
luttka
SpołecznośćTyp zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez luttka
-
Święta Bożego Narodzenia w Niemczech
luttka skomentował(a) Opiekunka Ania wpis na blogu w Opiekunka ANIA radzi
Ja spędzam święta na steli,dośc intensywne zlecenie z czego się cieszę.Mniej czasu na myślenie i roztrząsanie życia,więcej doświadczenie i być może to cos co nie kazdy moze mieć,tzn. bycie przy kimś -
Dzień dobry.dzień dobry dzięki za kawkę bo ledwom żywa.Co tam noce u dziadka,tu dopiero sie nie wysypiam a i dni tak napięte i pełne zajęć,że mowy nie ma o odpoczynku.Tam jak wczasy miałam.Wczoraj zadzwoniłam do dziadka,jejku jak się ucieszył i wzruszył.Dziękuję Ci za niespodzankę,tak mi powiedział. To było na pewno fajne,bo on jest samotny,dzwoni do niego tylko raz na jakiś czas córka .Napiszę mu też kartę,bo ma tylko jeden list i pilnuje go i trzyma w szafce.Humor mam na kilka dnie i w głowie jego uradowany głos. Wspaniałego dnia Wam życzę a co tam jeszcze serduszek też
-
Upominki dla naszych Pdp na Boże Narodzenie
luttka odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Witam kochani,super że zajrzałam.Niezadługo będę szykowała się do wyjazdu na święta do nowej rodzinki.Prezenty ,no jestem na tak.Będąc teraz również przywiozłam drobne upominki,ale to był miód dla dziadka i szynka i kiełbaska tu z wyrobów naszych i lokalny piernik.Hmm co by tu teraz? Wiem że oni też lubią na drzwi zawieszać różne ozdoby,może coś takiego ,świąteczny stroik na drzwi?Robię sama takie bombki wstążeczkowe i choinki z makaronu lub szyszek i wianki z szyszek i orzechów do postawienia na stole wraz ze świecą.Na pewno wezmę i tam upieke swój staropolski piernik, który leżakuje juz od dwóch miesięcy,to dla rodziny (bo pani sondą jest żywiona i z gotowców).I spodobał mi sie pomysł z pozytywką z kolendami. Fajny temat ,będę śledzić -
Dzień dobry wszystkim.Dziś znowu pracowity,przepełniony dzień, Na do bry początek i trzymac sie planu,może uda sie go jakoś ogarnąć.Doba zdecydowanie jest za krótka. Reszcie towarzystwa życze spokojnego i miłego dnia
-
Jak to dobranoc? Kurcze ja dopiero do Was idę,a tu koniec.Łeeee,mam cholera te koronki,a tu cisza jak w krypcie.Lambada leci,ja mocniejsze trunki sączę,no w samotności.Ech imprezy, ja wiem latka nie te,ale że az tak????? Łukasz miłego pobytu w domu,trzynmaj się
-
Witaj @magdalenk@,No jesteśmy pozytywni. I wszyscy serdeczni i życzliwi
-
Kurcze,mi czas tam leciał pod koniec szybko ,a tu masakra.Jeszcze w sumie nic nie zrobiłam ,nic nie załatwiłam,to chociaż i .Pożyteczne i miłe.W domu trzeba się wziąć za pajęczyny i kurz,kamień w łazience,masakra. @Blondi moja zmienniczka? Hmm,ciężko coś powiedziec po kilku godzinach.No nie wiem,dla niej problem wstawanie w nocy,no nie wiem czemu się zgodziła,może do końca nie wiedziała, i język słaby.Ale wszystko jej pokazałam jaj ja robiłam ,trzy kartki też i kontakt telefoniczny .Mnie to zajęło ok 2 tygodni,potem znów tydzień i jakos szło.Najbardziej poszkodowany jest pdp zmianą ,bo jest znów zdezorientowany.Ona zadeklarowała dłuższy pobyt ,więc jak się już przyzwyczają do siebie,to na dłużej będzie ok.Aż do następnej zmiany. Jesuuu potrzebuję sama pomocy
-
Witajcie i dzień dobryno jest naprawdę prawie dobry.Jak się jakoś ogarnę muszę trochę Was poczytać.Miłego dnia i dużo pozytywów
-
No jak nie jak tak Ich auch
-
Dla stawiających pierwsze kroki...
luttka odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Niekiedy rodzina pdp chce sama porozmawiać z opiekunką.Ja tak miałam -
Decyzja zapadla podpisuje umowe!
