NNNdanuta

Nie wszędzie, nie we wszystkich sklepach, karty przyjmują ... Chodzę z gotówką, jak zabraknie wypłacam z automatu. Teraz można bez problemu bo jest w nich język polski. Nie wiem tylko czy wszędzie już Dla pewności wypłacam z bankomatów w banku czy Sparkasse , jak nie było języka polskiego w bankomacie to sobie zawsze kasjera prosiłam o pomoc i taką pomoc uzyskiwałam bez problemu

Witam

Też nie umiem odpłacić tym samym.., pdp (podopieczny) to jedna sprawa a inna to że to jednak trzeba zrównać się do tego samego poziomu

Ta takie wprowadzanie swojego "gustu" w cudzy dom, biedni czasami ci nasi podopieczni. Ta pewnie chciała żeby pan, którym się opiekowała, poczuł kobiecą rękę

Ja tam uważam, że rozum działa zawsze w kierunku korzyści, więc wydaje mi się dla niego korzyścią było robienie na drutach... bo być może już swojej wypił W tej piosence "Wars wita was..." było sporo prawdy

To już tak, ze spokojem w głosie, nadaje się do przekazania firmie jako informację o warunkach pracy. ))))

Miałam kiedyś kolegę, konduktora wagonów sypialnych, który cuda na kiju robił na drutach dla swojej żony w czasie podróży służbowych Tą znajomością języka supełkowego budził powszechną wesołość, ale dzięki tej umiejętności wywiązywał się należycie ze swoich podstawowych obowiązków bo na służbie zawsze był trzeźwy

Mulina pasuje do igły (wyszywanie), kordonek do szydełka (robienie serwetek, obrusów itp.), a wełna i podobne do drutów Na razie jedyne słowo, które odejdzie w niepamięć a związane z pracą rąk żeńskich, to repasacja

Witam Tak się złożyło, że ten poniedziałek jest początkiem czwartego tygodnia mojego pobytu na tym adresie ...Trudno mi ocenić, czy ja się choć trochę przyzwyczajam Roboty tu tyle co kot napłakał, dziś dokończy się obiad (z drobnymi modyfikacjami), który jemy od soboty dobrze, że mięsny No byle do przodu i miłego dzionka

To jakaś wyższa szkoła jazdy Bardzo ładne ...

Ja chodziłam w swoich swetrach, w swoich sukienkach i w swoich garsonkach bo umiałam robić, a wtedy niczego nie było. Zrobiłam sobie nawet sweter a la płaszcz. Nie wiem czy w młodości popełniłam jakiś szalik i czapkę Do drutów wróciłam na swojej pierwszej sztelli, tylko ja przestałam widzieć sens w tym co robię bo w sklepach jest ładniejsze Prucie mnie nie zraża, ale wtedy faktycznie daję sobie dzień odpocząć... Przez jakiś czas robiłam bransolety na drutach wykorzystując do tego ciekawe zapięcia od pasków do spodni, ale ileż można Ale może powinnam pomyśleć o firankach zrobionych na drutach, to może być oryginalne

A Ty już to robiłaś ??? Czy to Twój pierwszy raz ??? I po co Ci firanka, chyba, że taka do domku dla lalek Lubię robić na drutach, ale skarpet nie robię, choć w De chodzą po 15 euro i więcej przy skarpetkach druty mi ciągle wypadają i też się wkurzam Najprościej jest robić szalik i czapeczkę, ale ja ich już tyle narobiłam, że jeszcze jeden i mi coś odbije.., chyba, że będzie jakiś niepowtarzalny

To była moja najlepsza sztella i dość długo jednak tam byłam bo od 2017 roku. Kwiecień już żyłam tylko nerwami bo widziałam, że coś się dzieje ale jakby wszyscy inni byli ślepi... Z ulgą przyjęłam informację, że oddano ją do hospicjum, a teraz już przestanę się zastanawiać czy tam o nią dbają, bo nie zazdroszczę jej tych ostatnich miesięcy we własnym domu, ale jeżeli można mówić o godnym zachowaniu to ona zachowywała się godnie pomimo swojej demencji

Włsnie dostałam sms-a od córki mojej byłej (ostatniej) pdp, że odeszła spokojnie w jej obecności w hospicjum w dniu 03.07.2019. Miło z jej strony, że mnie powiadamia bo jednak myśli mi się ciągle... Teraz już będę za tą częścią tej mojej też historii zamknąć drzwi. Co na takiego sms-a się odpowiada ??? I jeżeli mogę prosić to po niemiecku

Moja rozmowa z jakąś pdp, która wybierała się na imprezę urodzinową syna: - to które urodziny ma dziś pani syn ??? - 51-rwsze - odpowiedziała. - To syn urodził się 1968 roku ? - Nie, w 1960 odparła po lekkim zastanowieniu. Dlatego ciągle lubię kalendarze i cieszę się, że nie muszę ich przepisywać jak to robiła moja inna pdp jak odrywało ją od ziemi

Witam Dziś w niebie same dziury, ale i tak cieszę się bo trzy tygodnie za mną na tym nowym adresie i jeszcze nie spakowałam walizek ani nie wyleciałam z hukiem Co dalej to się zobaczy Z ręką na sercu powiadam Wam, że dzisiaj niedziela, więc miłej niedzieli i buziaki

Witaj Patrycjo Wrocław serdecznie się kłania Obecnie z Bawarii

To białe ma fajną ochronę

A gdzie kupiłaś ten kordonek ??? Co prawda nie mam zamiaru robić z niego firanki, ale mam pomysł na inne wykorzystanie Kurcze.., na pewno jest w Kauflandzie, a Kaufland mam od siebie jakieś 2,5 km i nie wiem czy będzie mi się chciało tam iść dziś w tym upale

I ja dotarłam na stanowisko, więc witam Weekend tu połączony jest z ciszą a raczej spokojem, to tzw. Ruhigtag ... obiad gotuje się nawet na dwa dni żeby niedzielę już niczym nie zakłócać Miłego dzionka i buziaki

Zapiekankę z ziemniaków miałam z żółtym serem i kilkoma kawałeczkami szynki.., nie ważne ile bo i tak dobra była , a jako jarzyna cukinia z cebulką na ciepło

Witam Moja pdp gdzieś lata, ale kawka już zrobiona, więc sobie ją wolno popijam ... Na razie do pełnego rozruchu szarych komórek i reszty trochę mi brakuje.., trza wspomóc się prysznicem Dzisiaj mam dzień sprzątania czystego bo tu nawet jak ptaki latają to piór nie gubią, a kurz się boi osiąść Miłego dzionka i buziaki

Fajne podsumowania robisz

jeszcze nie, ale noszę się już z poważnym zamiarem