Mirelka1965

star

A my dorobiłyśmy się rolatorka Doktórka od miesięcy protestowała, bo taka niby fit und junge ALe synek młodszy zamówił, dostarczył, my potrenowałyśmy i rolatorek pojedzie z powrotem Otwór drzwiowy do łazienki jest za wąski na to Lamborgini I poczekamy na następny

grzęda

siwuchy i zielonki

Cudzymi "rencami" chcesz "babkowe" odpękać?

Pauza się kończy Idę pozarabiać....czyli na kawę i ciasteczko

No....żeby mi to było przedostatni raz

Nie wiem co to jest, ale za odzew należy się

Zgadnijcie co miałam dzisiaj na obiad?

Mój tekst mi ukradłaś Aczkolwiek, ja bym użyła określenia "grzbiet"

Dzieeeeń doooobry Jestem wyspana Fajurek za mną, kawusia w trakcie, klepanka przede mną Nic mi się nie śniło, ale za to dobrze spało I nic więcej nie powiem, żeby nie zapeszyć To jeszcze raz się przywitam i wszystkim złożę szczere życzenia kołaczące się w duszy mej...

TO nie był psychopata...to byłam ja

No...w końcu zabrałaś się za jakiś poważny fach

Amen i witam w klubie Dokładnie tak samo miałam. Niby luz, ale dusiłam się i nerwica mnie dopadła. Teraz skaczę i nie mam takiego stresu. Każdy szuka dla siebie najlepszej opcji i to jest dobre.

O poranku powinno się rzec...dzień dobry Witam więc na wyrost...chyba Pobudeczki miałam dwie i to obie skoro świt, bo Doktórce pomylił się dzień z nocą Dzisiaj mam dzień wolny i zamiast pójść w miasto będę odsypiać Na razie tulę do łona hoboczek ze stawiaczem na nogi A teraz na rozgrzewkę przedstawiam widok mojego cudnego oblicza z powitaniem Żeby nie psuć wam humoru życzę milszego niż mój poranka i wspaniałej reszty dnia

I zegarkach Ruhla...i salami...

Ja nie rozumiem. I bez bicia się przyznałam Ale ja mało inteligentna jestem, to może dlatego?

Si. I nigdy dwa razy nie wychodzi taka sama

Barszcz, żurek, krupnik, ogórkowa u mnie odpadają

Mnie drążenie nie przeszkadza Ale uściślę, bo może komuś przyda się informacja, jak robić co drugi dzień inną zupę Jako baza jarzynowa występują marchew, seler, por ( z powodu braku korzenia pietruszki w helweckich sklepach nie dodaję tego składnika). Doktórka toleruje zupy na wkładkach mięsnych, nie kościach. Do wyboru jagnięcina, cielęcina, wieprzowina, wołowina, gdyż nie jada drobiu i ryb. Padlinka może być pokrojona w paski, kostkę lub podana w formie kulek z mięsa mielonego. W odpowiedzi na pytanie informuję, że nie wrzucam wszystkich warzyw jakie mam pod ręką Ponieważ europejskie sklepy posiadają ogromny wybór warzyw (papryka, cebula, fasola szparagowa i suszona w ziarnach, groch świeży i suszony, kapusta, cukinia, bakłażan, kalafior, brukselka, brokuły, fenkuł, etc.), pozwala to na dowolną liczbę kombinacji. Czy mam wymieniać ze szczegółami jakie zupy robię, czy wystarczy takie tłumaczenie?