Blondi

magda jak poprosisz to już jest za granicą! A może pan Sylwester to Twój mąż ? ja nie spotkałam takiego koordynatora szybkiego jak błyskawica,wierzyć mi się nie chce i nie uwierzę. Jestem od roku w DE i nigdy jeszcze niczego nie potrzebowałam od koordynatora ,najlepiej sama potrafię załatwić wszystkie sprawy bez dzwonienia i rozgłaśniania.

A ja bardzo dziękuję za święta w DE,jak usłyszałam jakie to są święta w DE to ja nigdy nie zostanę i będę zawsze rwała do domu ile sił ,jak buty pogubię to na boso ale do domu. Byłam w lekkim szoku jak słuchałam o świętach np. u mojej babci. No i tak sobie piszę i cała czekolada poszła .

Adamos przewodnicy zapychali się pieczonymi świniami i obrastali w tkankę tłuszczową i dlatego po większości widać nawet -którzy po takich pielgrzymkach bywali i co widzimy? że większośc z nich nie je zupek chinskich i proszkowych ,a mało tego to jeszcze każdy władca ma swoją osobistą kucharkę która dogadza jak może i jak potrafi i to we wszystkich rodzajach , ale dużo jest teraz młodzieży co je te zupki proszkowe i wiele jeszcze innych dań z proszku itd. bo nieraz nawet taka sytuacja ,że albo nic nie jesc i czuć głod albo zjeśc zupkę chińską i sama bym też wybrała zupkę chińską i dziękowałabym ,że mam chodz tą zupkę.Zupka dobra na zaspokojenie głodu dla nie jednego.

Jak się cieszę ,że narazie takich wyskokowych sytuacji nie mam.

Witam wszystkich cieplutko w zimowy dzień .Właśnie wróciłam z odpoczynku w Polsce.

Ja ze swoich obserwacji zauważyłam ,że Niemcy to chytrusy.Ja w Polsce jak mam gości to zawsze staram się ugościc kawą ,ciastem , co mam w domu akurat to wystawię i poczęstuję,a tutaj to nawet się zle czuję ja sama jak są goście-bo ja od razu się wyrywam do robienia kawy itd, a tutaj nie!!!!nie ma czegoś takiego,,co niektórzy dostaną kawę a o ciescie ? zapomnijcie,, sami nie zjedza a innym nie dadzą tylko potem wyrzucą,,czy Wy też cos z chytrości niemieckiej zauważyliście?

Macie rację,jak mi się uda to wszystko usunę.

Dziewczyny i chłopaki wpisujemy tutaj imię i miasto podopiecznej/ego który jest ciężki do życia w rodzinie ,może to nie z jego winy tylko z winy choroby ale wytrzymać z takim się nie da .Będzie to przestroga dla wszystkich wyjeżdzających do pracy do DE. Ja mam miasto- Lindau ,nie znam imienia babki ,ale babka jest z córką /wredne zołzy/. Jeszcze mam zapisany adres ,że wariaty: 94152 Neuhaus am Inn Redinger Str.5 , Bawaria Może kogoś ostrzegę .

Witaj alexanderka .6 lat to jest trochę czasu i trochę praktyki.Pozdrawiam

Witaj zielonooka i zadowolenia Ci życzę w tej pracy.Ciężki kawałek chleba ale jak trza to trza. Wszyscy tutaj jedziemy na jednym wózku.Pozdrawiam

No proszę ! znalezli się poloniści na forum. Jeden od drugiego chce być lepszy.

W dzisiejszych czasach oczka trzeba mięc i z przodu i z tyłu.Już się zastanawiam jak ja podołam ze swoim bagażem.

Bo tam w ogóle na niczym się nie znają co im się wciśnie to łykną-takie są paniusie w agencjach i znają się tylko na kasie ,kasie. Wszystkiego się idzie nauczyć i poduczyć na miejscu.

Ale tu się pozmieniało na forum ,literki większe dla niedowidzących i chyba bardziej przejrzyście. Ok. Moja artystka ubiera pantalony/spodnie dresowe albo inne / dzień w dzień,aby były luzne i wygodne i do tego bluzka typu sweterkowatego i sama w to wskoczy i wyskoczy. Jak narazie jest dobrze i nie przykłada zbytnio uwagi aby wyglądać jak gwiazda.

