Hal

Lubię co niektóre gotowce (nie wszystkie) bo nie każdy produkt, smakuje tak jak swój. Wolę sama przyrządzać to co jem, bo wiem co i jak robię a przede wszystkim z czego. W gotowcach jest zbyt dużo chemi, a ja jestem na nią uczulona i wtedy moją wątroba daje mi popalić. A placuszki ziemiaczane, najlepsze są swojskie Moje przepisy: Zwykłe placki ziemiaczane: 10 ziemiaków (średniej wielkości) 5 jajek (świeże) 3 duze czubate łyżki mąki (używam tortowej, ale może być zwykła) 1 duża cebula 1/2 małej łyżeczki soli (lub dobra szczypta) odrobina pieprzu do smaku olej do smażenia Wykonanie: Ziemiaki zetrzeć na tarce, dodać jajka i pokrojoną drobno cebulę, sól i pieprz oraz mąkę, dobrze wszystkie sładniki ze sobą wymieszać i smarzyć (na oleju) na średniej wielkości patelni. Są pyszne, życzę Smacznego... Można do tej porcji, dodać też róznego rodzaju składniki, jeśli znudzą się te zwykłe, czyli tradycyjne i także są pyszne. Polecam! Oto z dodatkowymi składnikami: Placki z mielonym mięsem: Wszystkie składniki, jak do tradycyjnych. Jedynie, dodajemy 1/2 kg. podsmażonego na wolnym ogniu mielonego mięsa z cebulką i ma się rozumieć, że (bez tłuszczu) ciasto dobrze wymieszać i smażymy placki, również na wolnym ogniu na złoty kolor. Placki z jabłkami: Wszystkie składniki, jak do tradycyjnych. Dodać tylko starte (na tarce z dużymi oczkami) dwa duże jabłka (bez soku) bądź trzy albo cztery mniejsze.Wszystkie składniki dobrze wymieszać i smażyć na wolnym ogniu, do złocistego koloru. Placki z grzybami: Mogą być kurki, rydze, borowiki, maślaczki, podgrzybki lub pieczarki, po prostu jadalne... Wszystkie składniki, jak do tradycyjnych placków. Tyle tylko, by dodać podsmażone (w plasterkach) grzybki z cebulką, oczywiście odsączone z tłuszczu i dobrze wymieszać i smażyć, również na złoty kolor. Z warzywami, po wegetariańsku: Wszystkie składniki, jak powyżej do każdych placków ziemiaczasnych (tradycyjnych, bądź z dodatkami) którym tu dodatkiem są warzywa: lekko podgotowany brokół lub kalafior (same różyczki, rozdrobnić), lub starta na grubych oczkach marchewka (dwie duże, albo 3-4 szt. mniejsze) w zasadzie, można dodać niemalże każde warzywo jak: seler, dynia a nawet z poszatkowaną kapustą, rzecz jasna że odsączone z soku i tak, by nie było więcej dodatków do danej porcji jak około 1/2 kg. Jeżeliby, któreś ciasto byłoby za rzadkie to dodać jeszcze 1 jako i 1 łyżkę mąki i dobrze wymieszać, by konsystenca ciasta była jednolita tj. nie za gęsta ani nie za rzadka. Tak robię i wtedy żadne placki się nie znudzą, a każde z nich są smakowite i do tego w mgnieniu oka z półmiska znikają, a więc polecam ~ życząc Smacznego

Za poranną kawusię, bardzo dziękuje Jak zwykle bardzo pyszna, bo z serca a to najcenniejsze. Bardzo Ci współczuję, że trafiasz na miny Ale jakkolwiek by nie było dasz radę, mocna i doświadczona Jesteś do tego z mądrym podejsciem do sytuacji, jak mało kto. Wiadomo, że w takich sytuacjach, nie można liczyć na nikogo, jak tylko i wyłącznie na siebie by przezwyciężyć problem, na jaki jest się osadzonym. Miałam podobnie i też dałam radę, mimo że brakuje mi takiego doświadczenia jak masz Ty Joluś A więc, głowa do góry bo szykuje się Ci kolejny opiekuńczy sukces! Jeśli chodzi o Agencje, robią to celowo bo wtedy, nikt by nie pojechał a tak jesteśmy postawieni w fakcie dokonanym i musimy same z tego wyjść, pomimo wszelkich trudów. I jakby na to nie spojrzeć, jest to bardzo podłe, ze człowiek człowiekowi coś takiego robi Tak być, nie powinno! Po mimo wszystko, spokojnego i miłego dnia Ci z serca życzę Moc serdeczności Joleńko

Kochani Mnóstwo propozycji, na jutrzejszy obiad a nawet na każdy dzień w tygodniu... Kilka z nich już wypróbowałam, niebo dla podniebienia Smacznego...

