B.... ............ ..ę

Mówisz ? ....Musi tak

Dobranoc ....kolorowych snów MRÓWECZKI

Komu cały dzień ?

Niech ten poniedziałek skończy się w końcu , bo ocipieje do reszty .

I....zmiana w odliczaniu ....dzisiejszy dzień liczę , bo jest jeszcze za wcześnie , żeby go ominąć ....dnia wyjazdu odliczać nie będę ...będzie szybciej .... >>>>> 5 <<<<<

Dzień dobry ...... Wybudzona przez PDP-go ....szczęśliwa nie jestem . Dr.a boli pięta ...i woła mnie co 15 minut , żeby mu ją masować.... voltarenem nacierać ...Nie zważając na cierpienia mojego dr.a niestety , ale musiałam podnieść głos ....bez aparatów w uszach niewiele słyszy ...Głos nie dlatego podniosłam , że ma niedosłuch , tylko dlatego , że złapała mnie wyraźna kur....ca ...no ile można ?! , ...Skubany wołał na mnie tabletkę silną ...p/bólową , ale w końcu mimo jego stwierdzenia , że jest to gówno nie tabletka podałam naszykowany paracetamol i powiedziałam , że za pół godziny mu ulży ....Tak jestem umówiona z Elką , że broń Boże , żebyśmy mu podawały przeciwbólową przepisaną przez lekarza ....po niej kołowaty jest pół dnia .....I tak od 4.10 ...na górę i ...na dół ....na cugasa do ogrodu ....łyk kawy ....i znów na górę ....Wykład mój dr .ode mnie dostał ...trochę pyskował , ale i tak go nie rozumiałam to mi to lotto co on se tam gadał ....pogadać zawsze może ....a ja rześka jak szczygiełek poczekam do 7-ej , kiedy wstanie i zejdzie na piętro Elka i też szykuję się na wykład , bo to , że pan dr .nie życzy sobie fizjoterapeutów ...masażystów nie znaczy , że opiekunki będą zarywać noce , żeby go po piętach ...stopach rajbować ....Ufffff....ulałam trochę żółci ...a teraz ...teraz do odliczanek i zaraz mi się humor poprawi .... Miłego dnia i tygodnia MRÓWECZKI

Idę w bety ...Dobranoc ..kolorowych snów MRÓWECZKI

Cyt." ....obejmę doskonałe piersi ....i starczy "....Tiaaa....starczy uwiąd się odezwie i ...po ptokach .

To i babcie też wszamałaś i to włącznie z ziemniakami ???......Ty to masz jednak spust ....pytanko jeszcze : czy aby nie za żylaste były ?

I daty imienin ....niektórych świętych ...

A bo to wiadomo ? ....Może tylko pamięta jeszcze ....że coś takiego kiedyś miało miejsce ...

Lolek

Knorr ....wyłaź już zza tych krzaków ...Choćbyś beret na lewą stronę założył to i tak Cię poznam . Antenka Cię zdradzi ....beretkowa antenka ...ta .

Cudeńko

....Ty frekwencjo ....Lachuencjo

teczka

Tereniu ...widoki na deszcze są ....kiedyś popada ..chyba ...Nie tylko Ty jedna cierpisz przez upały ....ja też . Już nawet na cugasa do ogródka bez okularów p/słonecznych nie wychodzę , bo bez nich wchodząc do chałupy przez kilka minut prawie ślepa byłam ....o gorącu nawet nie wspomnę .

adwokat

Nie...obie panienki ....A pies z nimi tańcował ....i małe pieski też ...ale to już nie w temacie obiadów , bo nas pogonią

