Skocz do zawartości

fioletowa.mysz

Usunięty
  • Postów

    5288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez fioletowa.mysz

  1. Co Ty? Pisząc posta nazwe stworzylam. Nie mam pojęcia czy cos takiego istnieje
  2. Czasami myślę, że tu na forum, przenoszę się do jakiegoś świata równoległego. Takiego gdzie rzeczywistość to odbicie "normalnosci" ale w krzywym, bardzo krzywym zwierciadle. Aż nogi mi się plączą pod nogami z wrażenia.
  3. Nie. Bo to nie graupenwurst tylko blutwurst. To biale to slonina albo inny tĺuszcz
  4. Suplementy nie redukują wagi. Reguluje ją dieta i aktywny tryb życia. I reklamy to tutaj samo zuuuooo :)))
  5. Tu u mnie tak samo. Podgrzana z wody. Ohyda
  6. @Magdzie, życzę Ci samych szczęśliwych dni. No i żebyś zawsze miala gdzie. Buuuzi
  7. Dzień doberek. Wiosenne jak nie wiem co
  8. Poleci,ale ciut to potrwa, o to się nie martwię. Tylko to zmuszanie się do jedzenia jest wkurzające. Szczegolnie, że metformine musze 3 razy dziennie wziąć. Dzięki. Musialam się wyżalić.
  9. Synuś! Jak fajnie Cię widzieć! No cieszę się jak nie wiem co. To był buziak z radości a teraz będzie to bo nas nie odwiedzasz prawie wcale!
  10. Ja nie moge sie przelamac do jedzenia. Kużwa. Wcale glodna nie jestem. Zzeram garstke czegos bo musze tabsa łyknąć. I ciągle na siłę. Też tak masz? I niczego mi sie nie chce. Juz czwarty jadlospis przerabiam, moj dietetyk chyba wysypki dostaje na widok mojego numeru, a mnie nadal nic nie pasi. No zeby mi się nawet ukochanych truskawek nie chciało? To jakieś nienormalne...I jak tu ten posrany metabolizm obudzić skoro widok zarełka powoduje odruch wymiotny? No nie mogę i już. A przez to i waga w miejscu stoi. Tfu! Na psa urok!
  11. A Rosja, po swojej stronie, delfinarium czy inne cos stawia. Można? Można. Ale nie w PL. U nas to wszystko się niszczy i jeszcze nazywa to sukcesem.
  12. No ja. Pochwaliła mnie, że zajebiaszcza ze mnie mysza
  13. A u mnie łosoś z piekarnika, brokuły i komosa ryżowa do tego. Dosmaczone wsio przeze mnie wedle wlasnych kubkow smakowych. Babcia będzie wcinac naleśniki z musem jabłcowym. Tak wybrała. A więc smacznego
  14. Tu nie było sporu. To spora nadinterpretacja z Twojej strony Adam. Czy krytyka? Może. Chociaz ja odebrałam to jako wymianę doświadczeń. Spowodowanie znacznej utraty wagi w bardzo krotkim czasie, u seniora, nie jest okej. Bez znaczenia przy jakiej jednostce chorobowej. Bo samo " podopieczny czysty i nieglodny" niestety niewystarcza. Trzeba kierowac sie zdrowym rozsadkiem, a nie wyniszczac organizm drastyczną dietą, u osoby w pdeszłym wieku. Zresztą i u zdrowego czlowieka, tak znaczny spadek masy ciała, jest zwyczajnie niezdrowy. I to działa w dwie strony. Utuczyć podopiecznych można łatwo. Na przyklad ignorując ich łakomstwo i podtykając wlasnorecznie upichcone ciasta do konsumpcji. Ale tzw. opieka na tym jednak nie polega. Przynajmniej takie jest moje, subiektywne zdanie. Bo obiektywizmem chyba nie da sie nazwać własnego zdania
  15. No daj spokój! Przeciez tyle dobrego robią. Nawet konie z Janowa rżą z uciechy
