Krista

Takie forum lubię czytać. Fajnie piszecie. Przyjmijcie pod poduszki pozdrowienia z życzeniami kreatywnych snów

@sayonara 52 no tak wyszło, że w pochwalijkach się zbiczowalam. Coś musi być na rzeczy bo na każdym adresie nie omieszkują zauważyć, że mówię dobrze. Sama kiedy słyszę zmienniczki zauważam, że mówią kiepsko, da się to wychwycić. Zdania buduję złożone ale wiem, że nie w szyku niemieckim, często przestawnym. Jestem rozumiana pewnie z poblazliwoscia i zachęcona snuje opowieści, z których wynika istota tego, co miałam na myśli. Akurat języki przyswajam dużo łatwiej niż całki jestem matematyczna analfabetka. Cała prawda całą dobę

@Maria Jolanta Ja czytałam o tym, jak ty pieczołowicie przyswajalas język, z jaką determinacją. Nic tylko chylić czoło. Ja miałam szkolne przygotowanie + krótki kurs dla auslanderow podczas 3-miesiecznego pobytu w Niemczech w zamierzchłej przeszłości. Po 30-tu latach braku kontaktu z jezykiem, kiedy znów trafiłam do De też dukałam szukając w zakamarkach zwojów mozgowych jakichś słówek, wyrażeń. Okazało się jednak, że majac podstawy wyskoczyłam dość szybko w tryby osłuchując się przez te dwa lata. Mogą to być też pewne predyspozycje lingwistyczne, nie wiem. W szkole, mimo, że byłam tzw średnim uczniem akurat z niemca i ruska byłam przodownica. Z polskiego też, ale to akurat naturalne. Zaprzepascilam wszystkowydawałoby się. Może trzeba było podjąć jeszcze próbę by na stare lata usłyszałec, że nie wszystko poszło na marne. Ino co z tego? Kariery lingwisty nie popełnie już, żadnej kariery nie popełnie, zu spaet. Ten komplement, acz miły, nie przystoi mi. Tu mała anegdota: kiedyś będąc w małym sklepie, gdzie obsługuje sprzedawca, zadałam krótkie pytanie składające się z dwóch słówi natychmiast usłyszałam za plecami polski język: czego pani szuka? Polak rozpoznał Polkę, która próbuje powiedziec po niemiecku ale jest PolkąCo trzeba więcej powiedzieć o posługiwaniu się tym językiem? Taki jest ten mój ^^perfekcyjny język

A ja piórek nie lubię (a ptaszeta już tak)ale musiałem upuścić tej próżności bo mnie dusiła

Darf ich? Proszę, proszę, proszę nie ignorować bo chyba debiutuje tu. Pochwalę się, choć wiem, że to nieprawda, nooooo nie cała prawda Odbyłam spotkanie z córką pdp a ta wystrzeliła, że pierwszy raz słyszy tak perfekcyjny język niem. od auslandera. To nie jest prawda, nie mówię perfekcyjnie, bez ichniego akcentu, błędy gramatyczne popełniam w każdym wypowiedzianym zdaniu. To ja to wiem a ona nie?Ewidentnie kadzi mi, interes ma w tym? Oby nie. Ale ponieważ i pomimo próżność ludzką cechą jest to połechtalo ^^mię toto

@violka no i kładę uszy po sobie stwierdzając, żem mało doświadczona. Nie jestem zarozumiała ale czasem zdradza mnie poczucie, że wiecej powinnam swojego zdania pilnować i swojego rozumu używać. To też, ale...umiarkowanie @Joy 300% normy wykonalas stwierdzeniem, że najgorzej wytrzymać z mentalnym duszeniem

@Joy Blondyna z czarnymi slepkami zabrałam w sercu, drugiego też. Fizycznie zabrać ich obu unmoeglich, raz, że podróż daleka i uciążliwa, dwa, że córka ich nie da. Jak my się kiedyś rozstaniemy to niewykluczone, że znajdziemy się w sądzie z pozwem o przyznanie opieki nad nimi Ten adres choć przasny to okazuje się calkiem do życia. Wczesniej chciałam trochę exclusiv, i po co? @violka kiedyś pisała, że też trafiła na przasne miejsce, które okazało się b. dobrą sztela. Teraz wierzę Tak by the way to na poprzednim adresie ja wytrzymałam 7 tygodni a po mnie-następna opiekunka wytrzymała tylko tydzień, następna 3 tygodnie a teraz jest jedmak oddana do heimu. Powód? opieka polegała na 24-ro godzinnym wiszeniu pdp przy d.pie opiekunki i spędzaniu wiekszosci dnia w drodze do klopa i w nim, czekając na nią, bo bała się stracić opiekunkę z oczu. Nic nie dawało sie zrobić, żadne przemyślne fortele nie były skuteczne. Dobra tam, było minęło. Z damy przerzucilam się na prostą, wiejską babkę i da się żyć

