jabłuszko pokroję...wszystko razem wymieszam i doprawię.... Ależ ciężka robota mnie czeka :haha: Ufff.......:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...