fioletowa.mysz

A ja poproszę kawy. I coś do kawy też

Ja wierzę w profilaktykę przez szczepienia. No ale człowiek to takie stworzenie, że gdy uda się obłaskawić jakąs chorobę, to motywacja do szczepień mu spada, dlatego w dzisiejszych czasach jest tak wielu przeciwników tychże. A prawda jest taka, że jeżeli w danym roku nie zaszczepi się ok 5 procent dzieciaków, to połowa z nich nie wyworzy w sobie odporności, a to oznacza że rok w rok zwiększy się liczba osób wrażliwych na chorobę, więc ryzyko epidemii wzrasta.

Bułka z nalewką? To czysta profanacja jest. Witam piwem i rulez.

Co Ty? Ja witam bułką z szynką i dobrym piwem

Niby tak, lecz demencja demencji nie jest równa. Czasami chorzy z tą przypadłością są o niebo sympatyczniejsi od tych, którzy nie cierpią na tą przypadłość. Co do naszego samopoczucia to zgadzam się w 100 procentach. Trzeba być zdrowym egoistą i troszczyć się o własne zdrowie i komfort psychiczny

Gulasz mam swój własny. I buraczki też. Ale za ciacho masz wciry! I nawet Pani Misiowa nie powstrzyma mojej furiii!

Jak Ci zaraz przyfranzolę to Ci się fotek szybko odechce!

Wrzuć na luz i przestań się obwiniać. To, że Twoja podopieczna jest brudasem to jej wybór. Do niczego jej nie zmusisz ani na siłę nie wyszorujesz. Rodzina, skoro bywa tam u was codziennie, też chyba zauważyła lub wywąchała, że fiołkami ta pani to raczej nie pachnie. Czyli mogli zareagować. Poza tym taki wodowstręt nie pojawił się jak grom z nieba, tylko trwał długo. Zapalenie pęcherza moczowego też się zdarza, gdy podopieczni sikają w pampka czy pieluchomajtki. To jest tzw zakażenie wtórne. Też nie Twój problem. Całą resztą wcale nie zawracaj sobie głowy. Nie ma czym. Po prostu informuj rodzinę o wszystkim. O tym, że jest wredna też. I nie zwracaj uwagi czy babce to odpowiada czy nie, bo ona też nie zwraca uwagi na to, czy jej zachowanie odpowiada Tobie. Nie ukrywaj jej podłego charakteru bo to tylko ją rozzuchwala. Wyczuwa, że się boisz i wykorzystuje to. Następne miejsce będzie lepsze. Życzę Ci tego.

Buuuu

A ja tradycyjnie poziewać sobie przyszłam Dzień dobry, pije ktoś jeszcze kawę?

Może i uciekła ta broń, ale fakt jest taki, że patogeny kochają się mutować. Przykładem może być wirus grypy. Istnieje od wieków, występuje od wieków, a jednak nikt go nie pokonał. Grypa ptasia, która zebrała olbrzymią ilość ofiar, to np. Hiszpanka. Była też epidemia grypy azjatyckiej, Hongkong, i co? I pstro. Wirus się cudnie przystosowuje do środowiska gospodarzy, unikając jego ukł. odpornościowego, dlatego szczepionka na grypę nie jest rok w rok taka sama i trzeba zmieniać jej skład.

Cześć Małgorzata. ;)))

Trudno. Es tut mir leid aber...nie kumam czemu kartoteki im dajesz. Kartofli zabrakło czy cuś?

Kartoteki tłuczone to faktycznie musi być straszna masakra

I ja też Ciebie pazdrawljaju

Wolałabym spróbować

Mózg mi się zlasował

i to jest bardzo dobry pomysł

W życiu nigdy! Ja tylko cnotliwych se tulam

Niee. Kartofle to cukier. Świnia na diecie ketogenicznej jest

O. To dla @Maria Jolanta naszej się nadaje to danie. I jeszcze do tego pokropiłabym to olejem, żeby za suche nie było, bo jeszcze by się nam świnka wzięła i zatchła

Na pewno nię bedzie szukać rozgrzeszenia tylko w dekolt mi zajrzy! To zboczeniec!

No bo to ichnie to takie bardziej na kanapki. Ale smaku w tym nie umiem się doszukać. Na jednej ze stelli nagotowałam się tego po kokardę! Ale spożywania odmówiłam. Bleeee

Się nie przejmuje. Tylko tych dżinsów z czasów liceum, bardzo mi szkoda nie nosić

A to zasadnicza różnica. Do sulzów w trakcie gotowania wywaru, ocet się dodaje najczęściej.