Serenity

@Maria Jolanta Jak nie będziemy narzekać to coś się poprawi ? wątpię bardzo....Lepiej już się wygadać. i pozwolić każdemu na to i wysłuchać. Tym bardziej, że siedzimy w Niemczech, gdzie proste fakty są ścisłym tabu. I wybacz @jolantapl. nie wyganiajmy też nikogo z Polski, bo choć chyba mało kto czuję się w naszym kraju u siebie to jednak za granicą to już jesteśmy zupełnie u obcych. @Maria Jolanta Masz rację, że nie jesteśmy ani lepsi ani gorsi , ale jako ludzie, za to problem nasz jako opiekunek jest inny : my tutaj uchodzimy, czy nawet ośmielę się powiedzieć jesteśmy jakby ludźmi znacznie niższej kategorii od innych, bo wykonujemy pracę, której nikt absolutnie w tym kraju na takich zasadach jak my to robimy by nie wykonywał. Jest to bolesne, jakby się tam nie oszukiwać.ale tak to jest. i wygląda. I dlatego uważam, że trzeba znać historię, żeby znać przyczyny tego fatalnego stanu rzeczy, który nas do tej pracy skłania. tymi przyczynami nie są braki charakteru u Polaków : czy narzekanie, czy usprawiedliwianie się., zła organizacja, głupota czy co tam nam się wmawia, albo - co najgorsze : sami sobie wmawiamy. Przyczyną tak złego stanu ekonomicznego w Polsce jest ... historia: bezwzględna agresja dwóch sąsiadów, na którą nie było już żadnego lekarstwa w Polsce.. Cud czy przypadek, że nie zniszczono nas zupelnie. Niemniej dziś być może nie jesteśmy już tak bezsilni. Ale wrażenie bezsilności pozostało u wielu i tu się zgadzam z tym co pisze @LENA_57 za mało się walczy i za mało się wierzy w siebie, bo dodam za mało się myśli i za mało się rozumie, bo też nasze sprawy są istotnie ciężkie, ale uciec się od tego właściwie nie da, bo ucieczka czy usprawiedliwianie złych rzeczy czyni nas jeszcze słabszymi.

no to takich niemieckich warunków jeszcze nie znałam. 5 0bowiązkowych składek co miesiąc ? przyznam, że to mi też jeszcze sprawy nie wyjaśnia.

Co w tym przypadku oznaczały niemieckie warunki ? to określenie precyzyjne bynajmniej nie jest. Oczywiście, życzę Ci nawet zarobków powyżej 1800 euro.

Niestety, nie jestem w stanie zrozumieć tego postu.

ale też plus ubezpieczenia od średniej krajowej i koszt dojazdu, \bo inaczej to taką sumę może mieć prawie każdy tutaj, zwłaszcza na czarno.

@Betty Może powrót z Niemiec samolotem ? Udanego początku pracy ! I pisz jakich masz Pdp ?

@Betty Nie ma się co bać ! będzie dobrze...w końcu zawsze się coś dobrego trafia. Pisz o wrażeniach z Niemiec. I niemieckiej agencji ! Dobranoc, wszystkim.

Jestem uprzedzona do Polaków w Niemczech.... 3 do mnie napisało i każdy myślał ł, że jak ma motor, samochód czy mieszkanie to już nic więcej o sobie pisać nie musi... I to mężczyźni w pewnym wieku.

@Blondi wszyscy bez wyjątku mają tu muchy w nosie, bo jak inaczej tu żyć ?

A to prawie racja ! Tego nam jeszcze historia ani Unia nie odebrała i to sobie zawsze można zorganizować chyba, żę śpimy z otwartymi drzwiami , żeby nas klientka widziała...

@karawana mam nadzieję, że jeszcze wrócisz na nasze forum ? ten film to jest jednak parę ciekawych wątków. i byłoby ciekawie poznać twoje zdanie : np . co według Ciebie mogłoby istotnie poprawić sytuację opiekunek w Niemczech ?

