Skocz do zawartości

Insulinooporność


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, hawana napisał:

A jak ktoś taki jak ja , co świnki kocha i swoją małą ojczyznę , wiec trzy dni pod rząd jadł schabowego z pyrkami , to tez mu jakaś odporność grozi?

Kochana ja schaboszczaka ale z frytkami:haha: tak mogłabym i mogłabym i moglabym:haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Afryka napisał:

Poczytałam dużo o tej metforminie, bo lubię wiedzieć o co kaman. :haha:. I okazało się, że tak cukrzyca typu 2,szczególnie z dużą otyłością, insulinooporność, zapobiegawczo w małych dawkach przy wahaniach cukru a jeszcze nie cukrzycy, a także i są na to dowody naukowe, metformina działa podobnie jak niskokaloryczna dieta spowalniająca procesy starzenia, że w niskich dawkach mobilizuje organizm do wydajniejszej pracy przy mniejszej ilości dostarczanych kalorii, w związku z czym obniża się poziom cholesterolu LDL, aczkolwiek studzą ten optymizm, bo na razie badania przeprowadzone zostały na myszach, wyniki są bardzo obiecujące, Ale generalnie rzecz biorąc to taka "pigułka młodości". I w sumie prawie nic o skutkach ubocznych. 

Ja też lubię wiedzieć, sporo poczytałam i jestem w lesie. Nie mam dużej otyłości ani cukrzycy. Stan przedcukrzycowy i insulinooporność i zespół metaboliczny i cuś jeszcze tylko mi uciekło. Mam metforminę, próbuję walczyć, ale nie jest to łatwe. Sałata do śniadania? Kiedy  mam to wszystko zrobić jak wstaję o 6,30 i do mniej więcej 10 jestem na wysokich obrotach. Potem mam już luzy, ale poranki są ciężkie. Pasuje wstać wcześniej, ale tabletki na kręgosłup mnie lekko przymulają. Od końca marca mam reklamówkę lekarstw od neurologa i diabetologa, bo endokrynologa już nie liczę, a ginekolog zapisał coś co jest za gorzkie do połykania :haha:. Ja się kurczę starzeję w nieakceptowalnym dla mnie tempie. Myślałam, że ktoś mnie pocieszy i powie "nie musisz trzymać diety, ja nie trzymam i chudnę, a wyniki mam,że ho ho" :haha:. A tu @fioletowa.mysz bije po oczach tymi sałatami, dresingami bez cukru i jeszcze mi mówi, ze za dużo jaj na kolację zjadłam :szydera:. No jednym słowem zawiodłam się na całej linii. Muszę wziąć d**ę w troki i zabrać się do roboty :kopara:, a myślałam że to jakoś łatwiej pójdzie. Ja lubię czekoladę i ciasta i cukierki buuuuuuuu.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Afryka napisał:

Poczytałam dużo o tej metforminie, bo lubię wiedzieć o co kaman. :haha:. I okazało się, że tak cukrzyca typu 2,szczególnie z dużą otyłością, insulinooporność, zapobiegawczo w małych dawkach przy wahaniach cukru a jeszcze nie cukrzycy, a także i są na to dowody naukowe, metformina działa podobnie jak niskokaloryczna dieta spowalniająca procesy starzenia, że w niskich dawkach mobilizuje organizm do wydajniejszej pracy przy mniejszej ilości dostarczanych kalorii, w związku z czym obniża się poziom cholesterolu LDL, aczkolwiek studzą ten optymizm, bo na razie badania przeprowadzone zostały na myszach, wyniki są bardzo obiecujące, Ale generalnie rzecz biorąc to taka "pigułka młodości". I w sumie prawie nic o skutkach ubocznych. 

No pacz pani. Nawet nie wiedziałam, że przeprowadzano na mnie badania:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, aniao napisał:

Ja też lubię wiedzieć, sporo poczytałam i jestem w lesie. Nie mam dużej otyłości ani cukrzycy. Stan przedcukrzycowy i insulinooporność i zespół metaboliczny i cuś jeszcze tylko mi uciekło. Mam metforminę, próbuję walczyć, ale nie jest to łatwe. Sałata do śniadania? Kiedy  mam to wszystko zrobić jak wstaję o 6,30 i do mniej więcej 10 jestem na wysokich obrotach. Potem mam już luzy, ale poranki są ciężkie. Pasuje wstać wcześniej, ale tabletki na kręgosłup mnie lekko przymulają. Od końca marca mam reklamówkę lekarstw od neurologa i diabetologa, bo endokrynologa już nie liczę, a ginekolog zapisał coś co jest za gorzkie do połykania :haha:. Ja się kurczę starzeję w nieakceptowalnym dla mnie tempie. Myślałam, że ktoś mnie pocieszy i powie "nie musisz trzymać diety, ja nie trzymam i chudnę, a wyniki mam,że ho ho" :haha:. A tu @fioletowa.mysz bije po oczach tymi sałatami, dresingami bez cukru i jeszcze mi mówi, ze za dużo jaj na kolację zjadłam :szydera:. No jednym słowem zawiodłam się na całej linii. Muszę wziąć d**ę w troki i zabrać się do roboty :kopara:, a myślałam że to jakoś łatwiej pójdzie. Ja lubię czekoladę i ciasta i cukierki buuuuuuuu.

