Skocz do zawartości

Serenity

Społeczność
  • Postów

    3025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    87
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Serenity

  1. a dziś się uśmiałam. cytat z jednej oferty: Mąż Podopiecznej jest w dobrym stanie, porusza się samodzielnie, nosi pampersy. Czyli wszystko tak jak powinno być...
  2. W każdej sytuacji układam i uzgadniam plan mojej pracy tak to też parę razy już powtarzam. Tak, nawet przy Alzheimerze, bo muszę choćby . spać - co stanowi absolutne minimum planu. Polecam to każdej opiekunce, bo to po prostu działa. Tak Pracującej doradzałam sporządzenie planu i nawet wywieszenie, bo jest to bardzo dobry sposób w sytuacji gdy opiekunka nie zna jeszcze dobrze języka, a chory traci poczucie czasu. Ona sobie dobrze poradzi tam gdzie plan będzie. Pozwala to uniknięcie nieporozumień. Nie rozumiem twojego zacietrzewienia, ale po raz kolejny nie będę już tego wątku wyjaśniać.
  3. @Betty myślę, że jeśli w Niemczech będzie gorzej z dopłatami do domów opieki ( teraz dopłacają grubo powyżej tysiąca ) i państwo zacznie wyciągać pieniądze na opiekę od dzieci i obciążąć nieruchomości staruszków to nasze warunki pracy mogą się nawet poprawić i wybór ofert będzie jeszcze większy.
  4. @Betty nie wiem jaka jest granica wysokości emerytury do dopłaty do pobytu w domu opieki w Niemczech, ale jest jakoś ustalona. Bardzo bogaty emeryt dopłaty nie dostanie, ale wiem, że ktoś z 2500 euro dopłatę dostał (a). Przy tym stan posiadania emerytów raczej nie ma znaczenia tzn. nieruchomości. Dzieciom nikt ich spadku nie zabierze, żeby pokryć koszty domu opieki, ale rzecz jest dyskutowana w Niemczech i chyba jest tak, że rodzic mógłby zażądać zwrotu darowizny od dzieci ( jeśli już ją przekazał), żeby zapewnić sobie lepsze warunki opieki. Za to państwo może coś wziąć z oszczędności emerytów będących w domu opieki, jeśli ci mają własne konto, bo kiedyś jedna staruszka powiedziała mi, że jak zużyje oszczędności to idzie do domu opieki, ale nie wcześniej. Temat jest istotnie ciekawy i warto to śledzić na bieżąco, bo sporo może się zmieniać. I pewnie, że ma to wpływ na nasze warunki pracy.
  5. założyłam nowy temat, bo tu już nikt się nie połapie. I podtrzymuję co piszę: - rzadko kiedy altersheim jest droższy od pracy opiekunki z agencji i trudno, żeby było inaczej, bo to jednak luksus. -plan pracy Opiekunka musi sobie układać, bo inaczej zginie np. podstawa : mój czas spoczynku nocnego - to musi być. Nie pisałam, że układam cały dzień osobie z demencją i coś narzucam.
  6. Małżeństwo może nawet być lżejsze do opieki niż pojedyncza osoba. Na pewno więcej się wtedy dzieje i ja sama nawet lubię brać pary. Istotnie, zwłaszcza mężczyzna może pomagać w opiece nad żoną. Miałam takie sytuacje. Ale może być też trudniej niż z jedną osobą: jeśli para jest skłócona albo oboje żądają nie wiadomo czego i oboje są faktycznie chorzy - o dwóch chorych na początek odradzam całkowicie. Fajne pytanie : czy coś może nas zaskoczyć ? Jasne, że tak. Każda sytuacja jest właściwie inna.