Każdy ma swoje zainteresowania : jedni żyją gotowaniem a inni lubią historię. wszyscy nie muszą pisać tylko o flirtach i śmichu chichu bo za nudno by to było. A właściwie trudno by to było znieść. Fajnie, że ten temat Cię zainteresował.

efekty takie, że ...tu siedzimy, bo w Polsce już pracować jest bardzo ciężko i dzięki Niemcom i to nawet ślepy widzi. . Za dużo i o wiele za tanio im sprzedano i pozwolono robić co chcieli. A zwłaszcza naszą pracę muszą kupić i nie mamy jej DZIĘKI Niemcom. Łatwo policzyć jakie zyski przynosi im czarny rynek opiekunów, a nie robią nic, żeby ten rynek ucywilizować i żeby coś było DZIĘki im. A robotnicy rolni ? ech... wy przepraszam, że teraz dopiero odpisuję. Tak, różnice ekonomiczne są rażące. Wystarczy jak spojrzymy na siebie i na życie naszych klientów, a jeszcze drastyczniej gdy spojrzymy na życie ich dzieci. Nasza praca jest czymś absolutnie nie do pomyślenia dla tych osób. Pamiętam jak gdzieś przyjechała opiekunka mama małego dziecka i to był totalny szok dla klientów. I to jest ta rażąca różnica ekonomiczna.

to teraz to ile proponują ? oby nie gorsze warunki !

@Łukaszu , poruszasz bardzo złożony temat - powiedziałabym czy Unia nam się w ogóle opłaca ? Nic za darmo nie dostaliśmy. Zyski z handlu i bankowości i innych działów gospodarki przejęły zachodnie firmy narzucając fatalne warunki pracy i płacy dla Polaków powodujące zamierzoną przez nich przez Zachód emigrację . Czy to się może nam opłacać ? Czy jednak było do uniknięcia ? Co dalej będzie ? Dyskusja przekracza znacznie ten temat. Pis mnie paroma sprawami drażni, ale poprzednicy pilnowali tylko zachodnich interesów. Jeżeli teraz Niemcy Pis atakują to raczej nie z obawy o " demokrację " tylko o własne interesy. Nie dajmy się skłócać przynajmniej na tym forum.

Musimy rozumieć przyczyny biedy, która nas do tej pracy skłania czy wręcz zmusza. I wiedzieć to co tu widzimy bardzo jasno : że nie jesteśmy ani jako jednostki ani jako naród :leniwsi i głupsi i gorsi pod każdym względem od naszych klientów, choć ci to sugerują nie raz. Bo różnice ekonomiczne są rażące. Moja droga, być może miałaś w Polsce możliwości dorobienia się, ale te mają i mieli bardzo nieliczni, a większość z nas takich możliwości nie miała i jest tak właśnie ze względu na historię. Niemcy nie są bogaci ze względu na swoje zalety duchowe, a wręcz przeciwnie. Bo to chyba też widzisz ? Ja tu pracowitości, oszczędności czy jakiejś mądrości wielkiej u poznanych jednostek nie widzę. O wiele więcej widzę tego w Polsce.

@LENA_57 My już jesteśmy bardzo silni - każda jako jednostka, bo udżwignąć taką niezdrową sytuację jaką ma polska opiekunka osób starszych w Niemczech - tylko silna osoba zdoła. Nieznajomość historii nic tu nie pomoże, a jedynie stwarza silne kompleksy i poczucie ogromnej niższości, bo przecież nikt z nas nie da rady wmówić sobie, że pracuje 24 h tu w Niemczech jako Europejka !

Straszna pogarda w Tobie. Źle by mi się żyło z takimi silnymi negatywnymi emocjami wobec własnych rodaków. oszukiwać się ? to jakieś zwycięstwo ? Ja jestem Polką, nie czuję się w żaden sposób Niemką, czy kimś do wzięcia w jeden nawias z Niemcami - to zresztą jest niemożliwe, bo wspólnoty tu nie ma. . Nie dostrzegam żadnego zysku z takiej postawy samooszukiwania się. A zwycięstwem jest to że żyję i walczę o godne życie, ale nie oszukuję się.

