Skocz do zawartości

zuziam

Społeczność
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez zuziam

  1. Te akurat odnajduję bez problemu.
  2. Wcześniej, szukało się zleceń, teraz zlecenia same się pchają Przynajmniej takie wrażenie odnoszę. No i przeczytałam gdzieś, że z działalnością zarówno PL jak i DE uważać trzeba, bo to takie stąpanie po cienkiej linie. Póki, co jeszcze w starej pracy domykanie spraw. Potem zasłużony odpoczynek i powrót do naszego opiekunkowego elorado
  3. Witam serdecznie Mam na imię Monika i 43 lata. Powracam do pracy w branży po blisko pięcioletniej przerwie i stąd moja obecność na forum. Cieszę się, że mogłam do niego dołączyć. Kilka lat przygody w pracy z seniorami mam już za sobą. Opieka stacjonarna, ambulatoryjna i 24h w domu podopiecznego w Niemczech i Austrii Jak również w Seniorenheim nie są mi obce. Poznałam współpracę z agencjami i samodzielne pozyskiwanie zleceń. Obserwuję, że rynek usług opiekuńczych bardzo się zmienił od mojego ostatniego wyjazdu. Zapewne zmieniły się też uwarunkowania prawne, ale myślę, że dzięki forum nadrobię brak bieżących informacji. Zdecydowałam się na pracę za pośrednictwem jednej z bardzo wielu agencji (nazwy świadomie nie podaję, coby nie było, że kryptoreklama i temu podobne ) Przedstawiono mi już ofertę, opisane warunki zadowalające, więc jak się nic do tego czasu nie zmieni, to 27 lipca ruszam do Hamburga.
  4. Witam serdecznie. Swoją gotowość do wyjazdu zgłosiłam na przełom lipca i sierpnia. Termin tak odległy, że nie wiem jeszcze na 100% dokąd pojadę. W każdym razie cieszę się, że jest takie miejsce z wymianą informacji o trudnych Stellach i bardzo dziękuję za przyjęcie.
  5. A jakim prawem? To są osobiste rzeczy. I poza czynnościami związanymi z opieką - nienaruszalne.
  6. @kris cytujesz i komentujesz nie moją wypowiedź. Pewnie jakiś błąd techniczny.
  7. A ja tak. Na moim pierwszym w życiu zleceniu przez jedną z dość dużych agencji (nie tę na P i 24 ) lecz, która odprowadza ZUS od średniej krajowej (wtedy było to dla mnie ważne, dziś już nie jest) Na etapie negocjacji stawki udałoby się wyrwać tylko 100 EUR więcej, nie satysfakcjonowało mnie to więc Agencja zaproponowała wnioskowaną przeze mnie podwyżkę, jako tzw. kieszonkowe. Myślę, że tutaj pojawił się kolejny temat, który jest wart zastanowienia i dyskusji... może nawet w odrębnym wątku. Koordynator. Jaka jest jego rola z punktu widzenia opiekunki. Czego oczekujemy od koordynatora? Zapraszam do wymiany. Jaki jest każdy widzi. A jaki powinien być?
  8. Podpisuję się obiema rękoma! Zadne zastrzyki! To nic, że to proste i pacjenci często robią sobie sami. To niech robią!!! A jeśli już, to po przeszkoleniu i z zalecenia lekarza, ale wtedy jest to udokumentowane. Często chyba nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak odpowiedzialna jest praca opiekunki. Po co brać na siebie jeszcze więcej odpowiedzialności. Zaoszczędzone na pflegedienst, a odpowiedzialność spadła na opiekunkę. A wystarczyło jasno wyznaczyć granice, a nie wychodzić poza swoje kompetencje: "Jestem opiekunką, nie mam ani kwalifikacji, ani uprawnień do iniekcji". Myślę, że taka postawa wystarczyłaby i nie groziło by to utratą zlecenia.
  9. No właśnie, kto spełnia wymagania, aplikuje. Jeśli się coś nie powiedzie szuka dalej i znajduje. Kto nie spełnia nie ma szans i potem często (nie zawsze) wylewa swoje frustracje na forach, portalach społecznościowych etc.
