B.... ............ ..ę

Napisałam Helenko , że ze szczerego serca ....Dlaczego na mnie krzyknęłaś ?.....Nie denerwuj się durnowatymi komentarzami i nie przestawaj działać . Durnowato komentują ci , którzy nie wyciągną potrzebnej , pomocnej dłoni , ale za to sobie pogadają ...Wiem co piszę , bo to przeszłam kilka miesięcy temu i w chwili , kiedy potrzebowałam całkowitego wyciszenia , nie myślenia o tragedii , tylko " odwracałam kota ogonem " ....przykre , bolesne głosy do mnie docierały .... Ja pomogę i będę pomagała ,i nie chodzi o to , że muszę " coś odpracować ", tylko rozumiem ludzi i ich potrzeby w ciężkich sytuacjach , kiedy wszystko wali im się pod nogami .....Działajcie Helena i Ania , bo to co robicie jest PIĘKNE

@foczka63....Ty pilnuj zarazo swoich , przeznaczonych dla Ciebie zabiegów a nie zwracaj uwagi na miłośników ....A tak " apropopo " .....lornetkie zabrałaś ?

O...to...toooo

Dzień dobry ..... Obudziłam się dzisiaj i nie otwierałam przez chwilę oczu , bo pomyślałam , że sen o moim domu , że w nim jestem ..... pójdzieeeee....się teges .Nie poszedł ....i jest cudownie .....Zielenina ( czyt. kwiatki ) , która wymagała wody , podlewania nie uschła....aż tak bardzo ....może tylko parę listków za bardzo pożółkło , ale to chyba ze starości ....Te , które miały być bardzo rzadko podlewane ....też jeszcze się trzymają .....jakoś , tylko chyba obraziły się na mnie troszeczkę , bo żaden ze storczyków nie ma pączków kwiatowych ....Co tam ...niech se nie zakwitają ...ważne , że ja jestem u siebie ...dokończę tylko rozpakowywanie walizki i toreb , które na mnie czekały ....Uprzątnę to taratajstwo spod nóg , żeby orła na jakimś zakręcie nie wywinąć i gitarra ...Pomaluśku dochodzić do siebie ....pomaluśku , bo pośpiech wskazany jest tylko podczas łapania pcheł ....podobno . Miłego dnia i tygodnia MRÓWECZKI

Zanim pójdę w bety ....napiszę tylko : ja pikolę !!!......Ania 39 ...fajny temat założyłaś ....jak już się poprzytulają i po...popikolą o głupotach to może będziemy mogli się ruszyć z pomocą Kindze

Dobranoc ....kolorowych snów MRÓWECZKI

Aniu ...czy Kinga to pewna ....użytkowniczka ?.....Czy tak ...czy nie użytkowniczka to ja bardzo chętnie ...z całego ...ze szczerego serca pomogę

Przed trzydziestką

Jeszcze z trasy , ale cała ...w jednym kawałku melduję się , że za około 50 minut po 16 godzinach podróży będę w domku ...Oczywiście jestem ulubienicą dwóch kierowców i z racji , że im szkoda się będzie ze mną rozstać ....wysiadam ostatnia .Zakochali się we mnie smarkacze .....chyba

Hurrraaaa ....niedawno przekroczylismy granicę Polski ..Miłego dnia MROWECZKI

Noo...pakuję lapka , bo w każdej chwili może kierowca zadzwonić z hasłem " czekamy pod domem ...długo jeszcze ?! " ....Odezwę się już z Polski ...Pa...MRÓWECZKI

Ależ mi po kiego grzyba tipsy srypsy potrzebne ? ...Ja nie wstawiałam zdjęcia ...ja dopiero przeczytałam i serce z bólu mi pęka ....

Mirelle'o ...teraz też doczytałam ( busik ...niestety ze względu na upał 20 -21 ) i powiem Ci , że wstyd mi za niektóre nasze dziewczyny ! ....Człowiek szukał wsparcia ...wstawił fotę własnych ...dużo śmiganych , ale za to niezbyt często mytych stópek ...a one ...te / cenzura / huzia na Józia ....że brzydkie ...że coś tam ...coś tam i jeszcze więcej ...nawet mordojebki były ...A gdzie wsparcie ....współczucie ....gdzie ....się pytam ?.....Zamiast doradzić np. nie chodź w zakrytych butkach ....kup se sandałki ...śliczne jakieś ...Nieee...żadna nie doradziła co ma bidulek zrobić ....albo , żeby chociaż próbowano namawiać : umyj se ...chociaż raz na miesiąc , ale umyj ....żadna ! Taka ta nasza koleżeńskość ...Qwa nać ...

I Ty ...Brutusie przeciwko mnie ...a tym samym i moim sandalkom ....albo jakoś na odwrotke ....przeciwko sandalkom to tak jakby przeciwko mnie .