luttka odpowiedział(a) na sayonara 52 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@erika no wiesz,to co mamy i dajemy -
kochani witam z krajujeszcze raz i jeszcze raz.Dziwny ten powrót,jakbym nie wyjeżdżała.świat dalej się kręci,i to samo jak zwykle.Wszystko to jakby sen był,odległe i bliskie zarazem.Wracając miałam tez okazje obserwowania pożegnań przez niemieckie rodziny.Ktos tu mówił o powściągliwości Niemców.No nie wiem może źle widziałm,może źle trafiłam.rodzina mojego pdp i on sam pożegnali mnie niezwykle ciepło,otrzymałam uściski i wyszło to od nich.Widziałam serdeczne usciski dla innych opiekunek i odprowadzanie do busa,pełne serdeczności i serca.Bardzo miłe i pozytywne,bardziej niż narzekania niektórych opiekunek. Ja również Was ściskam (no kto oczywiście chce) i życze miłej i pełnej serdeczności pracy
-
@Opiekunka Ania Dzień dobry ,witaj
-
Decyzja zapadla podpisuje umowe!
luttka odpowiedział(a) na sayonara 52 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Ja też niedawno pierwszy raz podpisywałam umowę.I tak dopiero później ją przeczytałam dokładnie.Chyba w większości umów jest to samo.A podpisujesz umowę ogólnie z firmą czy już zlecenie na wyjazd? Na pewno zaraz Co ktoś bardziej doświadczony odpowie,nie martw się -
Decyzja zapadla podpisuje umowe!
luttka odpowiedział(a) na sayonara 52 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@sayonara 52 a czego sie boisz? Trzymam kciuki jakby co. -
Dzień dobry wszystkimDziś wcześniej wszystko jakoś.Mój dziadek na koniec zrobił mi wspaniały prezent.Przespał całą no do 7.30.Sama go obudziłam do toalety i tabletki podać. @Blondi to mówisz że wiatry masz? No ale jak się je dużo i miesza wiesz,mięso,ciasta,kawa itd to i wiatry są Tu też dziś wiatr,więc nie będzie ostatniego spacerku po tarasie. Miłego dnia aco
-
1100€ 2016-12-10 termin rozpoczęcia 1 miesiąc czas trwania zlecenia M płeć - wiek 53797 Lohmar miejscowość Dopasowanie98procent0100 szczegóły aplikuj Różnice Poniższa lista przedstawia pola, które nie zostały wypełnione w Pani/Pana formularzu, a są ważnymi kryteriami w procesie rekrutacji: -Wiek opiekunki, nie spełnia kryteriów pacjenta -Wiek klienta, nie spełnia kryteriów opiekunki -Zlecenie wymaga wcześniejszego wyjazdu -Różnica w preferowanej wadze pacjenta wynosi 69kg W każdej chwili mogą Państwo powrócić do uzupełniania danych wybierając przycisk Uzupełnij dane na górze strony. Szczegóły Pacjent jest osobą niepalącą Waży 170 kg. Posiada drugi stopień niepełnosprawności. Osoba dobrze mówi, dobrze widzi oraz nie ma problemów ze słuchem. Korzysta z wózka inwalidzkiego. nie trzyma moczu, nie trzyma kału. Opis zlecenia !70 kg?
-
Ale to jakies w końcu nieporozumienie jest.Nie chodzi o obściskiwanie,całowanie ,przytulanie.O cos innego.W pewnym momencie przychodzi sympatia ,właśnie uścisk w chwilach gdy potrzebne jest krzepiące wsparcie.Wziąć dłoni w swoją i chwilę tak trzymać.Tak zeby ktoś poczuł,że nie jest sam,że jesteśmy obok.Chwila rozmowy i żartów,cos więcej niż wykonywanie tylko swoich obowiązków. U mnie to przyszło z czasem i jest dobrze.Ktos tu źle zrozumiał.Tak samo jak okazywanie sobie serdeczności,tam,czy tu na forum,jest odbierane jako chwalenie się czy manifest naszych cudownych zachowań. Nie odbieramy nikomu rodziców,nie zastępujemy dzieci,nie pokazujemy że jesteśmy lepsi.To co płynie szczerze,raczej źle nie wygląda.U mnie też córka chce żebym wróciła.Pdp wyciszył się,jest serdeczny i całkowicie nieroszczeniowy.Ceni to co robię i dziękujemy sobie wieczorem za cały dzień.Nie żąda mojej obecności ale lubi jak razem oglądamy TV,czy siedzimy wspólnie na tarasie. To nie jest czułość w tym słowa znaczeniu.To sympatia i życzliwośc.