Z cukrem kobieto. Z cukrem. Ale brzozowym:haha:

Sałatę zrobić to jest 2 min roboty. Kilka liści poszarpać czy rukole ciepnąć w całości. Resztę potraktować nożem i już.

Zupe gotuję na 2 dni. Wczoraj żarłam resztki z przedwczoraj. Moja pdp zup nie jada więc gotuję je tylko sobie. A na drugie dania je to co ja. Lubi wsio byle nie rozgotowana peperda, czyli to co można przy moim sposobie odżywiania.

Aniu. To tylko groźnie brzmi ale przygotowanie żarełka naprawde nie zajmuje dużo czasu. Szczególnie, ze mało przetworzone to szybko robione z reguly. Zreszta znasz mój poziom lenistwa i wiesz, że przy garach to ja długo nie ustoje. Twoje wczorajsze menu było bardziej czasochłonne. Mnie by sie nie chciało smażyć racuchów:szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Zrób zdrowe ciasto dla diabetyków. Np. szarlotke. A kawalek girzkiej czekolady też ci nie zaszkodzu czubku:szydera:

200 gramów? Jesteś kochana :1007_hearts:. Ja to wszystko wiem, muszę tylko kopa dostać i pójdzie. Jaką zupę gotujesz? To byłoby najłatwiejsze, ale gotowane warzywa mają wysoki indeks i ja głupieję. Lubię zupy i rzadko gotuję dwa dania.

Jak obliczasz kaloryczność? Ja chyba żrę za dużo, bo o ile chleba (dobrego) tylko kromeczka to masełko lubię oj lubię. Kalafior z masełkiem też dobry, nie mam właściwej bułki tartej to jem tylko z masłem. Za sałatę się wezmę, tak tylko marudzę. Dostałam nowe leki na kręgosłup i jestem jakaś przymulona, do tego one mogą powodować tycie. Ja wagę trzymam (mam dużo za dużo, ale nie więcej :szydera:) , ale jakiegoś doła złapałam. Poza tym trafiła mi się aktywistka na zmienniczkę co braki językowe nadrabiała pucowaniem i rzucaniem się na szyję z tymi wszystkimi skarbami i omciami :przekleństwa:. Miałam już jedną taką, ale ta wcześniejsza obściskiwała tylko podopieczną, ta ostatnia jeszcze rodzinę dołożyła. Ja wychodzę na zimną sukę, ale może to i prawda? 

Idę te marchewki skrobać do obiadu :haha:. Dziękuję za rady. O zupie napisz proszę i jakie serki kupujesz,  bo ja tylko Quark znam tu. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao Anka! Nie źwandaj tylko weź dupę w troki, zresztą tak jak napisałaś i wszystko przyjdzie z czasem. Szukaj w, sieci przepisów na zdrowe słodycze, ze stewią itp, bo jest mnóstwo takich, upiecz blachę, podziel zamróź. Na kolację bardzie węglowodany niż białko, bo ułatwiają zasypianie. Czas to wszystko czego teraz potrzebujesz, a przyjdą sukcesy. :całus:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Afryka napisał:

@aniao Anka! Nie źwandaj tylko weź dupę w troki, zresztą tak jak napisałaś i wszystko przyjdzie z czasem. Szukaj w, sieci przepisów na zdrowe słodycze, ze stewią itp, bo jest mnóstwo takich, upiecz blachę, podziel zamróź. Na kolację bardzie węglowodany niż białko, bo ułatwiają zasypianie. Czas to wszystko czego teraz potrzebujesz, a przyjdą sukcesy. :całus:

Już się wzięłam, tylko jeszcze błędy popełniam. Te jajca muszę na rano przenieść i będzie git. Dołożę jakiejś krowiej paszy i będzie super. Mam jakiś marudny czas ostatnio. Dziękuję :cmok:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, aniao napisał:

200 gramów? Jesteś kochana :1007_hearts:. Ja to wszystko wiem, muszę tylko kopa dostać i pójdzie. Jaką zupę gotujesz? To byłoby najłatwiejsze, ale gotowane warzywa mają wysoki indeks i ja głupieję. Lubię zupy i rzadko gotuję dwa dania.