Kaprys taki ...czaisz?! ...Jej ..tej Ani galaretka ...jej rączki ja przygotowały , że o wstawieniu do lodówki celem ściągnięcia ...zsiadniecia ...nawet nie wspomnę ...i ....miała se ochotę pizgnac do bio pojemnika i se pizgnela . Wolno jej było ...a kuźwa co ?! I

Ehee ...a może to nie Violinka ...możliwe , że PDP -ny ? ...Bo siebie to bym wyczuła i usłyszała

Wiatry miałaś ?....Nic nie było słychać ....może tylko ciutke zapach dolatywal

Że kto cudem Basiuniu ....Orim nasz ???...Bez przesady ....owszem , galanty facet z zajebiaszczym....seksownym głosem ....ale ...żeby CUDO ...to nieee ...gdzie tam . Za moje śliczne sandałki @ORIM....gadzino jedna

Sorry Aniu ...ale ten wieniec od firmy , czy on będzie , czy nie będzie ....to jej pomoże jak ....i to kadzidło ..przysłowiowe . Smutne to i już ...

Nie czekają smoki na mnie ...najwyżej wk...nerw jak ukochane kliwie mojego mana zasuszone będą ... Storczyki ...zamie -coś tam przetrzymają , bo one nie lubią częstego podlewania , ale kilka sztuk kliwi i jeszcze jakieś tam muszą być regularnie podlewane ....I jak znam życie : w osłonkach storczyków będzie stała woda ( dobrze jak nie zielona ...jeszcze ) a z tych , które wilgoć lubią ....popiół sypać się będzie ...Już nikt na mnie nie czeka ....nikt nie zaszczeka i pisku ...wrzasku na całą klatkę schodową nie narobi z radości ....Takie życie ....aleee...urlop będzie i tak cudowny : w następny poniedziałek po przyjeździe zjawi się u mnie mój pierworodny i zabierze mnie do siebie pod Warszawę ...a stamtąd następnego dnia z nim , synową , Zośką i małym Jaśkiem obierzemy kierunek Modlin ....Liverpool ....i Llandudno w Walii ...I znów będę męczyła następnych forumowiczów zdjęciami przy postaciach z Alicji w krainie Czarów , bo tam w Llandudno została ta książka napisana ....I będę odwiedzała ogrody Alicji ...będę jeździła z " babami " , bo takie dni będziemy sobie robić ...po okolicznych hrabstwach ....będę zwiedzała i.....najważniejsze : jakie cudowne szmateksy w ktorych nie interesują mnie szmaty , tylko STAROCIA....i ...paczką do Polski ....Urlop nie będzie długi , ale wiem , że cudowny , bo z moimi najukochańszymi ...Będzie git

Lucy...z moją miałam świetny -nieupierdliwy kontakt . Ja jej nie zawracałam doopy ...ona mi nie zawracała doopy ...tylko ze dwa razy... ot ...tak na pogaduchy ( czyt. ploteczki babskie ) żeśmy się z sobą kontaktowały i te pogaduchy to były tak przy okazji , bo ustalałyśmy wymianę ...Naprawdę super dziewczyna ...To , że miała dryndnąć , żeby mnie obudzić wcześniej ....przed przybyciem to był mój wymysł , ale i tak nie zadzwoniła ....nieposłuszna @ jedna ....ale i tak ja już dawno nie spałam jak przybyła ...Teraz odsypia swoją męczącą podróż ....nie spała w ogóle , bo kierowca " szarpał " i jak był jakiś zakręt to ostro w niego wchodził ....Prosiła , żeby ją obudzić jak dr.wstanie , bo dzisiaj święto duszowania ....ale tym razem ja będę nieposłuszną @ jedną , bo jej budzić nie mam zamiaru ...Nie tam , żeby duszowanie PDP-go mnie rajcowało , bo przyznam się , że nie lubię tego robić ....tej przymusowej dla mnie sauny , kiedy pot leje się ze mnie ....tylko dlatego niech ona odpocznie a ja za dzień dzisiejszy też kasę zgarnęłam ....wypada popracować . Zresztą dziś od 13-tej wolna półdniówka to i tak wypocznę ...nagadam się w ludzkim języku ...i takie tam jeszcze

Ale ...jeszcze Was pomęczę trochę Zmienniczka śpi ...dr..śpi ...a co ja biedny żuczek mam robić ?....Nic ...tylko przy lapku siedzieć ...na cugaska wyskoczyć na tarasy ....ogrodowe zresztą ...Busiarnia wieczorem zadzwoniła i poinformowała , że między 17 -18 po mnie podjadą . Tak myślałam , bo z nimi jeżdżę już kilka lat ( często ) i wiem , że na granicy busy spotykają się mniej więcej po północy i robią przetasowania pasażerów ...

Godzina 7 to ranooo ???....Tereniu ...godzina 7 to prawie południe ....dla mnie

Zmienniczka już jest ...to znaczy , że .... już dziś ..dziś ...hopdziś dziś ...usia siusia ..dana ...dana ...o jeżuńkuuuuu..... Między 17 -18 wypadówa ...jeszcze Was później pognębię ...troszkę

Dziękuję Darku