Krista

@Dodzisława Jesooo, cudnie to wszystko opisałaś. Teraz uświadomiłas mi oczywisty fakt, którego ja nie zauważałam a mój mąż tak. Gdyby żył to bym mu ten post przeczytała i go polechtała mile. Bo ja zauważałam (o losie) Manufakture, Port Łódź, ehhh. Masz dar klarownego i klimatycznego opisywania. Pisz

@Baśka powtarzająca się Masz racje jak zawsze, czy to żartujac, czy na poważnie. O tej dzielnicy myślałam w kontekście tych, hihihi "secesyjnych kamieniczek" albo odrestaurowanych pofabrycznych budynków. Co w sumie i tak ma sprzężenie zwrotne. Cóż, tak jest w kazdym mieście, jak wspominałaś. A taka np. Warszawa, nie myślę o starej Pradze, Szmulkach, tylko tej eleganckiej, lewobrzeżnej. Po lekturze "Slepnąc od świateł"- książki Żulczyka ja, a po obejrzeniu sfilmowanej jej wersji @sayonara 52 możemy Baluciarzy, Szmulkow itp za frajerów uważać. Teraz prawdziwa gangsterka jest na salonach, w drogich apartamentach. Czyż nie? Reszta to tylko folklor.

@Dodzisława to, jak opisałaś miasto z dużą dozą optymizmu jest ok Bywałam w onej często za sprawą mojego męża, dla którego to miasto było ziemią obiecaną (w przenośni za tytułem filmu) bo skupiało jego familie. Bywalismy głównie w sercu-na Piotrkowskiej. Niestety, bywalismy też na Balutach Pozdrów Łódź ode mnie, z przeproszeniem za zaniedbania moje wizytowe ostatnio

Noooo, aż dwa lata temu zafundowałam sobie święto jak należy, w SPA. Teraz, nie dość że w robo to jeszcze w sąsiedztwie ukoronowanego wirusa. Tak tak, w jakimś niedalekim sąsiedztwie,dwa wiejskie domy dalej. Nie panikuje bo: nie widzę, nie słyszę, nie dotykam, nie wpuszcze nikogo za próg Przyjmijcie pozdrowienia i życzenia dobrej niedzieli. Dobrze, że nie mogę was usciskac

Hihihihihidzięki Przepraszam za niewybredny żart

Joker. Trzeba obejrzeć, trzeba też niejako się przygotować do odbioru bo pełen metafor, odniesień, utozsamiania. Jeśli ktoś wykaże trochę cierpliwości, wybaczy mi narzucanie i zmusi się di odsłuchania tej recenzji, będzie przygotowany. Ja się właśnie przygotowuję by ten film obejrzeć po powrocie do domu bo dotychczas się nie złożyło. Patrzę też na oceny na film.web Ta recenzja aż przeraża ale prawdziwa. Niestety nie udaje mi się wstawić linka ale jeśli na YT wyszukacie: Tomasz Raczek-wideorecenzja i wybierzecie Joker przekonacie się sami.

Mam tylko netflixa, nie zapodają tu a chciałam obejrzeć 365 dni. Nie czytałam niczego Blanki Lipinskiej, bo to na podstawie jej książki film i ciekawość mną rządziła. Być może w sprzyjającej okazji obejrzę. Jednak...wysluchalam recenzji Tomasza Raczka na temat tego filmu i jakoś moje zainteresowanie spadło o parę stopni. Wzrosło natomiast jeśli chodzi o chęć obejrzenia Parasite (pasożyty) po recenzji Raczka właśnie. Polecam na YT wysłuchania jego recenzji i ocen filmów bo, umówmy się, trudne filmy, nieoczywiste, mające poruszyć nasze umysły i nie tylko mogą przez nas tylko "przelecieć" a powinny zakotwiczyc bo niosą mądrość, przesłanie, pouczanie (w dobrym znaczeniu) Raczek ma przygotowanie do odbioru sztuki filmowej, ma też naprawdę trafne spostrzeżenia i opowiada tak, że nie wiem jakim trzeba by być oportunista żeby się nie zgodzić z nim. Najpierw obejrzałam "Boże Ciało" Jana Komasy a niedawno dopiero odsłuchałam jego recenzję. Wyniosłam teraz znacznie więcej z tego filmu, choć i tak po obejrzeniu byłam z siebie dumna, jak wiele zrozumiałam Zmagam się i sprawdzam się na trudnych filmach, może w koncu nauczę się oceniać jak Raczek, ale samodzielnie, i bez publikowania No to nie tylko filmy ale i recenzje polecam.

