hawana

Janeczko, zartowalam, pyskowalam w wątku o koronawirusie i bana miałam Wracam z banicji

Z cala rodzina, jesli wszyscy byli razem za granica.

I nie panikujmy, 60-70% populacji zachoruje, z tego 80% bezobjawowo.

Potwierdzam, moja córka z dnia na dzień musiała opuścić akademik. Cisnienie mi to podniosło na maxa, ale to ma sens, jeśli uratuje komuś życie , nawet gdyby to była jedna osoba. Naukowcy są zgodni, co do tego, że trzeba izolować ale kogo? Jedni twierdzą że roznosicieli, bo zarazaja, inni że seniorów i osoby obciążone. Jak przechoruje ta część społeczeństwa, ktora jest w stanie pokonać chorobę, to oni stworzą naturalną zapore( będą odporni) i wirus przestanie się przemieszczać. To teorie, czas pokaże kto ma rację.

Dzień dobry, wita się z Wami pierwsza ofiara koronka. Tym bardziej się cieszę, że kwarantanny koniec Smacznej kawy i miłego weekendu

Bardzo proszę osoby, które tutaj pis'a incognito o dostosowanie się do regulaminu . W Niemczech już jest ok. 1000( jeden tysiac) zarażonych, niedawno byly pojedyncze przypadki w Bawarii, w Polsce na razie 15. Jeśli ktoś uważa że uniknie zarażenia to moze się pomylić.

I oby nie był sceptyczny

Pdp musi chodzic z rolatorem.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,166794,25770983.html#s=BoxMMtImg1

Dzień dobry przy kawie Siedzimy sobie z pania kroloczkowa przy drugiej kawce. Babcia stwierdziła, że " moja szlafmyca" (czyli dziadek) jeszcze śpi i się posmiala, a teraz patrzy przez okno na ruch uliczny, może jakieś Fifi (mały piesek) dojrzy Jak się znudzi to pójdzie dziadka budzić. Jak chce żeby to zrobiła, to przestaje zwracać na nią uwagę Jak dzieci te króliczki , jak dzieci Milego dnia

W Egipcie zmarł pierwszy Niemiec zarażony koronawirusem.

Ta paranoja już żąda zamknięcia granic, tak jakby to była skuteczna ochrona

Nie wiem nic na ten temat, więc się nie wypowiadam. Obawy moje budzi polska specustawa.

Robie kasslera jak muszę, bo uwazam, że ze względu na konserwanty nie jest zdrowy. Z gustami staruszków jednak nie dyskutuje, niech jedzą co lubią. Kapusta jest najlepsza z winnym jabłkiem. To danie ma jedna zaletę, nie jest pracochłonne.

Śmieję się, w dodatku krzywo, bo jak skończy mi się obecne zlecenie w NRW to kochani rodacy zamkna mi granice i nie wypuszcza

Dzień dobry , świętujemy niedzielę albo co innego i oby do przodu

Przypomniałaś mi że w największym pokoju mam przykryty kaloryfer, lecę...

W cieplo- zimno się bawicie? Mówię parzy

Mniam, zaraz będę ekran lizać

Ewus, nie martw się. Czytałam gdzieś, ze powietrze w samolocie jest bezpieczniejsze niż w autobusie czy busie, gdyz jest "wyprowadzane". Gorzej, gdy sąsiedzi będą zainfekowani.

A dziękuję. Może czekoladę ? Dziadek mi przypominał, żebym kupiła, gdy wychodziłam na zakupy. I wszystko w sklepach było. Wczoraj jedliśmy młoda fasolkę, dzisiaj kupiłam kalafiora, bo...przeceniony byl chociaż świeżutki i piękny. Kupujących mało, kolejek wielkich niet A panie przy kasach dezynfekowaly łapki co jakiś czas . Zaczyna mi się podobać

Dzień dobry

A myśliwi o tym nie wiedzą?

Biedne dziki nie mają się gdzie schowac

Dzień dobry przy trzeciej kawie. Dziadkowi się dobrze śpi, bo pada, ale szczura już poslalam( babcię ) to moze wstanie. Miłego dzionka