Maria Jolanta

Gość Karolina - niedawno był mój pierwszy raz i wzięłam sporo niepotrzebnych rzeczy ale zapomniałam o głupich tabletkach na przeziębienie. Poza tym każde miejsce jest inne, ja akurat szybko się dostosowuję. I jedno - nie próbuj przewracać ani domu ani życia staruszków do góry nogami.

Obśmiałam się sama do siebie przed chwilą. Babuszka poprosiła żebym z piwnicy przyniosła ziemniaki i cebulę a mnie od razu w głowie "Bringij mi piwo" Takie są skutki oglądania filmików Gerlica.

Witaj. Ja początkowo miałam pewne opory w pisaniu bo wszyscy się znają a ja taka.... obca. Ale szybko dołączyłam do grona tych co się znają i już nie jestem obca. Pisz i nie przejmuj się niczym.

Dzień Dobry. Full od rana wszystkim stawiam. U mnie deszczówki jest jakieś dwa tysiące litrów, musiałam pozamykać spusty i reszta idzie w kanał. @Łukasz to nie był misiek tylko słonik. Następnym razem lepiej się przyglądaj. U mnie zimno, siedzę w ciepłym dresie, w końcu nigdzie i tak nie wyjdę... Tak sobie myślę że zimą tu musi być okropnie zimno bo do piwnicy schodzi się po schodach i nie ma żadnych drzwi. Na parterze naliczyłam trzy kaloryfery a na pięterku jeden, w pokoju opiekunki. Dzisiaj babuszka sama pichci obiad. Jakieś pikantne ziemniaczki i kiełbaska. Pewnie dooobre będzie. Tylko obiadek będzie później, po wizycie u lekarza.

@Blondi, powiedz @jolantapl.że jak następnym razem pojedzie gdzieś gdzie nie ma internetu to jej tyłek przetrzepię. Fajnie jest, zaczyna mi się podobać ta deszczowa pogoda, można sobie pośpiewać Deszczową Piosenkę.

Co prawda pada i pada. Ale w sumie to ja lubię deszcz...... Chyba jeszcze lubię. Wszystko jakoś zwolniło, jakoś przycichło, zamarło. Lenistwo mnie ogarnia, trzeba coś wymyślić.

Bardzo lubimy zakamuflowane reklamy albo kawy albo nauczyciela.....

I to jakie dziwne mają te kubki smakowe. Zaplanowałam lekką zupkę jarzynową z gałkami mięsnymi ale wyszła mi strasznie słona. Dodałam słodkiej papryki, dalej słona, wlałam dużo śmietany i dalej słona. Więc dodałam łyżkę przecieru pomidorowego i wody. Trochę mniej słona ale rzadziutka. Więc dorobiłam jeszcze kluski lane. Po pierwszej łyżce podopiecznej oczy zrobiły się jak spodki i od razu zaczęła się zachwycać jaka pyszna zupka. A ja tylko ratowałam przesoloną jarzynówkę.

Prezenty ? Nawet o tym bym nie pomyślała. Bo niby dlaczego ? Mogłabym dać coś ręcznie robionego w prezencie ale musiałabym być całkiem pewna że to dobry pomysł.

Teraz pewnie być wolał pocyckać dydka ?

Koniem, zebrą albo pandą.

Nie wrócę bo za mało pieniędzy. A babuszce wszystko smakuje więc nie ma problemu. Ja dogadzam nie tylko jej ale głównie sobie. Dzisiaj robię kluski śląskie bo lubię.

Myślałam i wymyśliłam jeszcze większy absurd niż spotkał @Betty. Gdyby ją staruszek jednak chciał uderzyć albo kopnąć i nabił sobie siniaka to też przecież wina opiekunki, bo mogła się nie odsuwać tylko poczekać spokojnie na kopniaka.

Qrczę dziewczyny czy Wy spać nie możecie ? U mnie kolejny deszczowy dzień, śniadanko zjedzone na biegu bo babuszka ma za niski cukier. Nie ma problemu, wczoraj wieczorem upiekłam ciasto z bananami to dzisiaj sobie podje. Wczoraj tylko skubnęła bo było późno a ciasto na noc zakazane. Za to była córka i bardzo jej smakowało. Zwykły gnieciuch ale pięknie pachnie cynamonem i całkiem nieźle smakuje. Nastawiłam zakwas i w piątek piekę bułeczki. Zostawię w zamrażarce upieczone żeby były jak ja już wyjadę. Bo w przyszłym tygodniu wyjeżdżam. Cieszę się a jednocześnie smucę bo zostawię babuszkę i już do niej nie wrócę....