  10. A co sądzicie o takiej ofercie? Znaleziona dzisiaj, (zamieszczona z wczorajszą datą) Usunęłam nazwę miejscowości, oraz agencji, imię pdp zastąpiłam pierwszą literą. Nurtuje mnie, jak to wygląda z ubezpieczeniem w niemieckiej kasie chorych... Wie ktoś, jak to funkcjonuje? OFERTA DLA OPIEKUNKI - Do Pani F. - na działalność lub umowę zlecenie z ubezpieczeniem w niemieckiej kasie chorych NOWOŚĆ Wynagrodzenie: 1700, 1300 € Opis OFERTA NA DZIAŁALNOŚĆ LUB UMOWĘ ZLECENIE Z UBEZPIECZENIEM W NIEMIECKIEJ KASIE CHORYCH - Opiekunka do Pani F. w ...(Górna Bawaria, miejscowość ok 16 tyś) DATA WYJAZDU: 17 - 23.03.2017 (do ustalenia) – na 2 miesiące WYNAGRODZENIE MIESIĘCZNE: 1700 E – na działalność polską lub niemiecką, 1300 E – umowa zlecenie z ubezpieczeniem w niemieckiej kasie chorych + zwrot kosztów przejazdu 150 Euro Podopieczna: 91 lat, 55 kg, 168 cm Podopieczna choruje na demencję. Ma osłabienie związane z wiekiem. Jest częściowo inkontynentna. Pani o normalnym usposobieniu, nie jest agresywna. Jest cierpliwa i zależy jej na dobrych relacjach z opiekunką. Orientacja bywa zaburzona. Nie ma żadnych problemów z mową, słuchem. Niewielkie problemy ze wzrokiem. Porusza się za pomocą rollatora, istnieje ryzyko upadku. Po schodach porusza się ze wsparciem opiekunki. Jest bardzo pomocna przy ewentualnym transferze z łóżka. Potrzebuje pomocy przy pielęgnacji i ubieraniu. Możliwe wstawanie w nocy. Podopieczna wstaje ok. godziny 7 – 8, idzie spać ok. 19 - 20. Pani F. mieszka w domu jednorodzinnym z mężem, który jest całkowicie samodzielny. Do domu przychodzi sprzątaczka, a posiłki gotuje kucharka. Pani F. bardzo chętnie spaceruje. DLA OPIEKUNKI: własny pokój z wyposażeniem WOLNE: pauza poobiednia 13-14 oraz 1 dzień w tygodniu lub 2 x pół dnia na tydzień (do uzgodnienia z mężem podopiecznej). POZOSTAŁE OBOWIĄZKI DLA OPIEKUNKI: gotowanie (tylko kiedy nie ma kucharki), przygotowanie posiłków, pranie, prasowanie, zakupy (ca. 10min na pieszo) OCZEKIWANIA WOBEC OPIEKUNKI: Język niemiecki – mocny komunikatywny prawo jazdy niepaląca doświadczenie z demencją ZAPRASZAMY DO KONTAKTU ....(dane agencji)
  11. Beatko, opiekunka niczego nie musi robić przy pdp w szpitalu, a tym bardziej karmić, czy przebierać pacjenta w tak poważnym stanie... wręcz nie powinna. I nie musi z nim jechać, ani pilnować go w nocy. Od tego jest personel szpitala. Nie jesteście przecież DKGP. Zabrakło jasnego wyznaczenia granicy. Co innego odwiedzić, towarzyszyć ale nie wyręczać personel medyczny.
  12. @Betty Kochana, jestem w takim szoku, po tym wszystkim co przeczytałam, że aż czcionkę na Ciebie podniosę... O D P O C Z Y W A J! OD-PO-CZY-WAJ! Zadbaj o siebie i swoje zdrowie. Rozumiem, że trudno odciąć się od tego co dzieje się na Stelli, bo to nasza praca i podstawa egzystencji... Ale kiedyś od tej pracy trzeba odpocząć. Nie zabierać jej do domu. Wystarczy, że podczas trwania zlecenia obciąża nas. Ostatni akapit to klasyczny opis, tego jakipanuje system w tym cywilizowanym kraju... Nikt nie podejmie decyzji, nie podejmie się oceny sytuacji, by nie ograniczyć wolności pdp, aż dojdzie do tragedii... Współczuję dziewczynie, która jest na miejscu. Twoje szczęście, że stamtąd wyjechałaś. Odnośnie opiekuna prawnego jeśli nie wie, to niech się dowie tutaj: http://pflege.fsw.at/bzp/, Otrzyma kompletną informację i pomoc. Sama nie odważyłabym się wrócić na to miejsce. Nie wiem, czy chciałabym współpracować z organizacją, która nie okazuje wsparcia w tak krytycznej sytuacji. Przykro mi, że ten turnus tak mocno przypłaciłaś zdrowiem. Może jak trochę dychniesz wyślę Ci jeszcze parę linków na priv. Ale tylko to. Wakacje to wakacje. Rozmawia się o wszystkim, nawet o "dupie marynie" ale nie o pracy. Chyba, że łowi się nowe zlecenia
  13. @Serenity Liczyłam się z tym, że interpretacje mogą być różne, więc dając tytuł dookreśliłam oczekiwaną zawartość wątku. Uważam, że na tym etapie nie powinno być problemu ze zrozumieniem, ani treści, ani intencji. Ale skoro wpadłaś na pranie gotowanie etc. jakby takich wątków było jeszcze mało, to nie mogę wykluczyć, że są jeszcze inne osoby kierujące się podobnym tokiem myślenia więc zmienię tytuł. @Forumowicze Mam nadzieję, że teraz już będę pojawiały się komentarze wyłącznie na temat. Wszelkie uwagi proszę zatem w prywatnej wiadomości.
