Skocz do zawartości

luttka

Społeczność
  • Postów

    455
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez luttka

  1. Masłowska tak,właśnie on określił ze podstawowe potrzeby to seks właśnie i tego się trzymajmy,bo mądrzejsi od nas to wymyslili @Łukasz nie potrafię w dzień odpoczywać, tzn pospać sobie,no niekiedy,bardzo niekiedy. A ty widzę na inne podstawowe potrzeby masz chęć jeden fajny chłopak spanie ma głowie @Blondi żadna wolną, do trójkąta chooo Woźną miało byc
  2. A mnie znów pdp zu viel,wszystko zu viel. To jakie są moje porcje?A ja też miałam przedwczoraj pomidorową ,pyszna,zawiesista i do tego ravioli i zamiast śmietany jogurt.Zupy uwielbiam.Ale poprawiłam drugim daniem,a co.Dziś wczorajsza zupka,bo nie zmogliśmy i kotlet z piersi (piersi kurczaka)w panierce, I to wcale nie jest zu viel.
  3. @Łukasz ale wszystko przed nami,no nie poddawaj się. Wiesz ta rozkosz poczeka i lepiej smakować będzie ,ha,ha.Albo potrzeba snu przesłoni inne potrzeby Maslowa.Tylko jedzenie i sen @Blondi racja cieszmy się ,dziś nowy,nowiutki dzień i wszystko przed nami Aaa @Łukasz a plank machnąłeś? Ja wczoraj swój rekord zrobiłam,wizja seksu dodała mi sił. polecam
  4. Eee tam na walizkę to nawet papierka żadnego nie podpisywałam,więc luzik.To było tak z partyzanta.A wcześniej mówiła mi to fakt że albo oddać albo rok pracować.Zobaczymy,Co do kasy to mam jakieś jednak niefajne przeczucia,bo na umowach dwóch ta sama stawka za godz a na papierku inne wyliczenia i to spora różnica.Wszystko to jakieś dziwne.No mam to wyliczenie niby z pieczątką i podpisem i że netto.Jakiś kokosów to się nie spodziewałam ,ale jak na pierwszy raz nie było najgorzej.Tak jak mówię koleżanka miała wyliczone inaczej bo ten język niby, i ta różnica między nami to spora była,a na umowach to samo.A i na umowie że 40 godz tyg i kwota za godz brutto.
  5. Walizke mam oddać ,nie bój.Albo przepracować rok żeby była moja.Jakoś jej nie chcę.Musiałam na raz wziąć,Miałam wyjazd z przygodami. No mam dwa tyg na wypowiedzenie,przecież na siłę nikt mnie nie zatrzyma. @BlondiA czemu mówisz że nie łatwo wyrwać się z firmy?Coś nie tak z wypowiedzeniem dwutygodniowym?
  6. Taaaa,kładziesz się naciągasz kołderkę momencik gdy ogarniać Cie zaczyna błogi stan odpoczynku,A tu !!! pion żwawy bieg,no co tam Herr..? a wstać,posiedzieć,a która godzina, a dzis poniedziałek? jasne poniedziałek jeszcze bo przed pólnocą,ok siedzimy i co ,a teraz leżymy i śpimy dalej ok.no ciemno bo noc,no to ide spać ok? I od nowa
  7. Dla mnie dziś święto bo mój synek najstarszy urodzinki ma dziś.I tak sobie myślałam o nim ,w przerwach pomiędzy wołaniem pdp.A jak już rankiem stwierdziłam że bez sensu kłaść się i wstawać w kółko to dziadek się kimnął tak mocno aż chrapał.A seks to mi wywietrzał z głowy już o 11,bo od tej dziś bieganko było.
