Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a u mnie koniec przestoju w Polsce, bo jutro wracam do Wiednia, @Blondi kocham jak piszesz o tym swoim dziadku "mądrala" super :) tylko co ten madrala by bez Ciebie zrobil... moja Hedie dalej w szpitalu...  rodzinka na urolpik wyjezdza.... Wlochy.... tydzien bede miala wolniejszy, bo rodzinka do poniedz bedie na urlopie, ja mam tylko wpadac do babki do szpitala i pomagac jej zjesc obiad, jedeny minus, ze do tego szpitala metrem i dwoma tramwajami jedzie sie prawie poltorej godzny w jedna strone w ten skwar, a potem tyle samo sie wraca... jecze mi cwaniaki kasy nie zostawily na przejazdy, bo Wochenka tygodniowa to prawie 20 euro, niech nie mysla, ze bede ze swojej kieszei placic... ech, zycie... Hedie ma wyjsc 29 czerwca, to ciezko na poczatku nie bedzie... jeszcze sie  pochwale, chociaz nie wiem czy nie nie zapesze... znalazlam szwajcarska agenture... w Zurichu, dzwonilam do nich, kazali wypelnic dokumenty i przeslac, czekam na odpowiedz... napalilam sie, ale jak wyjdzie cos z tego to kilka osob stad chcialabym tam sciagnac... stawka kochani moi to 14-16 tys zl w przeliczeniu na zlotwki, wyplata we frankach szwajcarskich, wyjazdy od 2-4 miesiecy, moze byc nawet na pol roku... mnie to jakos nie bawi... ubezpieczeniowe skladki Szwajcaria pokrywa...grunt, ze bez polskiego posrednika, a jak czysto mowia po niemiecku, cuuuudo, nie jakies austriackie dziamolenie jak z kluskami w pysku, jak dzwonilam kiedys pierwszy raz.... dialektem mi zasuwali w Austrii a tam cudo, juz sie podniecam jak durna, ale co mi tam... dosw jest, jezyk tez...

 

 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betty--jeżeli to wyjdzie z korzyścią dla Ciebie i Twojego domu to życzę szczęścia ,ale podejrzewam  tyle wolnego  nie będziesz miała tak często ,bo to jednak o wiele dalej jak do Wiednia.Pogoda się spaskudziła i znów pada.Spokojnej podróży do Wiednia.Pa.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, adamos1 napisał:

Betty--jeżeli to wyjdzie z korzyścią dla Ciebie i Twojego domu to życzę szczęścia ,ale podejrzewam  tyle wolnego  nie będziesz miała tak często ,bo to jednak o wiele dalej jak do Wiednia.Pogoda się spaskudziła i znów pada.Spokojnej podróży do Wiednia.Pa.

Adaś, ale sa tego jakies plusy, bo tu gdzie jestem teraz to ciagle moja pdp trafia do szpitala... mileli mi placic jak jestem i ja odwiedzam w szpitalu, ale... ale zawsze jest jakies ale... woleli mnie odeslac do domu.... darmowo odeslac... co mi z tego wolnego, jak 12 dni pracowalam, 2 tyg wolnego, 7 dni pracy, 10 wolnego... kuzwa, ja nawet na ubezpieczenie nie zarobie i takie odsylanie z dnia na dzien do domu tez jest wkurzajace, bo nawet nic sobie nie zaplanuje.... planowalam do wakacji posiedziec 5-6 tyg a pozniej pobyc z dziecmi, a los za mnie tak zadecydowal, ze mimo, ze za kilka dni zaczynaja sie wkacje to musze pojechac, bo w koncu moja pdp ma wyjsc ze szpitala i cos wreszcie zarobie.... ech, zycie Adaś, zycie....