  14. Powtórzę. Chodzi mi o wymianę konkretnych, rzeczowych i praktycznych informacj, głównie, które można znaleźć w jednym miejscu na forum. Zakładając ten wątek nie miałam na celu rozpoczęcia kolejnej dyskusji, a tym bardziej rozmowy na temat "prawo a..." Wrzucamy tylko aktualne informacje lub merytoryczne odpowiedzi na ewentualne pytania.
  15. Samodzielnie pozyskiwanie zleceń. Na jednej szali mamy niezależność, na drugiej ryzyko, a wynagrodzenie i tak to samo Rodziny płacą agencji za pośrednictwo, czyli za swoją wygodę. Podobnie jak my, decydując się na współpracę z agencją oszczędzamy sobie żmudne wyszukiwanie zleceń i zapewniamy ciągłość ofert. Dla niektórych Opiekunek/Opiekunów ważna jest też formalna organizacja wyjazdu na zlecenie, bo nie potrafi albo nie chce bawić się w to sama.
  16. Chciałabym odnieść się do kilku spraw, które zostały poruszone w tym poście. Zapisy w umowach. Warunki pracy i wynagrodzenie Uważam, że niezwykle ważne jest czytanie dokumentów ze zrozumieniem. W tym wypadku umowy o pracę. Jeżeli zgadzam się na zawarte w niej ustalenia i firmuję to moim podpisem, to robię to świadomie i z pełną odpowiedzialnością. Przyjęcie warunków nie dość atrakcyjnych czy wręcz niekorzystnych dla siebie, a potem publiczne szkalowanie drugiej strony uważam za działanie nie fair. Zdarzyło mi się jednak, że właściwa umowa została mi dopiero dostarczona przez koordynatorkę w dniu rozpoczęcia pracy. Wcześniej zostałam zapoznana z warunkami pracy podczas rozmowy w biurze agencji - nie jest to agencja ani polska, ani niemiecka - zostały mi też przysłane mailem wraz z opisem przypadku. Wzoru umowy nie dostałam do wglądu, bo jak mnie poinformowano, zapisany był na innym PC. Na moją prośbę o przysłanie mi umowy drogą elektroniczną, jeszcze przed rozpoczęciem zlecenia otrzymałam bardzo wyczerpująco opisane warunki pracy i wynagrodzenia (informacje dot. pdp. zakres obowiązków, inf dot. warunków w miejscu pracy, określenie dniówki i pozostałych składników wynagrodzenia). Niestety umowy mailem nie dostałam. Miałam jednak wybór: podjąć się zlecenia lub nie. Podjęłam się i pojechałam. Kiedy w domu pdp. od koordynatorki, która przyprowadziła mnie na miejsce otrzymałam umowę, miałam wybór: zgodzić się na zapisane tam warunki, albo nie. Moja współpraca ze wspomnianą agencją trwała 6 tygodni. Skończyła się po 3 zleceniu, kiedy dowiedziałam się, o praktykach agencji, które nie wykraczały poza ramy ustaleń zawartych w umowie, ale bazowały na takich sformułowaniach umowy, które dopuszczały działania niekorzystne dla opiekunki. Nie spodziewałam się, że wyrażając zgodę na wystawianie rodzinie rachunku w moim imieniu, w kwocie dniówki będzie ujęte także honorarium dla agencji. Także rachunki z jednorazową opłatą dla agencji wystawiane były na firmę opiekunki (to wyszło na jaw dopiero przy ostatnim zleceniu, gdzie miałam pozwolenie rodziny na otwieranie korespondencji i telefoniczne informowanie, w przypadku, gdy było to coś istotnego. No i okazało się, że jest... Sprawę wyjaśniłam z rodziną, a także z agencją. Poprosiłam, by nie płacili tego rachunku, bo nie ja go wystawiłam. To był mój ostatni wyjazd przez tę firmę. Po rozmowie telefonicznej z koordynatorką, w której jasno postawiłam sprawę, co o takim postępowaniu myślę i stanowczo się na nie nie godzę, podziękowałam za dalszą współpracę. Po dwu latach, otrzymałam wezwanie z urzędu skarbowego o przedstawienie kopii rachunków z opisanego okresu... Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie mam, bo wynagrodzenie otrzymywałam od agencji na konto i załączyłam wyciągi z banku. Podkreślam, podałam kwoty które rzeczywiście otrzymałam, potwierdzone wyciągami. Czy to wezwanie miało związek z jakąś kontrolą. Nie wykluczam. Dla mnie była to ogromna nauczka, by dozować zaufanie i czytać między wierszami, ale w żadnym razie nie powód do szkalowania kogokolwiek i zarzucania oszustwa, bo mam świadomość, że podpisując jakiekolwiek upoważnienie, biorę na siebie ryzyko i ponoszę wszelkie konsekwencje. Ale daleko mi też od nazwania praktyk tej firmy uczciwymi. Krótsze i dłuższe miesiące, a miesięczne wynagrodzenie Dla mnie zawsze było jasne, że mimo dłuższych, czy krótszych miesięcy przy stałej wysokości miesięcznego wynagrodzenia w skali roku wszystko się wyrównuje. Stała miesięczna stawka w miesiącach parzystych, czy nieparzystych nie wzbudzała we mnie większego zainteresowania, do momentu, gdy sam zleceniodawca nie poruszył tego tematu... Rodzina używając argumentu, że są miesiące dłuższe i krótsze miała w zwyczaju "obcinać" stawkę w miesiącach parzystych i w lutym. Kiedy przyjechałam tam po raz pierwszy na zlecenie, temat pojawił się zaraz na początku. Stwierdziłam, że mnie ułamki na rachunku nie przeszkadzają i przyjęłam przelicznik 30 dni (tak jak stosuje się to w praktyce). Rachunki wystawiałam za przepracowane dni. U zmienniczki zostało po staremu, czyli rodzina dalej "obcinała". Wniosek sam się nasuwa: mamy dokładnie to, na co się zgodzimy i zaakceptujemy albo wynegocjujemy.
  17. Dzieńdoberek Czy się obchodzi, czy nie obchodzi Drinki kaweczki są zawsze w modzie
  18. Jeszcze w temacie demencji, wyprowadzania z błędu, mówienia prawdy pdp. Objęłam kiedyś "stellę", gdzie trzeba było zaopiekować się 95 letnią seniorką, której przed trzema tygodniami umarł mąż. Sytuacja o tyle trudna, że to było bezdzietne małżeństwo. Rodzina tej kobiety zadecydowała, że zlikwidują jej mieszkanie i wynajęli dla niej dom w miejscowości gdzie mieszkali. Ta sama krewna stanowczo nalegała, by za każdym razem, gdy ciocia zapyta o męża odpowiedzieć jej prawdę. Że przed trzema tygodniami wujek zachorował, przyjechało pogotowie, zabrali go, był w szpitalu i umarł... Powoływała się przy tym na autorytet kogoś doświadczonego, że zawsze na pytania osoby z demencją trzeba odpowiadać prawdę. Po tym, jak za którymś razem na pytanie " wo ist mein Mann?" udzielałam odpowiedzi zgodnej z prawdą widziałam na twarzy pdp ten sam ból, cierpienie i łzy, stwierdziłam, że to nie tak. Przecież tak kobieta nie ma jak przepracować żalu. Bo... zapomina i ciągle jest na tym samym etapie. Każdego dnia trauma, ta sama trauma wraca. Masakra. Wycofałam się z tego sposobu mówienia wyłącznie prawdy. Nie udało mi się jednak przekonać do tego krewnej mojej pdp. W całej tej smutnej historii wydarzyła się jedna zabawna sytuacja... Zdążyłam podopieczną ułożyć w łóżku, powiedzieć dobranoc i zapewnić, że nie jest sama, że śpię na górze... gdy ta nagle znów pyta: Wo ist mein Mann? Wzięłam oddech i odpowiadam: Im Himmel. Na co pdp: In welchem Zimmer? Padłam.
