hawana
SpołecznośćTyp zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez hawana
-
Dobry pomysl, ale co to ja swinka wietnamska jestem, zebym po ichniemu puszczala...wiazanke? Chociaz...moglam pokwiczec dziadom, ale by patrzyli
-
A za co?
-
Hm...Niby nic, ale poczulam sie na cenzurowanym. Na ostatniej wizycie wstawiono mi do lodowki wino, a dzisiaj sprawdzono, czy butelka otwarta i z usmiechem zapytano:" Nie otworzylas?" Dobrze, ze nie znam niemieckiego, bo kurka dalabym popalic burakom az by sie kurzylo. Jak juz sprawdzaja, to lepiej zebym nie widziala... Buraki beda burakami i juz. Niespecjalnie mnie obchodzi co o mnie mysla, ale tego typu zagrywki podnosza mi cisnienie.
-
zadowolenie
-
Religa
-
mokra
-
wlosnica to choroba
-
operacja
-
nareszcie cos seksownego
-
wlosienica
-
lydki
-
lezec krzyzem
-
modli sie
-
Co sie martwisz, z pelnymi ustami sie nie mowi, wiec bedziesz siedziec cicho(wiekszosc czasu) a co pojesz to Twoje Skoncentruj sie na krojeniu i przezuwaniu.
-
Wydziedziczenie : nowy wyrok Sądu Najwyższego
hawana odpowiedział(a) na Serenity temat w Prawo spadkowe
A jak nie to sie dopasuje -
Wydziedziczenie : nowy wyrok Sądu Najwyższego
hawana odpowiedział(a) na Serenity temat w Prawo spadkowe
Czyli granat nadal potrzebny. -
Wczoraj zrobilam szybko biszkopt z owocami. Takie ciasto sezonowe.Owoce wrzucilam na spod blachy oczywiscie. Skladniki: 3 jajka, 3 lyzki cukru, 3 lyzki maki pszennej typ 550. Kartoflanki tez nie znalazlam, ale wersja bez tez jest smaczna. Mam tutaj stojacy robot, oblukalam, gdzie sie wlacza i juz wyprobowalam, wiec dzialalam podczas gotowania ubilam obiadu. Najpierw ubilam bialka, potem dodalam cukier, potem zoltka i mieszajac na wolnych obrotach make. Jak sie ubijalo, to przygotowalam tortownice. Pieklam w 160 stopni z termoobiegiem, do tzw. suchego kija. Po odwroceniu(owoce na wierzchu) posypalam cukrem pudrem i gotowe.Jadlysmy wczoraj, prawie cieple. A teraz goscie zra(Alutka druga porcje), a myslalam, ze jeszcze jutro bedzie do kawy. A niech tam, cos kupie, albo lody sa.
-
Wydziedziczenie : nowy wyrok Sądu Najwyższego
hawana odpowiedział(a) na Serenity temat w Prawo spadkowe
Hm...Tak mi sie pomyslalo... Czy to aby nie jest prawo rzymskie? -
U mnie na obiadek byl kawalek szynki pieczonej i zeberka w sosie, ziemniaczki z wody, marchewka z maslem i buraczki z chrzanem. Gotowalam i sprzatalam razem z Alutka i to jest...szkoda slow Ale nie przejmuje sie, jak za duzo wtracania-jemy na miescie. Szkoda moich nerwow. Dzisiaj bylo napackane, ale znioslam.
-
Ta pseudotrauma bedzie dla mnie powodem do zartow, bo tak to postrzegam Nie wierze w jakies psychopatyczne przypadki.
-
Podlewac nalezy po zachodzie slonca, a jeszcze lepiej przed wschodem, bo wtedy mozna lac gdzie popadnie, na liscie tez. Sa wtedy schlodzone a szparki zamkniete i my jako kobiety, powinnysmy o tym drobnym seksownym akcencie pamietac https://pl.wikipedia.org/wiki/Aparat_szparkowy Generalnie jestem za podlewaniem zorganizowanym , czyli polegajacym na tym, ze spryskiwacze wlaczane sa w nocy i fertig, albo bezposrednio pod krzaczek(weze na stale zamontowane) . Kichanie odrobina wody raz po raz tylko, przynosi wiecej szkody jak pozytku, bo liscie przezywaja szok termiczny, patogeny dostaja sie do szparek, gdzie zagniezdzaja sie(fuj, dlatego liscie zolkna, Kasia ma racje), a niewielka ilosc wody spadajac na rozgrzane podloze w wiekszosci odparowuje, zamiast docierac do korzeni, zeby mogla byc pobrana przez rosline. Ale do cudzych ogrodkow sie nie wtracam, dbam tylko o wlasny
-
Oj, tam, oj tam, wystarczy zignrowac i robic po swojemu, byle dobrze, czyli pdp ma byc najedzona , czysta, wyspana i wyspacerowana, jesli jest taka potrzeba .No i tabsy na czas, oraz regularna rehabilitacja(jesli ma terminy). Reszta to pikus.
-
marcepan
-
napoleonek
-
Sie nie dziwie, ciesze sie. Faceci lubia sie pochwalic, wiec z niecierpliwoscia czekam na dalsza relacje