Krista

Dzien dobry. Jest SŁOŃCE jest MOC!

@violka No i się lepiej wykazałas znajomością rzeczy

@geronimo Ale jaka by nie była to jednak jest a co zamiast? Wiatr, huragan - rodzaj męski, a nadają im żeńskie imiona, po co? zeby złagodzić grozę hihihihi

Adekwatnie będzie "bez głodu" bo podczas pielenia jakieś korzonki wciepiesz a nieglodna i z chłodem sobie poradzisz. Bierz co dają, czy tam życzą

@Mirelka1965 Nie no jak? Życzenia bez głodu, chłodu to dobre życzenia ale już bez picia w dobrych życzeniach się nie mieści

@Afryka Te życzenia na podróż@Mirelka1965 z przesłaniem "słodkiego, miłego życia"to tak ciepło, ciepło bo Grzegorz z onego zespołu zdaje się w Sopot zamieszkuje, to i @Mirelka1965 sie spełnią. Grzegorz to z urodzenia i czasów szkolnych mój rodak, ziomal, choć starszy. No to za @Afryka i ziomalem powtórzę: słodkiego, miłego życia, bez głodu, chłodu i...bicia piorunami na ojcowiznie Mirelce życzymy

O dziwooooooo, spróbowałam takiej a'la metki ichniej, hamburger gekochte sie zwie, tłusta, ale w smaku do przyjęcia. Zaskoczona też jestem smakiem szynki gotowanej, kupowanej w masarni, smakuje po polsku, a nawet lepiej bo zero wyczuwalnych azotynow, fosforanow czy innych ^^wzbogacaczy

Wczorajsze spaghetti, dziś tylko makaron na świeżo. Włoska kuchnia jakoś ^wchodzi, włoska-jeśli można ją tak nazwać- to moje popisowe wypociny. Nawet makaron tylko z oliwą oliwkowa i dobrymi przyprawami ale... zrobione przez Włocha /nie ważne że byl to fryzjer hihihi a pracował w LG w serwisie tel. komórkowych hihihihi/ no to ten makaron smakował obłędnie, tego boję sie profanowac

@BabaJagusia Ale to chyba zapuszkowane jedzenie? No może w pojemnikach próżniowych, chyba, że krótka podróż. Mimo, że mało jem, nie zawsze smakuje, że o braku tytułu master szefa nie wspomnę to przybyła mi jakaś fałdka. Dużo serów tu jadamy, camemberty, brie, czy to może mieć wpływ? Lato tuż tuż

Próbuję przewlec przez palce słowo "dzien dobry" a wychodzi mi "dzień" no to dzień z wami Jeszcze tylko z godzinkę i będę mogła zgodnie z przepisami zawartymi w umowie-zlecenia, § taki i taki, pkt. taki i taki zalegnąc z powrotem na łóżku w celu dospania. Mogłabym i wczesniej ale się kryguje

Edit: "gdzie" dojrzewa

Znasz li ten kraj co cytryna dojrzewa? A kuku o tej porze, dzien dobry sobotni środkowo-weekendowy

Nowy dzień, nowi MY i oraz a jakże przede wszystkim DOBRY DZIEŃ

Ja miałam te:

Podzielę się z wami moją przygodą ze zluszczajacymi skarpetkami. W zeszlym roku pierwszy raz postanowiłam użyć wiedziona jakimś angebotem przedstawionym przez panienke przy kasie w Hebe w Pl. Użyłam tydzien przed wyjazdem do De. Nic się nie działo poza tym, że poczułam jakby delikatniejsze te stopki. Już w De stary naskórek zaczął schodzic jak z piskorza hihihi i trwało to też z tydzień a trzeba było na gołe nogi popitalac bo pamiętacie jaki skwar był. Wstydziłam się jakbym jaką chorobe miała, jakąś łuszczyce. Szorowalam stopy żeby przyspieszyć to zluszczanie ale proces ten musiał swój czas odfajkowac. Zrobiłam to za pozno w domu, do wstydu przyczyniło się też lato gorące nie pozwalające na rajstopy czy skarpetki. Niemniej jednak można polecić nie popełniając moich błędów i nie być ofiarą nieoczekiwanych okoliczności. Teraz powiedzcie co polecacie do kupienia w De bo muszę powtórzyć, tareczką narazie macham i balsamuje ale po tym kwasie było spoko caly rok.