  19. Temat rzeka, a jak zwięźle i fajnie przedstawiony Nic dodać nic ująć! W kontakcie z osobami z demencją staram się trzymać kilku bardzo prostych zasad: 1. Nie dyskutuję z pdp (czy jak kto woli nie wyprowadzam go z błędu). Nie ma sensu, bo pdp funkcjonuje we własnym świecie, a z rzeczywistego coraz mniej rozumie.Ze swojej perspektywy pdp postępuje słusznie, więc wszelka ingerencja opiekuna zaburza tylko spokój, rodzi konflikt. 2. Staram się przekazać, a jeśli pdp coraz mniej rozumie, to mu pokazać, dać mu odczuć, że go rozumiem, traktuję poważnie. Przykład: pdp mocno zaawansowanym otępieniem gdy tylko otrzymał korespondencję (standardowa informacja z banku, ubezpieczalni, oferta ze sklepu ortopedycznego, etc.) był bardzo pobudzony, brał pismo do teczki i zaraz musiał jechać załatwić sprawę. Bezsensowne byłoby zatrzymywanie go. Skutecznym było poważne podejście do tematu: tak tę sprawę trzeba wyjaśnić, ale najpierw trzeba tam zadzwonić i zrobić termin..., albo niech zaczeka chwilkę wezwiemy taksówkę, bo to daleko. Zazwyczaj pomagało. Oczywiście do kolejnego razu Nie ma reguły, jakich chwytów w danym momencie użyć. Z pomocą może przyjść znajomość pdp, jego biografii no i własna intuicja. No i tam gdzie chodzi o bezpieczeństwo własne, innych czy pdp nieraz trzeba zaryzykować utratą spokoju, czy dobrego nastroju i sprzeciwić się pdp. Nie do końca jestem pewna, czy uciekanie się do takich wybiegów jest "profi", ale prawie zawsze okazywało się skuteczne. Skuteczne są też "rytuały" stałe pory posiłków, przewidywalny rytm dnia, to pozwala zachować poczucie bezpieczeństwa, gdy pdp jest coraz bardziej zagubiony. Może warto dowiedzieć się, co sprawiało mu radość, przyjemność w przeszłości - nie wykluczone, że jakiś drobiazg może wyzwolić dobre wspomnienia i wprawić w dobry nastrój, pdp poczuje się "u siebie", a wtedy ucieczki do przeszłości nie będą potrzebne.
  20. Postawiłam pytanie nie, żeby mnie interesowały rady, o które Cię nie prosiłam. Tylko , by zachęcić Cię do autorefleksji...
  21. Dlaczego tak uważasz?
  22. Może? A dla mnie to powszechnie funkcjonujące określenie formy opieki w domu podopiecznego, a nie wymiar czasu pracy.
  23. @Blondi, dlaczego zastanawia Cię mój powrót do tej formy opieki? Bardziej liczę na doświadczenie i wiedzę tych, którzy aktualnie pracują. Ja wybiłam się już nieco z rytmu
  24. Garść informacji w języku ojczystym https://www.gruenderservice.at/Content.Node/gruenden/Publikationen/Fremdsprachige-Informationen/Merkblatt_Personenbetreuung_-_Polnisch.html Nie mogę, niestety załączyć pliku w .pdf, więc tylko link do strony, gdzie znajdują się broszury.
  25. Cześć Betty. A to rodziny nie opłacają już składek na SVA? (ubezpieczenie) Za moich czasów tak to funkcjonowało. Wszak od 3 Pflegestufe dostają dotację co miesiąc, by opiekunki pracowały legalnie i były ubezpieczone. Standardowo było min. 50 EUR na dzień, SVA, zwrot kosztów podróży i zmiany były 14/14 dni. SVA może wzrosnąć już wcześniej, jeśli przekroczysz pewien pułap dochodu. Potem może być niespodzianka w postaci wyrównania do zapłacenia. To prawda 11 tysięcy EUR jest wolne od podatku i możliwości odliczeń są różnorodne, przy tym samo rozliczenie bardzo proste. Ale kolejne progi podatkowe to już 25% do 18.000 i 35% dla dochodu powyżej 18.000 rocznie... Wrzucę potem dokładne informacje dotyczące regulacji pracy opiekunek w Austrii

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...