-
No fajne to.Teraz sa troche fajniesze czasy niż kiedyś,taka świadomość większa.Ile daje pozytywne nastawienie i pochwała.Jak ja byłam mała to własnie tak było,że taka oziębłość na porządku dziennym,no świadomośc mała.Nikt tam nie chwalił,nie zachwycała się,przynajmniej u mnie.Rośliśmy sobie i tak miało być ,co skutkowało w przyszłości( wiem o czym mówię).Najważniejsze jeśli chcemy się rozwijać,zmieniać swoje nastawienia,no na lepsze.A nie tkwić w tym co było,co zakodowane kiedyś.Ale nie każdy chce.Wiem że moi rodzice kochają mnie,ale co z tego,nie potrafią własnie przytulić ,powiedzieć miłego słowa,raczej takie naganne i krytykujące.No mnie to jakoś nie udzieliło sie,a nawet jak kiedys tak ,to chciałam inaczej,lepiej i już.Wiadomo że pozytywne emocje wzbudzają takie same,i odwrotnie też.
-
@Blondi przypomniała mi się opowieść moje mamy z dawnych jej czasów.Z racji swego zawodu pracowała wśród mężczyzn.No często jak to kiedyś w tamtym ustroju ludzie integrowali się % często w knajpach.No i jednego razu siedzieli ,jedli bigos albo inne danie typowo polskie,% krążą żwawo w głowach,no i jeden drugiemu w talerz zwrócił zawartość żołądka.Na to kolega patrząc w ten swój talerz mówi "Stasiek ,nie dokładaj,Ja i tego zjeść nie dam rady" Smacznego,ja juz po obiedzie,ale nie dokładałam ani sobie ani nikomu
-
Dla początkujących i nie tylko.
luttka odpowiedział(a) na maria1980 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Ale przecież tu nikt nie manifestuje tego.Właśnie o tym mówimy,co kto woliuścisk dłoni,uśmiech,dlatego mówię że do każdego inaczej.I z każdym jest ten pierwszy raz ,gdzie odkrywamy jego przyzwyczajenia i to co lubi.Ale jak się dzielimy pozytywnymi naszymi,no naszymi emocjami i uczuciami to nie jest ani złe ani chwalenie się.Tu jestesmy opiekunami z większym,mniejszym doświadczeniem,taka wspólnota,taka społecznośc. I takie pisanie może dać komuś naprawdę wiele.ja skorzystałam i skorzystam na pewnoZaraz spróbuje wyciągnąć pdp na spacerek i trzymam go zawsze pod rękę Miłego dnia. -
A dla mnie to bardzo pozytywne i miłe.I daje powera do dalszej pracy,gdy przychodzą zwątpienia.Czy ta serdeczność az tyle nas kosztuje?Tu przecież nie chodzi o chwalenie się ,kto lepszy,albo jaka to jestem dobra a inne be.Dzielimy sie swoimi uczuciami,emocjami i dobrymi chwilkami.I mnie one cieszą,swoje i innych też.Może dla jednych to nic, a dla innych bardzo wiele.Pozdrowionka i uściski Piękny, ciepły ,jesienny dzień.Dla innych może być szary,ponury i do kitu.Wolę żeby mnie cieszyły te małe chwilki
-
Dla początkujących i nie tylko.
luttka odpowiedział(a) na maria1980 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Spokojnie,myślę że nie zrozumiałyśmy się ,Szanuję doświadczenie innych i ich zdanie i opinie.Szanuje ich wiedzę.Ale to nie znaczy że inni nie mają wiedzy.No bo o chorobach całe tomy juz napisane są.A doswiadczenie? Tak tysiac razy tak! Tylko każdy przypadek może byc inny. I postępowanie też.czyli zawsze jest ten"pierwszy raz" Do do wrogiego nastawienia do rodziny-zgoda/Mój ojciec tak mi potrafi podnieść ciśnienie,że serce moje gdzieś się zaszywa .Nie mówiąc właśnie o małżonkuJak płachta na byka,hehe.Nie trzeba choroby I nigdzie go nie cmoknę ,na pewno. -
Dla początkujących i nie tylko.
luttka odpowiedział(a) na maria1980 temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Oj,tam,oj,tam nie trzeba od razy za słowa łapać.Nie wyeliminuje się fakt,ale nie trzeba wielkiego doświadczenia żeby wiedzieć że trzymanie się planu dnia,własnie, te rutuały (bo o nich pisałam),mogą złagodzić zachowania naszych pdp.No i chemia pomiędzy,szczera własnie nie udawana. ten dotyk,uścisk ręki,uśmiech skierowany do tej osoby,tak to też.To wszystko wiedza i trochę tego co nam podpowie nasz instynkt i serce, (tak wysmiewany organ) .