  16. A ja muszę łączyć. Mój posiłek powinien się składać w ok. 50 procentach z weglowodanów złozonych(za mało tegoz pogarsza tolerancję glukozy) pt. warzywka, kasza, makaron (wszystko oczywiscie jak najmniej przetworzone) do tego białeczko z miąska (ale tym obżerać bezkarnie sie jednak nie można), i minimum 2 razy w tygodniu z rybką (z naciskiem na trzy). Owocków solo wcale nie mogę wcinać, znaczy mogę ale będzie to głupota, bo spowodują gwałtowny wyrzut insuliny, więc muszę je bełtać z jogurcikiem, orzechami czy czym tam mi pasi. No i pokochać muszę obniżanie indeksu glikemicznego w niektorych produktach. Czyli gotowanie, schłodzenie w lodówce i podgrzewanie (kartofle, kaszy, makarony). Pod wpływem chłodzenia struktura skrobi ulega przeorganizowaniu. Po ponownym podgrzaniu IG sie juz nie podnosi. Albo suszenie i pieczenie. Suszone albo pieczone bataty, buraki. marchewka albo jablko, maja niższy indeks niz te gotowane. A jak sie doda do węglowodanow białeczko, to skrobia zawarta w tychże robi sie trudniej strawna. Co też obniza indeksik. A jak dojdzie do tego błonnik to zahamuje amylazę i ograniczy wchłanianie glukozy we flaczkach. No i al dente pownni wsio być. Żeby dłuzej ze mną przebywało :))) No i jak się już do tego przyzwyczaję na dobre, to zobaczysz jak się wylaszczę! Tylko sniadanka musze nalubieć sie żreć. I w ogóle mało ale często, znaczy u mnie 4 razy, co miesiąc temu było dla mnie nie do zrozumienia. Bo jak można tyle wpierniczać? No i co Ty na to? Myślisz,że zadek zrobi mi się mniejszy? Ze o torbie na kangurze dzieciątko nawet nie wspomnę?
  17. O ile pokazywanie kawalka tylka i gaci jest eleganckim.
  18. Nie powinno się odstawiać pieczywa przy odchudzaniu. Trzeba wybrać to zdrowe, np razowe. 4 kromeczki chlebka zawierają 70 procent dziennego zapotrzebowania na blonnik. Oraz podnosi się poziom insuliny, która z kolei zwieksza wchlanianie tryptofanu, a to znowu powoduje u nas lepszy nastroj. Czyli dzieki racjonalnemu spozywaniu pieczywa hormon pt. Serotonina, bedzie z nami na stałe. A przy odchudzaniu nastroj jest bardzo ważny. O bólu głowy, rozdrażnieniu i napadach wilczego głodu po odstawieniu niektorych produktów, to gadać nie muszę. To wie każdy. Dlatego chlebuś powinny wykluczyć tylko te osoby, u których występują wskazania zdrowotne. Każdy dobry dietetyk Ci to powie. Po odstawieniu węglowodanów zawsze się chudnie, ale to nie jest dobry pomysł. Najlepiej zbilansować swoją dietę tak aby nie rzucać się na jedzonko. Czyli wybrać to co najdłużej się trawi, czyli zapycha bandzioch i odgania głód. No i mniej żreć, co często bywa najtrudniejsze. No i zmiana stylu życia i nawykow żywieniowych już na zawsze. Wracając do starych spowoduje sie efekt jojo. A do chlebusia ludzie jednak wracają najczęściej. No to się naklepałam. Moja endokrynolożka i dietetyk byliby ze mnie dumni, gdyby to przeczytali of kors. Ale ja zawsze bylam dobra w teorii.
  19. Pewnie, że może. Ja częstuję ćmikami. Chodź
  20. Kawusi poproszę. Bez kofeinki
  21. Dzień dobry. Obudziłam się
  22. Dzien dobry. Sloneczne. Z uśmiechem. No i po śniadaniu( nie wierzę, że to napisałam)

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...