Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O  dobrze że wstałaś bo musimy iść na spacer 

O..A ja myślałam że kawę najpierw wypijemy bo potrzebuje dawki kofeiny

Nie, teraz idziemy z psem bo potem jest ciemno

Ok..to idę po kurtkę

Nie nie nie pójdziemy bo nie masz ochoty

:mur:O.o

Idę po kurtkę A Pani niech się ubierze i zrobimy rundę z pieskiem...

Wrobelek mocno trzyma smycz, biedny pies ...15letnia suczka jamnika ma w dupie spacer i chce do domu...ta jednak uparcie ciągnie psa w drugą stronę...dobrze się się nie przwrocila pod wpływem oporu psa

Kupa Siku woreczek..

W końcu wrobelek zrezygnowany zmęczony ogromna siła pieska odpuszcza.. wracamy...

Wyprawa zajęła maks kwadrans wliczając ubranie się i gderanie

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie praktyczne

Moja pdp  czyli wrobelek z setka na karku ma demencje..owszem robi koło siebie sama je...itd...Ale ma zawiechy i gubi czasami ot np przy takim spacerku..czy liście zakupów.. 20kg ziemniaków na świąteczne salatke

Ma dostęp do kluczy więc kiedy cwirek "sprawuje nad nią opiekę  idą spać na pietro" ona de facto potrafi się ubrać  i wyjść podczas mojej przerwy nieobecności itd.. córka twierdzi że nie wolno mamie zabierać wszystkiego i ma rację.. tylko co w sytuacji kiedy wrobelek nie wróci do domu??

W teorii nie moja broszka 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucinda napisał:

Pytanie praktyczne

Moja pdp  czyli wrobelek z setka na karku ma demencje..owszem robi koło siebie sama je...itd...Ale ma zawiechy i gubi czasami ot np przy takim spacerku..czy liście zakupów.. 20kg ziemniaków na świąteczne salatke

Ma dostęp do kluczy więc kiedy cwirek "sprawuje nad nią opiekę  idą spać na pietro" ona de facto potrafi się ubrać  i wyjść podczas mojej przerwy nieobecności itd.. córka twierdzi że nie wolno mamie zabierać wszystkiego i ma rację.. tylko co w sytuacji kiedy wrobelek nie wróci do domu??

W teorii nie moja broszka 

Możesz poszukać w znanej jej i tobie okolicy.Jak nie znajdziesz, to wtedy zadzwonisz do córki. I powiadomisz agencję. I pozostaje jeszcze policja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Możesz poszukać w znanej jej i tobie okolicy.Jak nie znajdziesz, to wtedy zadzwonisz do córki. I powiadomisz agencję. I pozostaje jeszcze policja. 

Po dwóch godzinach może być wszędzie ale tyle de facto zostaje do zrobienia...no i pod warunkiem że córka odbierze:szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądziłam, że mnie to spotka. 

Siedzę na walizkach. Zmienniczka powinna dojeżdżać (własnym autem). 

Zamiast niej mam smsa, że miała stluczkę, żebym powiadomiła firmę. 

Telefonu nie odbiera, ani ode mnie, ani od firmy. Nie wiadomo czy i kiedy w ogóle dotrze. 

A bus po mnie ma być wieczorem.... 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Basiaim napisał:

Nie sądziłam, że mnie to spotka. 

Siedzę na walizkach. Zmienniczka powinna dojeżdżać (własnym autem). 

Zamiast niej mam smsa, że miała stluczkę, żebym powiadomiła firmę. 

Telefonu nie odbiera, ani ode mnie, ani od firmy. Nie wiadomo czy i kiedy w ogóle dotrze. 

A bus po mnie ma być wieczorem.... 

Współczuję . Skoro odezwała się to znaczy , że nic jej się nie stało . Trzymam za Was kciuki , obyś nie musiała przekładać terminu .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma znalazła zmienniczke (inną). Może być pojutrze. 

Ta, która nie dojechała, chciała być tu krótko, więc miałam mieć tylko 3 tygodnie urlopu, w związku z czym na już poustalane terminy, których przełożyć się nie da :mur:

Mają ustalać z rodziną, żebym zjechała normalnie dzisiaj, a oni zorganizują opiekę ojcu do czasu, aż ta nowa przyjedzie. 

PDP jeszcze nic nie wie, na razie tam nie idę. 

