Skocz do zawartości

Basiaim

Społeczność
  • Postów

    1569
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Basiaim

  1. Kotleciki mielone, ziemniaki i sałatka z ogórka zielonego.
  2. Basiaim

    Odliczantus

    Pobyt tym razem nie tak długi- 8 tygodni. Nie wiem, czy włączać stelomierz i codziennie na niego patrzeć...
  3. Basiaim

    Poskarżyjki.

    Mirelko, ja wymagań dużych nie mam. Przełknę i tę mortadelę i pasztetową, byleby to świeże było. Cóż...pasztet datę miał do 1 lipca i wyszedł mi bokiem (niedokładnie bokiem ). Człowiek całe życie się uczy. Teraz wiem, że po przyjeździe na adres daty ważności koniecznie sprawdzać trzeba.... Oprócz tego "camembert" do końca czerwca, metka tydzień po terminie. Przynajmniej mam miejsce w lodówce
  4. Basiaim

    Poskarżyjki.

    Po kolacji z zapasów zmienniczki noc przesrana. Dosłownie Zamiast spać w łóżku, siedziałam na kiblu. Po przyjeździe pobieżnie rzuciłam okiem na zapasy, zwróciłam uwagę tylko na gatunki produktów. Dziś przyjrzałam się datom........Nic to, ruszam zaraz rowerem po coś do jedzenia.....
  5. Dzień dobry się z Wami. Śpię jak suseł na adresie. Nie wiem, czy odsypiam podróż jeszcze, czy jak zwykle męczący urlop, ale jak padłam krótko po 22, tak budzik mnie o 7:30 obudził. Nie chcę się skarżyc, czy obgadywać, ale po prostu zachodzę w głowę: Jak można, mając pełny portfel i wolną rękę na zakupach (w dobrym sklepie) kupować produkty tylko "gut & günstig"? Dodam, że kobieta świadoma praw opiekunki. Na niektórych rzeczach różnicy się nie czuje, ale już np.kawa, wędliny to porażka. Byle do soboty, dnia zakupów.... Spokojnego dnia.
  6. Zobacz w "molochach" typu Kaufland, Real. Może Woolworth
  7. Po słabej nocy myśleć nad obiadem mi się nie chciało. Ziemniaki, jajka sadzone i szpinak. Einfach
  8. Dzień dobry się z Wami z niemieckiej już ziemi. Dotarłam na adres po 15 godzinach jazdy przymusowo zwiedzając "po drodze" Berlin. Projekt na pierwszy rzut oka wydaje się bez zmian, póki co zaskoczenia nie ma. Zmienniczka (inna tym razem) też dużej rewolucji nie zrobiła. Bidulka na busa niemożebnie długo czekała. Mieli być o 22,a przyjechali o 1:30,w ogóle bez żadnego telefonu o spóźnieniu. Niewyspana dziś więc jestem.
  9. Mój wyjazd na roboty lekko się przesunął i dziś pożegnalny polski obiad: Skrobane młode ziemniaczki z koperkiem, kotlety i mizeria
  10. @foczka63 praktyczny. Przy naszym trybie życia trudniej niż innym to wszystko płynnie ogarnąć. Teorię zdałam za trzecim podejściem w kwietniu. Na praktykę zabrakło czasu, bo byłam tylko 2 tygodnie w domu. Zła jestem, bo znów przerwa do kolejnego urlopu w Pl i znów wypadnę z rytmu Kasiu, ja kurs robiłam 14 lat temu i po trzech nieudanych podejściach do praktycznego, olałam. I to był ogromny błąd, bo sama widzę, że teraz gorzej mi to idzie.
  11. Dzień dobry się z Wami. Urlop przeleciał z prędkością światła. W piątek wyruszam na roboty. Powrót w znane miejsce, z tą samą agencją, a premia wakacyjna będzie, mimo żem nie świeżyzna u nich, plus podwyżka.To lubię. Z mniej przyjemnych wiadomości- urlop sinusoidalny- miło i mniej miło. Zakończenie oblanym niestety egzaminem na prawo jazdy. Stres mnie zeżarł i głupoty narobiłam, aż samej mi wstyd przed sobą. Pocieszam się, że z oddaleniem w czasie odebrania prawka wiąże się dłuższy czas zbierania kasy na auto. Bardziej wypasiona fura będzie Spokojnego dnia. Ja jeszcze korzystam z wolności i lecę do fryzjera i kosmetyczki
  12. Basiaim