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty narobiłas takiego apetytu, że hej,,,tą pracą w Szwajcarii-te sumy mi się bardzo podobają,,

ledwo dokopałam się do Was tu na forum,no coś niesamowitego ,żeby w 21 wieku być z internetem za murzynami,,,teraz mój mądrala coś mówił ,że w środę internet bo synuś coś tam ,coś tam,,,,,myślę sobie ,dam radę ,na dobrą sprawę to od nowego miesiąca już będzie dobrze ale to aż 10 dni,,,,jak trzeba będzie to przeżyję ,,,skyp na szczęscie działa ,nie za dobrze ale pisać mogę i nawet nieraz pogadać też,,,a to już dużo,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samo życie  ,tak jest ,u mnie też  szykują się zmiany ,są plany by PDP oddać do Heimu  i wcale nie jestem tym zaskoczony 6 l.jak zmarła mu żona  i w tym domu nikt nic nie robi ,chodzi o konserwacje itd.przecież ja tego nie będę robić  .potrwa to jeszcze pare tyg. bo siostrzenica złoży najpierw papiery o przyznanie mu stufy  itd. Mój plan też jest by już nie siedzieć non stop a jechać z dwa -trzech  razy w roku,bo życie ucieknie i nie będe wiedział ,że miałem rodzinę.Jak napisałaś ..życie...Jeszcze raz spokojnej podróży.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adamos1 ja i tak Ciebie podziwiam za to siedzenie non stop w DE,ja po miesiącu chcę już wracać do domu a co mówić pół roku? albo jeszcze więcej? ale 3 miesiące siedziałam najdłużej i doszłam do wniosku ,że to za długo.Życie ucieka jak woda z kranu,mamy początek tygodnia a tu nie zdążymy się obrócić i mamy koniec tygodnia i następny leci,my czekamy aby szybko czas zleciał bo myślimy co będziemy robic jak wrócimy do domu ,a czas leci -ale na to nie patrzymy -ciągle patrzymy w przyszłośc i aby do przodu ,gonimy nie wiedząc co chcemy złapać ,czas? który mija? Całe nasze życie to gonitwa za czymś,ale odpoczniemy kiedyś tam ,,teraz aby było za czym gonić i będzie dobrze,,,, 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:kawa::kawa::kawa: wstajemy pracowite aniołki.Piękny dzień za oknem.śniadanko trzeba robic itd.

Dzień w dzień to samo,wstałam i myslę ,co ja tutaj robię i jak jeszcze długo tu muszę być,ale się zawsze pocieszam ,że nie muszę tu być wiecznośc i tylko jeszcze trochę i zostawię to wszystko,wrócę do siebie na swoje podwórko.:love:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem z siebie duuuumna, podeslalam kazdemu ze starej naszej gwardii na priv dane o tej Szwajcarii, dzis moze bediecie miec wolniejszy dzien to podeslijcie im swoje wypelnione formularze z Bewerbung :) zobaczymy, aha, tam polowa zespolu to Polki :) moze dlatego jak dzwonilam to tak wyraznie ktos ze mna po niemiecku rozmawial, co? :) milego dzionka, mnie jeszcze dzis mąż kawke do łóżka rano zaserwowal, tosciki z ananasem tez byly... a od jutra moge liczyc tylko na siebie, ale dobrze bedzie, kto jak nie my, kochani moi: cudownego dnia Wam zycze, za 4 godzinki do Wiednia wyjezdzam :) odezwe sie pewnie dopiero jutro...

