Mirelka1965

Suche witaski...dosłownie "Nie poskąpi suchej ziemi kropli deszczu"...kto takie kłamstwo napisał...no kto? Tutaj sucho i gorąco, aczkolwiek dzisiaj zapowiadają lekkie ochłodzenie...do 25 stopni Nic to...przywitać się trzeba, więc grzecznie witam wszystkich serdecznie i każdemu Niech ta niedziela nam płynie miło, szybko i...chłodno, czego życzę z głębi serca

Nie wiem....nie wiem...pewnie coś potwornie niezdrowego będzie

Bardzo niezdrowa kuchnia dzisiaj była Chałka z serem i szpinakiem, lody (trzy kule-przepyszne...miam ) od Mniamusiego Włocha, dwie kawy i frytki Wiem...wiem...kalorii w pip...pip...pip...ale spalone prawie wszystkie Ponieważ mięśnie są cięższe od tłuszczu, więc dlatego waga ani drgnie w dół

No żesz.....znowu budujesz napięcie? Aż dwa paznokcie zaczęłam obgryzać

Melduję, że udało mi się wrócić...i nawet żywa jestem Upał wściekły, 18 kilometrów w nogach czuję...zatem starczy ćwiczeń na dzisiaj Wentylatorek włączony, dwie butelki wody obok, nóżki na wysokościach...idzie żyć A teraz jakiś filmik załączę i aby do wieczora A jutro powtórka z rozrywki...czyli dzień wolny Z jednym wyjątkiem ta powtórka...ani myślę nóżek schodzić jak dzisiaj Obiecałam sobie lajcik...czyli odwiedzę flomark, a potem czeka mnie wycieczka na drugi koniec miasta...autem No....i pogenisuję sobie teraz sobotę I wam życzę

Nie będę dzisiaj skakać...nie ma mowy...trzeba energęe oszczędzać na łazęgę w upale Pozwólcie zatem, że tylko słowami wyrażę moją radość.... Radujmy się więc I niech ta sobota płynie szybko, szybciutko, szybciuteńko...na projektach I życzę tego ja....szczęśliwa łazęgowiczka A jednak podskoczyłam z emocji No nic...zaraz zacznę oszczędzać siły....ale najpierw kawusia

No...tak

A gdzież to ujrzałaś narzekania? My tu tylko o krzyżach i krzyżach dywagujemy

Dobra...nie licytujemy się....każda niech swój krzyż targa Ale w razie W...znam dobrego obrońcę

A co tak tu cicho o zmierzchu?

Luuuuzik....nic to przy synalku mojej Tośki Wzięłabym patelenkę żeliwną...taką maleńką...ze 32 cm szerokości...i jak bym pizgnęła w ten doktorski łeb Ale luuuuuzik...przejdzie mi...jak tylko sobie pojedzie

Cały? Czy już przeszło...na kogoś innego?

Szkoda, że mi neta wcięło na godzinę, bo bym ci też kit powciskała

...i chwała mu za to...na obczyźnie

Raczej nie była to fantazja ułańska

Adyć to powód do radości

Niech ci będzie

A wszystkiemu winny...internet

A któż to drugie ci wyłupił?

Dajesz dalej Normalnie dostałam wypieków z emocji

No co ty Maglowałam rodzinę....i trzy sztuki przybyły A jeden zakosiłam dla siebie Idzie oddychać

...niczym świat szeroki

Jak to dobrze, że nie pijam herbaty

Placki ziemniaczane