    Skarpetki złuszczające

    Pierwszy raz zastosowałam to kilka dni temu. Niby na 3-4 dzień skóra miała zacząć się złuszczać. Dziś jest bodajże czwarty dzień i póki co-nic się nie dzieje. Czekać jeszcze? Kto stosował? Jakieś rady?
  13. Dzień dobry się z Wami. W gościach na wyjeździe jestem. Gorąc jak diabli. Wczoraj termometr pokazywał nawet +36 stopni. Spać nie idzie. Kawę na balkonie piję, póki co- tu jest jeszcze w miarę przyjemnie. Spokojnego dnia.
  14. Dzień dobry się z Wami. Wczoraj już meldowałam, że dojechałam Polska powitała mnie okropnymi upałami, a w centrum miasta, jak na patelni. Atmosfery wolności w pełni jeszcze nie poczułam, jako że (same wiecie) pierwsze dni po powrocie na piątym biegu. Dziś fryzjer na mnie czeka. Na razie popijam kawkę zaparzoną w nowym ekspresie, na który poszła moja premia świąteczna Spokojnego dnia. @Magdzie, dojedź szczęśliwie
  15. Basiaim

    Odliczantus

    Dojechałam, tym razem szczęśliwie Wracasz do Robocopa? Możemy się spiknąć, jeśli tak. Ja wracam ok. 12 lipca.
  16. Basiaim

    Odliczantus

    @Mirelka1965 @Blondi Wieczorem jadę. Póki co, czekam na zmienniczkę.
  17. Placki ziemniaczane były.
  18. Ranyyyy.... Jutro wyjeżdżam do domu. Dziś chciałam jeszcze zmienić pościel u pdp. Okazało się, że mamy awarię pompy, tej od ścieków. Pdp dzwoni do firmy, która się tym zajmuje. Wiadomo, nie przyjadą od razu, więc każę mu spytać, czy mogę normalnie pranie zrobić, czy to jakoś nie pogorszy sytuacji. Spytał, a i owszem....opowiadając całą historię- jaki to on stary, chory. Ma pomoc domową na stałe. Jutro Barbara wyjeżdża do domu, do Polski i chce wszystko przygotować dla Ewy, która tu będzie tylko miesiąc, bo B po załatwieniu spraw w Pl wraca. Bo wie pan, ja sam nie daję rady, a one mają swoje rodziny...itp...itd...Dalej już nie słuchalam...
  19. @JADWIGA1963 wiadomo, że pierwsze Twoje zlecenie, więc przewrażliwiona jesteś, nie chcesz się wychylać, za dużo "prosić"...ale tak nie można, bo Ci na głowę wejdą..już włażą. Ty masz na górze babyfon, że słyszysz babkę? Tak, jak dziewczyny radzą- PISZ do firmy w sprawie nocek i czasu wolnego w ciągu dnia. Jesteś tydzień, a już 4 noce masz zarwane. Pomyśl, co będzie dalej. Ja padłabym na pysk. Jesteś tam pierwszą opiekunką, czy ktoś był przed Tobą?
  20. Gulasz wieprzowy, ziemniaki, fasolka szparagowa.
  21. @Baśka powtarzająca się, a jesteś Jadzi niezbędnie potrzebna? Nie możesz pauzować, gdy ona czyta lub telefonuje? Mój pdp dziś przed kolacją stwierdził, że ma za duży brzuch i musi mniej jeść. Ok, ja go nie karmię, tylko gotuję. Je samodzielnie, więc sam decyduje-ile. Wziął pół kromki chleba, że dziś tylko tyle, na to tyle masła, ze na dwie całe kromki lekko by starczyło... Zjadł...sięga po drugą kromkę- za bardzo mu smakuje, żeby tylko tyle zjeść. Powiedziałam, że wszystkie ciastka i czekolady biorę do siebie na górę, żeby go nie kusiło. Bo to nie porcje obiadowe, czy kolacja za duża, tylko jego podjadanie. Stwierdził, ze w takim razie więcej będzie się ruszał, a słodycze mogę zostawić.
  22. Pisała o likwidację konta, Moderator nie usunął, wkurw mimo to pozostał, więc chęci do pisania brak i tyle- tak to widzę.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...