  8. Tak @Blondi tak.O to chodzi że przeprowadzaja jakąś weryfikację językową,ja w tej firmie aż trzy razy rozmawiałam po niemiecku.A to pani z tego miasta,potem z tamtego i z innego jeszcze.Potem mam wyliczone ze taka i tak znajomość językowa i taka i taka kwota.Ok zgoda.Umowę dostałam w biurze godz przed wyjazdem,walizka mi się rozwaliła,więc jeszcze się przepakowałam do gustownej firmowej.Spieszyło się bo wyjazd przesunięto o godz wcześniej( oczy nie poinformowano wszystkich więc i tak czekaliśmy).No i co na umowie mam? To sam co koleżanka którą ocenili dużo słabiej na tej weryfikacji i wyliczenie dostała niższe.To ja już całkiem nie wiem o co chodzi?Zobaczę ok 10tego. Ja tam nie narzekam,ktoś mi zaproponował takie pieniądze,dla mnie było ok,ale nie chcę żeby ktoś mi mówił że zarobię tyle i tyle a dostanę mniej.
  9. Dzień dobry. Och,oko samo się zamyka. Trzeba wstawać, chociaż ,zaraz czy ja spałam? Zaczynamy nowy dzień. A w nocy zamiast figlowac albo chociaż myśleć bieganie. A to taki zamiennik wiec dla tych co na nogach juz, ja swoja Za pol godz. Miłego dnia
  10. Mnie ciekawi jak firma ma takie zasady. Jak na razie spotkałam się z zasadą, im lepszy język tym stawka wyższa. U mnie to pewnie się okaże że i tak co w słowie to wcale nie na koncie
  11. @Łukasz zgadza się seks super fajna rzecz trzeba marzyć i pragnąć. A tak po kolezensku to nie grzech ,to,tak turystycznie jak to mówi mój znajomy. @Blondi a co? Można? Można. I bez procentów, i bez party. A tak ogólnie to nikt więcej nie uprawia tej dziedziny ,czy co? Łukasz a Ty jak ćwiczysz to proponuje ze mną plank machen.Wszystkie mięśnie pracują super. Ja juz dziadka położyłam, pościskalismy sobie dłonie, podziekowalismy za to i za owamto, obiecalismy spać całą noc. Teraz wolne i można trochę porozciągac się i plank właśnie. Próbowałeś? Jak tak to super ,pochwal się ile wytrzymuje, jak nie to namawiam do próby. Krótkie ale intensywne i dające efekty ćwiczenia. No raz,dwa,trzy no i wielkie serducha
  12. A ja myślałam że mantel mam mieć skoro nie mam sex halki. Na golaska i mantel na to i mówisz ze są zboczki jednak? Niby chorzy? Chorzy na brak seksu? Swoją drogą ,na poważnie,to nie fajnie tak trafić. Nawet nie pomyślałam jadąc do mężczyzny. Apeluje do Twojej powagi kobieto. Uspokajam Cię na wszystkie świętości, opanuj się. Wieczorne glupawki się włączyły, a co tam! Dziewczę młode to i płoche
  13. @Blondi a kto pierwszy zaczął i pomącił w główkach? I spania nie będzie ino rozpusta. A u mnie to się nawet dobrze składa i tak spania niet . A stroje mam,mam tylko ze daleko. A majtek grubych antygwałtów to nie mam na razie,chociaż może na wyjazdy warto mieć. Niektóre kobietki wspominają o lubieznych dziadka, tylko czy to prawda czy marzenia są? Kto to wie?
