Zupa dyniowa

Zdecydowanie musi byc mleczko kokosowe, by smak byl niepowtarzalny.

Zadnej smietany.

Imbir jest bezwzglednie konieczny i papryczka chili.

Ma byc na ostro, w tym jest jej urok

I dynie gotowac ze skorka

A ja robie jeszcze inaczej. Kieeedys w internecie wyczaiłam taką bardziej orientalną bo lubie różne smaczki. I nie chwaląc się, jest znakomita!

Na patelnię daję trochę sklarowanego masła i na tym przesmażam do zrumienienia, pokrojone w grubą kostkę: jedną średniej wielkości dynię, ze dwa małe ziemniaki, dwie marchewki, cebulę sztuk jeden, ząbek czosnku (opcjonalnie). Potem do tego dodaję miód albo brązowy cukier (trochę, na oko)tyle, aby lekko skarmelizować te warzywka. Wszystko przekładam do garnka z bulionem (około litra, półtorej). Do tego dodaję dużo przypraw. Imbir świeży tarty, tak około łyżki, cynamon, kardamon, kurkumę oraz trochę chili. Wszystko w ilości wedle uznania. Gotuję jeszcze z kwadransik a potem wszystko blenduję. Doprawiam solą i pieprzem do smaku. Dodaję z puszkę mleka kokosowego i wciskam sok z połowy limonki. Calość posypuję prażonymi nasionami dyni. Pyyycha!! I co fajne to tą zupę śmiało mozna mrozić :)))

Dzisiaj ugotowałam zupę krem z dyni.Dobra wyszła.Przepis wypośrodkowałam.

a ciacho dyniowe? To jest dopiero nie lada gratka ;-)