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz dotarlam w nocy do Wiednia....  i.... kuzwa, rewizja byla, jak ktos jest jak ja przewrazliwiony  na przeszukiwanie pokoi to sie zabezpiecza jakos, chocby zeby wiedziec, czy ktos byl i grzebal, jak mnie nie bylo, czy nie... zawsze jak wyjezdzam to w szafach klucz zostawiam na pionowo wlozony,nie zabieralam klucza bo bez niego szafe tez da sie otworzyc... no i byly klucze poprzestawiane, a na moje prosby, ze chce klucz do pokoju to zawsze inna wymowke slyszalam.... szlag mnie trafia... no i czego sukaliscie, aha, a z lodowki ostentacyjnie powyjmowali mleko i jajka i do zlewu w kuchni wstawili, wiec smrod jak cholera... ale zeby kwiaty doniczkowe podlac to juz nie.... poschlo wszystko... teraz sie robia z cholernie rozrzutnych, bo na poczatku i 300 euro na tydz mi dawali, potem 200, 150... pozniej 100, a teraz jak mam jezdzic do pdp codziennie do szpitala sie nią zajmowac, to oczekuja, ze bilety to sama sobie bede oplacac, jakies 20 euro tygodniowo, wogole zaczeli cos mowic, ze jak pdp jest w szpitalu, a ja w jej domu i jezdze do niej ją karmic to mi sie kasa na jedzenie nie nalezy, bo przeciez nie bedziesz cioci gotowac, bo ona dostaje jedzenie w szpitalu... a ja to chyba po cioci mam w szpitalu wyjadac....? z jednej strony mam ochote wysmarowac porzadnego maila do swojej agentury, ale.... no wiecie jakie jest zycie... szybciej mnie stad agentura zabierze dmuchajac i chuchajac na rodzinke, ktora agenturze placi, niz wydrą sie na rodzinke i do pionu ja postawią.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty zostaw tą rodzinę i już bym dzwoniła do agencji o zmianę ,na razie aby ciągłośc jakaś była,,,aby była praca bo tutaj na dobre już się nie zanosi-zostaw to wszystko w czorta,niech sobie rodzinka kombinuje ,rozlicz się i już powinnaś dac znac agencji ,ze chcesz przejśc na inną ofertę.Nie nakarmią ,zabawią się w dedektywów i szperaczy,jesteś tam teraz jak 5 koło u woza,,i nie ma co dybać tylko załatwiać ,Betty przecież Ty nie jesteś z jakiejs pierwszej lepszej łapanki-pokaż im kto tu rządzi...

agencja tak jak piszesz ,Tobie powie co powie ale zawsze racja będzie po stronie rodziny bo to rodzina płaci krocie agencji i jaka by nie była rodzina to agencję interesuje tylko kasa a nie problemy tej rodziny. trzymaj się i dzwon i zmieniaj miejsce,,

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam hit -muszę wam opowiedziec ,pisałam już wcześniej ,że mam problemy z internetem -chodzi jak zółw i nie otwiera mi wszystkich stron itd, Wiecie co mój mądrala wymyślił? zawiózł mnie do swojego synka dzisiaj po 16 godz, i tam mnie zostawił ,bo tam jest internet i mam sobie przez godzinę porozmawiać na skypie z rodziną i co jeszcze potrzebuje z internetu itd itd

hahahhahah śmiech na sali ,nie wierzyłam ,że coś takiego wymyśli ,a ja czekam kiedy zwiększy ten internet w domu a on mnie na godzine do ludzi wywiozł i nachapaj się internetem opiekunko przez godzinę i się naciesz i sciągnij całą rodzinę na skypa ,no nienormalni,,,te niemcy to naprawdę tłuki,,,bezmózgi,,mądrala ma rodzinę a ja mogę mieć  rodzinę na godzinę wyznaczoną i koniec i kropka,,,jeszcze mało tego, zabrał z sobą torta do auta i wywiozł gdzieś do rodziny ,mi przypadł malusieniutki kawalądeczek jak dla dzidzi -hahahhaha -mówię Wam co ja mam tutaj za fikołków ,nie z tej planety,,

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blondi....ja tez takie hitu miałem...mianowicie ,dzwonie  i rozmawiam z familią  a ten kiwa do mnie ,że mam kończyć ,skończyłem  i pytam jaki ma problem ,nie wyjaśnił go, ale myślał,ze" jade" na  rachunek,potem mu wyjaśniłem  w czym rzecz  i się uspokoił,hm?   a jak nie kapuje? co zrobić? nie wiem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale macie przeboje... jak ja się cieszę, że tfu tfu, do tej pory trafiałam w miarę na normalne rodziny, choć i mi zdarzyło się, że podczas mojej nieobecności ktoś ewidentnie grzebał w szafkach... na szczęście na jednym incydencie się skończyło.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adamos1 narobiłeś mi ogromnego apetytu na adwokata,nie tak na lody jak na adwokata,,,ale z lodami też chętnie zjem -dzięki za zaproszenie ,już lecę na te lody /po schodach na górę /,oj pali pali i to równo ,,a u mnie w pokoju zimno i to mi się podoba,,,w żadnej norze nie siedzę ,w pokoju na parterze ,,,no to bierzemy się za te lodziaki,:lody::lody::lody:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...