  14. Łukasz,no co marzyć nie można? To miłe przecież a te muzułmanki to mówisz, że jakoś inaczej? Ale mówisz ,ze co druga ,a co pierwsza? To normalnie mają przecież? No może masz rację, co tam szukać obcych,kiedy tu zaraz sex party machniemy i swoje,znane i bezpieczne bo wirtualne. No wiesz Ty jeden a nas siła, kolejka bedzie
  15. @Blondi Namawiasz do seksu?Jejku to byłoby super zakończenie dniaBo był raczej niezły.Pogoda ok,ciepło.dziadek mój jest w miarę aktywny ,może nockę zaliczymy( he,he)spokojnie.Dzionek zaliczony,jeszcze kolacyjka ,No i postanowiłam trochę słówek co dzień zapamiętać.Nie za dużo ale ok pięciu dziennie.Może każdy też napisze kilka słowek które uważa za przydatne?To mogłoby być pomocne
  16. Dzień dobry @kasia45Miło że są nowe osoby.Miłego surfowania po forum
  17. Pewnie jest różnie ,są różne agencje,różni pdp i różne opiekunki.Gdy byłam pierwszy raz na takich targach pracy,to widziałam kto też pytał o pracę opiekunki.Znam te osoby i nie powierzyłabym im swoich bliskich.Jechałam w busie z panią która jak mówiła czego ona od początku oczekuje i wymieniała swoje żądania(bo to żądania były) to było mi aż przykro słuchać.Nie wiem jak inni,ale ja jadę do pracy i biorę za to pieniądze.Niektórzy wykonują swoją prace tak ,inni inaczej,ale chyba nie w porządku jest się jeżeli zachowania odbiegają od jakiś norm.Mam na myśli , ze to też wpływa na opinię o innych opiekunkach,Jeżeli firma pozwoli żeby zła reputacja o pracownikach była ich wizerunkiem to co? Ja też wolałabym być z taką firmą,która wybiera opiekunki godne zaufania,no rozważnie.Sama agencja też powinna być w porządku wobec opiekunek i byłoby to uczciwe wobec siebie i lojalne.A tak my gadamy na agencje,agencje na nas.Wszędzie są "kwiatki" i "czarne owce" Eee to chyba jakies wizje nierealne są?
  18. No ja też nie mam komu gotować.Tylko my dwoje w tym jeden co je tak malutko że garnuszki jak dla lalek mam.A ja lubię gotować,no i jakieś zajęcie też jest dla mnie.Smacznego kto już je ,my ok 13,30 dopiero.A moja koleżanka to już o 11 obiad serwuje,no,no.
  19. A ja gotuję zupę krem warzywną,ziemniaki tłuczone z marchewką kurczak i brokuły,dla mnie zamiast ziemniaków kasza bulgur,na deser jako że wczoraj oszczędzałam się ciasto.Ja już do właśnie jemMój dziadek ma chęć na zupę z dyni.No ugotuję ją mu ,ale jutro bo dziś te warzywa rano przygotowałam
  20. @Łukasz dziękuję Ci,ale to wstawanie w nocy jak wiem o co chodzi to nic takiego .Ja mało śpię,wiesz ich denke,ich denke Dla mnie najgorsze było niezrozumienie potrzeb,Wiesz nikt nie powiedział mi że on ma jakieś haluny.Potem doczytałam że tak może być.Tego nikt nie powiedział.A wiesz jak mamy lepszy dzień to znów myslę żeby tu wrócić,bo może z czasem będzie całkiem dobrze.Ech no nie wiem.Dzis była córka i powiedziała że piątek mam wolny,piateczekNo to sama już nie wiem o co chodzi ,tak często? @Łukasz a kręgosłup to nie boli mnie,przydała się nauka transferu.Kolana niestety bolą , bo moje 50kg musi się zaprzeć tymi kolanami w barierkę łóżka żeby te 88kg jakos do pionu podnieść.No tak na "żabę"Bieganie pewnie na razie muszę zostawić
  21. Dzień dobry kochani @Łukasz kawa aż potrójna czy serwujesz dla trzech osób? U mnie tez mocna bo noc spędziłałm na spacerach do toalety z pod.Miłego dnia ! @Blondi też już się ogarnęła?Witam cieplutko,zaczynamy nowy dzień! ciacho potem w południe
  22. Ludzie będą robić zawsze takie rzeczy.A my tu nie jesteśmy od oceniania.Ktoś miał problem i biedę i prosił o pomoc bo przestraszył się.I pomoc i wsparcie powinien otrzymać bo to wiele w takiej sytuacji.A nie baty,no i dostało się tym którzy jakoś po ludzku do tego podeszli.Jakoś dziwnie.Kim jesteśmy żeby oceniać czyjeś postępowanie?No bez komentarza.Ja od początku dostałam tu miłe i ciepłe słowa i wsparcie.gdy byłam zagubiona i przestraszona.I tak jest super.Dzięki. Trzymajmy się może życzliwości ,bo to przecież nic nikogo nie kosztuje.