P. S. Chyba mam nosa do ludzi.... 

 

Bus ma być o 18,koordynatorka mówi, że mam wsiadac. 

Edytowane przez Basiaim
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jak trwoga to do Boga , a jak problem to do Was.Bardzo rzadko wchodze na forum.Nie mam kiedy.Wieczorem chce mi sie spac , rano wszystko w biegu, po obiedzie szybkie wyjscie z domu i szybki powrot z wolnego.W sumie jest dobrze.Daje rade.

Problem jest nastepujacy i mam nadzieje, ze uzyskam od Was jakas rade.Otoz mam kontrakt do konca grudnia.Umowa jest podpisana bezposrednio z rodzina mojej podopiecznej.Jest jednak szefowa , ktora czuwa nad opiekunkami i podopiecznymi .Dziewczyna , ktora zmienialam ponad miesiac temu wiedziala,ze moge byc tylko do konca grudnia.Powod : szescdizesiate urodziny mojej siostry , mam wykupiony  pobyt w Karpaczu i bilet do Polski.

Wczoraj zadzwonilam do niej i dowiedzialam sie , ze moze miec problem z przyjazdem , bo w przyszlym tygodniu ma jakas operacje i wszystko zalezy od wynikow.Jezeli beda dobre to przyjedzie jezeli zle , to pewnie nie.W kazdym razie jej przyjazd do DE jest pod znakiem zapytania , ale mam nie informowac o tym rodziny i tej naszej szefowej.

Teraz jestem w kropce.Mnie niesamowicie zalezy na spotkaniu z siostra.Nie widzialysmy sie bardzo dlugo , wszystko jest zorganizowane , oplacone .Czy mam czekac , ze moze jednak sie zjawi , czy poinformowac szefowa , ze jest taki problem?Nie moge czekac do ,nie wiadomo do kiedy.Nie moge zostawic podopiecznej i jej rodziny bez opieki.Babeczka jest lezaca i ktos musi z nia byc.Czekac na ostatnia chwile i szukac jakiegos zastepastwa na dzien przed moim wyjazdem?Nie logiczne i nierealne.

Przeciez na dobra sprawe ,po operacji ,to nie wiem czy sie ktos w ciagu dwoch tygodni wykuruje , zeby mogl podjac sie takiej pracy.

Chcialabym tutaj wrocic - tak jak to bylo ustalane  2 miesiace pracy na 2 miesiace wolnego.

Prosze!Radzcie!

Pozdrawiam!

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@helena1957 Czasu jest dużo,będzie  po świętach  ,więc niech ktoś  inny przyjedzie. Ty masz swoje plany i tego się trzymaj.Niech cię nie obchodzi,że ta co była nie może przyjechać.Bo to jest lekceważenie  drugiej osoby.Nie umawiaj siè ze zmienniczką ,tylko z firmą.eBo wychodzi  ,że coś kręci.Dzwoń do firmy,ustal swòj zjazd do Polski.

Chcesz wracać  tam to poinformuj też firmę.Pamiętaj ty jesteś  najważniejsza, a roboty w opiece pełno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, helena1957 napisał:

Witam!

Jak trwoga to do Boga , a jak problem to do Was.Bardzo rzadko wchodze na forum.Nie mam kiedy.Wieczorem chce mi sie spac , rano wszystko w biegu, po obiedzie szybkie wyjscie z domu i szybki powrot z wolnego.W sumie jest dobrze.Daje rade.

Problem jest nastepujacy i mam nadzieje, ze uzyskam od Was jakas rade.Otoz mam kontrakt do konca grudnia.Umowa jest podpisana bezposrednio z rodzina mojej podopiecznej.Jest jednak szefowa , ktora czuwa nad opiekunkami i podopiecznymi .Dziewczyna , ktora zmienialam ponad miesiac temu wiedziala,ze moge byc tylko do konca grudnia.Powod : szescdizesiate urodziny mojej siostry , mam wykupiony  pobyt w Karpaczu i bilet do Polski.

Wczoraj zadzwonilam do niej i dowiedzialam sie , ze moze miec problem z przyjazdem , bo w przyszlym tygodniu ma jakas operacje i wszystko zalezy od wynikow.Jezeli beda dobre to przyjedzie jezeli zle , to pewnie nie.W kazdym razie jej przyjazd do DE jest pod znakiem zapytania , ale mam nie informowac o tym rodziny i tej naszej szefowej.