Popatrz pani ...Afrykańska jak jeszcze Basiunia człowieka ( no! ...nie zapominać , że ja też człowiek ! ) wk...denerwuje zdjątkami ...Bo tutaj to jest tak : " jedz wszystko na co masz ochotę ! " i ...spoglądanie niby dyskretne a wcale takie nie jest przez ramię ...Którejś soboty otworzyłam przygotowaną puszkę zupy ( też tradycja , tyle , że sobotnia ) i ujrzałam jakąś rzadziznę kapustną ...kartofelka żeby wyłowić trzeba by było nurkować ....nie miałam ochoty na rozbieranie się ....W lodówce ...tej mojej ...też niby mojej ....była położona dość spora paczka tortellini . Kiedyś na jednej ze sztel dziewczyny dodawały je po ugotowaniu do zup i wyżerka była jak trzeba ....Otworzyłam paczkę ...wyjęłam może 10 -12 szt. ...ugotowałam ..dla dr.a bardziej na miękko , bo ma problemy z gryzieniem ....I ....wróciła Elka ...Powiedziałam jej , że dodałam do tej rzadzizny ...zupą zwaną ...po kilka tortellini i git ...smakowało . Dr. wpieprzał aż mu się uszy trzęsły ...a w sumie jest taki trochę niejadek obiadowy ... Elka stwierdziła , że to niezdrowo tak się objadać i ...pięknie zapakowane , zamknięte szczelnie gumką tortellini za pół godziny zniknęły z lodówki ...Wyniosła do zamrażarki w piwnicy ....lodówka też tam jest , ale z lodówki ...niezamrożone ...podła ...żarta opiekunka przecież by mogła znów kilka sztuk ująć i śladu nawet by nie było ....z zamrożonych nie da rady P. S ....Nie myślcie broń Boże , że chodzę głodna ...co to ..to niee ! ...Mogłabym też wyjść w miacho i strzelić sobie jakiś porządny obiad , bo stać mnie na to ....ale kuźwa sama nie lubię i już .

Właśnie najszczęśliwsza byłam w miejscach , gdzie sama gotowałam . Trafiałam w kubki smakowe PDP i wszyscy byli zadowoleni...Wprawdzie taką jedną Panią _Frau miałam pod opieką to jej niestety ...moje placki ziemniaczane ..sałatka jarzynowa i sosy ...surówki /dodatki do obiadów smakowały tylko ....do zup nie dopuszczała ....nie pozwoliła się wykazać ...ale kit jej w oko ...odpracowałam na tym zastępstwie ok. 7 tygodni i więcej nie pojechałam .....Poza nią wszędzie , gdzie gotowałam talerze tradycyjnie po niemiecku były wylizywane ....Tutaj niby mówią , że jak chcę to mogę sobie coś ugotować ....tylko ja pierniczę ...zbyt dumna jestem na to , żeby ktoś mi może miny za plecami robił albo coś przygadywał ....obejdzie się ...

Nie zostanę ...bo się zaprę nogami ...złapię klamki i mnie nie uprowadzą ...Zażyczę sobie wcześniej zakupienie młodych ziemniaków i koperku na ryneczku i to nie wcześniej niż w sobotę ....skórka ma prawie pod palcami schodzić ....I samiuchna się nażrę za wszystkie czasy ....mlaskać tez se będę ...nawet ...O ...i jeszcze mają mi zakupić truskawek . Mieszkam w regionie truskawkowym , że w połowie lipca też je można świeżutkie ...prosto z pola zakupić .....Walizki nie rozpakuję a za jedzenie się wezmę ...Bo tutaj ...no nie chcę dupy obrabiać , ale obiady z tzw.pół , czy gotowców są smaczne ...tylko to 1.5 małego ziemniaczka dla mnie przeraża mnie ....ale już jak Elka ostatnio chce się wykazać i ....w piątki usmaży pangę a'la sushi ( czyt; surowa w środku ) to mnie diabli biorą a o zjedzeniu do końca nie ma mowy , bo zbiera na mdłości ....

No ...nie ..trochę mięska też będzie ...ale w moim wykonaniu , po mojemu i już .

Moim ulubionym ...niedzielnym obiadem na tej szteli .....jest kuźwa ciasto ....wrrrrr.... Wiedziałam ...nic nie mówiłam ...ale wiedziałam , że ta tradycyjność familijna ...ta ichnia zimna , niedzielna kuchnia bokiem mi zacznie wyłazić ....Nic ...dam radę ...w następną niedzielę ugotuję sobie naszych , smacznych , polskich młodych kartofelków i to ze cztery sztuki na raz . Nie będę sobie żałować ...niech się doopa pasie .

I .....zacieszasz