  23. A ja dziś dzielnie ,na kolację nie objadam się?Tylko surówka,pycha ,lubię(tylko ilość jak dla kilku osób).Ciasta wieczorem nie ruszyłam,chociaz tu mi razem z dziadkiem przywieźli trzy rodzaje jeszcze.Kto tu pilnuje zdrowego odżywiania się?Wracam powoli do wcześniejszego stylu odżywiania sie.Ciasta to nigdy sobie nie żałowałam ,ale teraz ograniczę ,bo wrócę okrągła jak pączek.tylko zjem.Troche kiepsko że tu w pobliżu sklepów nie ma.Tylko taki mały osiedlowy,ale tam tylko chleb,bułki mięso,takie tam podstawowe.Nie ma nawet płatków owsianych.No i czekam aż raz na jakiś czas przywiozą mi te zakupy..A co podoba mi się ,to to ze uliczki takie połączone są i ciężko się zgubić.Bo zawsze możesz kierując się w jedną stronę wyjść gdzie zaczynałeś.Dziś jakąś drogą do miasta się wybrałam,tak na logikę że powinnam wyjść tu i tu.I faktycznie wyszłam tam gdzie sądziłam że wyjdę.Jejku chyba wskakuję do łóżeczka bo kolana dają znać. @Blondi tańczyć to ja mogę tak jak biegać,gorzej po.Najgorzej zgiąć toto.No przysiadów na bank nie dam rady,oj.Wiem że opaska stabilizująca powinna być.Na drugi raz mus zabrać,ale teraz jakoś doprowadzić do porządku to co zepsułam.Dobranoc wszystkim,bo chyba już śpicie.Dziś też był dobry dzień.pozdrowionka
  24. Dzięki wszystkim wiem tu od poczatku znalazłam życzliwość i super atmosferkę a kolana bolą jak diabli,oj zapłacę ja wysoką cenę ,tylko nie wiem czy za to bieganie,czy za to dźwiganie @erika a co chodzi?Coś nie tak?
  25. Co do stanowczości @erika, @Blondi,może kiedyś tak.Z tego co słyszałam ,zaznaczam że słyszałam od pielęgniarki Polki,pierwsza opiekunka,zostawiała go samego,on się sam z tej góry naszej puszczał,potem właził,nie wiem czy w nocy wstawała czy nie prawdopodobnie moczył pampersa.Teraz nigdy nie ma mokrego,myślę że to wielkie upokorzenie dla osoby zachowującej myślenie i świadomość nie móc korzystać z toalety.Ja nie mam doświadczenia i postępuję jak mi podpowiada serce.Zawsze przyjdę jak mnie zawoła,bo jestem tu dla niego.Myślę że nie wykorzystuje tego,a jesli to robi to nieświadomie.Założę mu tę cholerna ulubiona bluzę,chociaż to głupkowate i włoże do każdej kieszonki chusteczkę i za bluze też i pod poduszkę.Jak mu zimno w te stopy to je zamotam kocykiem albo nałożę skarpetki,Jak chce leżec to leży i tylko zajrzę od czasu do czasu. Tak wieczorem zawszę mówię,że próbujemy dzis spać całą noc,ale jak trzeba to przyjdę. I dziękuję mu za cierpliwość.I może powoli,powoli.Jest i tak o niebo lepiej jak na początu kiedy nie znałam jego przyzwyczajeń i nie umiałam go zrozumieć.A czy to nie jest stres dla takiego człowieka?Przyjeżdża ciągle jakaś nowa opiekunka i ciągle jest inaczej,nowe przyzwyczajenia,nowe wymagania,On nie nadużywa mojej cierpliwości(no może niekiedy).A co on ma robić cały dzień ,jest samotny ,sam.Jakas kobieta obca,nie rozumiejąca i nie mówiąca jego językiem,chodzi po mieszkaniu,robi co tam musi ,a on tabletki,toaleta, jedzenie,tabletki kąpiel,niekiedy krótki spacer bo góra wielka więc jakąs rundę dookoła tarasu.A w między czasie? Muli pewnie po tabletkach,opiekunka mało rozmawia bo nie bardzo umie,Telewizor męczy,muzyka dręczy ,to co ma robić? Pustka i samotność. Ale wysmażyłam artykułno sorki

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...