Skocz do zawartości

Maria Jolanta

Usunięty
  • Postów

    10048
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez Maria Jolanta

  1. Phi, ogródki działkowe.... Ja mam w pokoju wyjście na "taras" czyli ogromną połać dachu. Do tego ogromny ogród mały tarasik z przodu domu i duży z tyłu. Krzesełka, stoliczki, leżaczki. Już zazdrościsz ?
  2. Ja jeszcze nie wiem czy nie zostanę dłużej. To zależy jak uda się zorganizować czas wnuczkom. Wakacje się zaczynają i babcia na gwałt potrzebna.
  3. Ja mam pusto na koncie, po wypłacie poszukam sklepów ale ciężko będzie bo to taka willowa mieścina ale może podjadę do Bremenhaven to już metropolia.
  4. A ja i tak zostanę przy swoim plecaczku. Wiecie jakie tu są ogrody ? Ogromne, wypasione. Na sąsiedniej ulicy dom ma syn pdp. Można tam dojść normalnie ulicą albo ogrodem. Razem oba ogrody mają 2,5 hektara. Dobrze że dzisiaj przyjechał gościu na kosiarce i skosił trawę.
  5. Maria Jolanta

    Domowe wypieki...

    Podajcie jakiś przepisik na ciasto z rabarbarem ale nie mam miksera więc musi być szybkie, łatwe i przyjemne. Znalazłam taki przepis, robił ktoś coś podobnego ? http://kuchniaagaty.pl/przepisy/jogurtowy-placek-z-rabarbarem
  6. Nie licytuj się. Mi zostało 42
  7. Mam wolne popołudnie. Była synowa, pogadałyśmy, obdarowała mnie całą masą popielniczek i bardzo chciała być pomocna. Oj, coś czuję że fajnie mi tu będzie. W czasie pauzy jak chcę wyjść to mam sobie iść i drzwi zamknąć. Podopieczna w następnym tygodniu aż dwa razy idzie na urodzinki więc też dodatkowe wolne. Jak połączyć z moją pauzą to już się robi 5-6 godzin. Normalnie luksus.
  8. Taaa. A potem do samolotu jej nie wpuszczą.
  9. Ja już tu nieraz przyznawałam się że lubię tańczyć i tańczę choć wcale nie umiem.
  10. No popatrz, a ja nie zauważyłam go nawet.
  11. Ja jeżdżę ale na razie jak pijak zataczam się na tym rowerze. Czasem bardziej, czasem mniej ale te koła za ch...ę nie chcą jeździć prosto. Ja piechur jestem i łazić mogę aż padnę ze zmęczenia co nieprędko nastąpi ale jak zsiadam z roweru to nogi mam jak galareta i wykończona jestem jak po maratonie. Uczyć się na stare lata mi przyszło. Może znów trafię w miejsce gdzie jest autko to przynajmniej komfortowo będę jeździła.
  12. Już posprzątałam, przeszukałam cały dom od piwnicy po strych i nie ma ani nawet najmniejszego zamrażalnika. Znaczy się będziemy się zdrowo odżywiać. Piekarnia naprzeciwko a sklep tak bliziutko że to żaden problem.
  13. Nie zapomnę się nie wyglebić. Więcej nie obiecuję.
  14. Witam porannie. Wstaje nowy dzień, słoneczko świeci więc zapowiada się ładna pogoda. Mam w końcu siodełko w rowerku na swoim poziomie więc pewnie gdzieś pojedziemy. A ja tak fatalnie jeżdżę na rowerze. Po kilkudziesięciu latach w zeszłym roku kilka razy wsiadłam na rower ale nadal dla mnie to baaardzo trudna sztuka.
  15. @Teresadd wiem o czym piszesz. Choćby namiastkę intymności i swobody każdy z nas potrzebuje. Po poprzednim trudnym zleceniu teraz mam inaczej, bardzo inaczej. Nigdzie nie jest idealnie ale własny spokojny kąt i pauzy to nas trzyma przy zdrowych zmysłach.
  16. Kobieta z poczuciem humoru, musiała złamać wiele męskich serc.
  17. Przed nimi droga piękna choć daleka. O tej porze mają cały świat na wyłączność. Później się przejaśni, pojawią się inni ludzie, będzie weselej. Jednak te poranne godziny są tylko i wyłącznie dla nich.
  18. Czy ja czegoś nie wiem ?
  19. Ja to jestem wyrodna matka bo aż tak ślubu mojej pociechy nie przeżywałam. Ale za kiecką latałam ze dwa tygodnie.
  20. U mnie grasuje tylko podopieczna. Przychodzi i żaluzje mi zamyka na noc a ja potem myk i otwieram. Jakoś wolę widzieć jak się obudzę rano albo w nocy czy mogę już wstać czy jeszcze mam pokimać.
  21. Jestem. Byłyśmy na spacerku. Już jest lepiej, nawet pauzę miałam całe trzy godzinki. Teraz ( tfu, tfu, żeby nie zapeszyć ) mogę powiedzieć że dobrze trafiłam. Rodzinka pomocna ale bez przesady, daje mi swobodę. Mam kupować co chcę i pitrasić co chcę. Żadnych diet a warzywa są mile widziane. Normalnie jakbym do nieba trafiła po Panu T i jego reglamentowanemu jedzeniu.
  22. Zabierz mnie z sobą. Zapakujesz do walizki a ja będę cichutko jak myszka pod miotłą. I po francusku coś tam umiem.
  23. Mnie zabolały dzisiejsze wieści. Moja poprzednia pdp już nie jest wożona na dół tylko skazana na leżenie w łóżku. Szkoda, przynajmniej miała jakiś ruch i jak człowiek zjadła obiad przy stole a nie w łóżku. Ale nie wrócę tam, może następna opiekunka będzie dla niej bardziej ludzka.... Nauczyłam się walczyć o swoje, nauczyłam się nie być nadgorliwa ale nie nauczyłam się ( na szczęście ) jak lekceważyć potrzeby pdp.
  24. Ja już drugi dzień nic nie gotuję. Zastałam duży gar coś na kształt Stroganowa, bardzo smaczne. Wczoraj z ziemniaczkami, dzisiaj z ryżem. Na jutro coś wymyślę, ale chyba tylko brokuły w panierce, ziemniaczki podsmażane z jajkiem bo codziennie mięsko to nie dla mnie... Deserek muszę wykombinować bo tu nie ma zwyczaju jedzenia deserków. Jutro goście przychodzą, może coś upiekę ? Pojadłoby się coś dobrego.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...