Po co spać ? Przesypiamy więcej niż 1/3 życia. Dobra, już nie plotę głupot, spadam do łózia.

Temat do zamknięcia. Tego NIKT nie przebije !

Agencji jest taka masa na rynku że trudno coś polecić. Prawie każda z osób na forum pracuje dla innej agencji, często też zmieniamy agencje. O wiele prościej będzie jak wypełnisz multiformularz i ewentualnie później zapytasz o jakieś konkretne agencje.

@kinga nie przyznawaj się do wieku bo Twoja gębulka się dowie i uczuli na kremik. Ja mam inny problem z kremami, większość ma składnik którego zapachu nie znoszę, ale coś tam znalazłam poza zwykłym Nivea który uwielbiam. Do Nivea mam stosunek emocjonalny. Moja Babcia używała kremu Nivea, ciężko całe życie pracowała i choć miała twarz pooraną wręcz zmarszczkami to skórę tak przyjemną w dotyku że musiałam się powstrzymywać by jej nie głaskać.

Byłyśmy na spacerku, po drodze na budowie usłyszałam polski język i zagadałam chłopaków. Fajne chłopaki. Ale to nic dziwnego bo to Polacy. Byłam z babuszką w Lidlu, skromnie kupiłam nektarynki i Haribo. Wolała nie kupować przy niej swoich czekolad bo chyba by na zawał zeszła widząc ile ich zjadam a jej nie wolno. Trudno, pójdę jutro sama.

Kiedyś tego nie umiałam ale się naumiałam. Budzę się od piątej rano średnio co 15-20 minut, rzucam okiem na zegarek i zasypiam znów jak jest za wcześnie. Dzisiaj już po śniadanku i po insulinie. Cukier był wysoki, pytałam czy coś nie podjada w nocy bo przedwczoraj też tak było. Nie. Nic nie podjada, żadnych słodyczy. Tylko dzisiaj rano zjadła jedną morelę. Zjadła i poszła z powrotem do łóżka.

Świetne podsumowanie dnia.

@Blondi to chyba nie widziałaś agresywnej demencji. Ile siły potrafią mieć i używają wszystkiego co mają czyli rąk, nóg i zębów. Widziałam kilka takich akcji i byłam naprawdę wystraszona. A Ty masz tylko rączki dwie.... Ja tam @Łukaszowi współczuję. Chłopak daje radę ale coś chyba zmęczony bardzo bo rzadziej zagląda na forum ? Ja dzisiaj poleniuchowałam i przy okazji oglądania wątku o piosenkach wybrałam sobie trzy wpadające w ucho. Bo w domu jak gotuję czy sprzątam to mam radio a tutaj sama muszę sobie śpiewać. Tylko nie mam pojęcia dlaczego akurat piosenki Mazowsza. No, przyczepiły się do mnie i tylko "Hahary" wczoraj dla rozrywki pośpiewałam.

Nieee, no ja nie haruję. Uczę się najczęściej po prostu słuchając, ale czasem po prostu mnie irytuje jeśli wydaje mi się że wiem, że potrafię a jak przyjdzie co do czego i chcę coś poskładać do kupy to się okazuje że g...o wiem. Widzę ogromną różnicę w moim niemieckim ale jak dla mnie to wciąż za mało, chciałabym i więcej i lepiej. Chciałam sklecić sama list ale nie umiem. Skoro układam zdanie i na wyczucie wiem że to nie tak, to znaczy że jest kompletnie do kitu. A translatory wypisują bzdury. Już to też wiem. Ale ja cierpliwa jestem i choćbym na uszach miała stanąć to niemieckiego nauczę się na tyle dobrze by nie tylko rozumieć ale i normalnie rozmawiać ! Howgh ! Jak mówią Indianie.

@erika i @Jaga8584 nie leniuchują. POBUDKA !!!! Wstawajcie Śpiące Królewny i Królewicze. Dzisiaj normalny dzień pracy. Tyko ja będę miała święto bo dzisiaj niedziela. Kawkę piję za oknem ciemno i deszczowo ale to nieważne, bo dzisiaj niedziela.