Skocz do zawartości

fioletowa.mysz

Usunięty
  • Postów

    5288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez fioletowa.mysz

  1. Dzień dobry. Wyjebutałam politykę z głowy, gdyż niebezpiecznie podnosiła mi ciśnienie. I niech tak zostanie przez kilka dni, aż wszystkiego nie przetrawię. Tym samym życzę wszystkim słońca w serduchach i banana na facjacie.
  2. Kasiu. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze. I niech się spełnią Twoje marzenia. Co do jednego!
  3. fioletowa.mysz

    PRAWO WYBORCZE

    Delikatnie to nazwałaś Kasiu
  4. fioletowa.mysz

    PRAWO WYBORCZE

    No tak. Też zauważyłam, że Muminkowi słoma ze skarpety nie wystaje.
  5. fioletowa.mysz

    PRAWO WYBORCZE

    Albo nie wkleją kolejnego obrazka.
  6. Nie chcesz wiedzieć ile w De kosztuje
  7. Spirytek w sklepie jest łatwo dostępny
  8. Ja na razie też. Ale obawiam się, że ten miły stan długo nie potrwa
  9. Tfu! Od razu pająki mi wyobraźnia podsunęła
  10. Rośnie w parku na Telavera. Ale jakoś tak durno skubać na oczach Niemców, którzy się dziwnie przyglądają i mają noże w źrenicach No i ja lubię sama od podstaw. Kupiony sok? Eee...Półowa frajdy odpada
  11. Niewiarygodnie elokwentna jesteś od rana
  12. Jeszcze mam w planie rajskie jabłuszka. Też pierwszy raz popełnię. Ale to już w tygodniu polecę na zbiory. No i nigdzie nie mogę dorwać rokitnika. Co do suszonych z neta to moglabym i się pokusić. Obawiam się tylko o zdrowie psychiczne mojej Kurki gdy zobaczy ile tego naprodukowałam. Poza tym straszna lipa ze słojami. Za cholerę nie wiem gdzie kupić trzylitrowe. Obleciaĺam co popadnie i ni ma. Chyba zacznę sępić po sąsiadach
  13. Oraz dzień dobry wszystkim. Życzę słonecznego dnia i uśmiechów od ucha do ucha
  14. Nigdy nie robiłam. Raz próbowałam, lata temu, i byłam zachwycona. No ale na stelli jestem i...nie mam suszonej tarniny ( i w okolicy nie widziałam żadnego krzaka) A i głogu ususzyć nie mam jak. Czyli będzie taka pospolita głogówka, która również jest pyszna W tym roku, pierwszy raz, robiłam nalewkę z ognika. Jest pyszna. Z lekką nutą goryczki. A kolor jest po prostu przepiękny! Bursztynowy taki. I cudnie klarowny. Wystarczy raz przefiltrowac i rulez
  15. Dzień dobry. Dzisiaj idę zbierać głóg i dziką różę na nalewki. Przy okazji na grilla się załapię. Kiełbacha śląska będzie degustowana. Nie mogę się doczekać
  16. Resztki wczorajszej zupy ogórkowej. To dla mnie. A pdp dostanie naleśniki i nieśmiertelny mus jabłkowy do tego
  17. Dzień dobry. Srajecki ten piątek. Koleżanka wyjeżdża na swoje włości i znowu zostanę sama. Buuu.
  18. Dwa perfumeryjne rozczarowania dzisiaj przeżyłam. Pierwsze to Aura. Nie wiem gdzie tam czuć te wszystkie bourbony, pomarańcze o nutach drzewnych nawet nie wspomnę. Landrynki i olejek cytrynowy do ciasta w moim odczuciu. Na szczęście zapach bardzo przyskórny i dużych szkód nie narobił. Za to Ford...no luuudzie! Koszmarnie koszmarny koszmar! W opisie stoi jak wół, że nutami zapachowymi są nuta głowy: trufle, ylang-ylang, bergamotka, czarna porzeczka nuta serca: orchidea, nuty owocowe, drewno lotosu nuta bazy: ciemna czekolada, kadzidło, paczula, sandałowiec, wanilia, wetiwer. Może i są. Ale chyba we śnie! Takiego hardcora nigdy wcześniej nie miałam na skórze. I nigdy więcej mieć nie chce! Otwarcie było porażające. W nos walneła mnie cała apteka, z walerianą i syropem na kaszel na czele, wymieszana ze zgniłymi truflami. I bylo to naprawdę mocne uderzenie. Do tego grzyby porządnie udeptane raciczkami byka, który przebiegając przez pastwisko wdepnął w krowi placek. Koszmar. Ale jeżeli myślicie, że to koniec to jesteście w błedzie. Po kilkunastu minutach męki i chèci odgryzienia sobie nadgarstków, do smrodu dołączył się kolejny fetor. Nadpsuta woda z wazonu po kwiatach. Aż mną wstrząchnęło. Po prostu nie do opisania. I gdy już myślałam, że to koniec katorgi, bo ze skóry zaczęła siè przebijać gorzka czekolada, to nadszedł czas na kropkę nad I, czyli fetor zdechłego szczura. Nie wiem dla kogo Ford wymyślił ten zapach. Chyba dla zombie. To była moja największa perfumeryjna trauma.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...