Teraz jestem w kropce.Mnie niesamowicie zalezy na spotkaniu z siostra.Nie widzialysmy sie bardzo dlugo , wszystko jest zorganizowane , oplacone .Czy mam czekac , ze moze jednak sie zjawi , czy poinformowac szefowa , ze jest taki problem?Nie moge czekac do ,nie wiadomo do kiedy.Nie moge zostawic podopiecznej i jej rodziny bez opieki.Babeczka jest lezaca i ktos musi z nia byc.Czekac na ostatnia chwile i szukac jakiegos zastepastwa na dzien przed moim wyjazdem?Nie logiczne i nierealne.

Przeciez na dobra sprawe ,po operacji ,to nie wiem czy sie ktos w ciagu dwoch tygodni wykuruje , zeby mogl podjac sie takiej pracy.

Chcialabym tutaj wrocic - tak jak to bylo ustalane  2 miesiace pracy na 2 miesiace wolnego.

Prosze!Radzcie!

Pozdrawiam!

Radzić można , ale po kiego ...zrobisz jak będziesz uważała za słuszne , posłużę się przykładem .

Na początku lata zmienniczka zaalarmowała mnie , że miała w domu wypadek i ....złamała kręgosłup , który to z góry wiedziała , że , jesli o dwa tygodnie przedłuży sobie urlop to on cudownie się zrośnie . Lipa , wielka lipa , bo ten niby złamany kręg( krąg ? ) to L-11 ....czyli zakończenie kości ogonowej , której nie lamie się , tylko bardzo boleśnie stłuc ją można ...podobno ból jak jasny gwint ...wiele osób to mówiło . Oczywiście zmienniczka zabroniła mi powiadamiać agencję i familię . Poszłam na to ....wiłam się jak piskorz , kiedy pytano mnie o wymianę . Na krótki czas przed wymianą łaskawie zezwoliła ( naciskałam ! ) o poinformowaniu córki i PDP-nej , ale zgodnie z obietnicą nie mówiłam o " złamanym kręgosłupie " , tylko , że jakieś badania chce sobie jeszcze w PL porobić ....Nooo....zmienniczka przyjechała , wypłakała się , że nieszczęście ją spotkało , że złamała sobie " kręgosłup " ....i na kogo ja wyszłam , jak wydało się , że ja to wiedziałam ? .....Ciąg dalszy ...po tym ostatnim powrocie na adres zapytano mnie o wymianę ( zmienniczka wyjechała kilka dni wcześniej , bo Jadzia w szpitalu była ) i powiedziałam , że zaraz po BN - 27 grudnia . Córka zapytała mnie , czy nie mogłabym zostać do 5 (? ) stycznia , bo ona chciałaby skorzystać z wolniejszych dni w swojej Praxis i odwiedzić męża na Krecie . Ponieważ wiele instytucji , lekarzy itp. będzie pracowało na zwolnionych obrotach obawiała się , że w razie " w " zmienniczka nie da sobie rady ze ściągnięciem pomocy i będzie spokojniejsza , jesli to ja będę miała szychtę . Zgodziłam się , ale poprosiłam ją , żeby to ona poinformowała zmienniczkę . Z Numer 1 nie bardzo można pogadać po niemiecku , więc Hela poinformowała agencję i ....usłyszałam od pani z agencji , że TO JA USTAWIAM SOBIE TERMINY POD SIEBIE - tak orzekła Numer 1. j...Wk...zdenerwowałam się i powiedziałam , że mi toto lotto , bo ja mogę i za tydzień do Pl wracać i oddałam telefon Heli . Bardzo wzburzona wygarnęła pani z agencji , że to ona a nie opiekunka ustala co jest lepsze dla nie i jej matki ...oczywiście nie omieszkała wspomnieć o tym , że to ja latem przedłużyłam swój pobyt o całe dwa tygodnie na wyraźną prośbę zmienniczki ....Nie ma co pisać , bo kartek na forum by brakło ...ważne dla Ciebie @helena1957 : zrobisz jak będziesz uważała za słuszne , ale nie zapominaj , że takie " tylko nic nie mów ...nigdzie ! " może obrócić się przeciwko Tobie . Zmienniczki sa fajne , równiachy ...dopóki nic się nie wydarzy . Później kryją swoją doopę zwalając na tą drugą :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...