  7. Okropnie zestresowani coś jesteście , komentujący....
  8. Bardzo malo coś płaci ten syn do agencji. Za osobę z językiem raczej opłaty są wyższe. a altersheim to wybrał dość drogi...4000 za 4 tygodnie ? tak by podrożało ? a babcia nie ma żadnej dopłaty ? Musiałaby mieć bardzo dużą rentę pow 3000euro ? oczywiście, każdy nasz pdp ma swoją historię i sytuację. Mój pdp nie ma żadnej demencji, więc byłoby mu taniej w domu opieki.
  9. Pflegedienst, oczywiście, nie jest na zawołanie klientów. Są usługi pokrywane z kas chorych i niepokrywane. Gdyby Pflegedienst mial siedzieć 24h pprzy pacjencie to kosztowało by to minimum z 8tysięcy euro ( pensja 3 opiekunek z ich ubezpieczeniem plus dojazdy ), i dlatego agencje - co napisałam powyżej - mogą się reklamować jako tańsze od pflegedienstu, co też robią i co się zresztą zgadza, ale w praktyce domowa opieka 24h przez Pflegedienst raczej nie bywa stosowana.
  10. @Blondi Trzymaj się Blondi i pisz ! u Ciebie zawsze się dzieje... i dajesz ciekawe opisy !
  11. Tak, Lolu , co do pary pdp to się oczywiście zgadzam -zlecenie opieki nad parą wychodzi rodzinie znacznie taniej w domu niż w pflegehelegeheimie. a co do zacytowanej przez Ciebie reklamy to zauważ, że tam piszą jedynie, że oferowana przez nich opieka jest tańsza od pflegedienstu ( bo jest) a wobec pflegeheimu stanowi alternatywę, czyli inny wybór - agencja jest więc bardzo ostrożna w zachwalaniu siebie.Nie piszą, że są tańsi od domu opieki. Ten temat na pewno warto śledzić na bieżąco.
  12. Tak, pobyt w domu opieku kosztuje dużo, przy demencji taki troszkę lepszy zakład to nic poniżej 3 tysięcy euro, ale koszt w co najmniej połowie z reguły pokrywa państwo niemieckie ( przy czasie wskażę konkretniejsze źródła informacji), więc już choćby z tego względu jest taniej niż agencja. poza tym ważne jest także to , że umieszczenie starca w domu opieki powoduje zwolnienie jego mieszkania i rodzina zyskuje pusty dom, który jest sporo wart, a który mogą wynająć lub sprzedać ( z reguły mieszkanie po wyprowadzonych dziadkach zajmują wnuki ) Interesu dzieci Pdp raczej na nas nie robią, chyba, że zatrudniają na czarno i są taaaak bogaci, że im dopłata nie przysługuje, ale to prawdziwa rzadkość. Niemniej staruszkowie nie chcą odchodzić ze swoich domów i trzymają się ich rękoma i nogami. Wyprowadzanie siłą i choćby pod wpływem silnych leków takich staruszków to ogromna tragedia też dla najbliższych - potem muszą nieraz patrzeć jak ich rodzic gaśnie jak świeczka albo w parę dni zamienia się w warzywo. No i poziom altersheimów spada od lat. Dlatego mamy tą pracę. Miałam jedną tylko pdp, którą syn koniecznie chciał wypędzić do hospicjum i na prawdę nią pomiatał, ale większość Niemców - choć dość chłodni wobec rodziców i zmęczeni tą długą starością - chcą jednak zapewnić im lepsze warunki i rzadko kiedy chodzi jedynie o pieniądze. @kris a tobie życzę lżejszych przypadków i więcej czasu do namysłu na naszą pracą, bo Ci tego potrzeba
  13. 1. Kończę wątek planowania. 2. Zawsze prawie altersheim jest tańszy i wygodniejszy dla rodzin naszych pdp, ale domowa opieka jest lepsza dla pacjenta - jak długo da się to przeprowadzić. Do domów opieki dopłaty są znaczne, ale warunki tam coraz gorsze.