...Dobranoc Eriko i Opiekunkowo

Myślę, że podany artykuł wstawiam we właściwe miejsce na Forum. Mimo długiej treści, warto z nią się zapoznać dla własnego dobra, nim cokolwiek złego się wydarzy z powodu naszej Opiekuńczej nadgorliwości, tak dla naszych Podopiecznych i nas samych. Oto on: https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/2614/pytania-i-informacje-przed-pierwszym-wyjazdem/opiekunka---co-wolno--a-czego-nie-wolno-bez-uprawnien-zawodowych

Piękna, mój klimat Dziękuje ślicznie Violko Dobranoc Wspaniałe Opiekunkowo

U mnie to norma i to niezależnie od pogody, bo jestem alergiczką i nawet powiew wiatru w inną stronę działa negatywnie, a potem ciężko dojść do normy i dlatego uważam dosłownie na wszystko, niestety Jeśli zaś Tobie nic nie szkodzi, to jak najbardziej sandałki bo także, uwielbiam w nich chodzić... A więc, miłego spacerku Joluś

...Dziękuje za kawusię i ciasteczko U mnie, również jest dziś pięknie i oby tak było do samej zimy a najlepiej do wiosny Na sandałki, to raczej jest już za zimno bo można się choroby nabawić, a lepiej "chuchać, niż dmuchać" tym bardziej, że zdrowia nigdy za wiele. Serdeczności Joleńko

Super stronka, ale ja mam za mały ogródeczek by posadzić w nim drzewka i szkoda, bo bardzo lubię wszelkiego rodzaju drzewa. No niestety, nie jest możliwe bym skorzystała z usług z tak wspaniałej Firmy. Jednakże, pokażę mojej Córci bo Ona ma ogromny ogród i może skorzysta z ofert na tej stronce. Serdeczności Damesko

Jeśli nie pomaga sparzenie, to zalej ją wrzątkiem w jakimś garnuszku i na jakieś 10-15 minut pozostaw, przykrywając garnuszek stosowną przykrywką, lub śniadaniowym talerzykiem. Tak robię, a zatem powinno pomoc, innej opcji nie znam. Kulinarnego powodzenia życzę i udanej potrawy, oraz smacznego i miłego popołudnia...

Mirelko Kochana Puszystością się nie przejmuj, bo tak jak przysłowie mówi" Czym grubsza p..a, to większa Pani" a ciałaka, nie jest nigdy za dużo A więc, ze smakiem zajadaj to na co masz ochotę, ja tak robię i raz jestem bardziej puszysta a innym razem mniej, bo wszystko zależy od nastawienia i wysiłku jaki mamy w naszej codzienności... Serdeczności i uśmiechu na dzień cały życzę...

Bardzo proszę, częstuj się do woli Dziękuje ślicznie Mirelko ...Życzę smacznego i ślę moc serdeczności Kawusia dla Ciebie i dla Tych Którzy, dopiero będą zasiadać do stołu ...Zapraszam... Wszystkich spóźnionych Miłego dnia...

Dziękuje Joluś Jest pyszne, polecam Tym bardziej, że jesień to pora śliwek, a więc też i wypieków... Smacznego!

Spróbuj sparzyć wrzątkiem (chwilę odczekaj) podobnie jak pomidora. ...Smacznego i dnia miłego życzę...

Powodzenia i szczęśliwej podróży życzę Serdeczności Aniu

Witaj Agatko Miłego dnia... Kawusia Dla Ciebie Oraz dla Wszystkich Domowników Opiekunkowa Zapraszam...

Witam Cię Joluś i całe Opiekunkowo Dziękuje bardzo, za poranną kawusię U mnie słoneczko pięknie z rana świeci, a więc zapowiada się cudowny dzień i takiego również Wam Wszystkim Życzę Miłego dnia... Jeśli zaś chodzi o kawkę, to każda mi smakuje

Wiem, dodałam ten mój stan jako dodatek (jako dowód, na skuteczność tych specyfików) bo wszystkie medyczne specyfiki (chemiczne leki) zalecane mi przez lekarzy nie pomagały, a olejek pomógł na wciąż otwierającą się pooperacyjną ranę. Na skórne poszpitalne schorzenia (typu odleżyny) mojego Tatusia, również najbardziej pomógł olejek rycynowy a resztę dopielęgnowałam maścią nagetkową. Pisząc o moich doświadczeniach w domowym lecznictwie (po powrocie, ze szpitala) wymienionych schorzeń, nie namawiam nikogo do zastosowania tychże naturalnych i skutecznych specyfików, ale do zapoznania się z ich rewelacyjnym działaniem i być może po zapoznaniu (z treścią) do ich wypróbowania a tym bardziej, że nie czynią one żadnych skutków ubocznych. Każdy może i nikt nie musi, to wybór każdego z nas, czego używamy w walce o zdrowie, którego Każdej i Każdemu z Was Życzę...

