Maria Jolanta

Witam porannie. Pogoda jaka jest każdy widzi. Lepiej brać z niej przykład i zaprosić słoneczko do serca a uśmiech na twarz. A przynajmniej postarajmy się.

O ! I jeszcze takie coś.

Na mnie nie licz. Dzisiaj znów 36 w cieniu.

Moje wakacje w nowym miejscu się skończyły, córka wyjeżdża. Podobno przy rodzinie pdp jest grzeczna a potem pokazuje rogi. Jeszcze cztery tygodnie to jakoś wytrzymam.

Na pewno kupiłaś moje sukienki i teraz jak nic nie kupię to będzie Twoja wina. Latem najlepiej czuję się w sukienkach.

Witam porannie.

Piękny dzień dzisiaj miałam. Pojechałyśmy z pdp i jej córką na rodzinnego grilla do syna ( niedaleko @ORIM ) i było świetnie. Rodzinka spora i bardzo sympatyczna, normalna, bez zadęcia. Bardzo dobrze się czułam wśród nich. Pojadłam aż mi brzuch wydęło a wieczorem oglądaliśmy zdjęcia z podróży wnuka do USA. Piękna podróż i wspaniałe zdjęcia. Dzień zaliczam do bardzo udanych i wyjątkowych w tej pracy. Dom jest położony w lesie. Są w pobliżu inne domy ale też w lasku i oddalone od siebie na tyle by mieć swobodę ale nie na tyle daleko by być wyalienowanym. Mogłabym w takim miejscu zamieszkać na stałe. Wracaliśmy szybciorkiem, spojrzałam na licznik, jechaliśmy 190 km/h i nie czułam nawet tej prędkości.

Taki mam plan.

Tylko jednego ? Troszkę skąpa jesteś.

To Ty czajnik jesteś skoro tak długo się czaiłaś. Ja się nie pytałam czy mnie ktoś przyjmie czy nie tylko wlazłam od razu z butami i rozpychałam się łokciami. Każdy ma swoją metodę.

Zatem jesteś już po tej stroniw mocy.

Zupa z wczoraj. Z fasolki szparagowej na wołowince. Nie ja gotowałam ale za to jem z apetytem

Jak luba zobaczy to zrezygnuje z sexu i z Ciebie.

Byłam aż trzy. I znów będę trzy. Za to pod koniec roku robię sobie zasłużoną dłuuugą przerwę. Remont muszę zrobić.

Z mojej strony i myślę że z innych również to nie był przytyk. Sama miałam kiedyś pdp która po wytarciu pupy wąchała palce czy nie śmierdzą. A ja ją podwoziłam do umywalki i zawsze jej te łapki myłam. Na szczęście nie protestowała.

Nio. Ledwo przyjechałam a już mam co odliczać. Gdyby nie to że nie przepadam za traceniem czasu na dojazdy to chętnie jeździłabym tylko na krótkie wypady.

Już się boję czytać niektóre wątki bo mnie zemdliło od wpisów na niemieckiej oszczędności. Szok, że istnieją tacy ludzie i takie zasady "niehigieny". Dopiero co twierdziłam że jestem spolegliwa ( czyli dupowata ) i dopasowuję się do podopiecznej i warunków ale .... no nie ! Tego to bym nie zniosła. Chyba...

Pietwszy raz m takie zlecenie że dzisiaj mogę powiedzieć 31

Chciałaś powiedzieć z wybiegu.

Fryzura ekstra ! Ale mnie urzekł kolor.

Pierwszy dom gdzie wstawia się pranie na dosłownie dwie koszulki, biustonosz i spodenki. Wychodzi na to że jestem bardziej oszczędna od Niemców.

Teraz jadąc spotkałam opiekunkę która pracując na czarno zarabia kilkadziesiąt EUR więcej niż ja. Ale stan ciężki i zarwane nocki. Niestety język słabiutki więc przez agencję zarobiłaby mniej. Myślę że czasami w ten sposób myślą by jakoś uzasadnić pracę na czarno. Nie myślą o tym że to rodziny je okradają nie zapewniając ubezpieczenia. Nie myślą o tym że ryzykują.

Ja też w pierwszym momencie myślałam że chodzi o jakiegoś zwierzaka domowego.

Reklama dźwignią handlu. A dzieci to są z czasów kiedy jeszcze nie byłam dziewicą.