Popołudniowe, pospacerowe, przedkawowe dzien dobry, z kwiatkami

@Mirelka1965 Rezolutny wstęp jak zwykle, taki taktowny. Koniec wazeliny Moja 3-cia lokalizacja, pieprzu ni widu, zapomniałam się dokompletowac dużo ziół używam a świeżych tu nie kupuje bo nie przejem tych wiechci póki w świeżości wytrwają. Kombinuję w wyborze hmmm...jakbym na biegunie północnym była a ja klimaty śródziemnomorskie preferuje. Koniec skargiogłaszam bo się zrobił wątek wątpliwy, ni to poskrzyjki ni to ulubione dania. Idę drzemac bo w nocy czytam, lampka w oczy jak na przesłuchaniu daje a potem oczyska nie łapią ogniskowej

@Mirelka1965 tylko się nie denerwuj, że skoro świt po 9-ej rano zaczepiam cię. W dobrej wierze, uwierz Jesteś pieklielnie inteligentna, oczytana, erudytka, z poczuciem humoru i optymistka. Teraz, nie myśl, że te peany to bezinteresownie No bo skoro wiele wiesz to może też wiesz, dlaczego tutejszy handel nie zapewnia pieprzu ziolowego Tylko mnie nie ochrzan za żart kaukaski. Te peany są prawdziwe

Jako pachole myślałam, że jeśli na początek postu sypią popiołem to to jest wstęp do czyśćca, żeby poczuć przedsmak piekła ziejącego ogniem. Dziś jestem w niebie, obyło się bez ^przedsionka No bo jak dookoła biało to gdzie indziej mogłam trafić? Dzien dobry. Bądźcie tam, gdzie wam pasujegdzie lepiej, milej,weselej, bogaciej, szczęśliwiej czyli wśród grzeszników, czyli wśród ludzi

Przepraszam za niezrozumienie Rieu uwielbiam

@beatrix+ Zdzwiona jak dziecko, jak dziecko przecież teraz jest modnie studiować by być magistrem na magisterce lub... studiować prawo, jakie? normalne, przecież

@LACH Przepraszam(dawno nie używane) ale zawiodłam się na tej odpowiedzi bo nie usłyszałam krzyku i dudanadetosci

A co ty do nas rozmawiasz? Nikt nie będzie nam w obcych językach na forum przedstawiał

Dzien dobry I to powinno wystarczyc po wczorajszej mojej nadaktywnosci ale to się jeszcze zobaczy Choć nie chciałabym straszyć Dobrego wszystkim.

ups błąd- było to uogolnienie a nue personalizowanie

@Mirelka1965 I to rozumiem. I popieram. Mam nadzieję, że nie odebrałaś wpisu jako uogolnienie. Może ja mam takie ^genetyczne szczęście, że jem jak jem, z naciskiem na zdrowe i dobrej jakości produkty i ilości jak z dziecięcej porcji. Mam to szczęście, że moja wątroba nie przerabia żadnej farmakologii, apteki też bankrutowalyby na takiej klienteli jak ja. Mam to szczęście, że tak mogę i nie jest to szpanowanie, aspiracje czy ideologie. Ani oszolomstwo. Zdaję sobie sprawę, że wielu ludzi boryka się z niedogodnościami i muszą bądź powinni sobie pomóc. Tak to ma sens.

@MisiekFfm Właśnie, ideologicznie śliski temat. Branie zwierząt w obronę jest fair bo człowiek ma wciąż przewagę nad nimi ale równolegle myślmy o ludziach. Ideologia wege moim skromnym zdaniem jest egoistyczna i egocentryczna. Żeby nie powiedzieć-nam sie należy. Masz tu za makro myślenie

A wiecie co ja pomyślałam? Otóż: co jest nie do tego, to jest nie do tego. Czyli tych mąk-erzac można użyć do wypieków a na naleśniki typowe przeznaczyć konwencjonalnej albo zrezygnować. Cuda na kiju teraz można kreować.Wege-znajomi sięgają szczytów bądź to w dopieszczaniu organizmu, bądź to w zadziwianiu świata np. robią sernik bez sera. Nie wiem tylko czy rzeczywista/konieczna ochrona organizmu, czy udowodnienie sobie i światu oryginalności. Od niedawna, zaraz po tym, gdy byli wszystkozercami bez konsekwencji, wymusili na sobie ten STYL. Stawiam na parcie na oryginalność. Ale wybory szanuję

@Mirelka1965 poprawnością/niepoprawnością Dobrze ujęłas, uniwersalnie, liberalnie, w moim klimacie

Może nie wyparujechoć te ilości mizerne, może odstąpić od zasady żeby sie nie zmarnowalo, zero waste

@Mirelka1965 Toc dowyjaśniłam, że hetero

Ej, co to miało być? To pochwalijki a co ja zrobiłam? Wstydź się @Krista

Podziwiam lub zazdroszczę osobom, które...pyk, i kupują. Jestem najgorszym kobiecym odszczepiencem. Nie lubię się stroic. Kiedy coś kupuję kieruję się wyłącznie pragmatyka. Od chwili spojrzenia na potencjalny zakup wchodzi kalkulacja: na ile okazji się nada, ile sezonów może przetrwac żeby się ^zamortyzowala, czy nie będę przebrana zamiast ubrana itp. Kolorystyka ^ziemii, z tego zrobiłam styl, dodatkami typu paski, ^apaski uatrakcyjniam. Podziwiam kolorowe, obwieszone i pewne siebie kobiety. Ja się nie czuję dobrze jako ^wystawka. Rozkminilam, że gdyby przemysł odzieżowy miał taką klientele jak ja to by było cienkie nomen omen przedzenie. Żeby się jeszcze dziwniejszą poczuć to lubię popatrzeć na modę, trendy, urocze i zadbane kobiety. Jestem heteronormatywna