  14. Mój drogi, planu się nie narzuca choremu tylko ustala: albo w pierwszych rozmowach. albo drogą obserwacji. Nie wyciągam żadnego chorego z łóżka. Jak śpi regularnie do 11 to już bardzo dobrze. to już mogę planować. Do łóżka też nie kładę na siłę - tym bardziej jeśli wstał o 11 !!! Po co ? żeby mnie pogryzł? trudno się nawet mu dziwić... jeśli by nie uciekał to nie widzę problemu na tej szteli. a czemu ucieka ? nie lubił być zdominowany ? mało kto lubi.
  15. @kris Czytaj uważniej. Pisałam ogólnie i podtrzymuję co piszę: zawsze trzeba układać plan na początku pracy, przy demencji też. Może spróbuj tak zrobić i wtedy ocenisz, że jednak więcej niż 20%pdp nadaje się jednak do opieki domowej.
  16. 1. Stawki nie są stałe. Rozpiętość jest dość znaczna. Niemcy płacą dużo więcej za opiekunki znające język. Szkoda jednak o tym język strzępić.... 2. Nie zgadzam się, że 80% pdp nie nadaje się do opieki domowej. Jeżdżę od lat do Niemiec i wiem, że sytuacja nie jest tak dramatyczna.Oczywiście, agresywny Alzheimer, który nie śpi w nocy i ucieka na ulicę do opieki się nie nadaje, ale też Niemcy rzadko mają aż tak chorych rodziców w domu, bo też umieją ocenić sytuację, a domowa opieka to też większy kłopot dla rodziny i koszt... więc fundowane jest to jednak starszym ludziom, którzy jednak jakoś funkcjonują. Czy takie pesymistyczne bardzo opinie jak twoje służą innym opiekunkom ? Myślę, że nie służą, bo czytający to mogą popaść w marazm i godzić się na liche warunki ( bo gdzie indziej tragedie !) albo zrezygnować z pracy i dobrych zarobków. Ja z kolei nauczyłam się, że wiele można tu zdziałać i uzyskać godziwsze warunki pracy (choć nie zawsze ) i z tego się cieszę i tym się dzielę z innymi. Wiele miejsc, które widziałam było złe, bo opiekunki poprzednie były nieświadome jak zawalczyć o lepsze warunki i klient był zepsuty.
  17. Ciekawe pytanie. Nie, nie przeczytałam jeszcze żadnej książki z której bohaterami mogbym się w pełni identyfikować. Ale znam dużo takich wierszy.
  18. Plan dnia trzeba zawsze ustalić na początku z pacjentem i /lub jego rodziną i zawsze to robię: pytam jaki jest plan dnia. Nieważne jak zaburzony jest pacjent - plan musi być na początku i tego się trzeba trzymać, choć z góry wiadomo, żę zaburzony pacjent będzie próbował zmienić np. śniadanie nagle o 6 rano. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby rodzina pacjenta się dziwiła, zawsze przyjmowali to ze zrozumieniem, bo też jak mialabym pracować bez planu ? Niemcy, póki zdrowi na umyśle, też bardzo przestrzegają swoich planów i jeśli się im uświadamia plan dnia codziennie to w 70% się dostosowują. Nie, sytuacja w której pdp by zawsze: spał , jadł i wychodził kiedy chce jest nie do zaakceptowania z uwagi na pozbawienie opiekunki jakiegokolwiek wolnego czasu i możliwości koniecznego wypoczynku. Osoba tak ciężko już chora ( jeśliby takie nieuporządkowane życie z choroby wynikało )nie nadaje się już do opieki domowej, ale przyznam, że takiego skrajnego przypadku jeszcze nie miałam, bo zawsze był jakiś plan zastosowany, tylko mniej lub więcej dokładnie przeprowadzony. Przeważnie moi klienci byli raczej bezwładni i przejmowałam jakoś kontrolę. Przypuszczam, że pdp, który by tak rządził, że żadne ustalenia by były niemożliwe, robiłby to raczej z uwagi na lekceważenie opiekunki niż z powodu choroby. Ogólnie jednak Niemcy mają plan dnia i się go ze względu na siebie samych trzymają i to jest bardzo dobre.
