hawana
SpołecznośćTyp zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez hawana
-
Czytalam o tym wczoraj. Warto, bo on naprawde pomagal Polakom w walce z taka bezduszna instytucja jak niemiecki Jugendamt. Stawal w obronie rodzicow i dzieci, a w gre wchodzilo rozdzielenie rodziny.
-
To prawda. Sa tacy i beda. Sa tez tacy, ktorzy tego sluchaja i w to wierza. Na szczescie nie wszyscy i tego sie trzymajmy.
-
W sprawie testu, to wszyscy go przechodza i nie boli. Ten, co zaglada i ucieka szybko, to...kiepsciutko. Ten, co nadal pisze - ma IQ powyzej normy
-
Swietny artykul. Oburzam sie strasznie, gdy inni wiedza lepiej, jak ktos powinien czuc zalobe. Medrcy swata , tylko ze w tej sprawie nie maja zabierac glosu. Coz,plotki to woda na mlyn dla plebsu i bedzie sie o tym mowic, bo mozna na tym cos ugrac. Cieszy mnie jednoczesnie, ze sa ludzie, ktorzy wiedza co to zagrywka pod publike.
-
Podchodze do zycia bardzo realnie. Na glupote nie ma rady. Skupilabym sie na tym, zeby sobie zrobic dobrze. Jesli da sie ok, jesli nie, do widzenia. Wolna jestem, moge wszystko
-
Zmienic diete? Na kefirach Danusi to ja bym zdechla
-
To chodz, przytule Cie Ale nie przytuptaj do mnie z kolderka
-
Jak kto woli, ja moge pomruczec pod nosem i mi przejdzie.
-
Jak opierdzieli, to sobie tylko ulzy, problem z oduczeniem babci zlych nawykow pozostanie. To jest syzyfowa praca. Nie zazdroszcze. Rozwiazania widze dwa: ustanowic swoje porzadki i zablokowac przyjazdy sabotazystki, albo nowa Stella, nowe wyzwanie i adieu.
-
Noooo, prosto z mostu i bez owijania w bawelne. Szacun
-
Jesli jednak mysli samobojcze beda Cie nadal trapic, to zrob tak jak radzi @Afryka,poszukaj psychologa. To nie jest zart, tylko madra rada. I nie jest wstydem szukac pomocy, to oznaka zdrowego rozsadku.
-
Dokladnie. W ten sposob tez uzaleznila ja od siebie, a to moze byc celowe.Moze i swinia jestem, ze tak podejrzewam, ale nigdy nie wiadomo.
-
To sie zgadzam.
-
To chyba nie wina agencji tylko nadgorliwosci opiekunki. A moze lizusostwo uprawiala?
-
Bawisz sie w Sherlock'a, a moze zadzwon i zapytaj wprost. Chociaz, co to da? Nic. Problem pozostanie a i tak jest to juz Twoj problem. Tak sobie glosno mysle.
-
Zdarzylo mi sie w tym roku przed ksiedzem ukrywac, ale to nie byla moja inicjatywa. Po prostu prawie wysiadajac z pociagu zadzwonilam do kolezanki, ze do niej ide. Ona siedziala cichutko w mieszkanku i udawala , ze jej nie ma. Kazala mi sie porozgladac na klatce, w razie gdybym sie natknela-wycofac. Zrobilam jak kazala, bo nie kazdy jest odporny na to "co ludzie powiedza", ale rozsmieszyla mnie ta sytuacja ogromnie
-
Sledzik w smietanie(moja raczka podrasowany , czyli plus jablko i cebulka) oraz pellkartofelki
-
Co z tego, skutecznosc ma 100%
-
Co daje? Wdziek i powab oraz smukla sylwetke, a'la @NNNdanuta
-
Ty sie lepiej nie ucz tego na pamiec. Do nauk wszelakich trzeba z rozumem podchodzic(scholastyke skrytykowano juz bardzo dawno temu). Takie traktowanie gosci moze tylko spowodowac to, ze nas ludziska przestana odwiedzac. Przeciez mozna i gosci przyjac, i obiad podac. Chyba ze ktos niemily jest, wiec tak obcesowo trzeba go potraktowac. Ale to nie nasza, polska kultura! Inteligentny w mig zrozumie o co biega. Ja tam gosci lubie. Tylko ksiedzu (a wlasciwie ministrantom) mowie nie. I nie utknelo mi w gardle.
-
Nas tu nic nie dziwi. Mamy tyle lat, ze znamy zycie, wiemy co to byc na wozie i pod wozem tez. Jestesmy tu po to, zeby sie wspierac, ale tez pomarudzic(no bo gdzie?), bo nam dokuczaja rozlaki, samotnosc i trudnosci dnia codziennego na obczyznie. Zwykle ludzkie sprawy. Cieszymy sie, jak wszyscy rodzice z sukcesow naszych dzieci, dlatego chwalimy sie, a co! Czasem jakas awaria sie trafi, zgrzyt, ktorego nie warto pamietac ani wyolbrzymiac(dla wlasnego zdrowia psychicznego). Teraz juz nas znasz, a my poznalismy Ciebie z tej sympatycznej strony
-
Moj dzien mopa jest, gdy sie nie uczesze
-
Nie odmieni sie samo. Jakosc zycia zalezy od nas samych. Tego sie trzymaj
-
My tez Cie sciskamy Ogony machaja, a jak nie, to musisz zrozumiec, wybaczyc, bo jest mroz