a.....1

to teraz to zrobie ,tzn. w tym tyg.mój PDP tez to lubi ha ha

jeżeli nie chcą się ,spróbować mit Pflegedienst ,może to poskutkuje albo z kimś z członków rodziny, a jak nie ,co zrobisz ? dużo przekonywać no bo co na siłe pod natrysk nie dasz! to są dzieci-niestety i jeszcze gorsze jak dzieci ,bo dziecku dasz klapsa i musi się umyć a tu starzy ludzie,nie będziesz przecież się szarpać itd.

ha ha a co to jest? z czym i jak to się je?

teraz o "żarciu" ha ha nie zasnę ,,,ja zrobiłem tą zapiekanke gołąbkową ,bardzo dobra wyszła a teraz zrobie tzn.nie teraz ha ha ,ale w najbliższym czasie zapiekanke makaronową ,jeszcze zobacze z czym.

po prostu niezgodność charakterów ,jak w małżeństwie ha ha i tak to jest ,jeden drugiemu przypadnie do gustu i jest wszystko ok.,nawet jakieś tam błędy się nie zauważa ...nic na to się nie poradzi ha ha

dokładnie cały czas o to leci!

duzo czytania ,ale cytuje....."......Należy tu także uwzględnić, że ZUS nie potwierdzi formularza A1, jeśli delegowany pracownik nie podlegał ubezpieczeniu społecznemu w Polsce przez minimum 30 dni przed oddelegowaniem do pracy w Niemczech. Co warto również zaznaczyć to fakt, że czas oddelegowania pracownika do pracy w Niemczech nie może przekroczyć okresu dwóch lat – po ich upływie pracownik musi powrócić do Polski na czas minimum 2 miesięcy lub podlegał będzie obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu na terenie Niemiec..." i jaki wniosek?------ha ha ,nie komentuje bo sama się domyślasz. to tylko ten aspekt a inne?

zastanawiam się czy w ogóle opiekuna można zakwalifikować jako pracownika delegowanego z racji statusu Agencji jaki ma.? Pracownik w rozumieniu przepisów prawa państwa członkowskiego, na terytorium którego jest delegowany, który przez ograniczony okres wykonuje swoją pracę na terytorium innego państwa członkowskiego, niż państwo, w którym zwyczajowo pracuje. art. 2 ust. 1 i 2 Dyrektywy nr 96/71/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 grudnia 1996 r. dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usłu dodam--- W przypadku pracownika musi on mieć zawartą umowę o pracę bądź umowę zlecenia z danym przedsiębiorstwem i wykonywać tę pracę na rzecz swojego pracodawcy. Ponad to pracownik, co najmniej jeden miesiąc przed delegowaniem musi podlegać polskiemu ustawodawstwu. Pracodawca natomiast, który deleguje pracownika do wykonywania pracy do innego państwa członkowskiego, musi prowadzić w miejscu swojej siedziby tzw. znaczną część swojej działalności. Ważne tu jest przede wszystkim miejsce, gdzie jest siedziba tegoż pracodawcy, gdzie są rekrutowani pracownicy, gdzie zawierana jest większość umów z klientami i gdzie te umowy są realizowane. Równie istotne jest to, by w kraju, z którego są delegowane takie osoby, pozostała określona liczba pracowników. Pracodawca taki powinien też osiągać ok. 25 proc. obrotów z działalności krajowej. Warto też pamiętać, że pracownik może być delegowany na okres do 24 miesięcy. Jest to oczywiście okres tymczasowy. Jeżeli praca tego pracownika jest przedłużona, to wówczas w grę wchodzi zawarcie tzw. porozumienia wyjątkowego pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi. Trzeba tu dodać, że jeżeli przerwa w okresie zatrudnienia wykonywania pracy pracownika za granicą będzie wynosiła co najmniej 2 miesiące, czyli pracownik wróci do kraju, gdzie ma siedzibę pracodawca, to wówczas może być ponownie delegowany na okres nie dłuższy niż 24 miesiące.----------czyli ni w pięć ni w dziesięć nie pasuje to do Agencji.