  19. Pflegedienst jest generalnie bezpłatny, o ile pacjent na daną pomoc ma receptę: pielęgnacja odleżyn nie do nas należy i to absolutnie zabronione, ale przewracanie chorego w łóżku to już nasza działka. Transferu chorego Pflegedienst jednak nie będzie wykonywać bezpłatnie, ale mogą udzielić fachowego instruktażu i to bywa bardzo pomocne i pozwala zaoszczędzić nam wiele sił. Ważne jest np. dobre ułożenie chorego w łóżku. Mycie przysługuje chorym raz w tygodniu bezpłatnie, oczywiście w Niemczech są różne kasy chorych. Mierzyć cukru też nam nie wolno, ale chory jeśli sprawny sam może to zrobić i podać sobie insulinę, ale na pewno nie my.
  20. Myślę, że na pewno nauczysz się języka w stopniu potrzebnym do tej pracy, a średnio zajmuje to około roku, ale... trzeba mieć spokojniejsze sztele. Opiekunki, które tkwią na nerwowych miejscach niewiele się uczą, bo w stresie nikt sobie dobrze żadnej wiedzy nie przyswaja. Warto się uczyć jak najwięcej rzeczowników na początek: masło pralka godzina : codziennie z 10 nowych słów to daje 300 miesięcznie, a warto wiedzieć, że podstawowy język składa się zaledwie z około 1000słów, czyli w rok się go opanuje, ale ...trzeba na to spokoju. Twoja pani Babcia ma demencje jak nic. I jej zachowanie i myślenie jest w związku z tym też dość prymitywne. Niech robi co chce. Nie mów do niej za dużo. Mów jak najmniej. Kończysz pracę, którą Ci źle zorganizowano i jedynie co możesz teraz zrobić to wyciągnąć mądre wnioski. Kolejną pracę - jeśli się zdecydujesz na kolejną - zacznij od ustalenia konkretnego planu dnia - to jest podstawa , zwłaszcza z pacjentem demencyjnym.
  21. tak, to jest źle dobrana oferta do opiekunki. Bo w agencjach nie tylko ekspertów nie ma, ale często też zdrowego rozsądku. w tej pracy akurat musiałby być na początku ustalony ( np. przez koordynatora ) ściśle określony plan godzinowy i tygodniowy: np. kawa i ciasto o 15.30 pranie środa rano itd. Taki plan by musiał wisieć w widocznym miejscu i wiele by rozwiązal.
  22. Potrafi pani odnależć informacje w Internecie na temat pracy opiekunki i sama coś wpisać i to szczerze i otwarcie - a to już dużo ! większość opiekunek tego nie umie. Sama sporo się nauczyłam z Internetu i może pani też się uda? A my nie jesteśmy tylko pomocami jak pisze w naszych papierach, za pomoc domową to żaden Niemiec by nie płacił agencjom po 2500euro!. My opiekujemy się chorymi , nieraz bardzo zaburzonymi ludźmi i to jest nasze zadanie faktyczne - opieka , a nie porządki .
  23. Według mnie dwie trzecie ofert pracy to miejsca złe lub bardzo złe, a ledwo jedna trzecia to miejsca możliwe i dobre. Mam nadzieję, że trafi się pani miejsce tym razem lepsze. Może ktoś bez demencji ? bo z demencją chorego to i rodzina przeważnie nerwowa, bo sami już mają dosyć... i nie wiedzą co robić. My opiekunki wobec chorych na demencje też często nie wiemy co zrobić - jak by tu zająć chorych ? ale cała sztuka polega na tym, żeby się nie wyczerpać do dna i zachować dobry nastrój, bo to czasem się też choremu udzieli.
  24. Eutanazja staje się dopuszczalna w kolejnym kraju. Obecnie w Kanadzie http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/kanadyjski-sad-eutanazja-przy-asyscie-lekarza-legalna,512933.html

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...