Kochani Kiedy odebrałam mojego Tatusia ze szpitala był w opłakanym stanie, na skórne dolegliwości zastosowałam rady z tej strony, którą tu podaję bo warto się z nią zapoznać, oto ona:https://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/ziola/nagietek-lekarski-i-masc-nagietkowa-wlasciwosci-i-zastosowanie/bw60142 Po dostosowaniu się do rad, które są w niej przedstawione mój Tatuś znacznie lepiej się poczuł, ze względu na zmiejszenie skórnych dolegliwości. Również, od czasu do czasu użyłam olejku rycynowego, który też Wam polecam do pielęgnacji schorzeń skóry ale i też do wielu uciążliwych schorzeń, które dzięki radom przedstawionym na tej też stronie, nie tylko mój Tatuś czuł się lepiej ale i także zastosowałam go względem samej siebie i nadal go stosuję, co definitywnie polepszyło mój stan zdrowotny i estetyczny, względem mojej rany pooperacyjnej i ogólnie co do delikatności mojej skóry, a więc polecam zajrzenie na tę stronę bo warto, oto ona: http://www.olej.edu.pl/olej-rycynowy-16-zastosowan/ Myślę, że wymienione rady na tych stronkach, pomogą nie tylko Wam samym w ochronie własnego zdrowia, ale i też przy pielęgnacji Waszych Podopiecznych. Działanie tych wyjątkowych i naturalnych specyfików jest rewelacyjne, o czym sama się na sobie i moim Tatusiu przekonałam. Serdeczności dla Was Wszystkich Miłego dnia i spokojnego, a nade wszystko dużo zdrowia Każdej i Każdemu z Was oraz Waszym Podopiecznym Życzę...

Dziękuje Joluś za aromatyczny poranek z kawusią pyszna, a więc dołożę po kawałeczku słodkości i nieco lodowych węglowodanków Życząc Tobie i Wszystkim w Opiekunkowe Pogodnego i słonecznego oraz miłego a szczególnie spokojnego dziś dnia...

Dziękuje bardzo, no i szczęśliwej podróży Łukaszku

Jestem realistką i widzę dużo więcej aniżeli bym sama tego chciała, ale tego dobra to widzę nazbyt mało czyli o dużo mniej niż tego niechcianego zła. I gdyby było tak jak mówisz, to niebyło by tego w świecie co jest widoczne gołym okiem, niezależnie od tego co mówią i piszą media. Tyle tylko, że trzeba chcieć widzieć naprawdę to co jest, a nie to co być powinno a nie ma. Niestety, tak właśnie wygląda prawda, której nikt z nas nie jest w stanie zaprzeczyć, bo inaczej nie byłoby tu na Forum i gdziekolwiek na jakichkolwiek serwisach tychże właśnie bardzo bolesnych tematów, na jakie się wszędzie dyskutuje. Również, ludzi życiowo poranionych było by o dużo mniej, niż jest No chyba że, ktoś nie chce widzieć tego co jest autentyczne, bo żyje w jakimś wydumanym przez siebie byciu oraz życiu i niczego ani nikogo nie widzi, z wyjątkiem samego siebie czyli istnieje w jakiejś nierealnej utopi. A codzienne fakty mówią same za siebie i nie da się ich ukryć ani też zakłamać, podobnie jest z prawdą... "oliwa, zawsze na wierzch wypływa" a "kłamstwo, ma krótkie nogi" Tak to wygląda, no i by widzieć to co jest rzeczywiste i prawdziwe trzeba mieć oczy szeroko na wszystko otwarte i mieć życiowe zasady istnienia jako prawy Człowiek. Inaczej, się nie da.

Czytam Jednakże, miałam na uwadze nierzetelność czarnego rynku jak i coniektórych Agencji. I doskonale wiem, co w świecie dominuje... i to właśnie, jest najbardziej bolesne. Po mimo to, nie generalizuje nikogo i niczego, bo jest i dobro i zło czemu zaprzeczyć się nie da. Tyle tylko, że zło bardziej dominuje nad dobrem i to jest smutne I tak być nie powinno, kiedy jest wymagana obustronna rzetelność i wzajemne zaufanie. Serdeczności Mirelko

Dokładnie Joluś

A więc, miłego dnia dla Was Obojga