Nie wszedzie znajomosc jezyka jest decydujaca w wysokosci zarobkow, ale wtedy stele sa trudniejsze. .." cytat Serenity i tu bym bardzo a bardzo dyskutował ,szczególnie na koncowym stwierdzeniem---bo tak nie jest ,ale to opinia Serenity.

Blondi akurat te bzdy z jezykiem wymyśliły Panie za biurka..bo mało ktora z nich zna w realu opieke.Owszem komunikatywnyi jestem za tym ale język nie powinien decydować o stawce a praca jaką wykonuje opiekunka.

czyli trzymanie PDP w domu kosztuje dużo wiecej ,dlatego rodziny oddawają tak chętnie PDP do Heimów.

Opieka to nie zakład-przedsiębiorstwo -specyficzny kierunek ha ha .tu muszą działać elastyczne mechanizmy a nie sztywne narzucone z Warszawy czy z Brukseli.Jedno jest pewne rodziny niemieckie muszą mieć świadomość tego ,że opiekun musi być ubezpieczony i godziwie zarobić.a Agencje ich rola poszukać prace i wywiązywać się ze zobowiazań .

na ten tam dość dużo już pisałem zajrzyj na starsze posty ,bo niektórzy powiedzą ,że się powtarzam,ale masz racje..jeżeli PDP chce Panią do towarzystwa rozumię a po za tym ,masz racje.i co gorsza ten co umie słabiej jężyk ma mniejszą stawke ha ha ,tak jakbyś Ty jezykiem pracowała a nie rękoma,dla mnie też to jest durne .ale to panie ,które nie znają opieki a z teorii.

podaj adres ha ha ha

to wszystko zależy od kultury a nie religii ,jeżeli ktoś jest normalny i cywilizowany to masz racje.

ha ha swoje latam Weroniko!-pozdrawiam:) na wieczór najlepiej żadnych ha ha

czym się martwić ?jak za tydzień czy póżniej mogą polecieć bombki za sprawą błednej polityki tego Rządu!

humor ,ale prawdziwy,robol zawsze jest robolem,na którego wszyscy srają,inaczej nie mogłem tego skomentować.

Blondi-powiedz śmiać się czy płakać?za jakie stawki i dla kogo ta praca .Nie komentuje bo się zdenerwowałem ,właśnie o taką Polske im chodzi o Polske biedaków i żebraków i o to by robili po kilka dzieci bo dostaną 500zł.!a przeciez im ciemniejszy -głupszy Naród to ma kto na nich robić jak za Polski sanacyjnej,rzygać sie chce! W Polsce robota jest zawsze ,tylko za ile?za tyle ,żeby tylko kupić kilka flaszek i sie schlać i to wszystko.Nie piszę wiecej bo temat mnie w kurzył.

jesteś nieugięta i wyszukałaś to--cytuje"....Kraje członkowskie mają obowiązek dostosowania wewnętrznego porządku prawnego do nowo uchwalonych przepisów. Mają na to dwa lata i dwadzieścia dni od dnia jej opublikowania w Dzienniku Urzędowym UE. .." wyjasnij mi do nowo uchwalonych przepisów ? czyich UE czy danego Państwa? raczej UE,jezeli dobrze rozumię..a wiec jest tu mowa o interesie danego Państwa a nie interesie UE>i chyba to dobrze.

i ja witam MadelaneM--nie bede gorszy--powodzenia:)

delikatna sprawa --religia ,religią to każdego osobista sprawa ,natomiast wydaje mi się ,że dobrze by było by ten fakt zaistniał w ankiecie zgłoszeniowej ,że rodzina jest z tych a z tych stron a każdy już wie czy zdecydować się na taką stele.Rzecz jasna to są sporadyczne przypadki ,ale są i o tym powinien wiedzieć opiekun.

ha ha to było w cudzysłowiu ha ha

e...jedzenie mu wytykasz --przyjdzie czas ,że trawe bedziemy jesc ha ha-niech je jak ma zdrowie ha ha

dokładnie!