luttka

A widzisz ,docenia CięCiekawe jaka mu się trafi.Jak widać nie tylko opiekunki trafiają na kiepskich pdp, ale oni również.Każda ze stron to ludzie,po prostu.

U mojego pdp występują dziwne zachowania i powinnam to wiedzieć wcześniej.Miałam wiedzę teoretyczną i to trochę mi pomogło.Ale to fajne nie jest,niestety.Nie ma to jak rzetelna informacja.Udane nocki wg mnie to takie gdzie owszem wstaję,ale nie ma zachowań demencyjnych.

Jak mają choroby,to zachowują się róznie.Przy demencji,chorobie Alzeimera,depresji,po niektórych lekach mogą wystąpić niepożądane zachowania.Ważny jest opis pdp,no i wiedza na tema zachowań przy chorobach i postępowanie też.

No to już wolę swoje dzisiejsze "zamulanie".Wieczorem na spokojnie filmy,no kryminały i wiadomości,ot moje rozrywki.Aaa jeszcze niekiedy mój pdp zasłabnie i takie to atrakcje.Ale odkryłam że jakos sie przyzwyczaiłam do tego.W Pl takie siedzenie,nie do przyjęcia dla mnie

@Blondi przynajmniej czas zapełniony masz,i rozrywkę jak ta lalaNo odwiedziny rodziców w niedzielę rano.Marzenie każdego dziecka ,szczególnie pracującego,ha,ha.

To fajne,jest.Swego czasu słuchałam sporo niemieckich piosenek ,nawet fajnych muszę odszukać

Też tak uważam,żadne pieniądze nie są warte rozłąki w tym magicznym czasie.Warunek-trzeba mieć z kim ten czas spędzać.

No ja też,ja też.Dobrze że tu coś każdy da od siebie . Zobacz to,wsłuchaj się

Łukasz,ręce które leczą kolejki do Ciebie będą.Ale my to po znajomości jakoś damy radę,co? Dziadek o dziwo sam się obudził ,czekoladę pije i będziemy oglądać Tv.Chociaż rano miał znów słabość i osunął nam się na ziemię.Już tak nie panikuję,wiem że tak się niekiedy dzieje,siostra z czerwonego krzyża śmieje się i jakoś razem zatargałyśmy go na wózek.Przespał sie i ok.Ja w między czasie obiad robię.wołowina duszona w sosie,i uduszę kapustkę pekińską bo surowej to nie chciał.Zupa marchwiowa,bo okreslił ja jako świetną i super. Smacznego Wam

Popieram A papiloty są świetne,muszę spróbować

No haloDzień dobry,dobry dzień.Powolutku do pionu się podnosić.Dziś mam pozytywne nastawienie.Wieczorna rozmowa wczoraj z kimś miłym,synek jak zawsze potrząśnie matką,Czekam na odwiedziny Mojego małego synka w PL,ha.Deszcz nie pada,co tu wymyślać. jest,jest.Obiad zaplanowany.Niech się dzieje nowy dzień.Życzę miłego wszystkim

Miała być ta wersja

@Lakazo witaj tu

A czemu palcem nie?

Dla wszystkich tęskniących

@Barrakuda kurcze bardzo łatwo i szybko.Na małą blaszkę biorę 3 jajka.Żółtka oddzielam,dodaję masło ,mąkę ,trochę cukru i proszek do pieczenia,zagniatam kruche ciasto i część tarkuję na blaszkę,podpiekam.W tym czasie ubijam białka na sztywno,na koniec dodaję trochę cukru i juz na wolnych obrotach jeden budyń i na taką ilość dałam ok 500 ml jogurtu,może być naturalny albo smakowy to zmniejszam ilość cukru.Można dodać wiórki kokosowe,albo pokrojone brzoskwinie z puszki.Ja nie miałam to było bez niczego.Na wierzch sypie resztą kruchego o piekę ok 1godz albo ciut dłużej w 160-170 stopni Ciasto jest jak serniczek,tylko delikatniejsze i bez tłuszczu.właśnie jemy z dziadkiem.Nie podaje proporcji,bo u mnie zawsze na oko.Smacznego,polecam.Jak dasz malutko cukru,jest mało kaloryczny,no bezpieczny dla naszych boczków

Noooo,panie wiedzą co powiedzieć i jeszcze mają miły głos i troskę w tym głosie.Ja zaraz się nabieram i znów ostatnio mówię ,"no jasne rozumiem panią"

@Blondi u mądrali,nie.Ja jak się zdecyduję,to tylko do samotnej osoby bez rodziny,albo leżącej gdzie nikt nikogo nie będzie gościł i świętował.

Cieszy mnie to bardzo.Pogoda,może być przygnębiająca.Krótkie zimne dni,długie wieczory,co tu robić? W PL wiem,wypełniam dzień po brzegi,żeby się nie dać zwariować.Tak myślę o następnym ew,pdp. czy lepiej chodzący,aktywny czy leżący?Była oferta do kobiety chorej na SM ale lubiącej sklepy,zakupy ,serfowanie po internecie,potrzebującej osoby która z nią to robiłaby.Zauważyłam że większość ofert jest tak jakoś ułożona,zachęcajco

Faktycznie tłuczka też nie ma.Te kurze piersiątka są miękkie i rozbijałam jakimś drewnianym czymś.Jakoś poszło.

A u nas zaskakująco ciepło.Wczoraj zapowiadali chłód,ubrałam sie po bułki ciepło i rękawice wzięłam.Niepotrzebnie.Nawet mój pdp na dwa kółka spacerniaka się dał namówić

Tarki nie ma,co mnie dziwi ,bo u mnie to niezbędna rzecz .Do warzyw np.Tu kroję po prostu i blendruję,ale ciasto np kruche nie mam jak.no i do marchewkowego zdrowego ciasta jest potrzebna.Z takim dodatkiem do prasowania rękawów sie spotkałam juz

A ja nic nie gotuję bo mam wczorajsze.Ale zrobię ciasto "styropian" taki jak sernik tylko z jogurtów.I większość sama zjem.Chciałam marchewkowe,ale na stanie nie ma tarki.Dziwne.Jutro mam w planie gołąbki tej chińskiej czy pekińskiej kapuście. I sobie jeszcze kurczaka,bo mnie dzika ochota naszła

Nareszcie,miałam coś przestawione w laptopie. @Blondi sami się pluskają te Twoje dzieciątka?

Dzień dobykochani. Ja po śniadanku i ,Wy również jak widzę.U Was dzień zaczyna się jakoś wcześniej.Dziś bogato widzę,szczególnie u @Łukasza. @Blondi mało snu? Ja się nie dziwię,tę dziewczynę roznosi,jak Ty wytrzymujesz u dziadków w jednostajnym rytmie dnia dziewczyno?Bierz krem,bierz w ciemno,bo jak to mówią "jak ciemno to przyjemno" Miłego dnia,pracujcie,odpoczywajcie remontujcie