Maria Jolanta

Nie. Chcę landrynki.

@Heidi, daj namiary, chętnie zaopiekuję się Krokodylem jak wyjedziesz do pracy.

Ktoś musi dbać o przyzwoite zachowanie.

A Ty dawno w ucho chyba nie dostałaś.

@Michasia 1959, Twoja siostra to chyba jest jak moja koleżanka. Nasz wspólna koleżanka namawiała ją na wyjazd do opieki do Niemiec bo od lat jest bezrobotna. Ale się wahała i nie mogła się zdecydować. Chyba się przyzwyczaiła do bezrobocia i bała wyjazdu. Rok później wspomniałam tą rozmowę i oto jestem.

Ja się boję dentysty i zastrzyków. Pewnie boję się jeszcze innych rzeczy ale jeszcze nie wiem jakich.

Jak nie dojedzie ? Wsiada do busika pod domem i wysiada na miejscu a Ty ją powitasz. Chyba ty Ty chciałaś jej pomóc ale ona nie bardzo chciała tej pomocy...

No. Grzeczna @hawanaMelduje się jak trzeba.

Chyba czas wprowadzić obowiązek meldowania się w wątku "W domu" po powrocie. I dopiero będzie można naprawdę się urlopować.

Dokładnie tak to odebrałam. Jako psychopatyczną osobowość znęcającą się nad osobą całkowicie od niej zależną. To nagranie tylko z jednego dnia. Cały dzień "nerwy jej puściły" ? Nie wierzę że można kogoś bić bo jest się zdenerwowanym. A kto miał zauważyć przez te 10 lat jak pewnie nie było kamer albo stan podopiecznych był lepszy i były to osoby kontaktowe które mogły się poskarżyć albo powalczyć o godne traktowanie.

Ja mam ubezpieczenie w Polsce i malusieńkie, tyciuteńkie wynagrodzenie.

Nerwy puściły ??? Wobec bezbronnej niewidomej osoby ? Chyba żart...

Kasieńka zarządziła że idziemy spać. Tylko ciekawe na jak długo.

Widzieliście to ? Normalnie zatelepało mnie na takie traktowanie starszej osoby uzależnionej od innych. http://moje-gniezno.pl/artykuly/czytaj/20870/opiekunka-mops-z-gnieznienskiego-mops-u-pobila-80-letnia-niewidoma-podopieczna?fbclid=IwAR3r3D8sLV047uj4Py7zlpqIMhvaVhwS4yVXR2BArZHWN1upsNlCxGtA_qE

Wybór agencji to jednak zawsze loteria. W rozmowach rekrutacyjnych wszyscy są bardzo mili aż do bólu, później różnie to bywa. Mnie ujmuje jak dzwonią po kilku dniach i pytają czy wszystko jest w porządku. Dopiero gdy pojawiają się problemy to wybór agencji ma znaczenie. Raz miałam problemy i agencja zareagowała bardzo szybko, niemiecki koordynator zjawił się po kilku godzinach wyjaśnić sprawę. I to dla mnie jest ogromny plus dla agencji. Ale i tak głównie wybieram agencje ze względu na wysokość wynagrodzenia. Zawsze wymagam przesłania opisu stanu podopiecznego na maila i jeśli to nowa agencja to też wzoru umowy. W sumie raz mi się zdarzyło że odmówiłam podpisania absurdalnej umowy. Wolę jednak wiedzieć z kim pracuję a umowa świadczy o agencji.

Przytulić ją chciała do łona.

Przypominam że jutro w niektórych landach jest święto.

Witam porannie. Drugi dzień Kasieńka mnie budzi wcześnie bo "myśli że umiera". Co nie przeszkadzało jej zejść na dół, zjeść żelki i ciasteczka.

Artykuł pozostawia wiele do życzenia bo wymieniając np. pomoc przy wstawaniu, podawaniu napojów czy kąpieli albo czesaniu włosów nie można pomagać osobom bez przyznanej Pflegestufe ? A co do podawania leków to wyraźnie jest napisane że zakaz dotyczy " Samodzielnego decydowania otym, ile, kiedy ijake leki przepisane przez lekarza może zażywać osoba starsza." Nie decydujemy tylko podajemy leki zaordynowane przez lekarza, zgodnie z jego pisemnymi wytycznymi. P.S. W cytacie celowo zostawiłam oryginalną pisownię. Świadczy to na niekorzyść autora tekstu bo jest to niechlujne i zawiera rażące błędy ortograficzne i logiczne.

Ja.

Wyżresz całe ciasto urodzinowe.

Odczytałam "odpicznąć" i już chciałam zapytać co masz na myśli.

Kiedyś kolega forumowy też miał taką passę że "zamykał sztele" ale jak wszystko i to na szczęście minęło.

Czy mnóstwo postów jedynie z , , to są w "temacie". Bo ja już nie kumam....

Sama wiesz czy dobrze robisz czy nie bo lepiej znasz siostrę niż my. Życzę dużo cierpliwości i oby siostra odnalazła się w tej pracy.