Uważam, że dobra znajomość historii jest bardzo ważna dla każdej Polki opiekunki osób starszych w Niemczech, bo tylko wtedy możemy zachować własne poczucie godności narodowej, albo go nie stracić - poczucie swojej wartości. Po naszej ojczyżnie przejechał walec historii z obu stron i wyjeżdżamy za granicę z biedy, ale ta biedy nie jest spowodowana polską skrajną głupotą i niegodziwośćią jak wmawia się nam , a co najgorsze - niektórzy z nas dali sobie wmówić i innym wmawiają. Bez poczucia własnej wartości dobrze się nikomu nie żyje. A i Niemcy mają tańszego niewolnika . Moja zmienniczka, która doskonale tu funkcjonuje jednocześnie zna dobrze historię i nie zajmuje się rozgrzeszaniem Niemców.

@FrauMiau Polska nie dostała należnych reparacji, bo jak sama przeczytasz gdzieś na boczku jakiejś niemieckiej gazety - myśmy się ich zrzekli. A skoro żeśmy się niby zrzekli to przecież nawet sami nie twierdzą, że zapłacili ? Jeżeli zniszczę ci samochód, a Ty się zrzekniesz to chyba nie będzie znaczyć , że zapłaciłam ? Niemcy żyją do dziś głównie z zysków z drugiej wojny, ale nie tyle z dokonanych grabieży, co ze zniszczenia konkurencji i rozbudowania swojego przemysłu zbrojeniowego plus obecnie posiadania taniego niewolnika. Decydujący był oczywiście plan Marshala : Amerykanie wpompowali w Niemcy Zachodnie kasę jako w przeciwwagę dla ZSSR.

@jolantapl. Wszędzie nas nie ma i wszystkiego nie wiemy. W każdym razie to ubezpieczenie rentowo- emerytalne w Polsce kosztowne nie jest i ja bym opłaciła, gdybym znalazła dobrą pracę na czarno, którą też mogłabym nie pogardzić. Ale chyba lepiej by już wtedy było zarejestrować sobie działalność . Ale, moja droga, my tu nie w temacie piszemy... bo tu o artykułach w Niemczech o opiekunkach miało być. No więc wrócę do tematu : Niemcy piszą krytycznie o tych opiekunkach na czarno, jakby o jakiś niedouczonych, zabidzonych i wykorzystywanych na własne życzenie niedołęgach, a faktycznie niektóra opiekunka to może na takiej pracy dobrze wyjść i się na stare lata zabezpieczyć - jeśli o tym pomyśli.

A osoby pracujące na czarno oszukujące swoje dzieci i niepłacące na Zus oceniam bardzo negatywnie, bo one potem będą żyły i leczyły się z pracy innych

skarbówce grosiki się płaci. Tu w pracy na czarno chodzi o ominięcie agencji, które golą solidnie. Ale też nie płaci taka osoba na Zus, a potem wróci do kraju i krzyk ! żę socjalna renta malutka ! Niemniej gdybym ja pracowała na czarno to bym się sama ubezpieczyła i być może inni też tak robią, bo inaczej na starość pozostaną na utrzymaniu naszego kraju, czyli nas.

@FrauMiau Tę walkę o reparacje uważam za przegraną, ale wstyd ? mnie ? Polsce ? Grecy też zażądali i nagłaśniali sprawę tak, że przestano tu chociaż piać o ich nibydługach. A piali Niemcy bez ustanku. Tematy polskie tu też ostatnio przycichły, A Wstyd to powinno być odnośnie niezapłaconych reparacji - innym, bo niby dlaczego by Polska się miała zrzekać ? Francji zapłacono słono za małe straty, bo silniejsza. Tu w Niemczech się jednak o tym - o reparacjach - właściwie nie mówi wcale i w naszej pracy to raczej problemu nie stwarza.

Europa Zachodnia faktycznie coraz ostrzej walczy z delegowanymi pracownikami. Jest to wbrew europejskim przepisom, ale one raczej słabszych tylko ograniczają. http://delegowanie.pl/francja-likwiduje-delegowanie-pracownikow-kolejne-zaostrzenie-przepisow-dla-firm-delegujacych-pracow My do Francji nie jeżdzimy, ale niedobrze bardzo , że takie rzeczy się dzieją w Europie i w tak złym kierunku idą. Pracownik powinien być ubezpieczony w miejscu zamieszkania i chorowania i późniejszego rentowania , a nie za granicą, gdzie w razie czego może guzik z petelką sobie wywalczyć, a płacić słono na obce systemy ubezpieczeniowe by musiał. Umowy na działalności to też sliska sprawa za granicą.