Darf ich? Bo mam dużo czasu, nudy i...chyba spokoju ducha to będę miła, obiecuję Od wczoraj na nowym adresie. Schodzę z wyższych oczekiwań i być może życie premiuje mi to. Nie muszę z klasą żyć tylko z podopiecznymi. Pierwszy raz wylądowałam na wsi, dom stary, starego człowieka i z zapaszkiem starości a okazało się, że mam się kręcić po kwadratach by być tylko praktycznie. Pdp samoobsługowa i z jasną głową. Zdaje się, że przez 6 tygodni tak zostanie. Zdziwiona jestem bo moim opiekunczym zadaniem jest rano posmarowanie pleców i ramion pdp jakimś rozgrzewającym specyfikiem. Poza tym to standarcik-cus upichcic, podać na stół, jakieś okruchy sprzątać, zakupy z corka zrobić, pewnie z raz na dwa tyg bo mieszka 50 km stąd, sklepów tu nie ma, wyjść pewnie też nie będzie bo teren pagorkowaty a pdp rolatorkiem się wspiera. Nie wiem jak rozwiązać temat spacerku na świeżym powietrzu. Tarasu jako takiego nie ma, zejscie na z podwórka na ulicę już z górki, pomyśle. Jechałam z Warszawy 20 g Sindbadem a podróż minęła oooo (prztyk)tak! Do Słubic fajna konwerwascja ze wspolpasazerka, po przesiadce prze prze fajna konwersacja z drugą wspolpasazerka. Rzadko się zdarza z przygodnym wspolpasazerem nadawać na tych samych falach. Ale jak! Dziewczyna określiła się na 46lat a wyglądała, uwaga, nie przesadzam, na pod trzydziestke. Dieta, ruch i chyba pozytywnosc jej to dały. Wiedza, inteligencja, szarm,szyk-z mojej klasy nie moja klasa Kuzwa, tak się zapuntalam przy wysiadaniu, że nie zadbalam o kontakt Teraz miłego wam. A...przepraszam(znak rozpoznawczy!),że może przy długo się rozpisalam.

A... i jeszcze obrazek wyprodukowany w Szkocji, gdzie byłam i zakochałam się w tamtejszych krajobrazach Dzięks

A widzisz @sayonara 52 bystra jesteś, i fragment jednego hitu i kolorystyka z innego hitu się spasowały

"Słodkiego, miłego życia, bez chłodu, głodu i bicia" tak was dziś powitam Przepraszamże nie pamiętam kto zapodal tu na forum przypowieść o zbieraniu zgniłych kartofli ale to naprawdę mądre i warte stosowania. Szósty tydzień siedzę z moimi zwierzakami i nie chcę inaczej ale...pilnuje i owszem, żeby znać granicę z sąsiadka paranoja więc wychylam się też do ludzi Oto dlaczego tak mi dobrze

Correct: skrzynka e-mail, zeby nie było, że obce są mi wyrazenia obcojęzyczne

@LACH tu napiszę kompensujac z wątkiem w 'piszukiwany-poszukiwana'. Jako, że w skrzynce e-meil pokazują mi się powiadomienia o wspomnieniu na forum, wiedziona ciekawością zajrzałam. Nie mogłam zignorować twojego wpisu. Dziękuję za pamięć i opinię. Tej opinii nie będę kontestowac jako, że leży to trochę w moim interesie Bronisz się sam, szczególnego nacisku na PR nie potrzebujesz pozdrawiam Korzystając z okazji pozdrawiam też wszystkich uczestników forum życząc spokojnego dnia, lekkości przeżyć i optymistycznych wizji na dziś, na jutro i forever

@Baśka powtarzająca się nawet zamiaru nie było Lecim oryginalem, spolszczone nie wchodzi Down I mam nadzieję, że nie zrobiło się niesmacznie. O dystans i mnie się prosi i ja proszę. O! potrafię z łatkami się obchodzić jako i każdy Dziś już dość popłynelam to muskuły oszczędze na później, dużo później Dobranoc

No i co ja teraz pocznę? Zapodales temat rozbrajania min i już podchwycony, i już sapera ze mnie zrobią A ja tylko bawie się w dauna, który przytula się do wszystkich bo nie umie rozeznać się do kogo może a do kogo nie powinien Ale jednak!przepraszam ludzi z tym schorzeniem i przepraszam tych, którzy mogliby coś do siebie wziąć