Musze Ciebie margolka zasmucic,ostatni post pisałam w maju a mamy koniec listopada i dalej pracuje 2-3 godz, dziennie i nic się nie zmieniło,bo nawet palca nie dałam i nie mam żadnych obowiązków dodatkowych -także wszystko robię z głową.

A lubicie pierniczki firmy ,,Nurnberger Engel" zapycham się nimi z kawałkami skórki pomarańcza.Są w lukrze ,bez lukru,są w czekoladzie. Aż strach pomyśleć jaka ja wrócę do domu -wielka! Lubię wołowinę bo jest prawdziwą wołowiną z zapachem wołowiny,a że ja rozpoznaje zapachy to dla mnie ta wołowina jest super,ugotowaną z rosołu się zajadam.

Witajcie dziewczyny i chłopaki ,kto tu nowy doszedł.Forum otwarte dla wszystkich opiekunów i opiekunek.

Brawo ! No właśnie ,tak to jest jak się jedzie pierwszy raz i jak człowiek nie wie jak się zachować i chce wszystko zrobić dobrze ,a to nic nie wychodzi . Ja też się uczę jak się zachować w trudnych sytuacjach. Ale ta córka wredna ,niech ją szlak trafi.Jak można być takim egoistą.Uciekaj od tych wariatów .Dzwon do firmy w poniedziałek i we wtorek niech już przyjeżdza zmienniczka ,bym nie popusciła . Farbowana jestes super! Zapamiętam to i jak mi się takie coś przytrafi to tak samo zrobię.

Powinna być,, czarna lista PDP" i wszystkie zołzy wpisane ,ktore nie nadają się do życia w rodzinie tylko do życia w psychiatryku.

A możesz napisać gdzie jesteś? Bedę uciekac od tej miejscowości

Tutaj żadne pieniądze nie zrekompensują Twojego zdrowia i każdą następną czeka takie same traktowanie . Jadąc na tą stele wiedziałaś ,że babka woła w nocy non stop? Agencja jest nie w porządku.Córunia i mamunia to dwie zołzy i prawdziwe wredne niemry.

Rozumiem 100 euro za wstawanie od czasu do czasu -to jest ok, ale nie non stop noc w noc,do jasnej cholery aby dać księżniczce cukierka. A firma tak wierzy babce? a Ty masz gówno do powiedzenia? babka może nazmyslać cudów, jasne ,że nie wstawaj ,olej babke, brak słów a jak ciebie ma firma ukarac,wstawałaś po kilka razy w nocy i teraz raz nie wstaniesz i jeszcze zabiorą 100 euro? to już by było chamstwo. Zacharować się na maxa ,bo jestes jeszcze mloda, wykonczyć ,ta babka to terrorystka,chyba naoglądała się , za dużo ostatnio tv, masakra i weż teraz traf na taką babę,już powinno się ostrzegać i pisać ,że taka i taka jest nie do życia -dziewczyny uważajcie. a dla agencji tylko kasa i znowu tutaj widać ,że tylko kasa się liczy. Tydzien z takim wariatem to wiecznośc,niech paniusia z agencji przyjedzie tylko na tydzień i zastąpi,a potem będzie mogła zabierać głos. co ja bym zrobiła w takiej sytuacji? chyba nie reagowała na dzwonki a agencje bym męczyła telefonami non stop, Trzymam za Ciebie kciuki abyś wytrzymała.

Nie ma tutaj ani obrażania i krzyku -poprostu każdy może się wypowiedzieć z własnego doświadczenia i obserwacji i sobie tutaj popisać .A nie jednemu , takie wpisy mogą się przydać. Każdy inaczej widzi i inaczej czuje.Pozdrawiam

Szalona ale wiadomo ,że Grażyny nie dadzą do osoby leżącej ,jest bardzo dużo PDP sprawnych fizycznie ,którzy potrzebują drugiej osoby np. do towarzystwa ,a lekkie prace potrafi wykonać i nie należy już takiej osoby skreślac z listy,

A ja będę bardziej czujna i zresztą wszyscy tutaj co to czytali.Troche dziwne ,przeciez busami nie jezdzi dużo ludzi ,aż tak dużo ,żeby się pogubić w bagażach.Przykład zachowania polaczka!złodziejaszka.