Jak obliczasz kaloryczność? Ja chyba żrę za dużo, bo o ile chleba (dobrego) tylko kromeczka to masełko lubię oj lubię. Kalafior z masełkiem też dobry, nie mam właściwej bułki tartej to jem tylko z masłem. Za sałatę się wezmę, tak tylko marudzę. Dostałam nowe leki na kręgosłup i jestem jakaś przymulona, do tego one mogą powodować tycie. Ja wagę trzymam (mam dużo za dużo, ale nie więcej :szydera:) , ale jakiegoś doła złapałam. Poza tym trafiła mi się aktywistka na zmienniczkę co braki językowe nadrabiała pucowaniem i rzucaniem się na szyję z tymi wszystkimi skarbami i omciami :przekleństwa:. Miałam już jedną taką, ale ta wcześniejsza obściskiwała tylko podopieczną, ta ostatnia jeszcze rodzinę dołożyła. Ja wychodzę na zimną sukę, ale może to i prawda? 

Idę te marchewki skrobać do obiadu :haha:. Dziękuję za rady. O zupie napisz proszę i jakie serki kupujesz,  bo ja tylko Quark znam tu. 

To nie gotuj warzyw w zupie dłuuugo. Gotuje kapusniaki, grzybowe, brokulowe, kalafiorowe. Z kalarepy ( do tej koniecznie dodaje imbiru świeżego) i juz nie pamietam. No i rosoły bo kocham. Poza tym gotowane mięsko wykorzystuje do obiadów z sosikami zdrowymi albo robię sałatki. Sosy na bazie jogurtow pasują do wszystkiego. 

Co do bycia zimną suką to możesz być z tego dumna. Zdrowy dystans to podstawa. W końcu przyjeżdżamy do pracy a nie w gości do własnej rodziny. Zresztą Niemcy nie oczekują od nas włażenia w zadki. A jesli oczekują to trzeba zmienić adres. 

A doła to Ci zaraz wykopię kopniakiem porządnym. Takim szczerym, prosto z serca. Chcesz?:haha:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, aniao napisał:

200 gramów? Jesteś kochana :1007_hearts:. Ja to wszystko wiem, muszę tylko kopa dostać i pójdzie. Jaką zupę gotujesz? To byłoby najłatwiejsze, ale gotowane warzywa mają wysoki indeks i ja głupieję. Lubię zupy i rzadko gotuję dwa dania.

Jak obliczasz kaloryczność? Ja chyba żrę za dużo, bo o ile chleba (dobrego) tylko kromeczka to masełko lubię oj lubię. Kalafior z masełkiem też dobry, nie mam właściwej bułki tartej to jem tylko z masłem. Za sałatę się wezmę, tak tylko marudzę. Dostałam nowe leki na kręgosłup i jestem jakaś przymulona, do tego one mogą powodować tycie. Ja wagę trzymam (mam dużo za dużo, ale nie więcej :szydera:) , ale jakiegoś doła złapałam. Poza tym trafiła mi się aktywistka na zmienniczkę co braki językowe nadrabiała pucowaniem i rzucaniem się na szyję z tymi wszystkimi skarbami i omciami :przekleństwa:. Miałam już jedną taką, ale ta wcześniejsza obściskiwała tylko podopieczną, ta ostatnia jeszcze rodzinę dołożyła. Ja wychodzę na zimną sukę, ale może to i prawda? 

Idę te marchewki skrobać do obiadu :haha:. Dziękuję za rady. O zupie napisz proszę i jakie serki kupujesz,  bo ja tylko Quark znam tu. 

O tych serkach ja zabyła. Kupuję mozarellę, frischkase, fetę, ricottę ( ta jest zajebiaszcza do faszerowania papryczek czereśniowych), und so weiter. Quarki to do past najczęściej stosuję. Ale na nabiał uważam bo...laktoza oraz zgaga (od metforminki niestety). A i hummusy pokochałam. Nawet z fasoli se kiedyś zrobiłam:szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fioletowa.mysz Dziękuję. W środę mam wolne to oblukam jak pojadę do cywilizacji. Zupy lubię i będę robić.

Co do włażenia w tyłek to przez 50 lat się nie nauczyłam to i na starość nie zamierzam się uczyć. Mnie jest dobrze z tym . Do podopiecznych mówię po imieniu, albo na pani. To zależnie od adresu. Tu funkcjonuje dobrze pani, bo nawet jak pdp lewituje w swoim świecie to jak powiem frau M. to wraca na moment. Ja nie będę nic zmieniać, ale jestem niepomiernie zdziwiona takim zachowaniem niektórych naszych koleżanek i to na tyle. Za porady dziękuję, nawet nie wiesz jak się przydadzą :cmok:.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, aniao napisał:

@fioletowa.mysz Dziękuję. W środę mam wolne to oblukam jak pojadę do cywilizacji. Zupy lubię i będę robić.