@Tomas1965 O! jeszcze jedno pi es: dystans do siebie, twój dystans, też lubię. W razie niedopowiedzenia: to ja z tym piecem asekuracyjnie dla siebie, mogę nie zauważyć, że parzy i wyjdę poszkodowana, a nie chciałabym obnażyć swoich braków chwytania w lot. Ooooo tłukiem to ty nie jesteś, nie w mojej ocenie. No to jest jak przeproszenie ale bardziej zawoalowane

@Baśka powtarzająca się

@Tomas1965 Hihihi nawet zdolna byłabym tę dziurę znaleźć ale zaraz potem przepraszalabym. I po co to ? To byłoby dopiero pogrążenie. Pi es. Lubię twoje poczucie humoru, sarkazm ale już nie dokładaj do pieca

@Tomas1965 Hahahaha a jednak: kobieta Ejjjjj co Ty za złe doswiadczenia masz to ja nie chcę pytać

@Mirelka1965 tobie narazie tak enigmatycznie napiszę, że od sierpnia dopiero współpracuję a wywarli na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Poza tym, że bardzo interesowali się jak mi jest na zleceniu, po moim opisie dali podwyżkę za trudy, sami wyszli z inicjatywą ewentualnej zmiany szteli mimo, że problemem była tylko choroba pdp, natychmiast interweniowali do rodziny i wymuszali działania, choć rodzina sama robiła co w jej mocy. Sugerowali zebym postępowała egoistycznie Kasa wchodziła nawet przed terminem, nie znalazłam nic, czego mogła bym się czepiać.

@Moderator @Mirelka1965 Sorry za mój ciemnogród ale potrzebuje jakiejś instrukcyjki Po odpaleniu linka ot po prostu wpisać z jaką firmą współpracuję? W tytule wpisać: ranking firm? W dziale wpisać co? A tak dawno nie przepraszalam i cóż, całe życie muszę

nie robię ankiety bo mojej firmy też na rankingowej liście nie ma. A mogła bym polecić, problem że byłaby to reklama (zabroniona) Dzien dobry

O jprdlzdążyłam odsłuchać tą informację o szukaniu falszerstw tam, gdzie pissslam przegrywa. Wqrwa dostałam po odczytaniu linka z Piotrowiczem w tle Zj.bana mam psychikę po tym, jak Giertych oświadczył, że prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania p-ko Jarozbasłowi. Argumentem jest brak przesłanek jakoby celem miała być przestepcze działanie. Po odmowie prokuratury można do sądu wnieść wniosek o rozstrzygniecie. Sąd może rozstrzygnąć na niekorzyść wnioskodawcy (birgfelnera). Dalej nic nie da się zrobić. W tzw międzyczasie pis uchwalił nowele prawa, ktora ogranicza prawa pokrzywdzonego w kwestii składania ponownego wniosku do sądu z pominięciem prokuratury tzw. prywatnego po wyczerpaniu tej procedury. Pierwszym beneficjentem działania tego znowelizowanego przepisu będzie jarozbaw. Sprawa wież elegancko odmaszeruje w lakierkach. Wyborcy pislamu: apel o oczytanie, osłuchanie, opatrzenie się w sprawach praworządności. Dla władzy sądy, trybunały, instytucje finansowe (KNF, NBP, NIK) a dla sprzedawczykow ciągle dewaluujace sie pincset, upadła służba zdrowia, zdeformowana szkoła, otwieranie zbudowanych dróg, żenada za PADA żartujacego z ludozercow afrykanskich przy gremium profesorów i... "emeryci popierajcie czynem-umierajcie przed terminem" @Tomas1965 współczuję ci tego ciężaru sumienia po tym, jak ich nie dopilnowales

Witam się z wami, już nie sucho; bo zarzucono mi, że trzeba jednak smarowac no to: Są na forum poskarzyjki, pochwalijki, ale to co chcę wam podrzucić nie bardzo nadaje się do tych topikow wiec na użytek tegoż podszepne "pocieszki" bo zestawmy teraz stanowisko "opiekunka z wynagrodzeniem" ze stanowiskiem "matka". Jak wypadnie porównanie?

@sayonara 52 jesteś niesamowita Jakbym sparowała cie z moją córka to, z uwagi na fakt, że w kupie siła, zbawilybyscie świat zwierząt, świat przyjaciół, świat dwustronnej, bezinteresownej przyjaźni