@Baśka powtarzająca się Ja to dopiero samaryranka, ale już idzie ku lepszemu. Moje obie córki zarabiają w Pl tyle co ja na uchodźstwie a mimo to, korzystają z mojego sponsoringu na podróże. Kuniec z tym, tera qwa JA

Dzien dobry wielkanocno-poniedziałkowe. Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia, że będąc w dyspozycji 24h leżę jak z diabła skóra? Może by tak chociaż zmywarkę wypakować? Obiad z wczoraj, wszystko z wczoraj, ja z jutra albo nawet z czerwca, kiedy to wracam na urlopy. Spacerek zrobię to będzie mój bewegung na dziś. Pdp jak żółwik, ja jak szczygiełek przy niej a potem unterhaltung na krzeseleczkach na tarasie, byle szybciej zleciało i wcale nie jest " chwilo trwaj" bo gdzieś mbie ^^wyrywa

No już bez przesady z tą szczegółowościa poleceń, które rzekomo wydaje rodzina a nie oddalona firma. Rodzina umawiając się z firmą określa oczekiwania i konieczne czynnosci w domu i u podopiecznych a te z kolei przekazują opiekunkom. Inna sprawa, że niekiedy coś przemilczaja. Nie widzę nic innego, co może czekać opiekunki na tzw adresie poza standardami tylko dlatego, że zatrudnienie odbywa się w porozumieniu rodzina-opiekun/ka. W domach starszych ludzi w zależności od ich stanu zawsze będzie to samo do zrobienia i albo na to przystajemy albo nie. Albo ja nie rozumiem tej ogromnej różnicy, która to pozwoli mi na życie inne, superowe, lekkie, łatwe i przyjemne. W arkana prawne nie wchodzę bo niemieckich nie znam. Jak to się mówi: "ja tu tylko sprzątam"

@sayonara 52 Bo są głowy jasne, otwarte i tzw zakute łby. Tylko zastanawia mnie fakt, jak to sie odbywa, że rozdają tak łatwo tytuły naukowe (bo tytuł dr jest pierwszym stopniem) predystynujace do tego, że oto mamy do czynienia z osobą tyle profesjonalną co i światłą. No to chyba mamy do czynienia z wyjątkiem, niechlubnym.

Jedyna nielegalna praca to jest praca na czarno. Praca polegająca na wykonywaniu zleconego zadania w oparciu o przepisy prawa cywilnego jest pracą legalną, tyle, że niemal wszystkie przepisy mogą być naginane i/lub opcjonalnie nadinterpretowane bądź niedointerpretowane. Firma będąca stroną ma zgłoszoną działalność gospodarczą, płaci podatki, wywiązuje się z wszelkich zobowiązań jest firma legalną, żaden krzak. Każda ze stron ponosi odpowiedzialność prawną i karną ustaloną pomiędzy umawiajacymi się stronami. Legalność jest. Moim zdaniem Pan Miro, jest pracownikiem tego biura rozrachunkowego i ma za zadanie pozyskać klientów, a to jest tzw produkt sprzedażowy to co on proponuje. Tak jak w sklepach namawiają do kupna produktu bo mają narzucone plany sprzedażowe, tak jak w bankach namawiają do wzięcia kredytów, kart debetowych itd itp. Nikt mi nie wmówi, że działa w moim interesie nie znajac mnie, że troszczy się o moje interesy, dba o moje życie. Zawsze to są tzw łapanki klientów. Nie jest to napewno argument siły ze strony Miro ale jest jako siła argumentu, w tym przypadku dla mnie za słaba. Ewentualna umowa o pracę etatowa, która powinna być ze wszystkimi konsekwencjami kodeksu pracy jest tu nie bardzo przejrzysta, pobiezna i niekonsekwentna.

Wiosennego optymizmu życzę. Jedyna namiastka śniadania wielkanocnego przemycona przeze mnie hihihi ale będzie na kolację

Całej społeczności forumowej życzę spokojnego spędzenia czasu na obczyźnie a tym w domu przyjemnego celebrowania świat po polskiemu

@Opiekun 6 Przypiles do błędu w nazwisku, ok zrobiłam błąd ale nie przeprosze bo całkiem fajna bożka telepatycznie mnie już wyczuwa podczas tego procederu

@Opiekun 6 A niechby, byle Prada był, próżności ci u mnie dostatek

@Mirelka1965 @Baśka powtarzająca się @awe59 jaka dobrze, że moja ulubiona aktorka to Meryl Strip a ona nie urodziwa, nie mam konkurencji