Co do włażenia w tyłek to przez 50 lat się nie nauczyłam to i na starość nie zamierzam się uczyć. Mnie jest dobrze z tym . Do podopiecznych mówię po imieniu, albo na pani. To zależnie od adresu. Tu funkcjonuje dobrze pani, bo nawet jak pdp lewituje w swoim świecie to jak powiem frau M. to wraca na moment. Ja nie będę nic zmieniać, ale jestem niepomiernie zdziwiona takim zachowaniem niektórych naszych koleżanek i to na tyle. Za porady dziękuję, nawet nie wiesz jak się przydadzą :cmok:.

No. I tak ma być. Nos do góry. 

Często robię taki dziwny mix warzyw. Z cukinią, cebulą i pomidorami. Doprawione wedle uznania.Z mięsem mielonym. W Aldim jest takie fajne odtłuszczone wołowe (5 % tłuszczu). I z tego mam sos do pełnoziarnistego spaghetti. Roboty całe 15 min a jakie pyszne. Jutro zrobie na obiad. To mięso jest też super na kotlety mielone pieczone w piekarniku. Do tego kasza gryczana i surówka z selera doprawionego śmietaną( kwaśną) i cytryną. Możesz dotarkować jabłko. I juz masz jadłospis na 2 obiady. Tym mięsem pomieszanym z ricottą ( mało) możesz faszerować pieczarki i pomidory i je zapiekać. A paprykę nadziewać mięsem z kaszą gryczaną albo dzikim ryżem. Komosa ryżowa świetnie smakuje z grillowanym indykiem. Możesz mięso zamarynowac z olejem porządnym i upiec na blaszce na pergaminie. Do tego pieczarki duszone. Komosy ugotuj wiecej i masz bazę na sałatke z gotowanym kurczakiem. Dodasz do tego warzyw, zrobisz czosnkowy sos jogurtowy i po krzyku. A z kaszy gryczanej zrób kotlety. Dodaj fety albo w PL  wędzonego twarogu z Lidla, szynki troche i cebuli i jajko i masz obiad. Możesz zrobic do tego sos paprykowy. Na ostro. Kombinuj sama ile wlezie. Fajne są tez placuszki z quarku i otrębów. Tez jajko trzeba dociepać i smażyć. Rozwalają sie ale są pyszne. Dosładzam je ksylitolem i juz. I pożeram z miksowanymi truskawkami albo malinami. Kombinowac można do obesrania. Galaretkę z kurczaka z warzywami tez zrób. Tylko warzywa aldente. I wcinaj skropione cytryna albo octem jabłkowym. 

Dobra. Masz jadlospisow na miesiąc chyba wiec mogę palce opatrzyc bo odgniotow dostałam od kurczowego ściskania srajfona.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlazłam tu i oniemiałam:@fioletowa.mysz  Twoje przepisy powinny być podstawą żarełka dla wszystkich!!! 

Jak się zamieni białko zwierzęce na roślinne to wszystkie vege mogą tak jeść. Z palcem w doopie! 

Trochę mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ciasta. Ale raz od wielkiego dzwonu... 

Polecam ciekawą książkę Katarzyny Lewko "Leczenie dobrą dietą". 

No i jedzenie intuicyjne. Tak sobie wymyśliłam. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, BabaJagusia napisał:

Wlazłam tu i oniemiałam:@fioletowa.mysz  Twoje przepisy powinny być podstawą żarełka dla wszystkich!!! 

Jak się zamieni białko zwierzęce na roślinne to wszystkie vege mogą tak jeść. Z palcem w doopie! 

Trochę mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ciasta. Ale raz od wielkiego dzwonu... 

Polecam ciekawą książkę Katarzyny Lewko "Leczenie dobrą dietą". 

No i jedzenie intuicyjne. Tak sobie wymyśliłam. 

Dobra dietą da się uleczyć 80 procent przypadłości. Problemem u insulinoopornych jest to, że specjalistami zostali blogerzy, którzy obserwując siebie dzielą się wiedzą z całą resztą ludzkości. Prawdziwych specjalistów jak na lekarstwo. Pewnie dlatego, że insulinooporność nie jest chorobą lecz zaburzeniem hormonalnym... Dla nas jest książka Dominiki Musiałowskiej. Wyjaśnia pięknie schemat przypadłości, co z czego i dlaczego, a przepisy? Wiadomo. Ogólne zasady, znajomość IG, trochę grzeszków żywieniowych (tycich) i rulez. Po 3 miechach się okazuje, że wszystko jest proste a szaleństwa kuchenne biją na głowę Magdę Gessler:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...